A ja wam powiem że tak się złożyło, że jeździłem 3dni 318i pierwszy polift sedan, 2.0 156km benz, m pakiet. Na co dzień jeżdżę swoim m340d touring. Jazda tym 318i mnie zszokowała. W życiu bym nie pomyslał, że to możliwe. Tam wszystko jest inne niż u mnie. Tam się nawet inaczej otwierają szyby, inaczej chodzą przełączniki, kratki nawiewu. Zawieszenie dramatyczne. Teraz rozumiem, że każdy mówił adaptacja niezbędna. Silnik koszmar. Ogólnie tym autem jeździ się jak Fabią i tak się je ogólnie odczuwa. Mój m340d touring to jest Bentley z silnikiem Ferrari przy tym. Zawieszenie jest u mnie wprost bajeczne przy tamtym, ciszej 3x, po prostu nie do uwierzenia generalnie. Serio. Harman u mnie przy podstawowym radiu w tym 318i to jest sala koncertowa.