marcingwr

Jak w załączonym filmiku. Ostatnio sie wypowiadałem na ten temat ale na gazie a na benzynie może mi ktoś powie czemu się tak dzieje?? :?: Z góry dzieki wszystkim za odp. ------------------------------------- Ulica to nie tor wyścigowy, tutaj nie ma znaczenia kto będzie pierwszy...

Dlatego mam węższe bo jak wracałem sobie do domu w święta to mi strzelił prawy tył :oops: i dojechac musiałem ponad 300 km na łysym zapasie a w domu miałem praktycznie nieużywane 4 opony od Mercedesa 115. A z racji tego, że staruszek stoi w garażu czekając na remont to je wziąłem i tym samym nie mam wydatku na opony a jeździ sie tak samo :mrgreen:

POduszka ablo... wytrwalo Ci z kielicha od amora blache ja tak mialem jak wpadla mi [BAD] w wielka wyrwe w drodze. na gladkiej jezdni bylo ok a jak tylko jakies nierownosci czy dziury to tluklo jak cholera msuialem wymienic poduszke i zaspawac tamta dziure. koszt poduszki nie jest duzy 10-20 zl zalezy gdzie kupujesz. Ja za spawanie zaplacilem 70 zl :(

Witam jestem nowy na forum Ja mam e36 320i M50 bez vanosa INstalacja gazowa nie na sekwencji z dorobionymi klapami na kolektorze. Gazu pali mi teraz okolo 18-19 litrow w miescie na trasie 3 osoby (waga okolo 230kg) plus bagaze (100kg) spalila mi niecale 10,5litra (dokładnie 10,47). Do baku wchodzi mi 45 litrow zrobilem na full baku 430km(skonczyl sie gaz i musialem przerzucic na benzynke). Kolega posiada rowniez E36 328 i jemu spala okolo 16 litrow gazu po miescie lecz zaznaczam ze samochodem glownie jezdzi jego zona ktora nie szaleje. Pozatytm wiadomo ta sama waga a mocniejszy silnik - nie meczy sie tak jak moj 2.0l zeby pociagnac samochod). Spalanie moze byc rozne brat ma mercedes 124 2.3l i pali mu na sekwencji okolo 16 litrow na miescie. Jezdze na kolach zima tyl: 195/65/15 przod: 205/65/15 Lato: 215/45/17 przod i tyl. W lato spalanie na miescie okolo 13,5 nawet do 22 mi kiedys doszlo :D a w trasie kolo 11-13 litrow (wiadomo lepsza przyczepnosc wieksza predkosc) Pozdrawiam.

Z filmiku widze ze masz to samo co i ja. Na gazie bmki moga falowac ale okolo 700-900 obrotow aczkolwiek jak patrzalem na filmik to jakbym widzial swoje zegary:D Znajomy gazownik ktory sie b.dobrze zna na gazie powiedzial mi ze tak musi byc wiec tak jezdze. samochod pali mi normalnie w miesice oraz w trasie, wiec wszystko jest ok a same falowanie obrotow owszem jest denerwujace. Jak cos poradzisz daj znac na gg badz tu lub maila pozdrawiam. a spadek mocy ze nie mozesz jechac moze byc spowodowany tym ze albo masz cos z sonda lambda albo niewyregulowany komputer na gaziea lub jak mowili koledzy dodstajesz lewe powietyrze gdzies do ukladu. Jedz i niech Ci sprawdza instalacje gazowa i poedpnij sie koneicznie pod komputer. Niech Ci na kompie sprawdza sonde regulacje i koniecznie regulacje wolnych obrotow. Pozdrawiam