Skocz do zawartości

piwek

Zarejestrowani
  • Postów

    462
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piwek

  1. Moim zdaniem tam po prostu coś wpadło :shock:
  2. Pierwsze jak masz możliwość odkręcenia wiskozy i sprawdzenia co wtedy usłyszysz , to nie tak wiele roboty . jak wiskoza kręci się bardzo lekko to jest walnięta. piszę o wisko nie bez powodu bo wymieniałam u siebie miałem identyczny dźwięk , z tym że ummie było już ją słychać jak przyjechałem z trasy i wyłączyłem silnik to jeszcze chwilę było słychać jakby uszkodzone łożysko, gdyby nie dobry mechanik który miał już klika takich przypadków też bym szukał dziury w całym , następnie jak hałas ustał stwierdził że pompa wspomagania choć ja nic nie słyszałem w niej, ale objaw był taki że siła wspomagania w inpa zaraz po odpaleniu była 90% po ruchu fajery spadała do 40 i mniej i nie wracała w trakcie okazało się że w module LCM był walnięty tranzystor i tak doszedłem do tego że zaczął pracować prawie perfekt , dałem spokój dalej bo jak nit od klapki wpadł to że uszkodził zawory to nie oznacza jak powiedział mechanik że sama naprawa głowicy to nie wszystko, musiało to się odbić w mniejszym czy większym stopniu na innych elementach takich jak , tłok korbowód , sworzeń itd. Z tym mechanikiem współpracuję od lat bo robię mu elektronikę , więc o naciąganiu nie ma mowy , zresztą sam z nim to robiłem i wiem co piszę . klekoczący sworzeń na tłoku ręcznie bez pomiarów nie da się wykryć tak jak i panewki trzeba dokładnych pomiarów , no chyba że są już tak wytłuczone że hej . Dodatkowy hałas robi częściowo zużyta pompa waku i tak po kolej masa rzeczy .Naprawa wszystkiego to bezsensowny wydatek tanie wyjdzie drugi silnik , a wszystko to przez małą klapkę, lub niewielki jej element . Klapki powinny być dostępne jako element wymienny , czemu tak nie jest nie wiem , bo po wywaleniu klapek kultura pracy tego silnika znacznie traci, a jak klapka już raz wpadnie nawet po naprawie klekot chociaż prawie nie słyszalny ale zostaje . :cry2: Tak wiec teraz wiem że gdybym jeszcze raz miał kupować 3.0d i usłyszę taki hałas , odchodzę choćby nie wiem jak piękne było to auto . Tak samo uczynił bym gdyby auto było na innym oleju niż pełen syntetyk , niezależnie od przebiegu , kiedyś posłuchałem mechanika i wymienił mi olej na półsyntetyk po jego zdaniem tak się robi przy dużym przebiegu , przejechałem zaledwie 5 km i sam wymieniłem na syntetyk gdyż zimny odpalał jak stary klekot , już ten Pan nic mi nie robi .
  3. Tak też uczynię , nie napiszę więcej , a mistrzowie rozbierajcie silniki bo tylko to wam do głowy przychodzi , żaden nie sprawdził pewnie na kompie korekt wtrysków bo jak przypuszczam wrzucił by tu zdjęcie . Ja miałem ten problem i go nie mam a niektórzy walczą i nic nie wychodzi , A spotkałem się i z takimi mistrzami że na mineralnym oleju jeżdżą , i się pytają skąd ten dźwięk . Pozdro Miłego klekotania :cool2: ps. Jak czytam takie pierdoły o poduszkach i tym podobne to niedobrze mi się robi . Ciekawi mnie czy ktoś z was zmierzył ciśnienie na cylindrach , proszę zapytać fachowców od disla Jakie znaczenie ma równe ciśnienie na poszczególnych cylindrach i co się dzieje jak jest nierówne na 4-cylindrowych a co na 6. szukacie stukanie a prawda jest taka że stuka w jednym miejscu a słychać wszędzie . Krytykujecie mnie i OK wiec niech ktoś uczciwy zmierzy ciśnienie i poda jakie ma na forum , może i ja się pośmieję .
  4. wiskoza dotyczy tylko tego dźwięku , tego tyczą się ostatnie wypowiedzi. Chodzi o ten dźwięk jakby rumotanie
  5. Bo będzie się obracać, aby stwierdzić czy łożysko jest zatarte trzeba wykręcić , niestety nie jest to łatwe ze względu na ciasnotę i przeszkadza osłona na chłodnicy .Ale we dwóch się da jak ma się kanał.Pierwsze jak nagrzany silnik i damy ostro gazu i nie usłyszymy wyraźnego odgłosu jakby dużego wentylatora to już jest do wymiany . Ten dziwny odgłos na bank zatarte łożysko , próbowałem po odkręceniu rozruszać łożysko , jak od tyłu spryskałem WD to wylewała się rdzawa substancja . Te silniki się nie przegrzewają i w 90% aut wisko nie działa a użytkownik nawet o tym nie wie , to samo jest z wentylatorami na chłodnicy często nie używane prawie nigdy zapiekają się , w notach serwisowych pisze aby przynajmniej raz w roku uruchomić wentylator przy pomocy programu w serwisie , posiadając impa można bez problemu robić to samemu co jakiś czas, niektóre które uruchamiałem pobierały bardzo duży prą lub trzeba było w nie popukać aby ruszyły , po prostu są zastałe bo nie włączają się prawie nigdy. Podsumowując uszkodzona wiskoza na 100% daje takie odgłosy a są o e silniejsze na wolnych obrotach, bardzo zużyta jeszcze po wyłączeniu chwilę hałasuje
  6. Jak dla mnie to możecie rozbierać cały silnik ja wiem swoje bo to naprawiałem ni w jednym , na bank jak odkręcisz wiskozę odgłos ustanie zatarte łożysko wiskozy, można to sprawdzić dodając gazu jak nie słychać charakterystycznego szumu po załączeniu się wiskozy wiskoza siedzi , i jak przy wyższych obrotach na rozgrzanym mniej słychać tego szemrania to potwierdzi moją diagnozę .Nie mam zamiaru się spierać nich właściciel pojazdu sam sprawdzi u dobrego mechanika :search: Dodaj gazu i zobacz czy słyszysz jak wiskoza pracuje , ma być słychać jakby duży wentylator wystartował , oczywiście trzeba rozgrzać silnik bo wiskoza się nie załączy
  7. Kolega pisze to z doświadczenia czy strzela ? Ja to już naprawiałem i jestem pewien , Łożyskowanie na wiskoza jest walnięte na 100%
  8. Naprawiałem już taki hałas. Wymiana wiskozy która była uszkodzona i pompa wspomagania, która już dogorywała, po tym hałas ustał , z wiskozą trzeba bardzo uważać przy zakupie nowej bo niektóre nie pasują ,w sensie że wiatrak będzie za bluzko silnika, ciężko kupić coś dobrego z zamienników , ewentualnie moneta 50 groszy doskonale sprawdza się za podkładkę dystansową .
  9. To może jak u mnie było przed urwaniem klapki było idealnie po urwaniu klekot jak cholera,naprawa i pozostał minimalny klekot, ale znośny trzeba się wsłuchać , jednak wiem że mam nierówne minimalnie ciśnienie i stawiam na to . Auto śmiga nic się nie dzieje więc narzazie spokój może kiedyś wymiana silnika może nie .Jak ktoś zamiast gdybać by zmierzył ciśnienie to może wrzeszczcie problem wielu zostanie rozwiązany i potwierdzony przez innych , ja wiem na 100% że klekotanie to wina urwanej klapki i rozwaleniu zaworów w najlepszym wypadku , u mnie poszło jeszcze turbo .
  10. Ciśnienie łatwo sprawdzić , nie powiedział bym , a proszę nie zapomnieć że jak wyciąga się wtrysk to zawsze wymienia się miedziany uszczelniacz gdyż jest on jednorazowy i kosztuje 15 zł szt. Wszystko Ok gdy dobrze wychodzą a i tak bez specjalnego wybijaka się ich nie wyciągnie , u mnie 5 szt. wyszło w 1 godzinę a jeden walka trwała prawie cały dzień .uszkodzone zawory nie pokazują żadnych zmian po odkręceniu korka oleju , świece nie mają nic wspólnego z podwyższonym spalaniem, sprawność uszczelki sprawdza się przez pomiar płynu chłodzącego i wiemy co jest grane. Jedno wiem że urwane klapki obecnie lub w przeszłości powodują właśnie takie klekotanie , sprawdzone na kilku autach z 3 litrowym silnikiem .
  11. Piszę bo wiem miałem to \samo na zimnym skakał i nierówno pracował, jak się rozgrzał nie odczuwałem że pracuje inaczej . jednak ja nie daję za wygrane i byłem wk..... że bmw a odpala na zimnym jak roz,,,,, traktor . zdjąłem osłonę podłożyłem w miejsce 4 inny wtrysk nie wyciągając z silnika trzeba tak zrobić gdyż można uszkodzić kompa, i jak sądziłem silnik pracował dokładnie tak samo jak wcześniej pomiar wykazał na 4 cylindrze totalne 0 , a INPA pokazywała że wszystkie chodzą . Dla jazda takim czymś była niedopuszczalna, sam wstyd by mi nie pozwolił .Klapki wywalone zawory zrobione i jest OK .Ponadto jak ciśnienie na listwie CR będzie za wysokie będzie tak samo klekotał, jak komp odcinał 4 wtrysk wywalał nieraz błąd ciśnienia na szynie . Jak ktoś zaczyna naprawę od wymiany wtryskiwaczy i innych pierdół , nie mierząc ciśnienia na cylindrach to chyba nie bardzo ma pojęcie co robi takie jest moje zdanie, to jak przyjmować leki od nadciśnienie nigdy nie mierząc sobie ciśnienia :duh: po naprawie miałem na wszystkich 6 cylindrach prawie identycznie 38 bar
  12. To pozostaje mi współczuć , mi nie przyszło by do głowy by czymś takim jeździć , nie pali na 1 gar na bank
  13. A patrzyłeś parametry INPA ? chodzi mi o korektę ilościową i balans ale warunek na zimnym silniku , miałem to samo p urwaniu klapki 4 pokazywał korektę nawet 6 na zimnym ,pomiar ciśnienia na 4 cylindrze wykazał zero , tłok był Ok ale zwory do robienia , po tej naprawie stukanie prawie ustało . Mój nawet z z 0 ciśnieniem na 4 garze tak nie klekotał twój jest chyba na wykończeniu stanowczo odradzam dalszą jazdę .
  14. Zwykłego KKL do BMW z tego nie zrobisz. Możesz zrobić D-can jednak trzeba przeprogramować procka Atmega162 (procek 44 pin) i przerobić połączenia do Ft232Rl . Brakuje jednak układu 16V8, tu można wykonać kilka połączeń i go pominąć ale tylko w przypadku interfejsu do VW do D-can musi on być . jak by bardzo się uparł to można wywalić procka po połączać na pająka kilka kabli i wyszedł by KKL jednak to nie robota , a papranina . Jednym zdaniem skórka za wyprawkę
  15. piwek

    Ista/d Ista/p

    :D :D :D :D :D :D :D :D :cool2:
  16. Generator pobiera numer procka, grafiki itd. każdy ma inny i jeden klucz nie pasuje to po 1 2. hasło jest zapisywane C:\WINDOWS\Temp\vmware-ICOM gdzie tworzy sobie katalog o nazwie VMwareDnD i dalej 33694c6e dalej Registration Key 2 . wpisanie tego co masz, czyli: username: gearhead2013 key: ADTJXSTTCM4DX3LUM7Z2PNFBFX84NKB56XBJZRWLSGDCCJU2QTGNHLDH9YUADF66M5HUS7CSJKHN pokazałeś właśnie kto pierwszy to rozdawać zaczął, a w finale wychodzi wiekie gów.... 3. wystarczy pomajstrować trochę w DLL bardzo prostego do wykrycia , zmienic False -true , true-false i po kluczu, nie zobaczy się go nigdy . :cool2: Ale to nie dla każdego :mad2: :duh: :nienie:
  17. Kolego nigdy nie sprzedawałem softu a jedynie interfejs, to raz, a dwa to życzę rozsądku w rozdawaniu i propagowani programów . Ty i tak tego nie złamiesz i będzie ci potrzebny klucz, a że ja to umiem to wynika tylko że nie spałem w szkole i uczę się dalej.
  18. Porobiłeś sobie snapshot , jak dzieciak . :shock: Zobacz złamany w 5 min, lata bez klucza bez podawania hasła, nie zmiana to faktu że to śmieć bo ty tylko śmieci podajesz . Ten kto zrobił ten klucz nie natrudził się za bardzo :D http://img5.imageshack.us/img5/7453/9sv5.jpg Uploaded with ImageShack.us
  19. Dzieki bardzo, odpal sobie sam . Nie umiesz go uruchomić i pierdalamense wciskasz, jak zapodasz kluczyki o BMW to reflektuje . Co ty chcesz ugrać że taki miły jesteś i badziewie wciskasz. Dobry samarytanin się kuźwa znalazł . ICom ma takie same połączenia, a inną komunikację, a mianowicie: jest w nim karta sieciowa,a którą jest normalny interfejs Can + K i sam Lan czyli z 2x TX i 2x RX robi TX i RX nic po za tym, do diagnostyki ani lepszy ani szybszy, jedynie do programowania ciut szybszy . A klucz można wywalić w piz . , wystarczy znaleźć plik w systemie ICom pod tytułem app\nubix cos tam coś !! :search: i napisać parę linijek kodu np taki : Set fs = CreateObject("Scripting.FileSystemObject") If fs.FileExists("C:\app\nubix\dudududu heheheh ") = True 'plik który chcesz sprawdzić Shell ("C:\app\nubix\dudududu heheheht") 'plik który mam uruchomić Shell ("C:\EDIABAS\BIN\ifhsrv32.exe") i klucz wyrzucić na smieci
  20. z Lipna do Płocka nie daleko :lol:
  21. Nie mam obecnie, będę robił, pod koniec miesiąca będą w 2 wersjach ADS i OBD : tanie do diagnostyki tylko i droższe łącznie z programowaniem czekam na PBC. Sory moderatora za reklamę :modlitwa: bo nerwus bywa nerwowy :cool2:
  22. Kuźwa jak KKL może pracować jako ADS , a Do tego auta potrzeba właśnie ADS . Ten interfejs będzie pracował tylko jako OBD po K-line , nigdy po K+ L line , chyba że będziesz diagnozował szmelcVagena to poleci po K+L nigdy BMW
  23. :duh: :duh: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: 1 błąd Stan ciśnienia oleju jest nie poprawny do warunków pracy silnika Spełnia warunki badań Błąd nie jest aktualnie dostępny, ale już zapisane Błąd nie spowoduje zapalenie lampy ostrzegawczej Błąd nie jest zarejestrowany w pamięci Błąd nie jest rejestrowane w buforze historii 2 błąd Ciśnienie otoczenia jest zbyt niskie (nie prawdopodobne ciśnienia przed filtrem cząstek stałych i ciśnienia doładowania) Spełnia warunki badań Błąd nie jest aktualnie dostępny, ale już zapisane Błąd nie spowoduje zapalenie lampy ostrzegawczej Błąd nie jest zarejestrowany w pamięci Błąd nie jest rejestrowane w buforze historii
  24. Panowie coś jest w tym zasilaniu i mieszaniu pary. miałem ostatnio okazję przetasować, jechałem w dużej mgle,silnik jakby ciszej pracował i miał więcej mocy, złudzenie ? działa jak placebo ? czy coś w tym jest ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.