lucadore

mi drży jak mam D i hamulec wbity to najgorzej, czuć to na budzie taki rezonans. mi to też aż tak nie przeszkadza ale dzieciaki wkurza, jak wrzuce na P to już mniej ale jeszce jest odczuwalne, przy przyspieszaniu do 1500 obrotów tez jeszcze to jest może i trochę mocniej, gadałem z mechanikiem i ocenił poduszki te co są ze chyba to nie to, pozostaje wyważenie silnika? ale aż mi się nie chce w to zbytnio wierzyć, poduszki już mam nagrane - 110 zł duża i 20 zł mała pod skrzynie razy 2 to 260 zł więc zaryzykuję. dam znac jaki efekt, chyba w piatek zakładam

1. klima - wymieniłem czujnik ciśnienia i wentylator i wszystko jest ok, koszt : czujnik ciśnienia 150 zł - serwis, wentylator 200 zł allegro, robota dość spora, demontaż zderzaka i prawej lampy. 2. drżenie budy - puki co ciężko ustalić, poduszki wygladają całkiem zdrowo, przy przełączaniu z P, na N czy R, D zachoują się w miare ok, ale buda i tak drży dość nieprzyjemnie, zaryzykuję i wymienie 2 duze poduchy i 2 od skrzyni biegów. 3. termostat - dziwne to i trudne do zdiagnozowania, przy ściągnieciu zderzaka wyczyściłem ją z liści i zabrudzeń, najpierw wodą póxniej sprężonym powietrzem, pożyjemy zobaczymy

nie wiem czy mówimy o tym samym, wg schematu jest to dokładnie ten gruby wąż po termostacie który odprowadza gorącą wodę do chłodnicy, więc wnioskuje skoro termostat zacięty to i wąż miękki i tylko ciepły,

dzieki za pomoc, 1. mam auto z wiskozą więc nie mam żaluzji to po pierwsze, po drugie auto nie jest po dzwonie, jestem tego pewny na 100% stawiam na termostat bo gdy temperatura jest powyżej 90st to wąż po prawej u góry przy zbiorniku wyrównawczym jest ledwo ciepły i miękki jak dziadka kapcie, a jak jest ok i temperatura jest równiutko 90 to wąż ten jest ciut twardszy (ale nie twardy i można śmiało odkręcić korek od chłodnicy i nie wywala żadnego płynu więc ciśnienie wnioskuję ok) gorący i czuć w nim przepływ wody. 2. co do trzęsięnia budą to chodzi mi ze trzęsię na jałowym czy też wolnych obortach a nie jak odpalam :) hehe, zresztą praktycznie każdy diesel lekko rzuca przy odpalaniu w stosunku do benzynki ;) 3. co do klimy, to : coś czuję że padł ten wiatrak od chłodnicy klimy i wzrosło ciśnienie w obiegu i wywaliło płyn z klimy przez to zaczeło sie pierdzielić aha co do wiskozy - załącza się ona od nagrzanej chłodnicy, więc jeżeli jest słaby przepływ z silnika do chłodnicy, zablokowany spieprzonym termostatem to myśle zę wisko nie zagada - takie jest moje zdanie, dlatego wentylatory klimatyzacji stanowią w penwym sensie zabezpieczenie ponieważ działają niezaleznie od wiskozy i reagują na wysoką temperaturę podaną z czujnika. to tyle na dziś, jade w poniedziałek do serwisu i napisze jakie były przyczyny tego zamieszania. dzieki

yhmm żaluzje... oglądałem chłodnice z jednej drugiej strony i nic takiego nie mam coby przypominało żaluzje a co to jest?

witam, mam 3 problemy z nowym nabytkiem: 1. odpalam samochód rano jade do pracy 25 km ( normalna jazda 100 - 120 trochę przez miasto), po przejechaniu około 4,5 km temperatura wody ustawia się na pion ale lekko przechodzi powyżej jakieś 1 mm może 2, podjechałem na komputer wykazuje temperaturę 95 st. nie idzie dalej stoi na tej temereturze pomimo ostrzejszej jazdy. Temperatura na zewnątrz przy tym zachowaniu była około 8 - 10 st. wiskoza się nie załącza, odkręciłek korek, ciśnienie w układzie ok, nie wywala płynu, nie bulgocze, płyn czysty, sika sobie strumyczek więc wygląda że ok, gasze auto stoi 6 - 7 godzin odpalam, jadę do domu, jeżdże po mieście, i temperatura idelanie w pione bez wychyłów, choć korki i szybsza jazda, o co w tym chodzi? Czy możliwe jest ze termostat się blokuje rano przy pierwszym otwarciu i chłodnica się nie nagrzewa? przez to i wiskoza się nie załącza? 2. odpalam auto czy ciepłe czy zimne w pozycji D z wciśniętym hamulcem buda wpada w nieprzyjemny rezonans, nie jest to rzucanie lewa prawa ale wszystko drży, przełączam na P i już drży zdecydowanie mniej, w czasie jazdy nic nie drży, jedynie na postoju, poduszka silnika? 3. wentylator klimy, stary nie działał wstawiłem drugi, ten chodzi pomimo wyłączonej stacyjki, wrzucone na kompa wyszło błąd czujnika klimy, czy najpierw napełnić klime bo pewnie jest pusta (słabo chłodzi) i dopiero grzebać przy czujniku? możliwe jest ze wentylator od klimy padł, wzrosło ciśnienie w układzie i wywaliło cały płyn z układu ? i przez to jest ten błąd czujnika? z góry dzięki za pomoc i wskazówki