zalew

szczerze ci powiem, ze najoplacalniej to jest z litwy... auta i tak sa w wiekszosci z niemiec, a sprzedaja za bezcen... kumpel byl teraz u wujka na litwie co zajmuje sie wlasnie sprzedaza fur tam, i to co sie dzieje tam z cenami jest po prostu niesamowite.. wada jest taka, ze podobno niechetnie sprzedaja polakom, moze boja sie zsypu ludzi, nie wiem a user to chyba http://autobmwklub.triger.com.pl/forum/profile.php?mode=viewprofile&u=595 marc750

Zalew, nie bądź złośliwy.... Gdybym miał poprawiać na forum wszystkie "aszywki" z urzędu (w końcu prasa musi zawodowo pisać bezbłędnie), to dawno dochrapałbym się pięciu śmigiełek. Ale powstrzymuję się, dla lepszej atmosfery. nieno wiesz, ja pl liter tez nie uzywam, nie zaczynam zdan z duzej litery... ale jakos i to co ty napisales i ja da sie skladnie przeczytac, rodzielic frazy nie jest trudno. ale dobra, koncze. niechkazdypiszetakjakchce, to byla tylko uwaga, a zrobila sie dyskusja :) p0zdr

nienoskorojuztakdbacieowizerunekbmwtoodrobinainterpunkcjinapewnoniezaszkodzi wkoncuuczumysiejejwpodstawowcearodzielactokimysliprorafimynonie btwalefajnietowygladaniewiemczyoddzisniezacznetakpisachaha

nie|\|ow$um1eo|

w gieldzie to przyklajcie

stary, mam cos dla ciebie: stos przecinkow i kropek ode mnie, mozesz uzywac dowoli. jak sie skoncza dam ci nastepne

Bo ma gaz :twisted2: :twisted2: :twisted2: leze ze smiechu! :D :D btw koles co wsadzal sznicera do tej beti mi naprawia furke, a sam ma oryginalna alpine b10 (e34) :) wlasni niedawno mi opowiadal o tej czarnej, ze bedzie w serialu.. a scena byla taka, ze koles uciekal przed psami w galerii mokotow i jego dziewczyna chciala go zatrzymac i ja potracil.. lepszy byl poscig kilka odcinkow wczesniej z e36 coupe po szutrach, ktore ponoczarzneli :)))) poza tym nie marudzcie, sceny w filmach jak bandyci uciekaja betami sa wyrabiste, vide najlepszy poscig swiata czyli m5 w 'ronin' :)

owszem, to w sumie jeden z powodow :) ale ogolnie jestem uczulony na zaduch, a przy otwartym i ogrzewaniu jest idealnie w zime.... tak wiec szyberdach nie jest dla mnie niczym smiesznym, zwlaszcza ze nie zmienia obrazu samochodu i nie wydaje mi sie niczym szczegolnym czy ktos ma uchylony otwarty czy zamkniety, kto tam na to patrzy.... natomiast pare tygodni temu widzialem smieszny widok.. bylo jakies 7 stopni.. wyhcodze ze sklepu w bluzie i kurtce... a przed nosem na skrzyzowaniu stal koles... w porsche 997 roadster.. dach otwarty a on w srodku w kurtce zimowej z zalozonym kapturem a spod kaptura czapka z daszkiem.... myslalem, ze padne... odkryte cabrio i stroj zimowy, 'niezly lans'

ja jezdze z otworzonym szyberdachem nawet w ciezka zime (o ile nie ma zamieci albo nie mam zamarznietego dachu).. lubie swieze powietrze, a ogrzewane bucha tak ostro ze mam jednoczesnie cieplo i swiezo

fajnie. i co z tego? a po co jest forum OT?

zatkalo mnie - od kiedy?

a dokladka u gory tylnej szyby to dodatek kupny czy firmowo w ///M byl? bo na wielu M'kach widzialem...

bylo http://autobmwklub.triger.com.pl/forum/viewtopic.php?t=7928

sledze ta renowacje od 2 lat.. pelen respect! :) wiecej takich

mialem j.w., skarbowy zamrozil mi konto bankowe do czasu uregulowania.. jesli nie uregulujesz wchodzi proces windyjkacyjny, ale czy robi to firma, rusek czy policja skarbowa to nie wiem na szczescie. w pierwszym roku mojego uzytkowania beemki, jechalem ktoregos dnia z kumplem i 2 dziewczynkami, szukalismy imprez, ale z racji, ze to byl jakis dzien niepodleglosci to wszystko bylo zamkniete, wiec zawinelismy z nimi na chate (co za pech) oko saurona patrzylo juz na mnie cala trase, wskazowka baku chciala chyba zapasc sie pod ziemie.. i jade sobie plynnie pewna ulica na woli, nie gazujac ani nie hamujac coby bez przypalu bezpiecznie dotrzec na miejsce, bo samochod nie byl akurat tego wieczoru tym co ma stanac.. a tu przed nosem czerwony sie zapala, mysle 'pier..', tzn. 'olac to' i przejechalem.. a na prostopadlej - niebescy.. zrobili takie same galy na mnie jak ja na nich, w koncu pokonywalem czerwone swiatlo z zawrotna predkoscia conajmniej 50km/h.. udali sie za mna w pogon i halt... no wiec przy radiowozie rozpoczalem swoja zalosna rozmowe, jakim to ja biednym jestem studentem, samochod to od taty wzialem, na wahe kasy nie mam itp itd, w ogole dziewczyny w samochodzie itp itd.. koles chcial 400 i 8pkt.. byl tez z nim straznik miejski, ktory zgrywal najwiekszego twardziela.. no ale po 10min mojego biadolenia polismen mowi 'dobra to 200 i 4pkt.. a ja 'panie, ale to i tak wielkie pieniadze, czesne placic musze i blabla'.. w koncu zaczalem zmierzac w strone czy by czasem na piwo nie chcieli w ten nudny wieczor.. gosc w kocnu zmiekl (chyba juz nie chcial mnie sluchac) i powiedzial 'no dobra, co tam masz?'.. ja nagle sobie przypomnialem, i on chyba tez sobie rpzypomnial, ze od 15minut mu wmawiam, ze nie mam ani grosza... wiec mowie 'yyy.. to ja pojde do samochodu i urzadze jakas zrzutke'.. a on mi oddaje dokumenty i 'dobra, spier.alaj' studencka sztuka negocjacji :))) innym razem zawrocilem pod zakazem zawracania, dogonili mnie bo stali niedaleko podszedl do szyby i nawet rozmawiac nie chcial, zabral dokumenty i wrocil z mandatem :/ wiec to duzo zalezy od komunikatywnosci pana wladza..

ostatnio obserwowalem aukcje ladnie utrzymanego bez skory... http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=4544341040&fromMakeTrack=true za 900E poszla, mailowalem z wlascicielem, mowi, ze rdzy nie ma nigdzie, lakier bez skazy... ale to nie jest fullwypasiona.. zrobione na full sa nawet za 5000E http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&category=15318&item=4529638915&rd=1

uh :/ mi te chromy nie leza.. dziela samochod na 2 czesci, za bardzo swieca, skracaja go optycznie... najlepiej jak jest cala ciemna powierzchnia szyba-slupek-szyba... wtedy samochod sie robi gladki i w pelni jest oddana jego linia...

na to - wez stowke, idz do sklepu i powiedz 'poprosze 4 swiece NGK do bmw e30 1.6 :)'

cabrio sa wolniejsze, zeby uszu nie zawialo :)

dokladnie tak na mnie robi wrazenie ladnie zadbana e32.. ale poki co wrazenie beda robic te wybitne, bo przecietnych i zakopconych jest jeszcze duzo na ulicach... z czasem bedzie ich mniej.. stare auto nigdy nie jest warte sprzedania, bo przecietnego kupca nie obchodzi ze ty odrestaurowales i wg ciebie jest warta 40tys jesli moze kupic taka sama za 10 i na wlasna reke zrobic lakier, inne pierdoly i z czasem upiekszac.. na ebayu dlugi czas wisi sliczna e23 za 5k euro!! uwazam, ze jest tyle warta patrzac po jej stanie (jest to cos do czego daze ze swoja, nawet lakier i tapicerka ta sama) ale niech kazdy sobie sam odpowie czy by wydal taka kase za samochod z 85... zwlaszcza, ze zawsze jest kilka do kupienia za polowe tej sumy albo mniej, a odrestaurowywac mozna powoli, majac pryzjemnosc z wlasnego wkladu i to lepsze niz wywalic cala kase jednego dnia na samochod majacy 15-20 lat bedacy juz zrobiony... jesli chodzi o to keidy e32 bedzie mialo miano klasyka.. keidy zaczna sie 'wykruszac' i zacznie brakowac czesci, czyli pewnie jeszcze z 5 lat conajmniej... ciezko poki co nazwac naprawy e32 'odrestaurowaniem' kiedy rynek czesci e32 zarowno blacharskich jak i mechanicznych jest latwo dostepny... jak mialem dzwona to zderzak kupowalem w wielkopolsce, do e32 pewnie nastepnego dnia bym znalazl tu na miejscu... tak wiec tym co planuja dozywocie z ta jakze fajna siodemeczka proponuje sprezac sie z doprowadzaniem do idealu poki rynek bogaty :)

dziekuje serdecznie :> ale jest jeszcze do zrobienia, brakuje jej do ochow i achow :) blacharz-lakiernik mnie w tym roku polubi :D

jest to w sumie ciekawy temat, wg mnie z racji duzego rozwoju motoryzacji, beda musialy poczekac odrobine dluzej na miano klasyka... e65 jest bombowa, ale widze znaczna przepasc miedzy e38 a e65 i to znacznie wieksza niz jest miedzy e23 a e32 :/... e38 osobiscie jest moim faworytem na najbardziej beemwowe bmw, dla mnie ten model to kwintesencja tej marki :)

sam jestes brzydki.. masz prawo do swojej opinii, ale fajnie jakbys nie wyglaszal swojego prywatnego zdania jako powszechnie panujaca prawde... jakos ze wszystkich osob, ktore spotykam na przestrzeni ostatnich lat, moze ze 2 (czy inna liczba do wyliczenia na palcach) powiedzialy, ze nie lubia starych beemek; cala reszta, milosnicy innych marek rowniez jak najbardziej sie jaraja tym modelem.. na mysl o e32 czy e34, mimo ze wg mnie linie bmw z lat 90 sa jak najbardziej zrabne i fajne, ale nie ma takiej pojary bo to jeszcze nie klasyki.. jest ich za duzo na ulicach i kazdy jest z nimi obyty.. a linia e23, a jeszcze bardziej e24 wywoluje szczerzenie paszczy u prawie kazdego fana motoryzacji... malo w zyciu widziales, z tego wynika.. full elektryka, skora, klima, to wszystko bylo.. ???? kazdy samochod staje sie tani, poza limitowanymi, lub takimi ktore z roznych innych powodow sa rarytasami i ich cena nigdy nie przestaje byc kosmiczna (507, z1, m1, z8) tak, postep nastapil niebywaly i to jest oczywiste (?).. wyszly vanosy, climatronici, navi, szklane dachy.. itp itd... chyba nie wymagasz by ludzie w latach 80 mieli pod reka to co wymyslono w latach 90??? sluchaj, to jest seria 7..ona nie byla dla ludzi z kryzysami tak samo jak teraz 7 nie jest dla ludzi martwiacych sie o grosz w portfelu.. poza wersjami standardowymi (tak jak dzis ciezko mowic o standardzie patrzac nawet na najubozsza nowa 7) byly tez wersje najwyzszej rangi, czyli model 745 (3.2T, 3.5T), oraz wersje wyposazenia 'executive' czyli full tego co bylo wtedy dostepne... to samo masz teraz, mozesz miec e65 wersje podstawowa w dieslu, albo e66 na full-wypasie z motorem 6l... jaki los? ze sa setki osob, ktore sie jaraja i restauruja te samochody po to by tysiacu innym opadla szczeka jak zobacza blyszczacego klasyka :), ale jest kilka osob ktorym sie nie podoba, z czego jedna wchodzi na forum i pisze 'e23 jest brzydka' jakby to byla prawda narodowa? :))

ze tak spytam.. jesli to niebezpieczne i jestes w panice to nie ma mechnaika pod reka co to zrobi? pewnie znalezienie obluzowanej czesci czy styku dla mechanika to bedzie godzina i 50pln, a tak jezdzisz z ryzykiem pieprzniecia ;)

// edit, sorry niedoczytalem