BarteqMW

Powód może być inny: Niewiele osób kupuje e39 z tym silnikiem bo zniechęca ich niezbyt duża moc w stosunku do masy auta :twisted: To oczywiście tylko moja prywatna hipoteza :D

Wczoraj zdobyłem, dzisiaj wieczorem wypalam i sprawdzam.. jesli będzie dzialać a tobie zalezy to z racji przebywania w jednym mieście mogę udostepnić do testów :D W razie czego wal na PW. Będę sprawdzał na mk3.

W linku, w ciągu cyfr "47a059" zamień a na 476 :wink:

Na pewno nie jesteś Miodek? :wink: To chyba bardziej internetowa nonszalancja językowa niz przejaw umysłowego ograniczenia. Na każdym praktycznie forum internetowym masz to samo. A już na pewno nie jest tak że poprawność językowa postów kreuje opinię o marce BMW :nienie: Swoja drogą w mojej opinii forum BMW-KLUBu jest miejscem gdzie można naprawdę rzeczowo i konkretnie wymienic opinie z sympatycznymi ludzmi (Pozdrawiam :D ), co odroznia to forum od wielu innych miejsc w internecie gdzie zbierają sie hordy ujadających frustratów. W związku z tym jeśli ktokolwiek miałby oceniać markę przez pryzmat poziomu dyskusji na tym forum to mogłaby byc to ocena wyłącznie pozytywna :cool2:

To jest oczywiście łatwo powiedzieć jak się samemu nie kupuje tylko przeglada ogłoszenia. Wtedy zawsze można powiedziec coś w stylu "przecież za tyle mogłeś kupić rok młodszy", albo "dołożyłbyś 10k PLN i miałbyś nowy model". Gorzej tylko jak sie pojedzie i zobaczy jakie są te młodsze roczniki nowe modele. Można oczywiście potrzec na najniższe ceny i mówic że "po tyle chodzą" ale niestety nie jest to do końca prawda, szczególnie kiedy kupujesz auto dla siebie a nie na handel. Poza tym e60 za 20k EUR to głównie "handler oder export". Kupiłbyś? Ja chyba jednak nie... Wolalbym dobry egzemplarz e39 niz finansową spinkę tylko po to zeby miec e60 "nur fur export"....

Dołączam się do tego pytania :)

Tutaj rzeczywiście trudno się nie zgodzić :D

Smutne ale chyba prawdziwe :) Niestety to wpływa także na powszechną opinie o handlarzach. Kupujący nie jest w stanie za każdym razem zweryfikować przed zakupem czy dana osoba jest jedna z 10-15% uczciwych tylko raczej z góry zakłada że podobnie jak reszta handlarzy, ten też robi przewały. I za takie podejście nie można miec do nikogo pretensji... Przy kupowaniu samochodu bardziej opłaca się przesadna podejrzliwość niż przesadna naiwność :|

Z awaryjnością nie mam problemów. Jeżdżę tak jak pozwala mi na to auto i okoliczności na drodze a w mieście jak wiadomo pozwalaja one na bardzo różne rzeczy w różnych momentach co wiąże się z potrzebą częstego zwalniania-przeyspieszania itd. Nie spinam się żeby osiągnąc spalanie poniżej progu x, po prostu o tym nie myślę. Wydaje mi się że jeżdzę dosyć szybko i spalanie w mieście mam na takim poziomie jaki podałem (17-18). Tak się składa że mam silnik o którym piszesz i o ile zgadzam się z ogólną pozytywną opinią na jego temat to średniego spalania rzędu 10,5 nie udało mi się uzyskac nawet w trasie.... Ale być może udało sie to Pete'owi, który na takim samym silniku osiąga duzo korzystniejsze wartości :D :cool2: :D Pozdrawiam

No więc rozumiem że odsyłasz także samego siebie... niekoniecznie - nie widzialem manuala 98 widzialem starsze roczniki czyli 96 No tak, ale jeżeli wiesz nie tylko za ile sprzedasz ale jeszcze w ciągu jakiego czasu to chyba nie potrzebujesz niczyjej opinii :) Pozdrawiam

No więc rozumiem że odsyłasz także samego siebie...

ostatnio kupilem 320ci 99r we wloszech ktore mialo podgrzewane siedzenia, co raczej jest rzadkoscia we wloszech... po blizszych ogledzianch okazalo sie ze zostala sprowadzona z wlochw 2002r. ale jest tez na odwrot:Niemcy kupuja auta we wloszech, w opisie ogloszen na autoscoucie czesto wystepuje stwierdzenie: italienische brief prawda jest taka ze europa to jeden wielki rynek i czy jedziesz 1000km do niemiech czy 1000km do wloch po auto to zadna roznica Pewnie masz rację, ale ja prawie zawsze jak jechałem do niemiec rozglądac się za samochodem to miałem akurat takie szczęście że spotykalem wlochów. Albo prywatnie albo lorą :)

Jeśli chodzi o odpowiedzi z mobile.de (przez ten serwis znalazłem swoje auto) to z mojego doswiadczenia wynika że otrzymuje sie je w ok. 50% przypadków..

Dokładnie, dlatego pewnie włosi jeżdżą do niemiec po używane samochody...

Gratulacje :cool2: Swoja drogą 67 tysięcy w ciągu roku to sporo :D

10,5 litra powiadasz...hmmm :roll: Dzisiaj po ostrej jezdzie po miescie na kompie mialem srednio 18,1... Pozdrawiam najserdeczniej :D

AFAIK nerki w shadowline sa normalne, czyli srebrne. Potwierdzam :) Widać to na moim avatarze a mam właśnie shadowline.

No cóż, trudno się dziwic obiegowym opiniom... Postawcie się w sytuacji tych, którzy takie opinie generuja: Idziesz, patrzysz, a tu czarna 7mka, przyciemniane szyby, w środku grubas po solarium... patrzysz bliżej: a to Andrew Lepper w swojej służbówce :)))) No i jak potem marka ma być kojarzona z czyms pozytywnym :)) Ciekawe jak ma się końcowe ostrzeżenie przed "obiegową opinią.." do wstępu, w którym tenże sam autor w iście literackim stylu wykłada czytelnikowi dlaczego to właśnie BMW jest autem gangsterów. Rozumiem ze duzo łatwiej jest odwolac sie do - najbardziej idiotycznych nawet - stereotypow niz dawać im odpór. Po takim tekście autor z poczuciem dobrze spełnionego obowiazku moze spokojnie pomknąć w nieznane swoją skodą fabią... :mad2:

Mysle ze akurat tutaj roznic moze byc stosunkowo najmniej... Ze względu na wyższy moment obrotowy diesel w tym zakresie zbiera sie pewnie co najmniej tak samo dobrze jak benzyna :twisted: Pozdrawiam :)

No tutaj tak do konca bym sie nie zgodzil :) Na przyspieszeniach rzeczywiscie roznica nie jest duza (ale jest, na korzysc 530i) ale juz Vmax: 230 do 244 dla 530i (w automacie). To jest prawie 40KM różnicy więc na coś musi się to jednak przekładać... Poza tym dzwieku silnika nie zasymulujesz żadnym chipem :) Ale zeby bylo jasne: uwazam ze 530d w dobrym stanie jest na pewno również świetnym wyborem :cool2:

... pozciwa Hondzina jest również słynna z tego że bez wysokich obrotów ani rusz :) Stąd pewnie to spalanie.

To prawda, natomiast faktem jest że na rynku niemieckim generalnie jest spory wybór Beemek z silnikami benzynowymi (w tym także 3litrowymi) co na pewno odróznia go od rynku rodzimego. Niezależnie od tego pewnie masz racje że diesli jest więcej. Co do przebiegów nie zamierzam się spierac ale mam wrażenie że w porównywalnych rocznikach jest jednak wiecej diesli zbliżajacych się do 300tkm i odrobinę wiecej benzyniaków bliskich 100tkm :D Statystyk jednak nie robiłem więc sie nie wymądrzam... może to tylko wrażenie :) A ja własnie ze względu na wymienione przez Ciebie +/- wybrałem 530i :) Byc może robisz po prostu większe przebiegi niż ja i dlatego masz troche inne priorytety :) No niestety w Wawie - szczególnie ostatnio - nie ma specjalnie warunków do oszczędzania na paliwie :mad2: Ale musze powiedziec że spalanie rzędu 12-13 w mieście robi wrażenie... Tyle w mieście "paliłem" Hondą Accord 1.8i :D Byc może rzeczywiście mam czasem zbyt ciężka nogę... mea culpa :wink: Aha, i nie ruszam z piskiem na swiatłach :D :D Wobec tego wyrazy uznania z mojej strony bo jest to niewątpliwie okazja roku jak do tej pory :cool2: Pozdrawiam

a ten chyba znaczek na tylnej klapie zapomnial zmianic :) http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1945607

Myslisz ze najpierw byly takie produkcje a potem opinia o marce? A mnie sie wydaje ze bylo dokladnie odwrotnie tzn. tytulowym bohaterem zostało BMW dlatego ze - czy nam sie to podoba czy nie - utozsamiane jest z gangsterką i dzieki temu bandyta w "Beemie" jest na ekranie bardziej sugestywny i wiarygodny niz bandyta w VW albo w Toyocie... Na opinię o marce nie pracuja filmy tylko rzeczywistość za oknami. Kino operujace pewnymi skojarzeniami najwyzej powiela te stereotypy... Poza tym rozumiem ze nasze opinie tutaj dotyczą wylacznie filmu i tego czy komus fajnie sie to ogladalo a nie tego czy popieramy takie czy inne zachowania w prawdziwym zyciu..

W mieście pali mi ok. 17, ale zaznaczam że jezdze raczej malo ekonomicznie :twisted: Mysle ze przy normalnej i w miare spokojnej jezdzie masz szanse zejsc troche nizej. Zastrzegam jednak ze przy burdelu jaki ostatnio panuje w naszym miescie zuzycie niestety wzrasta :duh: Jesli chodzi o trase to ostatnio wracając ze Świnoujscia do Wawy wyszlo mi 13,1. Bylo troche korkow w stargardzie szcz. a poza tym z mojej strony jazda również zdecydowanie nieekonomiczna, wiec pewnie tez jest szansa na mniej... Generalnie rzecz biorac spalanie na pewno przemawialoby na rzecz diesla ale... ja sie jakos nie zdecydowalem i pojechalem do niemiec specjalnie po to zeby kupic benzyne :)