DreSik.PL

Kolego ja też nie jedno za dużo nacisnąłem:) Problem rozkodowania kluczyka też przerabiałem. Przyznam, że z lekka wydygałem jak autko odpalić nie chciało.. Oczywiście klikałem "z ciekawości" co i gdzie i soft do Navi tez wgrywać musiałem:) Tak czy inaczej jeżeli to immo rozkodowałeś to w podmenu silnika jest coś takiego jak "EWS start value synchro.." +F6 u mnie po zabawach naprawiło problem:) Życzę powodzenia.. A teraz mój problem: Błąd 5E19 E19 CAN Torque not adjustable Problem pojawił się po zamontowaniu kompresora:) Ale ludzie jeżdżą z kompresorem i takiego problemu nie mają więc domniemam, że to coś w mojej buni nie tak. Jak się samochodem "ślizga" z wyłączonym lub włączonym DSC nic się nie dzieje. Problem pojawia się przy ok 2000obr/min jak jedzie się bardzo delikatnie muskając gaz. Nie ma na ten błąd wpływu czy DSC jest włączone, czy nie. Nawet jadąc na tempomacie się ten błąd włącza. Jest to okropnie wkurzające, bo nie dość, że ma się na desce rozdzielczej choinkę (lub jak to inni nazywają dyskotekę) to silnik przechodzi w tryb awaryjny i gorzej śmiga. Objawy: Wyskakuje błąd EML i oczywiście kontrolki żółte ręczny i ASC.. ABS działa Po wyłączeniu zapłonu błąd znika i wszystko śmiga normalnie Jakieś rozsądne koncepcje chętnie przyjmę:) Dla bardziej zainteresowanych mogę przesłać skan diagnozy:) http://img256.imageshack.us/img256/8486/dscd.th.jpg[/img] Zaczynam podejrzewać pedał gazu i jego potencjometry.. Wyłączony silnik bez naciskania gazu http://img703.imageshack.us/img703/7610/silnikoff.th.jpg[/img] Włączony silnik z lekkim nacisnieciem http://img703.imageshack.us/img703/4984/silnikongazlekko.th.jpg[/img] W pierwszym nie podoba mi się wartość PWG poti 2 (wg tego co wyczytałem dolna wartość powinna wynosić tak jak dla poti 1 0.5V) W drugim nie podoba mi się, że trzymam gaz a DKP-angle jest 0 Ktoś pomoże?

To może po prostu trzeba założyć dwa większe i wtedy problem się rozwiąże? :-) Pytanie później będzie czy silnik zdoła zagrzać płyn chłodniczy:-) I takie błędne koło wychodzi.. Nie ma nic lepszego jak praktyka. Jak uda mi się coś ustalić to podam szczegóły. Pozdrawiam

Hmm Nie jestem znawcą ale to chyba nie w KM jest problem tylko w ilości gazu jaki trzeba rozprężyć w jednostce czasu. Czyli łatwiej zagazować 3L z 300KM niż 5L z 250KM - tyle wg mnie. Słyszałem o subaru na LPG, że jeździ więc myślę, że 300KM to nie jest max takich instalacji. Ja mam fi 6mm w 231KM i jeździ. Dławi go dopiero jak jest poniżej 1/4 zbiornika:-) To myślę, że dobry reduktor fi8mm (a jak wiadomo ze wzoru na pole koła 2mm średnicy robią spora różnicę) powinno ponad 300KM obsłużyć. Tyle moich przemyśleń. Pozdrawiam

Oj jeżeli o mnie chodzi to ja żadnym specem od LPG nie jestem. Czy będzie śmigać czy też nie to pewno czas pokaże:D Ja zakładałem swoją instalkę w Dąbrowie G. i przyznać muszę, że kłopotów nie mam wcale. Przejechałem już prawie 50k km także dystans już odczuwalny:-) Owszem może garaż nie jakiś okazały ale goście wiedzą co i jak w temacie. P.s. Jak coś to służę namiarami:D Pozdrawiam

Nie zarobił tylko nie stracił:D A teraz moja opinia po przeczytaniu wątku.. Właściwie to ktoś podjął się czegoś niemożliwego a mianowicie porównania czegoś co jest z goła odmienne. Charakterystyki obu silników są zupełnie inne.. Inne są koszty serwisu, zakupu itd.. Szczerze powiedziawszy to się chwilę zastanawiałem jak by to porównać żeby dobrze było:-) Wszystkie te wyliczanki są dobre ale dla konkretnego kierowcy. Kazdy ma inny styl jazdy i jeden preferuje bociana drugi benzynę. Różnice w cenie i w konsumpcji "paliwa" są znane. Może zatem skupić sie przede wszystkim na eksploatacji rozumianej jako filtry, płyny, przeglądy, świece, "problemy zimowe boćków co nie odleciały:D" i takie tam.. Niestety wszystkie ww w przypadku diesla są droższe. Może to jest sposób, żeby odkryć słabsze strony diesla.. Bo to że mniej pali i ropa tańsza to każdy wie. Jeszcze w związku z charakterystyką silników wysokoprężnych chciałbym zwrócić uwagę, że w samochodach kilku letnich wielce prawdopodobne są defekty związane z wielokrotnie większą ilością zmiany biegów. Mam na myśli nie wytartą gałkę:-) tylko sprzegło, docisk itp.. Ja tylko ze swojego doświadczenia powiem, że mam E46 330ci i długo jeździłem na benzynie i na trasie palił ok 9L (nie mówie o jeździe emeryciej, bo wtedy to i 7,5 można było uzyskać). Przejechałem rocznie 40kkm i paradoksalnie paliwo było odczuwalnym kosztem ale tzw inne nie były wcale mniejsze.. Wahacze, opony itd itp (zawsze w tej mojej buni jakaś drobnostka musiala wyskoczyć jak nie radio to klamka;D) Reasumując: Każdy musi sobie przekalkulować sam.. niestety awarie - nikt nie chce ale jednak sie zdarzają ;/ stąd ekonomiczność diesla może się gwałtownie zmienić (np regeneracja turbiny, jakieś filtry cząstek, czy pompowtryskiwacze wrażliwe na jakość ON Zimowe problemy z boćkami też dla wielu mogą być argumentem przeciw.. Zarówno bezyniaki jak i diesle jak mają dużo pod maską to dużo kosztują i niestety cudów nie ma.. Jak chce się jechać to trzeba zalać.. Przez turbiny dieselki nieco lepiej wyglądają w tej dziedzinie ale już powoli PB też stosują seryjnie turbiny do mniejszych pojemności także z czasem się wyrówna walka:-) Pozdrawiam ale się po tym piwie rozgadalem:D

A ja do sprawdzania dorzucam jeszcze czujnik skrętu kierownicy.. To znaczy jeżeli po zapaleniu się tych swiatełek nie masz także ABS to wielce prawdopodobne że to jakiś czujnik przy kołach ale jeżeli ABS działa a trakcja się świeci to obstawiam że ten czujnik od kierownicy coś kombinuje. Moje zdanie jest takie (przeczyść jak inni podpowiadają to nic nie kosztuje) jak sie zaświeci to po hamulcu najlepiej na czymś śliskim.. Jak ABS działa to oblukaj pod kierownicą ten czujnik (niestety wtedy bez kompa się nie obejdzie) Jak jesteś z jakiegoś dużego miasta to poproś na forum ktoś na pewno udostępni Ci kabla do INPA - odpalisz piwko i sam sobie zdiagnozujesz a kabelki ludzie mają bo to taki niezbędnik BMW i zwraca się po dwóch diagnozach:-) Pozdrawiam

kolego jeśli to nie problem, to nagraj filmik:-) Może to komuś pomoże w diagnozie.. Mam taki sam samochód to porównam czy też tak mam:-)

Kolego.. Przede wszystkim mam nadzieję, że jesteś świadom w jakich warunkach instalka LPG ma sens. (długość pokonywanych tras, przebieg m-czny itp) Skoro masz 330ci to wiesz już że paliwo to jedno a utrzymanie to inna kwestia:-) Do swoich rachub przyjmuj średnie spalanie gazu w okolicach 13-14L Wiem z autopsji, że jak się jeździ na LPG to częściej się opony kończą ^^ - teoretycznie żadnego połączenia a jednak coś w tym jest:-) Teraz do rzeczy. Ja mam zamontowanego stag-a 300 i swego czasu mialem drobne perypetie ale tylko dlatego, że parownik był jakis lipny (tracił ciśnienie i wtedy mapy wtrysków sie przestrajały) Po wymianie wszystko ok .Przejechane już prawie 30kkm oczywiście wymieniane filtry na czas. Jeszcze tylko taka prosta wskazówka. Przed zamontowaniem skup się na wszystkich detalach w samochodzie. Posłuchaj silnika itp.. Po założeniu oszczędzi Ci to nerwów.. Będziesz wiedział czy to przez LPG czy też tak było zawsze. Może to dziwnie zabrzmi ale większość osób po założeniu gazu dostrzega jakieś stuki w skrzyni itp:-)

Koledzy.. Było już na różnych forach obszernie o tej usterce. Ja mam akurat 330ci ale wiem, że kłopot ten występował w skrzyniach montowanych przed liftem. Jest na to nawet zestaw naprawczy BMW który w ASO kosztuje ok 15zł. Cały problem tylko w zdjęciu skrzyni i wymienieniu takiej tulejki (którą trzeba na odpowiednią głębokość wepchac). Poszperajcie po forach a na 100% znajdziecie Żeby nie być gołosłowny http://www.bimmerfest.com/forums/showthread.php?t=219285&highlight=shift+pin nawet z ilustracjami:-) Pozdrawiam

Kolego tez tak mam.. Jak wchodzilem pod auto to stuki dochodzily jakby ze skrzyni nioslo sie po wale napedowym i stukal dyfer. Jak pojechalem do "mechaników" to na widok 330ci tylko im cyferki w oczach przeskakuja. Za mniej niz 500 to nawet kółka nie chca odkręcić żeby spojrzeć. Więc po prostu sie przyzwyczaiłem.. Tobie też tak radzę, bo ja zdążyłem wymienić wszystkie poduszki zawieszenia mostu i dalej cos puka:-) Jak coś to się gdzieś możemy spotkać popatrzymy komu bardziej stuka i będziesz spał spokojnie.. Moja rada podgłośnij radio. Wiem, że głupia bo i mnie to wkurza ale wg mnie nie warto z tym walczyć. Jak Ci coś większego padnie (czego nie życzę) to wtedy przy okazji możesz poszperać.. Pozdrawiam Wojtek

Widze, że popularny temat wciąż żyje. To i ja dołożę cegiełke. Moje 330ci konsumuje 1L na ok 1500-2000km Jest to dla niego standart Kupiłem mu ostatnio "uszczelniacz" ale guzik to dało. Podpija jak podpijał. Chyba trzeba się przyzwyczaić. Planuje jedynie wymiane z Castrola 0W30-40 na Mobil 1 5W50 Może to coś pomoże ale z wydawaniem kolejnych pieniędzy się nie spieszę:-) Ja proponuję systematycznie dolewać i cieszyć się jazdą...

Kurcze wszystko fajnie pięknie ale potrzebuje zdemontowac ten środkowy:-) Ten z mocowaniem przednich pasów..

Omemlany to znaczy ze spod korak tak jakby wyplywal olej i w kolo jest uciaplane (oczywiscie delikatnie) i nie jest to od dolewania oleju bo specjalnie wyczyscilem Odme jak sprawdzic?

nikt nie zedejmowal oslony ze słupka ?

Ok dzieki.. Jeszcze jedno pytanko bo widze ze mam korek od wlewu oleju taki obmemlany.. Jest możliwość że gora wyrzuca olej? Z tago co mi wiadomo to tam zawsze podcisnienie panuje..

Wiem, że było o tym sporo ale u siebie zaobserwowałem, że na ssaniu jak dołożę gazu to wypluwa czarną chmurę.. Może jest to oznaka czegos? Oczywiście po rozgrzaniu spaliny sa bezbarwne.. Ma ktoś jakies propozycje? No i czy jest jakiś sposob sprawdzenia tej nieszczęsnej odmy

U mnie dziala to tak jakby przypominało, że mam kluczyk w stacyjce.. Jak tylko otworzę drzwi to dre jape. Jedyne rozwiązanie jest przekręcić kluczyk w pozycję 2 ale wtedy juz nawiewy itp się włączają .. Kto to może zaprogramować? ASO tylko i wyłącznie?

Wyłączony silnik tylko kluczyk w stacyjce w poz 1 W momencie otworcia drzwi auto generuje przeirytujące dzwięki pi pi pi. Da sie to jakoś wyłączyć? Pół roku wytrzymałem ale to już ponad moje siły. Jak się wkurze to ten głośniczek znajde i rozmontuje:-) Póki co szukam bardziej dyplomatycznej drogi.. Może ktoś pomóc?

Trzeszczy mi to ustroństwo i nie wiem jak się do tego zabrac żeby nic nie ulamać. Robił już to ktoś i może doradzić? Pozdrawiam

Odkręć fotel. Pod spodem sa ze 3 silniki które kręcą takimi małymi "wałkami napędowymi:-)" Założę się że przy cofaniu fotela gdzieś przeciołeś kabelek. Teraz tak miałem tylko silnik od przesuwania fotela przód tył. Jak zanurkujesz pod siedzenie głowa to wszystko widać. Tylko trzeba chcieć:-)

To jest rozwiązanie problemu. Przesuń przełącznik od sterowania lusterkiem w 2 stronę (teraz nie pamiętam na który ma byc ustawiony) i lusterko przestanie się "nachylać" Spróbuj:D a poczujesz różnice:-)

Ja też mam takie marzenie. Z tego co się rozglądałem najbliżej jestem podjecia decyzji o założeniu czegoś takiego http://www.v-maxzone.pl/produkty/7115,montaz-turbo-soft.html Jak założysz daj znac to obadam jak się to prezentuje w praktyce:-)

Częsci te kosztują grosze.. Łączna kwota to jest ok 40zł Wymiana tego to ok 1h roboty. Potrzebny kanał i odrobina cierpliwości - wiem bo robiłem:-) Jak coś to służę pomocą bardziej merytoryczną:-) Odnośnie skrzyni z Emki to ponoć nie jest tak hop bo wał w emkach jest inny. Kiedyś też miałem taki pomysł ale wybito mi go z głowy. Jeszcze jak zmienisz skrzynie to elementy wrzucania biegów się troszke zmieniają (gałka zmiany biegów i element łączący pomiędzy drążkiem a skrzynią) Wejdz na realoem.com i porównaj nr części. Raczej nic nie jest takie samo:-)

Nie wiem jaką masz gałke:P Automatyczna skrzynia czy manualna? Jeżeli manualna to gałkę da się ściągnąć szarpiąc ordynarnie do góry (o ile nie masz przyklejonej jak ja:( - poprzedni właściciel cos przekombinował) Co do samego emblematu to pozostaje tylko wydłubać go srubokrętem albo czymś podobnym

Tu jest wszystko z obrazkami:-) http://www.bimmerfest.com/forums/showthread.php?t=219285&highlight=shift+pin" target="_blank - nie dziękuj klickinj pomógł:D Tutaj po polsku temat z konkurencyjnego forum (ps tam jest zdjęcie zestawu naprawczego i kilka fotek linków) postudiuj.. http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?t=40981&postdays=0&postorder=asc&start=20 Pozdrawiam P.s. Na temat tej usterki to doktorat zrobiłem Jeździłem od warsztatu do warsztatu różne ceny propozycje naprawy słysząc. Nawet w ASO byłem podałem nr zestawów naprawczych narzędzi nawet nr robocizny a oni i tak "pierwsze słysza":P