kiloff

mialem podobnie i byl to (a raczej brak jego) przedni amorek, po wymianie amorkow na chwilke z tego co pamietam sie uspokoilo .. ale i tak sie skonczylo na wymianie oprocz amorkow jeszcze drazkow kierowniczych, sworzni, silentblockow... i drgac przestalo ....

wyzsza temp przelaczania... a potem dopiero swiece - jezdze na NGK i jestem zadowolony :) a co do spalania to tez podobnie - miasto ok.11 litrow (plus benzyna, ale ile to niewiem) a trasa ostatnio 8.5 litra (ale ruch by znikomy a ja nie przekroczylem 110km/h)

przebiegu nie sprawdzisz w zaden sposob ... a najbardziej mnie smiesza takie stwierdzenia : moj ma napewno autentyczny przebieg bo ma ksiazke serwisowa .. i mowia tak ludzie majacy 15letni samochod z przebiegiem ponizej 100 tys km .... prawda jest niestety taka ze takich samochodow jest baaaaaaardzo malo a jesli juz sie na taki egzemplarz trafi to jest on napewno nie tani .. ksiazka serwisowa ?? jaki to problem - kupic pusta, wyrobic 3 pieczatki i jush mamy ksiazke serwisowa :D przeglady coroczne (w niektorych krajach wpisuje sie tam przebieg) - ludzie drukuja na dobrej drukarce ;) jedyne co dla mnie moze byc choc troche pewne to faktury za serwisowanie samochodu ... ale i to nie do konca- wiadomo czlowiek jak chce to wszystko podrobi :) ludzie zastanowcie sie - dlaczego nigdzie nie ma ogloszen o sprzedazy samochodow z przebiegiem powyzej 300 000 km ?? myslicie ze takich samochodow nie ma ?? sa i jest ich zdecydowanie wiecej niz tych ktore robily te 10 000km rocznie ...

silnik 2.0 vanos, na gazie, i na 4 tysiace ktora nia zrobilem 0,3 litra ... to obroty na jakich sie jezdzi maja jakiekolwiek znaczenie ??? jesli tak to u mnie czesto (pare razy dziennie) dobija do 6-6.5 tys. ... aha a olej to polsyntetyk - balem sie syntetyka wlac bo naiwny nie jestem i wiem ze te samochody tam (konkretnie z belgii przywiozlem) nie stoja tylko jezdza ;)

to ja moze sie podepne pod temat, jak wymienialem oslony amorkow z tylu to mi mechanik podlozyl wlasnie pod jakies cos gumowo metalowego jakies podkladki (wczesniej mi strasznie stukalo z tylu) po tej (doraznej) naprawie stukac przestalo .. ale po przejechaniu ok 4kkm i 2 miechach na naszych kochanych dziurach samochod zaczyna sie coraz gorzej prowadzic .. poprostu nie czuje w zakrecie co sie dokladnie dzieje z tylem.. czy to moze byc to samo ?? poza tym mam z przodu jeden sworzen do wymiany - czy to moze byc rowniez to ?? wiem ze zagmatwalem to no ale ;)

hmm u mnie to calkiem ciezko pracuje przy zimnym silniku .. jak jest mrozik wiekszy na polq .. ale wspomaganie napewno dziala a pompa sie nie wscieka .. jutro sprawdzam plyn .. bo dzis juz ciemno ... yyy no wlasnie gdzie sie sprawdza plyn od wspomagania ?? bo ojczulek w pasku ma nawet zbiorniczek wyrownawczy a u mnie nie bardzo wiem gdzie szukac jakiekolwiek zbiorniczka ...

no bo ja wlasnie mam dokladnie to samo .. i przejechalem na nich 1.5 tys km i mi gasnie na wolnych obrotach .. a jak gazownik podregulowal zeby nie gasl to zaczela sonda lambda wariowac i nie chcial chodzic po odpaleniu - dostawal uboga mieszanke .. i sie wlasnie zastanawiam jak u ciebie to rozwiazali bo u mnie maja zamiar przekladac pod kolektor wtryski - wtedy wezyki beda krotsze i bedzie mial krotsza droga do przebycia i wtedy gasl nie bedzie .. btw jaka byla cena u ciebie tej uslugi ?? u mnie 4300 wyjsciowa po stargowaniu 4000

jakie masz wtryskiwacze w diego ?? i gdzie je masz zamontowane ?? na kolektorze czy pod ??

i to jest bardzo dobre pytanie .. ciekawe jaka jest minimalna .. ale jesli nie wiele wyzsza niz wywolawcza to by oznaczalo ze ten samochod to fajnie wygladajacy zlom .. nie wieze w M3 cabrio w takiej cenie .. ale wyglada fajniutko ;)

a mi sie podoba jeszcze zupelnie co innego - jak jade ojca paskiem lewym pasem to moge trabic i tak mi nikt nie zjedzie, natomiast jak jade buleczka to wystarczy ze swiatlami mrugne i juz zjezdzaja, btw tylko i wylacznie po to kupilem samochod z napedem na tyl zeby moc sie poslizgac !! i slizgam sie (teraz czyli w zimie) na co drugim zakrecie, i wcale nie uwazam tego za jakis przejaw glupoty czy czegos podobnego

to musiala byc zwykla instalka a nie wtrysk, u mnie na wtrysku chodzi dokladnie tak samo na gazie jak na benzynce (zmierzone osiagi stoperkiem do 100 na gazie sa nawet o 0.2s lepsze - ale tu akurat podejrzewam blads pomiaru)

mialem identyczny problem, dzialo sie tak tylko na zimnym silniku, po zalozeniu gazu jakos komputer sie przestroil i wraz z nia sonda lambda - caly czas samochod dostawal uboga mieszanke, u mnie po podlaczeniu do kompa, wykasowaniu bledow i czegos tam jeszcze (dokladnie to niewiem ale to bylo cos zwiazane z czasami wtryskow) i po ponownym strojeniu samochodu problem ustal

mialem podobny problem - po umyciu samochodu zaczely sie piski, czasem nie do wytrzymania, po paru dniach denerwowania sie odstawilem samochod do garazu w celu dokladnego wyschniecia i piski ucichly, a teraz podczas mycia staram sie nie pchac dyszy od myjki do otworu na masce :D

to ja moze sie pochwale tylko ze zalozylem od e36 2.0 instalacje na wtrysku i chodzi jak narazie bardzo ladnie :)