FUX, relax :) Sytuacja życiowa jest taka, że nie chcę wydawać 200tyś kolejny raz, bo mam już dwa inne auta w domu i plany na małe nieruchomości. Poduszkę (backup) mam, Pan z ubezpieczeń doradził, ale dziękuję za rady. Po prostu mam teraz taką pracę, że dojeżdżam codziennie 32km do pracy, bo zachciało się mieszkać w malowniczych terenach ładną drogą, asfaltową bez dziur itp i pomyślałem, że taka 5tka w zupełności wystarczy, tym bardziej, że jestem już po etapie jazdy w rajdach, motocyklach itp, a pozostałe dwa auta mają zacięcie sportowe. W salonie od razu powiedzieli, że mogą zrobić program za 5 tyś, bez utraty gwarancji, ale przyśpiesznie w tej 518 jest praktycznie takie jak miałem w 184km X3, więc może nie być potrzebny. Wyprzedaż jest teraz mocna, bo auto dobrze wyposażone z asystentami kierowcy, navi, półskórami, sportowym, podgrzewanym fotelem, rozszerzonym pakietem lusterek, ambientem, itp bajerami jest z 227 na 160 tyś. Pojeździłem suvem x3 4 lata i było super, tylko mega ciężko było mi sprzedać x3 (nie wiem czemu, chyba za dużo z USA tego), a po drugie chciałbym zobaczyć jak jest w limo. Nigdy piątki nie miałem. Wiem, że to trochę takie Januszowanie, dlatego chciałem podpytać o wasze spostrzeżenia na ten temat i na temat tego silnika. Nie pytam o moc, raczej o sam tył napęd i zimę oraz o trwałość 5tki.