jakub

Gratuluję że wolisz zrobić sam. Ten z ogłoszenia trafił na swojego. 0,5l 0W30 między wymianami ? To mniej niż podaje producent na 5w30. jakub wierzę że dla Was ze szwagrem to przyjemność. Pewnie dlatego masz tylko 120d. Z bratem nie ze szwagrem. Jak doszedłeś do majątku skoro czytać nie umiesz ? A po drugie co do oleju... Spokojnie nie przejmuj się, skore pali Ci więcej oleju zostań dłużej w pracy i zarób na olej.

Dziwi Was , że człowiek nazywający się fanem motoryzacji robi coś sam przy samochodzie? Przecież to sama przyjemność... Już widzę jak zarabiacie więcej w tym czasie....mój brat, który jest architektem i ma własną pracownię to może by w tym czasie więcej zarobił. Ostatnio pomagałem mu wyciągnąć i rozebrać skrzynię biegów z Land Rovera....nawet nie pytam czemu sam to robi bo widzę , że sprawia mu to przyjemność.

Jedynka z sinikiem przed liftem czyli M47. Najlepiej 122 km.

Ani tanio, ani drogo. Ja bym się zastanawiał czy warto kupować silnik n47.

Zacząłem podglądać DPF i się go uczyć. Po wypaleniu pokazywał 5 gr. sadzy i ciśnienie wsteczne ok 10hPa. Przy normalny użytkowaniu sadza 10 gr. i ciśnienie między 10-20 hPa. Dziś go podejrzałem i trochę mnie zdziwiło to co zobaczyłem. 400 km po regeneracji, regeneracja w planie...sadza 3 gr. ciśnienie wsteczne na wolnych obr. 5 hpa.... Kilka dni temu dokonałem inspekcji klap w kolektorze. Całość wyczyściłem łącznie z czujnikiem ciśnienia tym znajdującym się kolektorze. Czy ktoś może mnie oświecić o co chodzi?

Jako właściciel podobnej (nawet z mniejszym przebiegiem) którą kupiłem za 2/3 tej kwoty powiem, że raczysz żartować. Jakub przeciez miało być "nigdy więcej BMW" :D Kupiłem żonie....ale gdy sobie pojeździłem stwierdziłem, że wiem już jakie lubię auta. Tzn utwierdziłem się. Teraz muszę kupić drugą....

Jako właściciel podobnej (nawet z mniejszym przebiegiem) którą kupiłem za 2/3 tej kwoty powiem, że raczysz żartować.

Może to po prostu kwestia wyobraźni? Zdajesz sobie sprawę z konsekwencji kolizji a tym bardziej wypadku, w którym uczestniczyłeś samochodem bez przeglądu? Tak, zdaję sobie sprawę z tego, że ubezpieczyciel może udowodnić że stan techniczny miał wpływ na wypadek i wnieś o regres do sprawcy. Ale na litość nikt nie karze Ci jeździć bez przeglądu! Piszę, żeby nie skreślać auta bez przeglądu.

Boicie się auta bez przeglądy? Naprawdę? Żeby to jeszcze przegląd potwierdzał stan techniczny...

Jak na "jedynkę" to tam jest wypas. Jest pakiet oświetlenia, podgrzewane fotele, radio Professional, worek na narty.

Auto oglądasz po ciemku?

Swoją drogą piękny przebieg. W Polsce i z automatem.

A co oznacza że popiołu jest 0,21 grama?

Mam pękniętą szybkę zegarów. Czy prawdą jest , że obudowa od "anglika" nie pasuje do kontynentalnej wersji?

Kierunkowskazy do się zeszlifować papierem ściernym i przywrócić im dawny...wygląd. Nikt nie sprzedaje tak ciemnych kloszy. Sam wczoraj spędziłem 2 godziny na usuwaniu braku gustu obywatela Niemiec.

KAS zastąpił służbę celną więc nie wiem co gorsze. Nie mogą zabezpieczyć auta w celu zabezpieczenia wierzytelności (związanych z akcyzą) ale mogą zabezpieczyć jako dowód w sprawie o przestępstwo. Jest duże prawdopodobieństwo, że taki auto rejestrował i importował "słup"

KPK jak stwierdzą przestępstwo, a do tego czasu Ustawa o Służbie celnej Art 32 ustęp 1 pkt 14

Jeśli prowadzą postępowanie w sprawie której nie można namierzyć podmiotu zobowiązanego do zapłaty akcyzy (bo to tzw słup) to zabezpieczają jako dowód w sprawie. Dlatego napisałem, że jeśli byłoby prowadzone postępowanie i byłby problemy z uzyskaniem należności to auto dawno byłoby już zabezpieczone.

Jeśli nastąpiło przerwanie biegu przedawnienia, a akcyza nie jest zapłacona to auto zostałoby zabezpieczone.

Właśnie zmierzyłem grubość 100 złotowego banknotu...ma 100 mikronów. Oryginał bez szpachli.

Powinieneś sprzedawcę o to pytać.... chociaż może nie bo Rosjanie wyznają zasadę, że czym mniej wiesz tym krócej będziesz przesłuchiwany. No dobra, skoro pierwszy TUV robi się po 3 latach od rejestracji to jego data przypada na 02.2017. Masz informację, że auto jest oferowane od roku czyli stało sobie w salonie i przeglądu nie robili. Bo nie był im potrzebny.

Szok i niedowierzanie. Mała navi.... Nie wiem po co komu dzisiaj wbudowna navi..

Mam nadzieję, że jutro któryś z Panów zgłosi to do prokuratury.

Widzisz kolego miczek...istnieje coś takiego jak chronologia. Moja uwaga ukazała się przed uzupełnieniem informacji o szkodach w tamtej BMW. Nieważne. Co do auta z tematu. Nie macie dowodów, a zatapiacie auto. Przecież jeśli okaże się, że wszystko jest ok, za 3 lata przy odsprzedaży świeży nabywca będzie miał problem. Przecież ten VIN nie zginie w necie... Pomyśleliście o tym? Wątpię. Tym się różnimy, nie bronię handlarzy tylko obiektywizmu.

"Co Ty tak bronisz oszustów" Za te słowa nie powinieneś być już moderatorem. Najniższe instynkty się odzywają?