Skocz do zawartości

Biszkopt

Zarejestrowani
  • Postów

    278
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Biszkopt

  1. W sumie to na przodzie mi najbardziej zalezy. Dzieki za odpowiedz
  2. To ze samochod stoi dlugo w komisie nic nie znaczy. Niema na to reguly. Ja sprzedalem ostanio mercedesa, ktory byl serwisowany (150tys km), bezwypadkowy, pelnym wypasie (avangarde) i mial cene sporo ponizej sredniej w ogloszeniach i stal mi 5 miesiecy. Poprostu niebylo na niego klijenta, albo byl jakis zauroczony :wink: . Wszystko pewnie przez sprzedajacego ktory niechcial opusci mi jeszcze 50 zl :wink: . A co do samochodow to jak stoja to czesto cos sie posypie: a to czujnik abs, a to pompa jakas siadnie... wazne jest wiec zeby co jakis czas przejechac sie nim.
  3. Mam pytanie czy wie ktos moze czy do mojej 325 coupe bedą pasowac fotele z M3 E-36 cabrio wersja amerykanska?? Mam do kupienie akurat w tym samym kolorze co moje z tym ze duzo lepszym stanie no i orginalne M-Power. Zastanawiam mnie tylko czy fotele i kanapa beda pasowac do mojego samochodziku. Pozdrawiam
  4. Nieiwm jak z BMW ale w wieksozsci samochodów nalezy jeszcze wykasowac dane powypadkowe z sensorow, choc nie ze wszystkich bo np. w Mondeo nie musialem wystarczylo wykasowac bład. Pozdrawiam
  5. Ja bym czegos takiego nie kupil. Jezdzic BMW i zeby wyprzedzaly Cie zwykle golfy :wink: ? Moze jestem nie obiektywny bo nie lubie zabardzo automatow. Pozatym gaz i automat to nie jest dobre rozwiazanie. Ja bym osobiscie nie kupil takiego BMW. Pozdrawiam
  6. No to mam teraz dylemat. Tydzien temu kupilem 325 coupe z 92roku pełna opcja (skora, klima, szyber). Jutro mam go rejestrowac. Samochod ma dobry silnik, nie był ciagniety(prosta podłoga i podluznice). Minusem jego jest to ze bierze go rdza, musialem reperaturki wstawiac, no i ma spory przebieg. Na liczniku ma 120 tys, ale to moge miedzy bajki włozyc. Na moje oko mam jakies 250 tys. Samochod wyszedl mnie jakies 11,500-12.000. Dzis ogladalem przy okazji Compacta 323 z konca 97 roku. Sproawdzony z Francji. Pelna opcja ze skora, klima, kontrola trakcji itd. Samochod jest zadbany ma kolo 120 tys przejechane i na tyle wyglda. Minusem bylo to ze byl troche walniety przodem, ale nie bardzo. Ma dwie poduchy odpalone. Samochod jest do wziecia za 14.500 plus poduszki. No i teraz mam dylemat niezly. Czy wziasc tego compacta?? Jest naprawde ladny bo ma felgi 17, lampy i kierownice M. Compact z silnikiem 2.5 170km bedzie mial sporo gorsze osiagi od 2.5 192km?? No coz serce mowi Coupe, rozum Compact.....
  7. Nie generalizujmy, w komisach są rózne samochody tak samo jak rózni sa handlarze... Z reguly jest własnie odwrotnie, handlaz nie kupi padliny bo puzniej bedzie sie z nia bujał pol roku. Teraz trudno sprzedac igle, a dopiero szrota jakiegos. Kazdy kupujacy jezeli sie nie zna to przychodzi ze swoim znachorem co przesiwietli samochod, albo na serwis jedzie. Pozatym kupujac od handlarza samochod masz pieknie wylalowany, kazda ryska zlikwidowana, wyprany i czysciutki w srodku, a nie jakiegos smierducha. Jak dlamnie to kupujac od osoby prywatnej duzo bardziej trzeba uwazac, bo rzadko kiedy prawde Ci powie. Zawsze moze sie zaslonic tym ze nie wiedzialem, ja nie malowalem, myslalem ze tak musi byc... a handlarz tak sciemnic nie moze bo wiadomo ze na tym sie zna. Pozatym komis daje gwarancje legalnosci pojazdu, wrazie czego to masz gdzie sie zwrocic, a prywatna osoba to moze Cie olac. Z wlasnego doswiadczenia wiem ze jak raz na 3-4wyjazdy kupi sie dobry samochod, to jest juz dobrze. Pozdrawiam
  8. Niechce mi sie wierzy, żeby to byla taka igła. Musial by go kupic za jakies 6000E, a za tyle Niemiec napewno by nie sprzedał igly. Jak samochod jest ładny to cenia sie lepiej niz w Polsce. A jezeli chodzi o ksiażke serwisowa to nie jest duzy problem. Zreszta handlaz wie ile cenic samochod. Jezeli jest tani to tyle jest wart... Wyjatkiem jest gdy samochod dlugo mu stoi i chce sie go pozbyc co nie zawsze oznacza ze to szrot jest.. Pozdrawiam[/code]
  9. Jest w tym troche prawdy. Ale rozne sytuacje mozna roznie interpertowac. Np. maly przebieg. Samochody maja to do siebie ze jak stoi to sie psuje. Wiem ze jak samochod stoi w komisie 2-3 miesiace to zaraz pada ABS, wspomaganie, tarcze rdzewieja no i caly samochod. Samochod powinien miec normalny przebieg. Wedlug ksiazki info-ekspert (notowania) normalny przebieg dla 325 z 92 roku to ponad 300tys km! A wejdzie na Polska storne z oglosnieami i jakie maja przebiegi?? a wyobracie sobie ze wystawiam samochod z takim przebiegiem i co? i kazdy bedzie sie pukal w glowe jaki to szrot, bo powinien miec przyslowiowe 120tys. Kupujacy placza ze handlaz to nie utciwy jest, ze oszukuje, ze kreci liczniki ale to tak naprwade to oni chca byc oszukiwani. Jak widac ze czlowiek madry i kumaty to wtedy moze sie dowiedziec ile ma. A z iloscia wlascicieli to np. ja nie mogl bym miec przez 5 lat samochod bo by mi sie znudzi. Pewnie jak bede mial 40 lat to moze kupie sobie jakas toyote i bede 10 lat jezdzic nia;). Pozdrawiam
  10. Ja mam Mio 168 z automapa XL. Z czystym sercem polecam tego palma. Mam go ponad 1,5 roku i nigdy mnie nie zawiodl. Widze ze Mio cieszy sie duza popularnoscia na forum:). W sumie sie nie dziwie bo to naprawde niezle palmy. Polecam strone www.pdaclub.pl . Pozdrawiam
  11. Wiesz ja troche sprowadzilem tych samochod z Reichu i wszystkie na tablicach celnych czyli na kolach. Zaden mi nie stanol ani w Niemczech, ani w Polsce. Natomiast samochody ze Szwajcari to kolegą nieraz odmowily posluszenstwa. Bratu np. posypalo sie szpeglo, drugiemu przegral sie silnik itd. No ale te samochody byly brane przez trzy literki CCC - cena czyni cuda :wink: . Jedno jest pewne nie zdaza sie prawie cos takiego jak dobre i tanie... Chcialem szukac samochodu dla siebie z malym przebiegiem, bezwypadkowego, z dobrym motorem i w dobrej cenie. Ostatecznie po 1,5 roku poszukiwan (z przerwa na uzytkowanie Hondy Prelude) kupilem 325 w normalniej cenie, z nienaruszonymi podluznicami i podloga z tylu (pewnie jakies stluczki male byly), z zdrowym motorem, ale z kreconym licznikiem i do malowania bo oczywiscie Niemiec sobie pomalowal sprayem i lakierowal go w stodole. Musze umalowac prawie dwa boki (bez jednego blotnika) i klape. To ze byl od nowosci jeden wlasciciel to sproy jego plus. Poprsostu jezeli nie chcialm dac za coupe 18tys to musialem isc na kompromisy. Bylem u siostry w Monachium i ogladalem rozne BMW to od Niemki moglem kupic 325 z 92 roku za 3000euro bardzo ladne, 150tys przebiegu tylko ze w automacie. To bylo ladne auto, ale jak bym przyprowadzil je, zarejestrowal, zmienil automata na manual to by mnie wyszla 17-18 tys to duzo za duzo za takie auto. No ale ona wiedziala ze ma ladne auto wiec dala cene jako fest preis wiec bez mozliwosci negocjacji... Wiec jak kotos ma kupe kasy to moze kupywac ladny samochod, a jak nie to niestety trzeba isc na kompromisy...
  12. Niesadze zeby tak zle bylo, poniewaz jest nie jest tak duza roznica miedzy 130 a 165. Na poczatek napewno nie bedzie tak zle. Puzniej pomysle o ewentualnym rzezbieniu dzwi. Z tylu moze nie bede wymienial glosnikow. Jak myslicie oplaca sie podlaczac pod piecyk tylnie glosniki orginalne? Bo i tak mam drugi wzmacniacz do glosnikow basowych w skrzyni, a troche bez sensu pod glosniiki kotore maja 75W w RMS podaczac dwa kanaly.
  13. NIezgodzil bym sie ze szwajcari to samochody sa w lepszym stanie. Mam duzo znajomych handlazy i widze jakie zreguly trupy sa sciagane. Jak to jest ze kazdy mowi ze szwajcari sa takie cacy, a ktory by nie sprowadzili to odrazu do mechanika i "prosuje tloki zaczarowanym mloteczkiem w trolowni :wink: ". Pozatym trzeba wziasc pod uwage ze w szwajcari samochody jezdza naprawde po gorzystym terenie a to niezbyt zdrowe. To ze liczniki sa w Polsce krecone to nie jest duzy problem. Ja jak kupuje samochod to nawet na nie juz nie patrze. Teraz kupilem swoja 325 i ma na liczniku 120tys. Oczywiscie mozna to miedzy bajki wlożyc. Po stanie tapicerki, kierownicy i galki od skrzyni itd. oceniam ze ma 200-250 tys. To ze liczniki sa krecone to w duzym stopniu wina kupujacych. Sprzedajac 12 letni samochod z przebiegiem 200 tys mowia odrazu ze duzo to i ze to juz wrak, bo wszystkie sprowadzone samochody z zachodu (gdzie kierowcy sa idealni, samochody tylko serwisowane w ASO, niema wypadkow, samochody jezdza tylko do kosciola, a drogi sa tylko idealne :wink: ) maja po 120 tys. Czy samochod jest 4 letnia toyota yaris czy 15 letnim BMW musi miec tyle bo jak ma 200tys to juz wrak jest wogole. Tak wiec ja juz nie jedze do niemiec bo samochody sa naprawde rozne, a jak sa dobre to sa duzo drozsze niz w Polsce. U nas mozne spokojnie znalez ladny samochod w lepszej cenie. Pozatym jak pojedziesz 200km i bedzie łach no to trudno, gorzej jak pojedziesz zagranice, bedziesz 5 dni szukal a w koncu kupisz cokolwiek zeby koszty sie zwrocily. Tak ze prosze tylko zeby nie myslec stereotypami ze tu sa same szroty a tam jezdzace idealy...
  14. Przeanalizowalem sobie i poszperalem troszki na allegro itd. Doszedlem do wniosku ze chyba najlepszym rozwiazaniem przy moim budżecie bedzie zakup dobrego zestawu 130mm do przodu, a z tyłu zakup dystansów i wlozenie glosniczka 6x9. To wszystko podlacze pod czterokanalowy piecyk. Do tego bedzie skrzynia z dwoma subami i wzmacniaczem do bagaznika ktora zostala mi z mojej starej Preludy. Nie zdecyduje sie na 165mm z przodu z trzech powodow: 1) Moc mojego wzmacniacza na jednym kanale to 50W w RMS wiec i tak nie pociagnie on dobrze duzego glosnika. 2) Musialbym zrobic (niemam zabardzo talentu manulanego wiec watpie :wink: ) lub dac do zrobienia panel co wiaze sie ze sprymi kosztami. 3) Jakos niewidzi mi sie ciecie blachy w moim samochodzie :? A jak tam jest z wygluszniem dzwi w coupe. W sumie to duze, cieżkie dzwi wiec dodatkowe obciążanie ich mata nie spowoduje ze bede strasznie siadac na zawiasach?? Dzieki za porady, jezeli sie myle to prosze o poprawienie :) . Pozdrawiam
  15. Potwierdzam CB to swietna sprawa. Nie załuje ani złotówki wydanej na radyjko. Nietylko uprzedza gdzie stoją misiaczki, ale pomaga w znalezieniu np. dobrego miejsca do zjedzenia obiadku :) . Ja jezdze na zestawie radyjko: Uniden 520xl i antenka ML145. Polecam bo ten zestawik ma bardzo dobry stosunek jakości do kosztów. Naprawde jest duza solidarnosc miedzy kierowcami. Tak ze polecam wszystkim, bo ja bez CB i Navi w trase sie nie ruszam :wink: . Pozdrawiam
  16. Pare dni temu stalem sie szczesliwym posiadaczem 325 coupe. Czas wiec pomyslec o jakism audio w nowym samochodziku. Z wczesniejszej mojej hondy zostala mi skrzynia zamknieta z dwoma subami ustawionym na przeciwko siebie i dwoma wzmaczniaczami (jeden napedza oba suby a drugi cztero kanalowy do glosnikow przednich i tylnich). Zastanawiam sie teraz jakie zakupic glosniki. Niechce robic zadnej rzezby wiec wchodzą w gre tylko orginalne rozmiary glosnika. Wzmiaczniacz cztero kanalowy ma w rms 50W. Tak ze mysle ze glosniki powiny miec kolo 75W-80W. Co myslicie o tych Hertz'ach?? http://www.allegro.pl/item184458180_hertz_esk_130_nowe_sklep_gw_favat_najtaniej_.html a moze te JBL? http://www.allegro.pl/item186656595_glosniki_jbl_gto_507c.html Moze macie jakiejs inne propozycje. Jakie glosnki zalozyc na tyl?? A moze zeby lepszy byl efekt to podlaczyc tylko przednie pod piecyk a tylnie pod radio bezposrednio. Pozdrawiam
  17. W niedlugim czasie bede w Monachium :) . Mam takie pytanie moze ktos sie orientuje czy jest mozliwosc zwiedzenia fabryki BMW? Narazie widzialem ja tylko z zewnatrz (robi wrazenie), ale super by bylo zwiedzic ja troche od srodka. Na forum widzialem tez temat o muzeum BMW, tym pod drugiej stronie stadionu olimpijskiego. Kolega ktory tam byl mowil ze raczej sie zawiodl. Post jest jednak z przed dobrych paru miesiecy. Byl ktos moze tam niedawno?? Z gory dzieki za info. Pozdrawiam
  18. Witam wszystkich!!! Od paru dni jestem szczesliwym posiadaczem 325 e-36 coupe. Narazie sie lakieruje i rejestruje i za jakis tydzien wrescie bede mogl nia sie poruszac :D. Pozdrawiam wszystkich klubowiczow!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.