alibizi

Vaporrr - dokładnie tak. Dlatego to tu zamieściłem jako nauczkę dla potomnych dotyczącą wymieniania łańcuchów rozrządu.

Widzę, że zrobiła się z tego żywa dyskusja. Powiem tak - można wymienić w Polsce silnik za 10 tysięcy. Na gotowo. Na allegro jest kilka ogłoszeń gdzie sprzedają kompletny silnik i mogą u siebie go od razu zamontować. Tylko ja podziękuję za takie wymiany. To jest typowe szykowanie auta na handel - naprawa po najniższej linii oporu. Wychodzę z założenia, że robię coś dobrze albo nie robię tego wcale. W Warszawie BMW jestem w stanie powierzyć tylko dwóm warsztatom - Mautoczęści i Hypertech. Gdzie indziej mogę ewentualnie klocki wymienić na szybko. Przy takich zabiegach jak wymiana silnika nie oddam samochodu w miejsce do którego nie mam choć odrobiny zaufania. Jeżeli chodzi o sprzedaż i inwestowanie 25k - z punktu widzenia sprzedającego nie jest to racjonalne. Za to z punktu widzenia potencjalnego kupującego nawet bardzo racjonalne. Ja nauczony doświadczeniem w następnych autach profilaktycznie będę zmieniał rozrząd oraz wiele innych rzeczy w ramach pakietu startowego - tutaj też bym tak zrobił gdybym miał wiedzę na temat łańcuchów w m57. Nie narażę się więcej na sytuację, gdzie auto może mnie zawieść. Temat racjonalności naprawy na taką skalę uważam za zamknięty.

Gorik79 - tutaj wszystko jest dobrze. Zresztą na pewno wiesz jak Filip podchodzi do napraw. Podpisuje się pod tym swoim nazwiskiem więc robi to bardzo dobrze. Ja też na naprawach nie oszczędzam więc wszystko jest wzorowo. Nie chciałem sprzedawać z uszkodzonym silnikiem bo według mnie jest wart tyle co złom.

Wiem, ale zobaczymy. Samochód poszedł na rynek. Jak już wspomniałem nie spieszy mi się absolutnie. Krzywdy sobie nie zrobię jeżeli się teraz nie sprzeda.

Sprzedaż auta z uszkodzonym silnikiem to jak sprzedaż w cenie złomu. Koszt naprawy masakryczny - właśnie wystawiam ogłoszenie. Jak już wspomniałem teraz ten silnik będzie służył długo. A chcę sprzedać bo chęć na M3 jest przeogromna. Jak się nie sprzeda to nie będę płakał. Cena będzie adekwatna do stanu.

Spoko, Generalnie przyjechałbym z autem do Was - znacie je bardzo dobrze. Tylko pomyślałem, że możecie nie podjąć się zabiegu ze względu na tylko jeden kanał i brak miejsca. Szkoda, że na ostatnim przeglądzie nie było słychać rozrządu no ale cóż, złośliwość rzeczy martwych.

Cena za robociznę faktycznie wysoka ale też było co robić. Dwa silniki do rozebrania i jeden do zebrania. Wolałem zapłacić więcej ale przynajmniej wiem, że wszystko jest zrobione zgodnie ze sztuką.

Gdzie w Warszawie robią coś takiego?

Dopiero jestem po podobnej przygodzie - sprawa opisana w mojej galerii. Ktoś Ci się podjął naprawy tego silnika i gwarantuje Ci, że zrobi to dobrze?

Nastał dzisiaj w końcu ten dzień, kiedy odebrałem samochód po naprawie. Samochód unieruchomiony został 25 czerwca. Zdiagnozowano problem z rozrządem - nie kręciły się wałki. Przebieg 193086 - oryginalny. Co ciekawe 6 km przed zerwaniem rozrządu komputer zarejestrował serię błędów ale nie objawiło się to ani żadnym komunikatem ani jakimkolwiek zaburzeniem w pracy silnika. Po zarejestrowaniu błędów samochód był zgaszony oraz odpalony po czym przejechałem może około 4 km. Błędy zarejestrowane przy przebiegu 193080: - 00A6CF - JBE: AUC sensor, - 003EC0 - DDE: Camshaft sensor, signal, - 003EC1 - DDE: Camshaft sensor, signal, - 004590 - DDE: Rail-pressure plausibility delivery-controlled - 0041E7 - DDE: Oxygen sensor, signal, pump current, - 00D204 - Physikalischer Busfehler Może ktoś z Was ma pomysł dlaczego komputer nie ostrzegł mnie w żaden sposób, że dzieje się coś niedobrego? Samochód po długim czasie oczekiwania związanym z okresem wakacyjnym, zapisanymi wcześniej samochodami, poszukiwaniem części dzisiaj został przeze mnie odebrany. Wymieniony został: - silink M57N2 - koszt 6000 zł - nowy rozrząd, smok oleju, komplet uszczelek - łącznie 54 elementy - 3870 zł - termostat główny OEM - 307 zł - uszczelki podstawki filtra - 90 zł - uszczelka turbo - kol wydechowy - 93 zł - uszczelniacz wału tył - 367 zł - podciśnienia 4M - 200 zł - oring vacum pompy ASO - 19 zł - uszczelka turbo dpf - 64 zł - uszczelniacz konwertera ASO - 84 zł - przewód klimatyzacji - 356 zł - oringi rur IC - 180 zł - guma wlot turbo - 49 zł - śruba sanek 25szt - 28 zł - śruba sanek 25 szt - 48 zł - śruby wahaczy 4 szt - 84 zł - nakrętki 2szt - 10 zł - wahacze komplet TRW - 1144 zł - wkręty, śruby, blaszki - 50 zł - diagnostyka elektroniki - 386 zł - serwis klimatyzacji - 250 zł - płyn chłodniczy 8L - 80 zł - płyn wspomagania 1,5L - 162 zł - olej + filtr 8L - 320+65 zł - olej do skrzyni ok 1L - 200 zł - serwis 47,5 godziny - 9167 zł, - chemia warsztatowa - 225 zł - sanki - 550 zł - pokrywa rozrządu - 150 zł Całkowity koszt 24558 zł Została mi tylko do zrobienia zbieżność. Samochód obecnie pod względem mechanicznym jest bez zarzutu. Komora silnika wygląda jak nowa, wszystko ładnie i schludnie poskładane. Dzisiaj przejechałem 130 km i samochód chodzi wzorowo. Sam silnik wewnątrz został wyczyszczony, wyczyszczony został dolot oraz wszystko co możliwe. Olej nadal jest ładny, klarowny a nie czarny jak zawsze w dieslu. Dzisiaj po odbiorze od razu wrócił mi nastrój - przetestowałem od razu motor pod każdym obciążeniem. W skrócie - moja rada - wymieniajcie rozrząd w nowoczesnych silnikach, nawet jeżeli jest na łańcuchu. Obstawiam, że 150-170 tysięcy km powinno być optymalnym przebiegiem do wymiany. A teraz najlepsze - samochód w najbliższym czasie idzie na sprzedaż bo są dalsze plany motoryzacyjne. Samochód zrobiony jest wzorowo, kolejne 150 tysięcy powinien przejechać bezawaryjnie więc gdyby ktoś był zainteresowany to piszcie śmiało. Cena będzie wysoka ale absolutnie nie spieszy mi się ze sprzedażą. Może ktoś w Warszawie byłby chętny na zrobienie sesji zdjęciowej w zamian za dobrą flaszkę?

Potwierdzam - Pan z Puławskiej jest chyba najlepszym gościem od doważania w Warszawie.

Robię u jednej z lepszych ekip w Warszawie więc powinno być wszystko ok.

Przez okres wakacyjny prace mocno się przeciągnęły - ponad msc samochód czekał na swój termin. Później była kwestia znalezienia pokrywy rozrządu i sanek ale w tym tygodniu auto powinno być gotowe. Sytuacja wygląda tak: przekładam cały osprzęt z poprzedniego silnika bo był w bardzo dobrym stanie. W nowym silniku wymieniłem od razu kompletny rozrząd, smog olejowy, wszystkie wężyki które mogłyby w niedalekiej przyszłości przysporzyć problemów + wszystkie uszczelki, termostat, wahacze przednie, jeden z węży klimatyzacji. Sam rozrząd + wstępny pakiet uszczelek to 57 elementów. W starym silniku zerwał się dolny łańcuch rozrządu - jak już auto będzie gotowe to otworzę silnik, może ktoś będzie potrzebował jakieś pojedyncze elementy z niego. Sanki wraz z wahaczami do wymiany gdyż nieszczęśliwie prawdopodobnie przy wciąganiu na lawetę lub chwilę wcześniej o coś zahaczyłem wahaczem - zgięło lekko uchwyt na sankach a że nie lubię rzeźby to od razu wymieniam całość. Cały zabieg przekracza 20k PLN, myślałem nawet czy nie pojeździć jeszcze rok autem - będzie teraz doprowadzone mechanicznie do ideału, przez następne 150 tys nie ma prawa się nic zadziać. Zobaczę, jeżeli znajdzie się konkretny kupiec to sprzedam i kupię M3. Jeżeli nie to jeszcze pojeżdżę. Wrzucę później kompletne podsumowanie kosztów naprawy.

Ja będę miał na sprzedaż E93 - możesz zobaczyć w moim profilu - 330d. W tym tygodniu odbieram po wymianie silnika, nowy motor dopieszczony kompleksowo, wymieniony rozrząd, gumy uszczelki itd. Niedługo dam opis w wątku o aucie razem z cennikiem.

Widziałem ją. Osobiście USA mi nie przeszkadza dopóki wiem w jakim stanie przyjechała do PL i co zostało naprawione. Mam już na oku jedną która możliwe, że będzie na sprzedaż na wiosnę czyli tak, jak planuję zakup. Też USA ale bardzo fajnie zrobiona - 550km/700Nm, pełen performance z zewnątrz i sporo innych dodatków. Zobaczę też co się pojawi na wiosnę bo to już powinien być ten moment kiedy zacznie się wychodzenie z 3letnich leasingów.

Widzę, że idziemy w podobnym kierunku - też w planach seria F tylko że M4.

Nowy silnik już rozebrany, od razu wymieniam cały rozrząd oraz inne graty typu smog olejowy itp - koszt 52 elementów 3800 zł. Do tego dojdą jeszcze przy przekładaniu osprzętu wszystkie uszczelki. Za to nowy silnik będzie wtedy zrobiony i bezawaryjny na lata. A wszystko to dla potencjalnego nowego klienta bo... plan jest taki, żeby na wiosnę kupić M4. :twisted: :twisted: :twisted:

Przydałoby się chociażby przy "kręceniu bączków" zimą żeby nie przerzucał biegu na wyższy.

Piszesz, że masz plan na skrzynię która sama wbija wyższy bieg kiedy dochodzi do końca obrotów. Zdradzisz co da się z tym zrobić? Jeśli można to wyłączyć w jakiś sposób programowo to po wymianie silnika jestem pierwszy w kolejce :D

Auto stoi już w końcu pierwsze w kolejce na podnośnik i w poniedziałek chłopaki zaczynają. Mam nadzieję, że pod koniec tygodnia auto będzie do odbioru. Tymczasem narodził się w głowie pomysł, że może dołożyć trochę i na wiosnę zamiast M3 E92 kupić M4. Kupa myśli się kotłuje.

Jak się orientowałem to tragedii cenowej z wymianą rozrządu nie ma. Jak mam już silnik na stole to od razu sprawdzę i ewentualnie wymienię.

Hypertech z pewnością poradzi sobie z tym też wzorowo :)

Patrząc na osobny wątek dotyczący właśnie M57 D306 to chyba nie jest to odosobniony przypadek. Różne opinie krążą, ciężko wyciągnąć jakieś wnioski. Gdybym poczytał wcześniej trochę o łańcuchu w tym silniku to pewnie wymieniłbym profilaktycznie. Teraz mleko się rozlało - w nowym silniku od razu wymienię :)

Dzisiaj silnik przyjechał - Hypertech ocenił go sensownie. Póki na stole zobaczymy co powymieniać i będzie powoli montowany do auta.

Zapraszam do galerii - tam masz szczegóły o moim aucie.