rabbit72

W Audi 2.0 tfsi od jakiegoś czasu nie ma bagnetu, jest tylko zaślepka, w wielu wypadkach ludzie kupują bagnety serwisowe, natomiast u mnie w F31 jest bagnet, co sobie cenię , bo często jest tak że odczyt z komp jest niedokładny.

Ktoś chyba mocno na głowę upadł 318d -210 tyś -ok jest to cena katalogowa ale..... :shock: https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-nowy-model-g20-318d-sport-line-150km-ID6BGWji.html#d320ada87d

Test Maćka Pertyńskiego chyba pierwszy w PL , dużo ciekawych spostrzeżeń

No ale popatrz nówka sztuka, premium i "niewielu" szybko się do takiej przesiądzie, a przede wszystkim "nie biała" , no bo jak można białym autem jeździć :duh: :mrgreen: , a tak na poważnie pewnie z 30 a może więcej da się z tej ceny zbić, co i tak jest moim zdaniem dużo zwłaszcza że to praktycznie ten sam diesel co w F30, no ok , z małymi zmianami, kwestią jest czy wartymi tej ceny ? Auto fajne, ta szarość też nawet spoko, choć na dzień dzisiejszy jak dla mnie to zielony metalik alpiny jest chyba jedynym kolorem którym byłbym zainteresowany.

Nie no jasne M(szczególnie 3'er& 4'er) jest na pograniczu auta cywilnego i na tor ze wskazaniem na to drugie, bynajmniej jak dla mnie, poza tym w serii F są to auta o zupełnie innej charakterystyce, napęd i charakterystyka pracy motoru, wreszcie waga gdzie nawet przy solidnych modyfikacjach zawiasu praw fizyki nie oszukamy, stąd wspomniałem że ustępuje ale niewiele szczególnie w nowej 5'er. Co do zmian w 550d oczywiście że samym chipem takich wyników nie osiągniemy ale ... 320 km/h jest moim zdaniem imponujące kiedy pomyślimy że to klekot i potencjalny familowóz, ale ok już więcej nie off-topuje. Zdjęcia bardzo ładne, G20 prezentuje się agresywnie, muszę przyznać że z początku z zewnątrz do mnie nie przemawiała( W środku jak najbardziej), teraz coraz bardziej mi się podoba ale z cenami na głowę upadli, jedyne słuszne opcje dla mnie M340i i M340d w fajnej konfiguracji będą pewnie kosztować ok 400K co jest sporą przesadą, pozostaje nie przypalać się i poczekać kilka lat na okazję :wink: .

A co mają innego napisać w dzisiejszych czasach każdy szczegół który w razie usterki może być przyczyną zrzucenia winy na użytkownika jest istotny, nie po to producenci zatrudniają sztab prawników żeby takich sposobności nie wykorzystać na swoją korzyść. Co w sumie jest śmieszno-żałosne bo rozumiem wgranie nowej mapy zespołu napędowego czy zmiany softu skrzyni, wtedy utrata GW jest uzasadniona, ale zmiana logo na wyświetlaczu, częstotliwości spryskiwania czy choćby dezaktywacja start-stop to zwykłe znajdywanie haka na użytkownika. Reasumując, niestety przy użyciu takich aplikacji na GW trzeba być sprytniejszym od nich bo jak "nie ty ich to oni ciebie" .

Dziwnie się to czyta, dizel w wersji M... Marketing bmw nie poszedł na marne ;) He, pełna zgoda trzeba golić "frajerów" którzy chcą kupić wymarzoną bunię, faktem jest że ceny nowych modeli premium szaleją, co do m-ki człowiek się już przyzwyczaja i daje się ogłupić, jednocześnie oswajając się z nowym oznaczeniem :wink: . Z drugiej strony pomimo tego że jestem "petrol head'em" , a klekota kupiłem "z rozsądku" to jeśli pominiemy stereotypy i dźwięk to myślę że topowy klekot przy dzisiejszych osiągach, sportowym zawiasie i heblach niewiele ustępuje prawdziwej m-ce, same osiągi nowa M550d robi 0-100 i 0-200 odpowiednio w 4.2 i 16.5 po chipie 3.8 i ok 14s, osiągając 300km/h. Natomiast obecna 335d przy większym turbo, mapie , wydechu osiągi ma bardzo podobne do tej z m550d po modyfikacjach, to nie jest tak że bronię "swego" bo też uważam że prawdziwa m-ka to benzyna ale ten klekot nie ma się czego wstydzić, a nazewnictwo, pewnie zabrakło im pomysłów więc "zwali jak zwali", albo wracając do początku "m badge" lepiej się sprzedaje :wink: .

Pewnie tak , mam ich w duszy, na nowej mapie u siebie tyle zrobię, choć jak patrzę na g30 m550d to trochę dziwi że tu pomimo planów zmiany wizerunku tej opcji silnikowej moc pozostaje praktycznie na podobnym poziomie, zmiany pewnie będą w sofcie+ waga, co minimalnie zmieni charakterystykę in plus ale bynajmniej jak dla mnie rewolucji nie będzie jak na co prawda kopciucha ale jednak w wersji M.

:cool2: :duh: :mrgreen: , no dobrze, już dobrze... rzędowy :evil:......się człowiekowi zapomniało, już poprawiam

Ten wariant mnie akurat ciekawi, ale jak wyżej gdzieś napisałem z tego co w sieci można wyczytać to rewolucji w postaci 3x turbo/kompres i ok 380KM nie będzie, a szkoda bo moim zdaniem fajnie by taki "stock" się poruszał, z tego co słychać będzie to ewolucja z mocą ok 326KM. Z drugiej strony diesel'e w obecnej erze "eco" są na zakręcie i sam fakt że mocne R6-ki w klekocie dalej będą w produkcji można uznać za pozytyw.

U mnie klocki zmieniałem na Ferodo Racing Ds i nie rozgrzane trochę piszczą, natomiast ciepłe już praktycznie nie ale tego się spodziewałem przed wymianą, zdając sobie sprawę że z tarczami z pierwszego montażu tak będzie, najważniejsze było żeby tarcz nie pokrzywić i żeby ten zestaw lepiej hamował, co się w sumie udało. Teraz postaram się dobrać tarcze pod te klocki i chyba będą to zimmermany, klocki raczej zostawię bo widzę że w moim wypadku(styl jazdy, moc silnika), potrzebuję klocków o bardziej"wyczynowej" charakterystyce, a poza tym już teraz widać że po pierwsze zrobię na nich większe przebiegi, po drugie lepiej hamują, pylą podobnie jak "standardowe" klocki , nie więcej, ni mniej, alternatywą były jeszcze Hawk Performance HPS.

W moich akurat jest ok, natomiast ori F.L bmw które w końcu idą na sprzedaż do UK gdy je ostatnio czyściłem mają od wewnątrz klosza minimalne ślady po odparowaniu i wyschnięciu wody, nawet myślałem żeby to wyczyścić bo bardzo mnie denerwowało, wiem też że są goście którzy rozbierają i kleją te lampy ale ostatecznie odpuściłem jakąkolwiek ingerencję bo lampy bez tego wyglądają całościowo bdb. Co do rabatu powiem szczerze dokładnie nie wiem, to była transakcja wiązana, cena lamp wtedy była chyba 2.88 tyś/szt, kolega brał je dla mnie na firmę i po starej znajomości zrobił mi cenę 2.3 tyś , wychodziło to jakieś 20% mniej, on ma też zniżki W I.C, mnie to kosztowało jeszcze przysługę dla niego ale to już inna bajka. Natomiast co się najeździłem żeby ustawić pełną funkcjonalność tych świateł to moje, w promieniu 150 km ode mnie "sami fachowcy" tylko nikt nie potrafił ruszyć tematu, była nawet dosyć "znana" osoba z tego forum, zajmująca się kodowaniem/elektryką i jej współpracownicy która wygłupiła się podwójnie, mniejsza o to, finalnie Krzysiek z Kodowanie Bmw z R.Śl ogarnął temat.

Zapomnijmy o spince bo to nikomu niepotrzebne, oczywiście gdybyś tak od razu ujął temat to bym się zgodził bo bez dwóch zdań lepiej mieć części oem niż takie które są nimi tylko pośrednio, a cena jak widać jest pojęciem subiektywnym bo na siłę, nie patrząc na stan świateł można mieć te lampy jeszcze taniej jednocześnie licząc się z ryzykiem. Zgodzę się że gdyby nowe ledy oem kosztowały nawet te kilka stówek więcej to sam być może kupiłbym takie, choćby dla zachowania"oryginalności" :wink: , w moim wypadku pytaniem było czy kupić używkę oem która nawet w świetnym stanie może być zagadką czy nowy reflektor "nie" oem czyli hella- która de facto różni się tylko napisem na froncie? Porównując te dwa produkty szukałem porównań i opinii na forach i portalach w rożnych krajach i wyszło mi że różnicy nie ma(oprócz tego nieszczęsnego napisu :wink: ), co do Twojego pytania, moim zdaniem to są te same lampy o ile te helli nie są lepiej wykonane, po blisko pół roku użytkowania oem już zaczynały parować w środku w tych helli nie ma takich objawów. Ale żeby być w 100% obiektywny muszę przyznać że tam auto było w UK gdzie wilgotność jest zwykle na poziomie 80-90%, dodatkowo nie garażowane, tu mamy auto w garażu w klimacie o mniejszej wilgotności, generalnie nie ma śladu parowania czyli wentylator jest jak w oem, jak wspomniałem wyżej jest to ta sama konstrukcja. Co do F.L vs A.L jeśli zastanawiasz się to moim zdaniem zdecydowanie A.L po pierwsze lepiej i dalej świecą, szczególnie w zakrętach po to aby lepiej je doświetlić, oczywiście cały czas jesteśmy ograniczeni przepisami ruchu i zasięgiem 600m. Dalej wycinanie sektorów i pozostawienie wiązki świateł w sektorach które "nie oślepiają" z pewnością daje lepszą widoczność. Daje też poczucie dalszego zasięgu świateł, choć też gdzieś czytałem że są one mocniejsze od zwykłych led podobnie jak to że wycinanie sektorów i zasięg zwiększa się wspólnie z prędkością, teraz nie wiem gdzie to czytałem, chyba coś oficjalnego z bmw ale wydaje się to pokrywać z rzeczywistością bo światła świecą inaczej gdy jade 50km/w w eco i 140 w comforcie/sporcie, tu też ruch na drodze i jej oświetlenie odgrywa rolę, podobnie jak w high beam ass. Oczywiście trzeba tą całość jeszcze dobrze zestroić bo np u mnie już po zakodowaniu z racji wersji rhd nie świeciło to tak jak powinno, ja osobiście nie rzeźbiłbym tylko brałbym komplet reflektorów(nowych czy używanych), które wcześniej pracowały czy będą pracować razem, specem od tych rzeczy nie jestem ale tłumaczę sobie tak że to nie są stare halogeny i ewentualne spadki czy różnice napięć na każdym z reflektorów/modułów może mieć wpływ na ich działanie. A moduły tak jak wspomniałem chłopaki którzy mi to robili stwierdzili że gdybym miał moduły z nowszą datą produkcji, nie pamiętam czy od 06 czy 08 2017 to wystarczy tylko kodowanie, bo kamery i reszta osprzętu jest jak najbardziej ok, natomiast moje moduły są z początku 2017 i tu kolokwialnie mówiąc"d@pa blada" musiałem kupić 2 szt głównych modułów reflektora/ów.

Nie wiem jak rabbit72 ja lubię żywca,ale to jeszcze nie teraz latem,przypomnę się :wink: Ze mną jest trudniej bo akurat kolekcjonuje wina i temu podobne, oczywiście żywcem nie pogardzę :lol: ale jakbysmy się kiedyś chłopaki spotkali na jakimś zlocie to coś tam mogę postawić, oczywiście tylko i wyłącznie w celach badawczych :P , trzeba będzie w tej cieczy sprawdzić zawartość estrów i polifenoli i ich wpływ na żywotność organizmu :cool2:

Aha czyli jak nie pisze bmw a mam Hella Advanced Led( bo tak się akurat nazywają!!), tzn że mam drugi sort świateł, rozumiem że te z napisem bmw mają jakieś dodatkowe wodotryski i są w innej kosmicznej technologii, myśląc tym tokiem rozumiem że każdy musi kupić każdy najmniejszy podzespół ori i to koniecznie w aso, czy też ściśle stosować się do zaleceń producenta bo jeśli nie to już nie ma "prawdziwego" bmw :duh: . Pozwól mi pomyśleć kto robi te ledy dla bmw i jaki producent widnieje na nalepce ori ledów, czyżby to przypadkiem nie była Hella :shock: , nie to raczej niemożliwe przecież prawdziwe ledy są robione przez bmw bo mają na przodzie napis bmw led i pewnie z racji tego świecą o niebo lepiej. Kurde chyba zrobiłem mega błąd kupując "wioskowe" ledy , a moglem kupić nówki koniecznie w aso bmw za 8-9tyś komplet lub choćby używki, tak ,tak wiem co będzie dalej teoria że jeśli mam światła z napisem hella a nie bmw to auta nie sprzedam i każdy będzie dociekał, czy może że to nie jest to co ori bmw. Że tak pozwolę sobie zapytać, choć nie wiem czy "jestem godzien", czy ktoś tu pytał lub rozmawiał o jakimkolwiek montażu lamp/modułów led !? Coś mi się wydaje że rozmawialiśmy o cenie lamp led i modułów , a jeśli chodzi o kolegi pytanie to już spieszę z odpowiedzią; wystarczy że zmieni 2 moduły główne świateł, zatrzyma cztery pozostałe(8 na dwóch reflektorach), potem wszystko zakoduje i całość świeci tak jak powinna. I to też nie do końca bo wystarczy że wszystkie oryginalne moduły led będą nie starsze niż bodajże z sierpnia 2017( być może nawet z czerwca-dokładnie nie pamiętam), i wielce prawdopodobne jest że nowe A.L będą po kodowaniu pracowały z wszystkimi modułami z F.L, czyli jak to kolega zapożyczył z angielskiego, będzie "plug and play". Ale w moim wypadku to one z pewnością świecą gorzej bo mam napis hella advanced led a nie bmw adaptive led ...ehhhh...szkoda to więcej komentować bo kolega widzę lubi sobie hipostazować ...

Dokładnie ja mam to samo, przed zakupem F31, zastanawiałem się nad G31 lub A6 z racji psów o których kiedyś wspomniałem, plany co do psów zostały zrewidowane bo zamiast molosa padł wybór boksera więc stwierdziłem że tyle miejsca na dwójkę dorosłych plus średni pies/sy spokojnie wystarczy, ziemniaków czy olbrzymiej pustej przestrzeni przewozić nie zamierzam. Pomijając ten element to do pokonywania tras we dwójkę czy ewentualnie w czwórkę F31 w zupełności wystarczy, a dodatkowo nie jest takim klocem jak np A6. Kwestię "prestiżu" pozostawiam w tyle bo jest dla mnie subiektywna, natomiast jedyne co się mogę zgodzić to jednak jakość wykonania tych większych modeli jest lepsza, w F30/31 oczywiście można ponarzekać ale nie jest tak tragicznie, rozpatrując całokształt seria 3 do dla mnie pewien kompromis .

W pełni się zgadzam z tą opinią ,ten olej ma bdb parametry w niskich temp a więc m.in lepkość i ccs(lepkość strukturalna) na poziomie 6116- co świadczy o tym że przy zimnym starcie ten olej szybko jest przepompowany po całym silniku, tak na marginesie żaden inny z listy olejów kolegi @chrzan (oprócz L.M molygen 5w30), nie ma takich parametrów, a wiadomo im lepszy ccs tym lepsza/szybsza ochrona od startu . Najważniejsza jest jednak lepkość w temp roboczej, a tu jest bdb bo 12.4 to praktycznie poziom W40, akurat w moim wypadku i większej mocy jest to istotny szczegół. Jedyną rzeczą na papierze jaka mnie trochę martwi to ten noack, wcześniej z racji tego że nie umiałem nigdzie znaleźć info znalazłem dywagacje n.t noacka o tym eurolu, chyba na bob is the oil guy i mowa była o wielkości rzędu 8.5-9 stąd głowy sobie nim nie zawracałem i mając na uwadze pozostałe parametry uznałem za akceptowalne. W dieselu jest jeszcze kwestia sadzy żeby było procentowo mało, z tego co czytałem wielkości poniżej 5% są jak najbardziej wskazane- tu wydaje się być ok, noack co by nie powiedzieć jest istotnym parametrem,szczególnie w motorach które lubią sobie "wypić", podobnie jak tbn w nowoczesnych diesel-ach , z praktyki powiem tak; zrobiłem na tym oleju ok 8tys, z tym że wzbogaconym o AR 9100, profilaktycznie sprawdzałem poziom ubytku jakieś 3-4 razy, auto wcześniej nie brało grama oliwy(może jakieś mikronowe ilości), teraz na Eurolu jest podobnie- strat oleju nie stwierdzono poziom oleju zarówno w komp jak i na bagnecie jest praktycznie niezmienny, sama praca na zimnym silniku różnic nie zauważyłem, na rozgrzanym natomiast silnik wydaje się pracować jakby ciszej, co ciekawe olej przy pierwszym sprawdzeniu wydawał się dosyć czysty jak na diesel'a, no i jeszcze jeden plus przy mocniejszej jeździe temp robocza wydaje się być na niskim poziomie Nie chce mi się już więcej roztrząsać ale jak dla mnie ten Eurol jest ok co do końca nie znaczy że przy nim zostanę, na przyszłość zastanawiam się nad NESTE 5W30 CITY PRO z racji tego że mam do neste zaufanie z czasów kiedy używałem go jeszcze w 2.0 tfsi , co wiecej wielu tego nie wie ale Neste jako jeden z niewielu producentów uzywa swoich baz, ich oleje są interesująca opcją, kończąc temat eurola fs 0w30 ja na chwilę obecną jak najbardziej polecam i nie widzę przeciwwskazań, oczywiście oprócz braku oficjalnej aprobaty bmw ll04 . Poniżej może komuś przyda się analiza cytrynowca tego eurola z forum oct http://forum.octaviaclub.pl/forum/motoryzacyjne-og%C3%B3lne/og%C3%B3lne-porady-eksploatacyjne/2580267-analizy-chemiczne-samochodowy-olej-silnikowy-uoa-i-voa/page2

Rozumiem że to było sarkastyczne, w sumie dobrze bo rzeczywiście coś mi się pomieszało, mowa tu o cenie za szt, bazując na moich doświadczeniach, z racji tego że do rejestracji auta potrzebowałem wymienić światła wstępnie zastanawiałem się nad używkami ale ostatecznie zakupiłem nówki. Co do cen mówię o okresie powiedzmy września zeszłego roku i już widzę że ceny poszły w górę, niemniej jednak kupiłem komplet nowych ledów adaptacyjnych Helli za 2300 pln/szt z Intercars, tam kosztowały wtedy niecałe 2.9tyś szt ale przyjaciel mający warsztat wziął je na firmę bez Vatu stąd taka cena. Oczywiście nie każdy ma taki układ, ale zawsze istnieje szansa, co do full ledów wtedy kosztowały minimalnie mniej niż obecnie(ok 1.7 tyś), ale ja mogłem je mieć za 1400zł, pomijając nówki znalazłem kilka F.L w przedziale od 900-1200 na All, oczywiście były też i droższe. Co do modułów, rożnie bywało z tymi cenami np sam główny do A.L kosztował średnio 900pln, natomiast komplet ok 2.5-3tyś pln , jednakże były też komplety świateł z modułami za 4.5-5 tyś, tu jednak skupiamy się na F.L nie adaptacyjnych i pamiętam że były takie komplety za ok 3tyś(światła+ moduły), góra 3.5tyś, mowa oczywiście o używkach z All. To chyba tyle, może teraz ceny poszły w górę więc moje dane są nie aktualne ale jak wspomniałem w tamtym poście tak było w okolicy początku 4-go kwartału 2018 roku, dla przykładu link do obecnej ceny nowych F.L z Intercarsu https://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3416133432340-1EX012_102_911-O55126-reflektor.html Reasumując jedynym błędem było niedopowiedzenie że chodziło o szt, reszta jest jak wspomniałem, mam nadzieję że zaspokoiłem kolegi ciekawość, a jeśli nie wierzysz, nie musisz , osobiście nie zwykłem kogoś ściemniać, z drugiej strony za stary już jestem żeby kogoś przekonywać "na siłę" , amen. P.S Wracając do meritum i pytania kolegi @bigfoot, u mnie nie ma żadnego pokrętła do zasięgu, a miałem wcześniej F.L, obecnie jak wyżej wspomniałem A.L, siedziałem w kilku F-kach z ledami i też czegoś takiego nie widziałem.

Mam dane z 4-go kwartału zeszłego roku, np full led (nie adapt), nówki z Helli(komplet), możesz dostać od 1400 do ponad 2tyś, plus 5szt modułów na każdą lampę, nowe moduły pewnie z ok 2-3tyś za komplet, używki z All pewnie znajdziesz za połowę ceny. Natomiast używany komplet ori moduły plus reflektory na All pewnie znajdziesz za ok 3 tyś , do tego musisz mieć odpowiednią/ie kamery i całość zakodować, natomiast ledy adaptacyjne to wiadomo musisz doliczyć co najmniej 40-50% ceny.

Jest trochę racji w tym co piszesz, chociaż trochę też nie, na tak nie ma co przeginać z cudowaniem bo produkty wielu czołowych producentów dają faktycznie wystarczającą ochronę, wystarczą jak piszesz regularne wymiany i szerokopojęta dbałość o motor. Z drugiej strony mamy do czynienia z wieloma podróbami więc na pewno lepiej jest kupić olej z zaufanego źródła czy od producenta u którego to ryzyko jest minimalne. Już nawet nie wspominam o tym że wielu użytkuje klekota "niezgodnie" z jego przeznaczeniem(skupiam się na nowszych diesel'ach), szczególnie w erze eco i wszelakich filtrów, wtedy dobór dobrze czyszczącego oleju i dodatków oraz wszelakie rozważania mają jak najbardziej sens. Natomiast nie zgodzę się z Twoją teorią bo po pierwsze tak jak kolega wyżej pisze za praktycznie podobne pln-y możesz kupić zdecydowanie lepszy olej i informacje oraz rekomendacje na forum powinny być dla przeciętnego użytkownika istotne, dalej jak wspomniałeś ja np zamierzam potrzymać moje obecne auto długo, kto wie czy nie zostanie ze mną jako 3, 4, 5 auto, być może wspomnienie diesel'a(jak dożyję :wink: ). Już nawet nie chcę myśleć o problemach które występują w obecnym N57 i to przy niewielkich przebiegach, wystarczy przejrzeć http://wymiensilnik.pl/ w tym wypadku wiedza olejowa jest mi jak najbardziej potrzebna, a przy okazji może komuś też się przyda. Generalnie wiem o co ci chodzi bo co niektórzy zrobili ze zwykłego oleju "kult olejowy", też kiedyś miałem takiego pierd@lc'a, na szczęście przeszło i teraz staram się zachować zdrowy rozsadek i dać motorowi należytą ochronę dopasowaną do stylu użytkowania za rozsądne pieniądze, jednakże myślę że ci zwykli użytkownicy powinni być wdzięczni tej grupie zapaleńców która w niejednym wypadku otworzyła horyzonty. Denerwują mnie natomiast ci którzy wchodzą na taki temat olejowy (sorry Kozenko to akurat nie do Ciebie), mając mnóstwo informacji i propozycji do wyboru zadają ciągłe pytanie jaki olej? Podczas gdy w danym wątku mamy już kilkanaście sprawdzonych propozycji i wystarczy tylko poczytać i sobie samemu odpowiedzieć który wybrać.

Postaram się ale do chcę ściągnąć krótko przed wymiana w aso, a mam jeszcze 5 tyś do serwisu i dużo ostatnio nie jeżdżę więc pewnie z 2-3 miesiące :wink: Ano, mały, mały :wink:, czasami jak zjeżdżałem do PL i kupowałem oliwę to do Piotrka ze zmieńolej do Wieliczki podjeżdżałem, jeszcze kiedy nie miał sklepu przed domem, tośmy sobie o oleju pogadali :) , choć kiedyś w UK na"track day'ach" miałem okazję pogadać z ludźmi Millersa przez Michaela Comber'a i jego zespół oni byli kiedyś blisko z Millersem( lokalizacja itp), a na naszych forach to wiadomo z Paolo esco czy z Wlyszkowem z forum subka....starsze czasy ... ale trochę już tej wiedzy człowiek pochłonął. P.S Z tego co ludzie mówią ten NESTE 5W30 PRO+ W LL III jest naprawdę godny uwagi, no i m ma oficjalną aprobatę ll04, pomimo tego że wolę 0W( temp płynięcia tego Neste -42 vs Eurol -48, jaka gęstość obu przy -30 ??, ale neste powinno być dobrze), to jednak z Neste mam bdb doświadczenia, dosyć niedoceniany aczkolwiek dobry producent z dobrymi bazami.

Chyba tak, z Tomkiem mam dosyć częsty kontakt ( on Sosnowiec, ja Jaworzno :wink: ), mam mu odlać próbkę przepracowanego oleju do analizy.

Też do nich należę, choć przyznam szczerze że przed podjęciem decyzji o zalaniu zrobiłem spore rozeznanie tematu, no bo oficjalnej aprobaty jednak nie ma, co ważne ma bdb właściwości myjące i niski Noack(odparowalność jest dosyć niska), co w parze z AR 9100 i dolewaniem AR 6900 do ON daje naprawdę niezłą ochronę. Niestety mam jeszcze wykupiony pakiet serwisowy więc chcąc" przyoszczędzić" leje na zmianę z ori aso, z tym że ten ostatni to trzymam nie dłużej niż 10-12tyś, dodając oczywiście archoil, moim zdaniem Eurol teraz jest jak Millers kiedy pojawił się u nas na szerszą skalę, mam nadzieję że nic z tą formułą nie przekombinują i ten olej jeszcze długo pozostanie na tym samym poziome, podobnie jak Millers.

Co tu dużo pisać, ja uległem tym badaniom i ich wynikom, tu nie chodzi o to że jajko chce być mądrzejsze od kury i wie więcej od inżynierów bmw, tylko o dogłębna analizę, natomiast faktem niezbitym jest że niektóre firmy wolą nie przepłacać za posiadanie oficjalnej aprobaty niektórych producentów po to żeby wydać te pieniądze na badania i rozwój produktu. Eurol SYNTHENCE FS 0W30 parametry ma świetne, a w połączeniu z AR 9100 daje naprawdę solidną ochronę silnika, nie wspominając już o cenie, jest też kilka bdb alternatyw dla normy bmw ll04, m.in Millers XF 0W30( dosyć drogi).

Jak najbardziej, tu się w pełni zgodzę, zresztą moim zdaniem im większy przebieg tym krótsze powinny być interwały zmiany oleju, oczywiście rodzaje tras i styl jazdy odgrywa tu też kluczową rolę, w tym wypadku myślę że kolega powinien zmieniać co 12 góra 15tyś km, a może nawet i 10 tyś jeśli robi głównie krótkie trasy i miasto.