Skocz do zawartości

WojtekX

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 203
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez WojtekX

  1. kluczem jest termostat, który otwiera kanał wodny, jeżeli masz termostat 92 stopnie otwarcia, tzn. że puszcza wodę w okolicach temperatury 96 stopni jak piszesz jeżeli wstaje Ci visco właśnie w tym zakresie temperaturowym, tzn. że żyje i jest sprawne prędkość obrotową na wolnych można zmieniać NCS-em, wchodzisz w sterownik IHKA i możesz sobie podbić wolne obroty po załączeniu klimy możesz wejść w moduł LCM i podbić sobie prędkość obrotową na zapalonych światłach po ich włączeniu jeżeli masz genetycznie termostat właśnie w tym zakresie temperaturowym otwarcia, nic nie zrobisz, on Ci zawsze otworzy kanał wodny w temp. w ok 96 stopni jak masz termostat 89 w realnym otwarciu 92, visco dostanie strzał gorąca i się zepnie, pytanie czy Twoje po zmianie nie będzie wymagało korekty/ przestawienia
  2. mogę Ci napisać jak ja to rozwiązuję, każda E38/E39 ma kaseciaka, z którego już prawie nikt nie korzysta, więc można powiedzieć że jest to niewykorzystany tor audio kupujesz na allegro wtyk audio video, który jest z tyłu w tunelu w tych samochodach, dublujesz go wpinając w panel przedni, i wpinasz się w tor audio kaseciaka masz telefon, ipoda, czy to co tam chcesz, kupujesz przewód audio jack-jack i włączasz kaseciaka, wtedy aktywuje się kanał, przez który płynie muzyka czy co tam chcesz jest jeden minus, czułość tego kanału jest nieco niższa niż standardowego radia, ale jest na takim poziomie że super spełnia swoje zadanie i normalnie gra muza ja w ogóle nie korzystam ze zmieniarki z tyłu, przy tym rozwiązaniu, obecny telefon i możliwość mieszania muzyką, bije seryjną zmieniarkę na głowę i jest tania
  3. nikt nikogo nie straszy, kolega jak chce kupić 7kę, popieram wybór i niech się niczego nie boi, samochód jeszcze z dobrych lat, na prawdę przyjemnie się jeździ jest to model który ma spore przebiegi, bo do tego został skonstruowany, jak pisałem wcześniej.. wszystko jest dobrze jak się kupi niewyświechtany egzemplarz, prawdziwy przebieg do 300tyś, brać w ciemno i się nie bać, będzie latała nie szukać okazji, moje zdanie jest takie: nie ma okazji, czasami brakuje doświadczenia i wiedzy aby rozszyfrować samochód, Niemiec też głupi nie jest, dobrego samochodu nie oddaje czasami warto kupić BMkę z Niemiec z lekkim defektem: skrzynia biegów, czy odma (kolega kupił 540tkę która się chwiała na wolnych i lekko przydymiała, okazało się że to odma, koszt naprawy 200zł, auto jak nowe) emocje na bok, przygotować się do zakupu, lub skorzystać z doświadczenia kogoś kto potrafi ocenić auto i kupić
  4. temperatura otwarcia 92, to rzeczywista w silniku 95/97 89 to własnie ok. 92 stopni ale jak pisałem, bardzo ważną rzeczą jest ustawienie visco, może się okazać że to ono się "spóźnia" czyli termostat otwarty gorąca woda płynie przez chłodnicę, ale visco startuje np. od 99 ale widzisz to jak stoisz w korku i jest gorąco, natomiast podczas jazdy, samochód wymusza przepływ powietrza i temperatura jest niższa to się wiąże czasami z tym, że trzeba odkręcić visco ze 3/4 razy i je tam poregulować, ale jak w końcu ustawisz dobrze, będzie ładnie startować i nie będzie schodków temperaturowych obsługiwałem niedawno Mercedesa V8 dość nowego (nie pamiętam już modelu), system chodzenia wentylatorami, ale byłem ciekaw jaką temperaturę trzyma podczas jazdy, i byłem troszkę zaskoczony bo podczas jazdy "live data" wyświetlał 88/89 stopni, nawet niecałe 90
  5. jest wymienny i faktycznie ETK pokazuje jeden 92 stopnie, ale jeżeli podjedziesz np. do Inter Carsu, mają tam swój program z kilkoma termostatami opisanymi temperaturowo i nie podawaj raczej konkretnie swojej pojemności, tylko powiedź że potrzebujesz termostat z najniższą temperaturą otwarcie do E39 R6, niech przeleci po tych silnikach i jeden z nich ma stopnie, chyba 2.5, robiłem taką przeróbkę w 2.3i , tam jest termostat zintegrowany, ale wygrzebał mi chyba właśnie Wahlera z otwarciem 89 (co na zegarach pokazuje 90/91) Samochód przyjechał właśnie z pękniętym pośredniczącym plastikowym kolankiem przy silniku, wysadziło go, na teście przed zmianą trzymał temperaturę 99 stopni, później spadło na 91 i przestał zapalać się coolant level
  6. jeżeli możesz wyjąć z obudowy termostat, no to 50% pracy masz z głowy, nic nie musisz przerabiać, trzeba tylko włożyć taki który otwiera się wcześniej podaj końcówkę VIN-u zobaczę czy były jakieś stopnie w tej 520? dobrze piszą, termostat nie widzi czy jest mróz czy słońce, uchyla się przy temperaturze na jaką został ustawiony Visco to generalnie skuteczne rozwiązanie, tylko mało precyzyjne, kiedyś robiłem testy z podmianą na elektryczny zestaw z innego auta, i finał był taki że non stop się kręcił ten elektryczny bo nie był w stanie schłodzić motoru, wróciłem do Visco, teraz włożyłbym mocny zestaw elektryczny z Mercedesa V8 czy Mki, ale okazuje się że stare rozwiązanie po korektach działa bardzo dobrze i dałem spokój
  7. WojtekX

    Trzymanie mocy e38 m73

    sprinter to nie jest, ciężka furka i śrubowanie jej czy modyfikacje chyba warto odpuścić to co mogę napisać to robiłem test sprawnościowy niedawno z V8 i szły łeb w łeb, mimo że V12 legitymuje się nieco większą mocą super samochody, V12 idzie mocniej z dołu, i kultura pracy niespotykana w obecnych autach swoją drogą mam taki samochód do sprzedania, gdyby ktoś szukał, nieoszukanej V12..
  8. ja nie napisałem że pękają węże, węże nie pękają, pękają elementy plastikowe w chłodnicy i pośredniczące, tu się pojawiają usterki, a jest to spowodowane materiałem z jakiego zostały wykonane, gdyby były mocniejsze nic by się nie działo, ale z drugiej strony też nie jest to wielkim błędem, ponieważ gdyby tu byłoby bardzo mocno i szczelnie, odezwałaby się nagrzewnica lub inne elementy ukł. chłodzącego przez które biegnie woda jeżeli silnik się chwieje przez jakąś usterkę, no to faktycznie też może mieć to pośredni wpływ na żywotność krućca chłodnicy podczas gwałtownego przyspieszania, jak się silnik rozpędza, pompa wody dostaje obrotów i powstaje chwilowe na prawdę duże ciśnienie, zrób test: złap za górny przewód chłodnicy na rozgrzanym motorze i dodaj gazu w ok. 4tyś, zobacz jak się spina ten wąż i jakiego dostaje ciśnienia, jest dosłownie plastikowy jak się przerobi układ odpowietrzenia o którym pisałem, to chwilowe ciśnienie (płyn który wymusza pompa) wraca do zbiorniczka przez przewód przelewowy z płynem zaraz mogą się odezwać "głosy rozsądku" że spada sprawność układu wodnego przez powrót części płynu, ale prawda jest taka że nie spada, temperatura się nie zmienia a ciśnienie które się pokazuje przy obciążeniu, jest dużo niższe, i nic się nie urywa 90/93 stopnie to zdrowa temperatura pracy, więc nie ma co modyfikować, a te różne termostaty które można kupić do danego modelu, występują dlatego że są montowane różne, w zależności na jaki rynek samochód jest sprzedawany, mało tego, oprócz samych termostatów, występują również różne przełożenia kół pasowych (tych plastikowych) które odpowiadają za prędkość obrotową pompy i jej sprawność. Jak pojedzie taka BM-ka gdzieś na sacharę to się spoci po tygodniu jak będzie miała zestaw chodzący na EU Toyota to jest inny rozdział, szczególnie te starsze, bardzo trwałe samochody, owszem bida w środku i minimalizm, ale jeżdżą b.długo dobrze że nie wyjąłeś uszkodzonego termostatu z Toyoty, ponieważ w tych samochodach, przekroje kanałów wodnych wykonane są w taki sposób że nie można go wyjąć owszem można, ale wtedy obieg wody płynie wyłącznie przez silnik i nagrzewnicę z pominięciem chłodnicy i motor gotuje się momentalnie jak zepsuty i już wiesz że trzeba wymienić, nie dotykaj go, zamów drugi i podmień..
  9. jeszcze jedna uwaga dotycząca urywania krućców chłodnicy. Jeżeli ukł. chłodzenia i termostat są seryjne, z temp. pracy w ok. 105 stopni nie można dolewać wody, musi być to porządny płyn z temperaturą wrzenia ok 125/130 stopni. w samochodzie który jest w pełni sprawny i nic się z nim złego nie dzieje, jeżeli będziemy uzupełniać poziom w chłodnicy wodą, spada temperatura wrzenia płynu czyli dzieje się dokładnie coś takiego jak w czajniku, po prostu płyn dosłownie się gotuje, a jednym z najsłabszych miejsc to właśnie kruciec chłodnicy urywa się i nikt nie wie dlaczego, albo myśli że to poduszka silnka go urwała po korekcie ukł. chłodzenia, możesz wlać nawet zwykłą wodę z kranu i będzie jechał, oczywiście nie polecam..
  10. niektóre Viskozy mają centralnie po środku taką malutką śrubkę regulacyjną (nie wszystkie) jak ją wykręcasz, Visko zaczyna wstawać wcześniej przykładowo jeżeli na teście obserwujesz temperaturę i masz w granicach 100, jak ją przestawisz wykręcając, zauważysz że zaczyna spinać przy niższej temperaturze jak Viskoza nie ma śrubki, trzeba tą bimetaliczną blaszkę nieco odgiąć, fakt że trzeba to zrobić delikatnie i cały czas kontrolując jej zachowanie i temperaturę te blaszki są na prawdę mało precyzyjne i czasami wyrzuca się dobre Visko, które można skorygować przeróbka termostatu, to montaż termostatu od modelu który ma zakres otwarcia przykładowo 89/92 stopnie, wiercenie nie ma wpływu na temperaturę przykładowe V8 z silnikiem M60 miały 3 stopnie termostatów które możesz sobie wybrać, kupujesz z temperaturą otwarcia 89 stopni i jak montujesz do M62 trzeba wyjąć pompę, przetoczyć kołnierz na pompie i założyć kruciec wyjścia z pompy od M60, efekt jest taki że przy normalnej jeździe ma 90/91 stopni w upalny dzień z klimą w korku, 92/94 oczywiście po modyfikacji, trzeba ustawić Visko aby załączało się do temperatury którą aktualnie reguluje silnik to samo w E39 R6, nie pamiętam już który model (chyba 2,5), ale jeden z nich ma wymienny wkład termostatu z temperaturą 90stopni kupuje się wkład i przerabia obudową, wyrzuca z niego ten odlany zintegrowany termostat i montuje ten, efekt jak powyżej węże przestają puchnąć, temperatura jest niższa, uszczelki nie dostają tak w kość i nie urywają się żadne krućce z chłodnic poprawić ukł. odpowietrzenia to w moim przypadku zbiorniczek wyrównawczy od Mercedesa, miałem już dość komunikatów chceck coolant level i przerobiłem to, nie dolewasz żadnych płynów, nic się nie zaświeca, ukł. wodny się uspokoił. W klasycznym korku BMW są dwa oringi, przy wkręceniu go w chłodnicę, zamyka on ten powrót i oczywiście całą chłodnicę. W większości samochodów ten powrót swobodnie wraca do zbiorniczka i się cały czas przelewa, natomiast w BMW tylko w momencie odkręconego korka, znika też przy okazji problem odpowietrzenia
  11. nie strasz chłopaka tą listą usterek, bo poleci i kupi zaraz Fiata :) o to właśnie chodzi, samochody te mają już swoją metrykę i jeżeli ktoś traktuje je jak świątynię, i więcej w niego patrzy niż korzysta, no to lepiej kupić nówkę Dacię ale jeżeli policzysz koszt samochodu, przejedziesz się nim kawałek, to trudno będzie znaleźć samochód za podobne pieniądze który, da Ci podobne właściwości jezdne wyposażenie, czy nawet jakościowo środek usterki które wymieniasz, nie do końca się zgadzam, dlaczego? - układ chłodzenia nie jest fatalny tylko, trzeba go poprawić, a spowodowane jest to przepisami które są narzucane i konstruktorzy są zmuszeni je spełniać większość BM-ek pracuje z temperaturą na granicy 100 stopni, powoduje to podwyższone ciśnienie w układzie, jeżeli przy okazji ktoś nie wie jak działa Visko, nie wie że można je regulować, czasami ta temperatura jest sporo wyższa, np. lato-korek i klimka. Przeróbka termostatu nie jest droga i to warto poprawić korka nie trzeba zmieniać, trzeba poprawić ukł. odpowietrzenia na górze.. węże wyrywają się wraz z krućcem od podwyższonego ciśnienia, a jeżeli już komuś się wyrwał, to warto wrzucić np. do V8 chłodnicę całą aluminiową od nowszej 654/545 wchodzi między podłużnice na styk, schodzi nieco niżej na dół i temat zamknięty, nie ma się już co wyrwać - jak jest zima, no to musi być zimno :) drzwi czasami złapią jak w każdym samochodzie - Vanosy się odzywają w silnikach 300 +, jeżeli kupujemy auto które na szafie ma 300, a w realu 570, no to jakie ten Vanos ma wyjście? poza tym, jeżeli piszesz o V8, to radziłbym nie kupować wersji poliftowej z Vanos, tylko model przed, czyli M62 ale bez Vanosa, różnicy dużej nie ma, a to model silnika w którym tego problemu nie ma, (nie kupować M60, inny blok, inna charakterystyka wałków rozrządu, więcej pali) - awarie jeża się zdarzają, sam kiedyś wymieniałem w swoim samochodzie, po przebiegu prawie 400, więc ma prawo, w jakiejś tam Megance, te jeżyki lecą jeden za drugim - zawieszenie bardzo proste, trwałe, jak się nie cuduje, tzn. nie zakłada kół 20 cali i nie kupuje najtańszych zamienników z allegro, wszystko działa bardzo dobrze, oczywiście jeżeli ktoś się stołuje w ASO, no to tam jest inny cennik i dla posiadacza kilkunastoletniego BMW, może być drogo kup Audi, zobaczysz ile tam się kupuje tych wahaczy i jak kosztują - alternator to faktycznie zbyteczna wydumka, ale są wersje z klasycznym, a odma normalna sprawa, łatwo wymienna i nie jest droga, usterki jej też nie są częste - korozja to przykład do naśladowania dla innych marek, jeżeli po 17 latach pojawia się odrobina korozji na klapie czy wlewie paliwa, to zobacz jak się zachowują 7/8 letnie Mercedesy - modułów i elektroniki w tych samochodach jest zdecydowanie więcej niż w samochodach innych marek z tych lat, ale to właśnie między innymi za to użytkownicy lubią te auta, bo można je pod siebie konfigurować, oczywiście jak ktoś tam dłubie na potęgę, albo dokłada wyposażenie którego nie ma, czasami coś się odezwie, ale to raczej problem z tym związany niż usterkowością podzespołu dobre samochody.. -
  12. ja bym radził przeznaczyć 10% wartości dla kogoś kto jest w stanie wiarygodnie zweryfikować samochód, zakup samochodu to klucz do dalszej historii.. generalnie E38/E39 to bardzo dobre konstrukcje, oczywiście każda wersja silnikowa ma swoje przypadłości ale skorygowanie ich nie jest problemem, auto jest dość leciwe i rozwiązań jest dostępnych w necie dużo czasami warto dopłacić parę groszy, zapiąć lawetę i przywieźć coś uczciwego niż reanimować egz.PL po korektach licznikowych miłość do tych aut nie jest trudna, ale wtedy kiedy faktycznie samochód śmiga 5/8 lat i poza tankowaniem i zmianą oleju, niewiele od Ciebie chce
  13. zależy jaką chcesz instalację, na jakich podzespołach, jest ich sporo, generalnie ok. 2500/3000 przy samochodach z tych roczników stan jest ważny, jeżeli chodzi o model 97 do model przed lift, więc nieco lepsza blacha od po-liftowych 2.8 to silnik który w zestawieniu z tym nadwoziem, pozwala normalnie się poruszać, ale jeżeli lubisz prostować nogę i czasami się sprawdzić, szału nie będzie nie patrz raczej na przebieg, tylko na sam samochód, wnętrze, czy miał jakieś przygody blacharskie, jak sprowadzony niedawno z Niemiec, można sprawdzić jego ostatni ślad w Niemczech (przy jakim przebiegu ostatnio odwiedzał serwis) porównać to z tym co się wyświetla na zegarach popatrz też kto to sprzedaje
  14. zależy jaki masz LCM i na co pozwala, trzeba się zalogować do sterownika i zobaczyć funkcje
  15. nie korzystam z autocoma więc nie będę się wypowiadał, ale zakładam że tą sondę przeczytał poprawnie. Możesz profilaktycznie umyć silnik krokowy, jest z przodu kolektora ssącego (taki niby silnik z wtyczką z lewej strony) odpiąć go z tej gumowej obejmy i jak weźmiesz do ręki i pobujasz na boki, powinien specyficznie stukać ( to jego skrajne położenia) jak jest cisza, rusz śrubokrętem tą przepustnicę wew. jak chodzi ciężko to umyj go w benzynie. Często staje i zaburza właściwy przepływ powietrza szczególnie przy niski obrotach jak ruszasz, ma tendencje do takiego szarpania, przy większym obciążeniu i prędkości już tego nie ma
  16. z którego roku jest Twój samochód, ma przepustnicę na lince, czy już elektronika?
  17. emulator, można kupić uniwersalny albo wlutować rezystor z kondensatorem który emuluje wartość jaką powinien czytać sterownik do poprawnej pracy, ale w Twoim przypadku nie bawiłbym się w to na razie, jeżeli komputer przeczytał błąd sondy to zmień ją, koszt nie będzie duży i wszystko powinno wrócić do normy. Gdyby wypadały cylindry (uszkodzona cewka, świeca, połączenia wtrysków - jak kolega wcześniej napisał) miałbyś ten błąd zapisany w sterowniku, więc prawdopodobnie pracuje na wszystkich, tylko chwieje się po rozgrzaniu przez sondę, to częsty przypadek w V8. Pytanie też czym diagnozujesz ten samochód, jakim programem, kto to robi? Jak nie masz podstawowej Inpy, to bardzo ładnie sondy czyta zwykły Torque na ELM i telefon z androidem. Najważniejsze to celna diagnoza, bo za nią idą zakupy i koszty, jak wiesz co zmieniać, jest szybko i tanio, jak strzelasz na oślep, będzie drogo i zmarnujesz trochę czasu
  18. lambda nie wyłącza cylindrów, ale po rozgrzaniu jak jest uszkodzona, wpływa na złe dawkowanie paliwa i odczucia są takie jakby nie pracował któryś cylinder, gdyby problem był związany ze świecą, cewką wtyczkami na wtryskach, trząsłby się i na zimnym, także nie szukać dziury w całym tylko zmienić sondę, zresztą komputer to zgłasza, powinno ustąpić, można zemulować te tylne sądy bedzię spokój na amen
  19. może być związane, piszesz chyba o sondzie lambda, wymień ją, powinno się uspokoić
  20. BMW ma specjalną wyszukiwarkę doboru oleju do konkretnej skrzyni i tutaj nie ma przypadku, chłopaki ściągają leciwe BMW po np. 400 tyś, wszystko jest ok, jeździ, i nagle wpada im pomysł na zmianę oleju w skrzyni.. idą na stację benzynową i kupują właśnie taki olej jak napisałeś, mija chwila i zaczynają się problemy. Olej z filtrem oczywiście warto zmienić, ale na taki jaki powinien tam być, ale nie kupisz go na stacji benzynowej, to nie duży fiat gdzie można coś tam wlać, pewne stopy łożyskowe i mechatronika sterowania skrzyni, wymaga konkretnej charakterystyki środka smarującego, wtedy działa poprawnie
  21. jest w module GM
  22. pytam z ciekawości, bo to że chłopaki to robią to wiem, ale w seryjnym sterowniku, jest to jest funkcja "folding dimmung" i w E38 czy E39 tego nie spotkałem, choć jak wspomniałem, może gdzieś to wrzucili w końcówce produkcji, stąd pytanie o numer żeby to sprawdzić
  23. podaj swój numer sterownika, który to obsługuje?
  24. E38 raczej nie ma tej funkcji w sterowniku, chyba że jakiś koniec produkcji
  25. sprawdź poziom oleju w skrzyni, tak jak tu kolega wspomniał, trzeba czasami trochę dolać jak widać zapocenie. Jeżeli nie wydaje nadzwyczajnych dźwięków podczas jazdy i w miarę przepina, może nie będzie wielkiej tragedii, zapnij jakiś komputer, może zapisał się jakiś błąd który ukierunkuje problem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.