ETZPOWER94

Co do drgan to czuc drgania na postoju jak dodam gazu przy wstawaniu z obrotów jak opada już prawie tego nie czuć może delikatnie. Tak samo jak spadnie na wolne obroty to czuję ten moment zatrzymania na 700 obrotów. Ciężko to opisać ale czuć każde dodanie gazu i i moment kiedy obroty się zatrzymują na jalowych. Ale czuć to tylko w kierownicy. Wciskania sprzęgła nie nie zmienia mogę wciskać puszczać nic się nie dzieje. Inpe podepne jutro i dam znać dzięki za pomoc Edit Dzisiaj podczas jazdy zwróciłem większą uwagę na sprzęgło i odkryłem coś bardzo ważnego. Wcześniej wciskalem i puszczam sprzęgło i było bez zmian ale dziś zupełnie przez przypadek odkryłem coś ciekawego. Jak wcisnąć sprzęgło i przytrzymam dluzej to po około 3 sekundach drgania na kierownicy nagle znikają i już nic mi nie drga. Wskazywało by to na jakiś problem ze sprzęgłem ale kompletne sprzęgło luka albo sasch (juz teraz nie pamietam ale bylo to ktores z tych) z dwumasem i lozyskiem wymieniłem jakieś 3 lata temu i przejechałem jakieś 45tys km. Ale z tego co pamiętam nawet przed wymianą sprzęgła miałem te drgania przy 1100 ale wtedy nie było tak mocno odczuwalne.

Witam Posiadam BMW E39 z silnikiem M54B30 Jakiś czas temu zauważyłem że w moim aucie można odczuć dziwne drgania na postoju. Dokładnie przy 1100 obrotów czuć było dosyć mocno jakieś drgania gdy delikatnie zwiększyło się obroty do 1300 to nagle cisza nic nie czuć i potem w okolicy 1800 obrotów było podobnie ale już nie tak intensywnie. Dodatkowo przy odpalaniu było czuć że odpalamy silnik, w e46 kolegi z silnikiem m54b22 wgl nie czuć momentu odpalania nic nie czuć w środku że silnik odpala, w moim jednak czuć ten moment dosyć intensywnie. Postanowilem ze wymienię poduszki silnika, kupiłem w sklepie dwie poduszki pod silnik i dwie pod skrzynie wszystko firmy Lemforder, wymieniłem je sam. Po wymianie poduszek drgania przy 1100 zniknęły nie czuć już tych drgan co wcześniej ale czuć teraz inne drgania jak się trzyma ręce na kierownicy, jak puszczę kierownice to kompletnie nic nie czuje na fotelu. Wydaje mi się że teraz przy odpalaniu czuć szarpniecie takie dosyć twarde i jednorazowe, dodatkowo kiedy ruszam albo podczas przyspieszania do 2000 obrotów da się odczuć mrowienie na kierownicy, po przekroczeniu 2k nic już nie czuć . Najbardziej jest to odczowalne kiedy silnik ma ciężko tzn kiedy ruszam z miejsca pod lekkie wzniesienie albo przyspieszam z niskich obrotów np na 2 biegu wtedy dopóki nie przekrocze 2000 ciągle czuć taki nieprzyjemny rezonans na kierownicy. Kiedy np przyspieszam od 1000 obrotów i powiedzmy przy 1500 odpuszczę gaz wtedy rezonans znika. Gaszenia silnika prawie nie czuć w środku jest podobnie jak przed wymianą poduszek. Miałem zamiar założyć na próbę stare poduszki i się przejechać bo wydaje mi się że na starych przy tym przyspieszaniu nic mi nie wibrowalo jedynie na postoju było czuć drgania. Jedna poduszka była wylana a druga lekko krzywa ale poduszki było oryginalne z 2003 roku i może było już wyrobione i dlatego nie przenosily tych drgan. Sugeruję się trochę e46 kolegi bo tam wgl nie czuć silnika w środku, odpalaniu gaszenia bezszelestne na kierownicy nic nie czuć . Poczytałem trochę na ten temat ale praktycznie wszystkie tematy dotyczą diesla. Sprawdzałem też czy wydech nie jest naciagniety i czy nigdzie nie dotyka ale na moje oko wszystko okey. Z silnikiem wszystko w porządku chodzi rowniotko nic się nie dzieje, nie dawno była wymieniana odma z przewodami, disa, świece. Kolo dwumasowe i sprzęgło ma około 45tys. Silnik nie ma żadnych wachan obrotów, zawsze pali od strzała, tylko te drgania psują przyjemności z jazdy. Co jeszcze sprawdzić? Coś wymienić? Pozdrawiam

Witam. Podobnie jak niektórzy też przymierzalem się do zakupu zamiennika osłony lecz po przeczytaniu opini szukam oryginału. Ta pierwsza oslone za zderzakiem mam a brakuje tej drugiej i mniej więcej wiem jak powinna wyglądać ale nie wiem jaka będzie pasowała do mojego auta. Mam e39 z 2003r 530i i znalazłem taką https://allegro.pl/oferta/oslona-pod-silnik-bmw-e39-2-0-2-5-3-0-4-4-7782049956 Tylko teraz pytanie czy to będzie pasować do mojego auta te wszystkie osłony są bardzo podobne i dosyć ciężko stwierdzić co do czego

Właśnie problem w tym że nie bardzo chce się brać za odpowietrzanie bo nie mam o tym za bardzo pojęcia więc wolał bym tego uniknąć. Najwyżej po wymianie tarcz dam do mechanika na wymianę płynu i będzie z głowy

Wiem że tłoczek cofnie się bez odkrecania odpowietrznika, tylko chodziło o to żeby nie pchac syfu z zacisku z powrotem do układu tylko wylać przez odpowietrznik ale jeżeli trzeba potem odpowietrzac to chyba sobie daruje i wymienię to bez dotykania odpowietrzników

Wiem że temat stary jak świat, ale przymierzam się właśnie do wymiany tarcz i klocków i jedna rzecz jest dla mnie nie jasna. Aby cofnąć tłoczek będę musiał odkręcić odpowietrznik na zacisku i pytanie do was takie czy jak poluzuje odpowietrznik, cofne tłok, wyleci płyn to czy po takim zabiegu będę musiał odpowietrzac hamulce?

Dzięki za pomoc Pozdrawiam

Witam. Panowie zbliza mi się wymiana oleju, stosuje olej Valvoline który występuje w 5L bańkach, zawsze kupowałem dwie banki i zostawilo mi dosyć dużo tego oleju i tak się zastanawiam czy mogę kupić tylko jedna banke 5L i 2L dolać z oleju z poprzedniej wymiany którego zostało mi pół banki. Olej stoi na półce niecały rok mocno dokrecony, wydaje mi się że nic mu się nie stało i mogę go wykorzystać ale lepiej się upewnic. Pozdrawiam

No właśnie a odkąd wymieniłem dise i rurę błędy 227 i 228 się nie pojawily tylko same wypadanie na 6 potem na 3 i 4 a jeszcze wcześniej na 1 i 6 także to chyba nie będzie główna przyczyna. Dziś zresetuje kompa i popatrzę na to wszystko. Wtedy od razu po wymianę disy patrzyłem na korekty w inpie i wszystkie cylindry były bardzo podobne i praktycznie nie przekraczały 1. Odlaczylem akumulator na godzinę, posprawdzalem jeszcze raz czy wszystko jest dobrze poskladane z cewkami i swiecami, odpaliłem i chodziła równo na wszystkie cylindry, odkrecilem korek wlewu oleju i obroty się zmieniają więc niby odma sprawna. Pochodziła tak kilka minut wciąż równo i dodałem trochę gazu tak do 3k i za chwilę poczułem jak zaczyna nie równo pracowac. Pewnie gdybym nie dotykal gazu chodziła by dalej jak trzeba więc może to chodzi o jakieś adaptacje?

Postaram się jakos niedługo to zrobić a powiedz czy przy nieszczelności nie wywalilo by błędu 227 i 228? Bo po wymianie świec od razu nie równo pracuję i wywalilo tylko te błędy 3 i 4 cylindra. Czy gdyby odma była gdzieś delikatnie nieszczelna to walilo by aż tak zaplony na wszystkich cylindra chce? Jak czytam różne tematy to zazwyczaj problem jest z zatkany zatkaniem odmy albo jakimis dźwiękami a u mnie nic nie słychać tylko wywala te zaplony.

Wymieniłem wczoraj świece na ngk takie jak były i przy okazji uszczelnilem sobie wyciek przy cewce bo troszkę się saczylo. Dziś rano idę do auta odpalam i pracuje jak chce, trzęsie buda chodzi może na 5 moze na 4 cylindry, za chwilę pojawił się check i błąd 3 i 4 cylinder. No to sobie naprawilem :cool2:

Może na początek wymienię świece, odma zajmę się jak uporam się z wypadaniem zapłonu. Świece miałem założone ngk przejechane jakieś 40 tysięcy wydaje mi się że to nie jest dla nich jakiś ogromny przebieg ale nowe nie są. Pozdrawiam

W sumie błędy 227 228 już mi się nie pojawialy po wymienię rury i disy. Został tylko 243, ale przejade się i zobaczę co wyskoczy w każdym razie odma z przewodami do wymiany dzięki za pomoc A i jeszcze co mnie wczoraj zdziwiło to jak sprawdzałem czy sa szczelne te zaslepki z tylu kolektora to po wyjęciu jednej zauważyłem na niej olej, skąd olej w kolektorze dolotowym?

Panowie mam ten sam silnik i ostatnio zauważyłem że odma lekko się poci nie widać żeby ciekla bo pod nią jest sucho, ale jednak jest trochę wilgotna. Odma była wymieniana 40tys km temu, czy nadaje się już do wymiany? Ogólnie ostatnio miałem problemy z wypadaniem zapłonu, bledy 227,228,238 i 243,znalazłem peknieta rurę dolotu i uszkodzona disa. Po wymienię na nowe, silnik zaczął równo pracować ale po przejechaniu 80km i odpaleniu chlodnego silnika zaczął nierowno pracować, błąd 243 czyli 6 cylinder wystąpił już 3 raz, myślałem że to przez disa i peknieta rurę ale jednak okazuje się że jest coś jeszcze i zastanawia mnie ta odma. Dziś podmienilem cewki z 6 na 1 i przy najbliższej okazji zobaczę czy coś się zmieni. Świece tak samo jak odma mają 40tys km, podobno wadliwe w tych silnika były cewki ale u mnie wszystkie są już zmienione, ostatnie dwie 20tys km temu reszta trochę wcześniej. Narazie zastanawia mnie ta odma czy to czasami ona nie będzie przyczyną jak myślicie?

Panowie a czy po wymianie disy na nową trzeba robić jakieś adaptacje?

Dzięki za pomoc. Jeśli mówisz że nie będzie za szeroko zamawiam dziś wszystkie :lol: Pozdrawiam

Wiem, dystans będzie z 74.1 na 72.6 :wink:

Witam. Mam felgi 18 cali z e46 i chce je założyć w moim e39 530i Przednie felgi 18x8j z ET35 z tego co się dowiedziałem mogę dać dystans 20mm i będzie dobrze, ale nie wiem co zrobić z tylem dlatego że na tyl mam 18x9J z ET35. Wiem że przy 8calach i et 15 jest dobrze na tyle ale nie wiem czy przy 9 calach nie będzie za szeroko. Szukałem czytałem i nie mogłem znaleźć jednoznacznej odpowiedzi, której potrzebuje jak najszybciej bo już muszę zamówić dystanse a nie wiem jakie.

Napisałem że była to trasa 700km po niemieckiej autostradzie praktycznie bez zatrzymywania się ze stałą predkością 80-90km/h (byłem zmuszony jechać tak wolno).Zbiornik był pełny, 700km i zatankowałem dokładnie 45l do pełna, jak to wytłumaczycie? Komputer pokazywał mi wtedy 7,1l. Po trasie przez polske spaliła 8l, a na kompie 7,8-8l Jakiś czas temu również mierzyłem spalanie przy normalne jeździe i na 45l przejechałem 520km, wychodzi całe 8,6l Mam ją pół roku i nigdy jeszcze nie spaliła mi więcej jak 10l. Ale co będe was przekonywał, nie chcecie to nie wierzcie.

Tyle to nie spali moja E39 530i. W trybie mieszanym przy normalnej jeździe mieszczę się w 8,5 - 9,0l/100km. Powiem więcej mam E36 z tego samego roku i z tym samym silnikiem co Ty i spala maksymalnie do 8l/100km w trybie 60% trasa, 40% miasto :D

Powie mi ktoś co tam w tym zacisku może pukać? Klocki siedzą ciasno.

No i tutaj kolego trafiłeś. Podniosłem auto, zdjąłem koło. Ruszałem wahaczami, końcówkami, wszystkim czym się dało i nic, pokreciłem tarczą hamulcową i w momencie zatrzymania słychać stuk, myślałem że może to łożysko padło bo stuka przy każdym ruchu. Zdemontowałem zacisk i nic nie stuka cisza. Więc wychodziło by na to że to coś w zacisku puka. Próbowałem wyłapać jakiś luz w zacisku, klockach ale wszystko sztywno siedzi. Puka tylko jak krece tarcza i zatrzymam inaczej cisza. Nagrałem krótki filmik jak to wyglada https://youtu.be/xFeipjdT5Tg

Panowie, a powiedzcie mi czy maglownica przy lekkich ruchach prawo-lewo na zgaszonym ma prawo pukać? Bo u mnie tak właśnie puka. Na co dzień mam do czynienia z nowymi samochodami i zauważyłem że w nich też puka

Mechanik mi mówił że magiel ma delikatny luz, ale taki żebym się nie przejmował. Auto ma 205tys i juz magiel by się kończył?

Ok, sprawdze to