Skocz do zawartości

m50b20 320i Dziwne zachowanie po demontażu kolektora ssącego


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam Panowie

 

Po dwóch tygodniach naprawy,szukania w internecie i diagnostykach mojego auta postanowiłem założyć nowy temat,chociaż na naszym forum są podobne wątki ale nie rozwiązują mojego problemu.

A wiec do rzeczy:

Ostatnio musiałem zmienić węże od wody które były podłączone do parownika LPG,żeby to uczynić musiałem ściągnąć kolektor ssący i też tak uczyniłem.Jak odkręciłem kolektor to okazało się że muszę zdemontować całą listwę wtryskową to po paru minutach podważania jej udało mi się ją ściągnąć ale bez odpinania kostek elektrycznych.Jedynie co odkręcałem to wężyki od paliwa tj. na listwie i na regulatorze ciśnienia.Jak zmieniłem wszystkie węzę od wody to wziąłem się za montaż tj.założenie kolektora ssącego,wężyków od paliwa,przepustnicy itp.Po poskręcaniu wszystkiego chciałem odpalić auto,silnik łapał ale zaraz gasł (rozumiem, że była listwa zapowietrzona bo paliwo się wylało).Po paru próbach kręcenia zauważyłem, że się pompka nie załącza więc ściągnąłem siedzenie i podpiąłem ją na krótko z prostownika i dalej nic nie ruszyła dopiero jak palłem w nią to zadziałała.Zostawiłem ją załączoną na krótko i zapaliłem auto ale zapomniałem o podpięciu czujników od przepustnicy i temperatury.Ale auto zapaliło po chwili wpiąłem te czujniki i pompkę normalnie złożyłem.Następnie podpiłem pod kompa i były błędy odnośnie czujników które nie wpiąłem błędy usunąłem.Wszystko było ok ale teraz auto jak jest zimne to pali ok najgorzej jest jak się nagrzeje to jak je zostawię na 5-10 minut zgaszone to muszę długo kręcić żeby zapaliło.pompka załącza się jak powinna tj.2-3 sek.aby dobić paliwo i się wyłącza i jak kręcę to się załącza. Sprawdziłem dziś pod kompem i nie mam błędów co to może być bo już nie mam siły do auta.Sprawdziłem czujniki i niby wszystko jest ok ale jest coś złe bo nie pali jak przed demontażem kolektora.Wcześniej paliła od strzała a teraz muszę kręcić z 2-4 minuty zanim zapali.I teraz nie raz strzeli w kolektor LPG jest sekwencja.Czy może kupić nową pompkę???

Prosił bym kolegów o rady może mieliście taki przypadek.

 

Pozdrawiam emilo

Edytowane przez emilo
Opublikowano
kolego jak demontowales kolektor to musisz zalozyc nowa uszczelke pod kolektor!nowa z 70zl nie dawno robilem. bo pewnie teraz lapie ci lewe powietrze.wiec sciagaj jeszcze raz i zakladaj nowa uszczelke.i popraw temat. nie piszemy e36 poniewaz znajdujemy sie w tym dziale.
Opublikowano

Witam

Jak ściągałem listwę to wątpię żeby się uszkodziły te o ringi bo robiłem to bardzo ostrożnie.Martwi mnie jedynie to ze zaczęła strzelać w kolektor a nie wiem czemu wcześniej tak nie było.Jeszcze co udało mi się zauważyć to spróbowałem podłączyć pompkę na krotko aby bila paliwo wszystko było wyłączone tak ze wtryski nie miały napięcia ani DME.Jak otwarłem maska to był słychać przepływ paliwa ale nie wiem czy tak powinno być,czy może uszkodziłem któryś wtrysk jak je ściągałem.Podpiąłem jeszcze pod kompa i nie był zadanych błędów.Po tym zabiegu auto przez chwilę palił db ale teraz znowu jest to samo.Jeszcze przychodzi mi na myśl ta pompka że może za małe ciśnienie daje i przez to nie pali,bo raz już się zawiesiła ale nie wiem czy to może być.Co mi chłopaki doradzicie.

 

Pozdrawiam emilo

Opublikowano
Sprawdż wężyk podciśnieniowy regulatora ciśnienia , może jest pęknięty może żle osadzony. Następnie sprawdż ciśnienie na listwie ,podczas pracy powinno utrzymywac się w okolicach 3 bar. Jakie masz wskazanie na zegarze temperatury ? nie pomyliłeś między sobą wtyczek czujników temperatury ?
Opublikowano
kolego tak jak mowilem jak sciagales kolektor uszczelka gdzies mogla sie lekko uszczerbic i lapie teraz lewe i bedzie strzelal.
Opublikowano

Witam

 

Dzisiaj postaram się kupić uszczelkę pod ten kolektor a co do kostek to nie ma szans żebym je pomylił bo od położenia przepustnicy jest inna i ta jest inna.A z bloku nie wypinałem kostek .Co do wskazań temperatury to wszystko jest ok.Sprawdzę jak kolega "mlody23x" piszę z tą uszczelką.Ale nie jestem przekonany do tego bo mnie ta pompa zastanawia ,że raz się zawiesiła szkoda że nie mam manometru.Dziękuje za odpowiedzi.

 

Pozdrawiam emilo

Opublikowano

Witam panowie

 

Wymieniłem już w mojej buni pompkę na nową i uszczelkę pod kolektorem ssącym.Najpierw auto paliło ok a teraz znowu muszę dłużej kręcić tzn. jak wsiądę przekręcam zapłon to pompka się załącza (ok. 2sek) i wyłącza tak jak powinno być następnie kręcę rozrusznikiem i nie zapala to wyłączam zapłon i kręcę kolejny raz i wtedy zapala co to może być.Bo mi już ręce opadają,wszystko się dzieje od momentu demontażu i montażu kolektora ssącego.Prosił bym o porady.

 

 

Pozdrawiam emilo

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.