Skocz do zawartości

Kupno Bmw X5 E53 - Prośba o rady, opinie, porównania


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 2,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
X5 to e39 na dużych kołach...jest trochę lepsze ale też i trochę gorsze od 5 - ja nie mogę zrozumieć dlaczego nie ma wykładziny w kieszonkach w boczkach drzwi, pomijając że te boczki są w większości ordynarnie plastikowe.
Opublikowano
Generalnie pod wieloma względami wygląda to tak, jakby to X5 była starszą siostrą E39, a nie odwrotnie. Ja np. nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego nie zrobili tylnych lamp w stylu E39 touring - dlaczego w X5 pozycyjne nie są w formie pasków błotniki-burta :duh: albo czemu nie było ringów w przedlifcie...
Opublikowano
Czyli wychodzi ma to że ta niebieska nie była taka zła,a mnie jakoś odstraszyła.A co z tymi wibracjami przy dużych obrotach , może coś z wałem? I było jeszcze takie uderzenie w skrzyni przy redukcji, jakby ktoś stuknął delikatnie z tyłu.
Opublikowano
A konkretnie to maglownica do regeneracji , z silnika leje, auto przy dużych obrotach wpada w nieprzyjemne wibrację ( coś z napędem chyba), kilka elementów z korozją do malowania (ale to rozumiem wiek), brak rolety z tyłu,brak telefonu, opony z tyłu łyse.

- maglownica - sam sobie odpowiedziałeś

- wycieki z V8 - norma jeśli nikt nie wymienił uszczelnień, mój też był mokry z oleju, zrobiłem rozrząd przy okazji wymieniając wszystkie uszczelki i jest OK

- wibracje pytanie czy zależą od obrotów czy prędkości, przyczyn może być wiele, np. wał, podpora albo nawet niewyważone felgi.

- telefon to i tak zabytek

- opony sprawa eksploatacyjna

- puknięcie przy zatrzymaniu podczas redukcji z 2 na 1? Norma

 

Wszystko zależy od tego czy ktoś w miarę dbał i stać było go na utrzymanie auta czy może jakiś cebulak jeździł dopóki się koła kręciły.

Pytanie czy koniecznie chcesz IS czy może wystarczy 4.4i - łatwiej znajdziesz trzymającą się kupy bo jest ich więcej.

Opublikowano
Wibracje były tylko przy obrotach, nie miały nic wspólnego z prędkością. Wiecie jak to jest jedziesz ponad 400 km, jazdę poprzedza kilka telefonów z których wynika że jest super ekstra itd, a na miejscu tyle niespodzianek i człowiek czuje się oszukany, jakbym o tym wiedział wcześniej może inaczej podszedłbym do sprawy.A obiecywałem sobie że więcej jak 100 km już nie pojadę.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
A Jak sie sprawują te motory 3.0d 218KM w e53 -pancerne czy niekoniecznie ? ZF czy GM szedł w rocznikach 2004-6 ?
Opublikowano

No tak to jest, auto ma swoje lata więc trzeba iść na jakiś kompromis, ideału się nie znajdzie. Inna sprawa że koloryzujący właściciel zawsze drażni, a zauważone kłamstwo odpycha od auta.

 

Po licie w klekocie był ZF.

Opublikowano
Witam, może ktoś oglądał ten egzemplarz i może coś o nim napisać , z góry dziękuje .

https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-x5-4-6is-totalny-kozak-super-stan-mega-wyposazenie-sprowadzony-z-niemiec-ID6z0A5l.html

 

 

Witam

Też oglądałem to auto, byłem na wakacjach i całe szczęście miałem tylko 30 km dojazu na oględziny.

 

Dodaje VIN jakby ogłoszenie wygasło

WBAFB91020LN97008

 

Przed oględzinami sprawdziłem VIN i w 2015 miał 174 tyś km- wymiana pompy wody, wcześniej jakieś przeglądy.

 

Auto ma szpachlowanie drzwi pl i tl (miernik wariował) do tego błotnik pl pp, zderzak przedni również lakier. Korozja drzwi tył lewy.

Wycieki z zbiornika wspomagania i chłodniczego.

Butla na gaz nie ważna.

Opony tył na jeden sezon, nowe przód.

Brak rolety bagażnika i telefonu.

Radio jak się włącza ma napis x3.

Składanie lusterek nie działa- hałasują jakby silniczki miały wystrzelić.

Pęknięta lampa tył w pokrywie dolnej- lampy zmienione na białe, a powinien mieć pomarańczowe.

Silnik zapocenia z pokryw- sprzedający twierdzi, że robił jedną, a do drugiej miał uszczelkę w bagażniku hehe.

Twierdził również, ze wymienił pompę wody.

Odkąd ma auto, styczń 2017 nie zaglądał do oleju i nie dolewał płynu chłodniczego.

 

Sprzedający prowadzi warsztat i montaż instalacji gazowych więc chciałem od dołu aby mi pokazał na podnośniku bo widać ze mokro ale po 20 min czekania powiedział ze jeszcze 10. Stwierdziłem ze coś ukrywa i odjechałem.

Do tego w koło budynku same sprowadzone auta wiec to handlarz. X5 sprzedaje bo chce "kupić garaż". Sam sprzedawca dużo kręci i unika odpowiedzi na pytania.

 

Plusy: nowe opony przód, nowe tarcze i klocki, ładny kolor, środek skory nie zniszczone, piękne felgi do tego na dystansach. Nowe opony zimowe.

Pyta ile damy wiec luźno rzuciłem 37 tys, wystawiona 41,5zl a on odrazu ze bez opon zima sprzeda. A wcześniej gadał ze za grosze nie odda.

Tez myślałem ze może za dużo mówiłem skoro się zgodził. Cena w ogłoszeniu ewidentne zawyżona aby spuszczać. Po moich ogledzinach cena w ogłoszeniu spadła do 39700zł. Auto warte max 25 tys bo za dużo trzeba włożyć do tego nie wiadomo co wyjdzie.

Sprzedający twierdził, że ma przyjechać ktoś z śląska więc pewnie mówił o Tobie tomasz800.

Dopiero wróciłem z urlopu i tu zajrzałem, Sorki że nie napisałem tego tutaj wcześniej zaoszczędził byś czas i kasę.

 

Ale zrobiłem kółko wokół budynku i bajka....szukam dalej x5 4.6is

 

Pozdro Arek

Opublikowano
Faktycznie strasznie poważne te wady, najgorszy ten soft z logo x3 i pęknięta lampa, ulep jak nic. Powodzenia w szukaniu 14 letniej igły w którą nie trzeba będzie inwestować :cool2:
Opublikowano
dokladnie , zobacz ile normalne 4.6is na zachodzie kosztuje.

:cool2:

Wszyscy narzekają na handlarzy, a ja się dziwię że w tm kraju jeszcze w ogóle ktoś chce się tym zajmować i użerać z typami, którzy kupując kilkunastoletnie auto za mniej niż 10% wartości nowego narzekają na to, że coś jest malowane, że opony słabe, że lampa jest pęknięta albo że nie działa jakaś pierdoła :duh: Ja nie dałbym rady.

Opublikowano
ja tak zarabiam sprzedajac auta tutaj i na export wiec troche wyrobila mi sie gruba skora ;) powiem ci ze identycznie ludzie szukaja domow do kupienia , mieszkan do wynajecia , zawsze szukaja ponizej ceny rynkowej a potem placz ze sa ,,wady ukryte''
Opublikowano
ja tak zarabiam sprzedajac auta tutaj i na export wiec troche wyrobila mi sie gruba skora ;) powiem ci ze identycznie ludzie szukaja domow do kupienia , mieszkan do wynajecia , zawsze szukaja ponizej ceny rynkowej a potem placz ze sa ,,wady ukryte''

 

Szukanie poniżej ceny rynkowej to jedna sprawa, a druga jest taka, że ludzie oczekują auta w perfekcyjnym stanie, bez wad za ułamek ceny nowego.

Ja na szczęście nie siedzę w tym interesie, ale znam rynek z opowieści, np. "panie, to auto kosztuje 15tys, to kupa pieniędzy, czy jest mi pan w stanie zagwarantować że pojeżdżę tym autem przez 3 lata i nic nie będzie się psuć? Bo ja nie zamierzam do niego dokładać"

No [BAD]. :duh:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
No tak, to wszystko prawda ale, tomasz800 dzwonil kilkakrotnie z pytaniem o stan auta, sprzedawca zapewnial ze jest igla i tu jest problem. Nalezy albo w ogloszeniu napisac o wszystkich wadach albo powiedziec o tym podczas rozmowy.
Opublikowano
niby tak ale co z tego ? Jak zacznie wymieniac wady to ludzie uciekna do ofert z radomia z super fotkami i ,,idealnymi'' opisami, tak to dziala. Sprzedawca musi sie dostosowac do duzej konkurencji jezeli chce sprzedac.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
No to z tego ze należy być uczciwym i albo naprawić to co jest zepsute bądź wyraźnie zaznaczyć co jest nie tak. Te idealne z Radomia i tak się nie sprzedadzą po pierwszych ogledzinach.
Opublikowano
Owszem, należy mówić prawdę, jeśli sprzedający zapewnia że auto jest sprawne, a na miejscu okazuje się, że nie jeździ, dymi, nie zmienia biegów czy coś podobnego to fakt, nie jest to w porządku. Jeśli jednak ktoś odrzuca kilkunastoletnie auto bo ma pękniętą lampę (pominę fakt, że kosztuje ona mniej niż 50zł), słabe opony, jakieś luzy w zawieszeniu, zapocenia silnika czy szpachlę na drzwiach (chuj, że szpachlowane oryginalne drzwi = obcierka, dzwon = wymiana całego elementu - szpachli brak :lol: ), to znaczy, że albo sam chce zostać oszukanym szukając pseudoideału wypicowanego na sprzedaż albo powinien nieco dołożyć i udać się do salonu sprzedaży nowych samochodów.
Opublikowano
o to mi chodzi . Wyzej wymienione wady sa rzeczami z ktorymi trzeba sie liczyc kupujac taki samochod. Nikt nie sprzedaje idealnego samochodu a jezeli to robi to cena nie jest z tych niskich w porownaniu z cenami na zachodzie. Moze lepiej zastanowisc sie nad toyota z 2000roku i wtedyt mozna tylko lac paliwo i jezdzic.
Opublikowano
Każdy zarobione ciężko pieniądze chce wydać jak najbardziej mądrze, jakby ten samochód miał tylko trochę korozji i łyse opony i pękniętą lampę brałbym go bez wahania ale wad było dużo więcej. Z rozmowy z człowiekiem wynikało że jest w super extra stanie, jadę 470 km ciągnę ze sobą kolegę lakiernika oraz mechanika opowiadam im jaką to lalkę rysował przede mną właściciel a na miejscu jest zupełnie inaczej. Nie lubię być oszukiwany, poza tym o kupującego trzeba trochę zadbać i okazać mu chociaż minimum szacunku, umyć i wysprzątać samochód a tutaj i tego zabrakło. Możecie mieć inne zdanie ,ok szanuje to. O samochód trzeba tez zadbać a nie jeździć nic nie wkładać i liczyć że jakoś sprzedam, silnik się nie pocił z niego lało, jak można tak jeździć, auto przy wysokich obrotach wpadało w takie wibrację że ciężko było stwierdzić od czego one powstają. Sprzedający twierdzi że nigdy ją tak nie kręcił, jak chcecie bierzcie takie auta ja takiego nie chce.Otwieram szybę pasażera a ona już się nie zamyka, niby drobnostki ale jest ich za dużo.
Opublikowano
A czy Twój mechanik sprawdził najbardziej newralgiczne i kosztowne sprawy w przedliftowym E53 V8, czyli rozrząd, vanosy, układ chłodzenia i skrzynię? Bo o tym nic nie piszesz, a przy tych sprawach reszta mechaniki w tych autach to pryszcz. Lakiernikowi powiedz, że sprawdza i mierzy się elementy konstrukcyjne, słupki, wnęki itd, a nie szpachlę na drzwiach :D Powiem Ci że najbardziej udanym zakupem w mojej motoryzacyjnej karierze było auto tak zasyfione w środku, że początkowo nawet nie chciało mi się do niego wsiadać, kupiłem je bo nie było walone, mechanicznie trzymało się kupy i okazało się, że był to strzał w dziesiątkę :) Syf w środku faktycznie odstrasza, ale weź pod uwagę, że szukasz auta, których na rynku jest garstka, a nie passata tdi w których można przebierać wiadrami ;) Oczywiście nie twierdzę, że tamta e53 jest ok bo nie widziałem jej na oczy, każdy ma swoje kryteria oceny.
Opublikowano
Pomyliłeś osoby bo o szpachli pisał kolega Blaze 86, ale ja też już nie będę wdawał się w dalsze dyskusje bo to nie ma sensu. Samochód nie dla mnie i tyle.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.