e39 523i Brak mocy foto inpa

[ambience]

Witam mam taki problem wczoraj wyjechałem na kilka dniowy urlop. W trakcie jazdy auto nagle straciło moc. Jechałem po terenie górzystym i auto wracało się max do 4tyś obrotów i przy tych maksymalnych 4tyś zaczęło przerywać i rozpędziłem go pod górę max to 60km/h :mad2:(Gdzie trwało to wieki). Zjechałem na najbliższa stacje. (posprawdzałem pro forma wszystkie płyny) Odpaliłem silnik (odpala się na dotyk) i na wolnych obrotach tak bardzo delikatnie faluje (po dodaniu gazu przestaje) i na włączonym silniku gdy otworzyłem wlew oleju silnik inaczej zaczął pracować. Ogółem auto nie ma praktycznie mocy w ogóle nie chce się wkręcać na obroty. Dojechałem do celu dziś rano odpalam (odpaliła na dotyk) i przejechałem się (aby sprawdzić jak chodzi na zimnym) i tutaj niespodzianka auto idzie jak gdyby nigdy nic się nie stało zrobiłem jeszcze z 10km i auto pracuje jak należy. Macie jakieś pomysły co mogło mi paść? Niestety na razie nie mam dostępu do komputera :(

 

Pozdrawiam z góry dziękuję za pomoc :)

Edytowane 4 Sierpnia 2011 przez ambience

[godzill]

to wskazuje na czujnikj polozenia wałka rozrządu i sondy lambda ale to juz u ciebie przerabialismy i mowiles ze masz nowy

to tez moze wskazywac nieszeczlnosc uszczelek Vanosa to wszystko sie dzieje na rozgrzanym silniku

[ambience]

a komputer wykaże nieszczelność?? i jak sprawdzić czy jest vanos jest szczelny? A może jakiś inny czujnik?? bo silnik pracuje tak jakby w trybie awaryjnym

[godzill]

nie wykryje niestety

sondy przepływomierz sprawdz

moze podgrzewanie sond padło

[ambience]

kolego godzill wyczytalem na forum z tematu viewtopic.php?f=72&t=139382&hilit=uszczelniacz+vanos

i kolega miał takie objawy nieszczelnosci vanosa

 

Witam kolegów!

Dość często czytam forum i w sumie to obadałem już chyba wszystkie wątki na te tematy. Zakładam nowy, chcąc się upewnić co do słuszności mojej diagnozy, może przy okazji wyjdą jakieś inne, nowe "kwiatki"...

 

 

Trzeci motyw - chyba uszczelki vanosa. Objaw: podczas nagrzewania silnika, zanim wskazówka wychyli się poza niebieskie pole, na wolnych obrotach obroty z 750obr/min spadają trochę, czasem nawet w okolice 200 obr/min, zatrzęsie silnikiem i obroty się normują. Takie wahnięcia mają miejsce średnio co 10 - kilkanaście sekund, aż do opuszczenia niebieskiego pola. Z innych objawów awarii vanosa, np. spadku mocy (również po włączeniu A/C) nie zauważyłem, tylko te falowanie...W lato tego nie było, wróciło niedawno po spadku temperatur.

Czy to na pewno vanos? Pytam, bo w sumie części już mam - komplet uszczelek vanosa od Beisan Systems, uszczelki pod pokrywę Goetze (chciałem Elringa, ale nie było) oraz termostat Wahler z obudową. Dodatkowo czynności te wiążą się z demontażem wentylatora chłodnicy, więc najlepiej chyba zarezerwować sobie dzień wolny i ogarnąć 3 pieczenie na jednym ogniu, nie?

 

 

Jeśli macie jeszcze jakieś sugestie co sprawdzić, na temat powyższych usterek - bardzo proszę, podzielcie się!

PZDR!

 

a u mnie takie falowania nie występują

 

Wiec wydaje mi się ze coś tutaj może być z sądami itp... mam nadzieje ze to nie vanos bo dużo roboty

 

btw u Ciebie ile wymiana uszczelniaczy na vanosie :)

[godzill]

niewiem nigdy nie robilem pozatym chyba nie mam sprzetu do tego

niestety nie podejme sie

[ambience]

znalazłem jeszcze http://www.beisansystems.com/procedures/vanos_procedure.htm tutaj jest opisane co i jak mam nadzieje ze to nie ten vanos. Jest jeszcze jakiś czujnik oprócz położenia wałka rozrządu? który akurat mógłby być przyczyną?

[godzill]

wału ale mialbys problem z odpalaniem

 

z tą instrukcją to wyglada na jakies 3 godziny roboty

]aktualnie mam rozebrany silnik z podwojnym vanosem mogłbym tam pogrzebac bo i tak idzie na złom

nie mam tylko jednego klucza

[ambience]

Dziękuję za pomoc przeczytałem dziś już chyba całe forum... i wygląda mi to na przepływomierz... ale bez kompa nic nie zrobię wiec po urlopie to zrobię teraz pytanie czy mogę tak przejechać około 500km??

[godzill]

spokojnie co najwyzej ci sie spalanie zmieni

[ambience]

Jak dojdę do ładu z autem to napisze co było nie tak innym się przyda na przyszłość :) Chyba że ktoś miał podobny problem i mnie uprzedzi byłbym wdzięczny :norty:

 

pozdrawiam :)

[godzill]

jak to faktycznie przeplywomierz to podczas objawów mulenia wez go odepnij powinien sie odmulic ale spalanie bedzie wieksze

pojedziesz na mapie awaryjnej

[ambience]

teraz to i tak pali chyba z 20litrów :) dzięki za rade a może w ogolę przestanie mulić? A może być tak że zapchany mam katalizator i silnik ogłupiał wszedł w tryb awaryjny? a po paru godzinach stania jest ok?? bo w sumie w górach nie oszczędzałem go i często dochodziło do końca obrotomierza (wyprzedzanie tirów...)

[godzill]

tryb awaryjny nie jest zbyt wydajny ale mozna na nim jechac bez duzych problemów

ja nie moglem przekroczyc 200 km/h na awaryjnym ale jechał :8)

[ambience]

ja jechałem do 150 na prostej i silnik nie miał takich problemów najgorzej było w górach bo pedał w podłogę a tutaj 60na liczniku i podjadę czy też nie?? A przez zapychany kat mógł wejść w tryb awaryjny?? Albo w jakich przypadkach bmw wchodzi w tryb awaryjny??

[godzill]

z regóły z powodu niesprawnosci w czujnikach

ja miałem zepsute 2 sondy i czunik polozenia wałka rzorządu

[ambience]

A przy sądach też wchodzi w tryb awaryjny czy tylko przez czujnik położenia wału? Bo czujnik już przerobiłem i kupiłem oryginał (bo tylko taki polecany na forum) A może sądy odczytują złe dane przez zapchany kat ? Mam nadzieje że to nic poważnego

[godzill]

jak masz padajace sądy to nie jak padniete to tak

mało kiedy sie zapychaja katalizatory w benzynie szczegolnie jak samochod jezdzi w pełnym zakresie obrotów

u mojej matki w samochodzie bywa zapchany bo ona nei przekracza 90km/h i 3500rpm to pozniej z miesiac musze nim jezdzic ja i wszystko wraca do normy

[ambience]

Ja swoim autem często daje gaż w podłogę i pełen zakres obrotów widzi przy większości wyjazdów :) ale i tak zamówię tłumik w miejsce katalizatora bo wydaje mi się ze mój kat zaczął dzwonić

Szczerze to myślałem że im większe obroty tym szybciej się zapycha ja już mam zrobione prawie 220tyś więc wydaje mi się ze mógł się zapchać z tego z 80tyś na gazie

[godzill]

w katalizatorze sie wszystko dopala wieksze obroty wieksze cisnienie ,syf sie dopala i wypycha

niedogrzany kat male obroty krótkie trasy i syf sie zbiera

polecałbym zamiast kata strumiennice http://allegro.pl/strumiennica-zamiast-katalizatora-uniwersalna-037-i1740769958.html

sam chcialem sobie taka kiedys zalozyc ale nie padły mi nigdy katalizatory

[ambience]

bardziej myślałem o tłumiku aby było cichutko w aucie i przyjemnie co o tym myślicie? http://moto.allegro.pl/bmw-mercedes-strumienica-tlumik-czestocho-stru-i1724040955.html

[godzill]

ten 3 na zdjeciu wyglada jak kat z 523

zastanowilbym sie nad zywotnoscią tłumika szczególnie za tą cene masz gaz +duzy silnik (w prownaniu do 4cylindrowców) zeby sie nie przepalil po paru tysiacach km ale z drugiej strony to tylko 100zł wiec moze warto zaryzykowac

[ambience]

zakupie ten tłumik :) a jak się rozleci wezmę strumiennice :) teraz zrobiłem autem z 100km i dalej brakuje mocy ale jest dużo lepiej niż ostatnio tylko trochę mułowato się wkręca jakbym miał załadowane auto w 5os i pełen bagażnik.... chyba bd to jednak ten kat :) w poniedziałek zamówię myślę ze w środę dobiorę się do tego kata :)

[CICHY525]

a jak się rozleci wezmę strumiennice

Bez sensu strata kasy.W dwóch poprzednich autach miałem wstawione strumienice i był trochę taki metaliczny dźwięk.Nie widzę sensu stosowania strumienicy po prostu wstaw zwykły kawałek rury będzie taniej, a efekt ten sam.

[ambience]

dzięki cichy ale już dziś rano zamówiłem ta strumienice.... i jutro będę ją mieć i w środę montuje. I od razu wepnę się na kompa i najwyżej dokleję foty z inpy :)