Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Przy jeździe jeszcze na zimnym silniku (zaraz po ruszeniu), podczas wysprzęglania auta żeby wrzucić drugi bieg, obroty gwałtownie spadają i nie zatrzymują się "na wolnych obrotach". Zdarza się, że silnik zgaśnie. Jeżeli natomiast zmienię bieg na tyle szybko aby złapać "dwójkę" zanim obroty spadną, puszczając sprzęgło czuję w pewnym sensie opór na silniku. Wrażenie takie, jakby samochód miał się zaraz zdławić. Na rozgrzanym silniku nie zauważam już takich problemów. Ostatnio radzę sobie i po prostu przy zmianie biegów nie puszczam do końca gazu, jednak martwi mnie ten objaw.

Pomóżcie..

Pozdrawiam.

Opublikowano

Jedz na kompa, niech sprawdza czy pompa dobrze ustawiona. Ja bym szukal nieszczelnosci w ukladzie paliwowym. To moze byc tak, ze auto nietypowo sie zapowietrza i jak trzymasz gaz dostaje paliwko a jak wcisniesz sprzeglo, to poleci kilka babelkow i silnik sie zadusi. Sprawdz rurki przelewowe, czy wtryski nie sa mokre (szczegolnie sterujacy), czy pompa sie nie poci oraz czy filtr paliwa i jego podstawa jest ok.

 

Analogicznie problemem moze byc lewe powietrze choc ja mialem podobnie i po wymianie przelewow pomoglo.

Opublikowano
W tygodniu podjadę na kompa i sprawdzę to, o czym mówisz. Ale zanim, to dodam jeszcze, że "zwiększyła" mi się turbo-dziura. Ostatnio przy wymianie oleju znajomy mechanik napomknął coś o kolektorze ssącym, że jest gdzieś pęknięty. Szukałem czegoś na ten temat i większość osób mówi coś o wężach pod tym kolektorem. Możliwe, że przewód doprowadzający powietrze do turbiny jest nieszczelny i przez to łapie lewe powietrze i zamula mi silnik?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.