E39,cena ok 15 tys,czy warto?

[pirlo]

Witam wszystkich bardzo serdecznie

Chciałbym się poradzić,czy warto kupić ten model za taką cenę,czyli za ok 15 tys zł.

Chodzi mi oczywiście o auta sprzed liftingu,sedan w benzynie,samochody z początku produkcji tj 96-98 rok.

Szczerze mówiąc to auto zawsze bardzo mi się podobało,a w niedługim czasie powinienem dysponować taką kwotą stąd też pytanie,bo co by nie mówić nie mam zamiaru kupić wraka który byłby skarbonką bez dna,tylko auto w jakimś przyzwoitym stanie co by pojeździło bez większych problemów kilka następnych lat.

Na razie jeszcze nie precyzuje jaki dokładnie silnik bym chciał( zdecydowanie wolałbym benzynę),chodzi mi przede wszystkim by na chwile obecną się zorientować czy za cenę do ok 15000 tys zł dostane coś sensownego.

Liczę na odezw i pozdrawiam serdecznie.

[oggy]

hejho.

moja sprzedalem ponizej wartosci faktur, ktore mialem za naprawe (faktur bylo lacznie na 14500, wiecej niz mi sie samemu wydawalo...), auto mialem wlasnie z 1996 roku super wyprowadzone. Poza paroma szczegolami(zaciagnieta tapicerka fotela, otwierajacy ale nie zmaykajacy sie szyber...) auto bylo w stanie bdb i z pewnym przebiegiem 215 000. Tak ze jak widac mozna kupic ladne i pewne e39 tanio.

Wlasciciel nowy wszystkie bolaczki auta poznal etc., obecnie zadowolony z auta bardzo.

Druga kwestia - auto chcialem (raczej musialem, ale coz...) sprzedac a nie sprzedawac, stad tez "cena czyni cuda" no i poszlo w niecaly tydzien od wystawienia. (Ex tds-a sprzedalem w 3 godziny od wystawienia na otomoto..., uzyskujac jeszcze bonus w postaci "100 za szczerosc")

Grunt i wszelka podstawa do zakupu przedliftowego e39 to moim zdaniem szczerosc sprzedawcy i udokumentowane naprawy w samochodzie. Poza tym nie liczyłbym na to, ze auto z tych rocznikow bedzie w stanie "fabrycznym" - zawsze jakas ryska, polamany plastik czy inne ustrojstwo sie znajdzie.

 

btw: te 14500 za faktury nazbieralo sie w 3 lata z haczykiem. Auto w momencie zakupu bylo juz zadbane. Koszty wynikaly nie z awaryjnosci samochodu, a z tego, ze nie chcialem na nim oszczedzac (a tym samym na bezpieczenstwie) - sprzeglo, dwumasa, zawieszenia, opony etc. Z powazniejszych awarii - padl mi wysprzeglik i rozszczelnila sie obudwa termostatu 2 krotnie (poszukasz po forum to jest masa tematow). W efekcie sprzedalem samochod w sporej czesci na gwarancji;)

[dani3011]

Witam wszystkich bardzo serdecznie

Chciałbym się poradzić,czy warto kupić ten model za taką cenę,czyli za ok 15 tys zł.

Chodzi mi oczywiście o auta sprzed liftingu,sedan w benzynie,samochody z początku produkcji tj 96-98 rok.

Szczerze mówiąc to auto zawsze bardzo mi się podobało,a w niedługim czasie powinienem dysponować taką kwotą stąd też pytanie,bo co by nie mówić nie mam zamiaru kupić wraka który byłby skarbonką bez dna,tylko auto w jakimś przyzwoitym stanie co by pojeździło bez większych problemów kilka następnych lat.

Na razie jeszcze nie precyzuje jaki dokładnie silnik bym chciał( zdecydowanie wolałbym benzynę),chodzi mi przede wszystkim by na chwile obecną się zorientować czy za cenę do ok 15000 tys zł dostane coś sensownego.

Liczę na odezw i pozdrawiam serdecznie.

Troszke wyżej na stronie głównej masz temat dla takich zagadnień jak twoje viewtopic.php?f=72&t=155407 ale oczywiście komu by się chciało zapoznać z regulaminem :reading: ,wystarczy tylko się zalogować,rezszta to pikuś :naughty: .Pewnie admin lub moder jak się pojawi zamknie,tak jak pare tematów niżej zamknął wczoraj identyczne zagadnienie :lol: Wstaw tam ten dylemat zakupu.POzdr

[NetSerwer]

Dani ma rację, ale mimo to powiem co wiem.

Swoją 528 z '97 kupiłem za 14 tys. Wsadziłem w nią kolejne tyle w pół roku, ale to wina niesprawdzenia samochodu przed zakupem. :mad2:

Jak będę ją sprzedawał, pewnie wystawie ją znowu za 14 tys. z tym, że nabywca bedzie miał samochód w super stanie - wszystko dziś mam w zasadzie na tip-top, a to co musze zrobić, to dopieszczenie oryginału (tu plasticzek podkleję, tam wymienię podkłądkę...). Samochód idzie albo na oryginałach, albo na markowych zamiennikach z wyższej półki, wszystko wymieniam jak tylko przychodzi czas, albo zaczynają się symptomy. Własnoręcznie konserwuję skóry i czyszcze samochód.

Wniosek? Zależy CO kupisz za te pieniądze. Możesz trafić bubla, ale i zadbany model. Sprawdź siedem razy przed zakupem w serwisie - WARTO!

[Antek_amb]

No cóż ja swoją kupiłem za 6500, włożyłem 5000 i śmiga. Trzeba dobrze poszukać, a się znajdzie.

[dani3011]

No cóż ja swoją kupiłem za 6500, włożyłem 5000 i śmiga. Trzeba dobrze poszukać, a się znajdzie.

No cóż widze że ciągniecie temat,choć on ma inne miejsce-ale to sprawa dla czcigodnego :lol: Voshona.(wczoraj taki temat zakleszczył i ja popieram :cool2: )

Ja dołoże do tematu 2 centy,skoro chwalimy się cenami ,ponieważ sprawa rozgrywa się o poważne pieniądze i poważny samochód,co ważniejsze w bdb stanie to powiem że jest taka możliwość aby nabyć np coś jak ja mam(525d,180kkm-ori,nie tykany nigdy,zadbany,wyposażka ok) cena jaką ja zapłaciłem+ coś zarobku i mamy efekt 14,200+300(dla mnie) i mamy sume (z roczną gwarancją na wady ukryte)14,500€€€€€ :norty: Tyle zapłaciłem 3,5 roku temu za samochód który przez ten czas nie sprawia mi problemów.Tyle ode mnie,bo i tak temat będzie zamknięty--za złe umieszczenie. :cry2: POzdr

[KamillOdh]

dani3011

Ty dałeś za swoją 60tys ale kupowałeś ją 3 lata temu i z tego co widzę w opisie twoim jest to 2002r, czyli wtedy to auto miało 6lat, za 6-cio letnie BMW trzeba dać dobrą kasę, zwłaszcza z dobrym wypasem, teraz mamy 2011r i auto przed liftowe czyli 12-15letnie można spokojnie kupić za 15tys, oczywiście nie perełkę i nie w full opcji, choć i takie się zdarzają.

Ja szykuję się już powoli do szukania E39 dla siebie i mam poważny dylemat, czy dać 18-20tys za teoretycznie egzemplarz w bdb stanie, czy dać 14-16tys za nieco gorszy stan i samemu dopieścić za te 4-6tys, bo mimo że w momencie zakupu auto nie wymaga wkładu może się okazać, że po kilku miesiącach będzie trzeba wymienić sporo rzeczy, tak miałem z Mercedesem, kupiłem go za 7tys w niezłym stanie jak na ten rocznik (93r), przez pierwsze 4-5miesięcy nie robiłem nic, przez kolejne wymieniłem całe zawieszenie, robiłem układ chłodzenia i hamulcowy oraz trochę blacharki, koszty napraw 5.5tys czyli prawie wartość samochodu, szkoda że za słaby silnik wybrałem bo tylko 2.2 150KM bo tak to miałbym pewność, że przez kolejne 2-3lata nic mi nie poleci w zawieszeniu itp, bo robię 10-12tys rocznie czyli niewiele, a wszystkie części to Lemforder i inne z górnej półki, po remoncie zawieszenia w BMW na dobrych częściach pewnie też te 2latka spokojnie przejeździ, czyli powiedzmy 25tys km.

No ale zobaczymy co będzie na alledrogo jak będę szukał auta, bo tak to można tylko gdybać.