Skocz do zawartości

320d - Nieszczelny wtryskiwacz a wymiana zaworów N75


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

 

Ponieważ pogoda dziś sprzyjała postanowiłem podłubać trochę w mojej Buni i nadrobić zaległości do jakich zmusiła mnie zima. Już od jakiegoś czasu samochodzik ewidentnie nie miał "pary" na niskich obrotach plan na dziś miałem prosty: wymiana elektrozaworów ( obydwóch, od turbo i egr/agr ) oraz wężyków podciśnienia.

Cała operacja przebiegła w miarę spokojnie więc, jeszcze bez założonych osłon, przyszedł czas na test "czy pali":). Przekręcam kluczyk i...słyszę syk uciekającego powietrza. Ponieważ wcześniej nie słyszałem takiego dźwięku pierwsze podejrzenie oczywiście padło na źle podłączone węże podciśnienia. Po krótkiej analizie doszedłem do wniosku, że problemem musi być coś innego - dźwięk dochodził spod trzeciej osłony - tej osłaniającej filtr powietrza. Po jej zdemontowaniu ujrzałem wszędobylny olej, a po dłuższej analizie określiłem źródło syczenia powietrza, rzygania oleju oraz ulatniania się spalin - pierwszy wtryskiwacz.

 

I teraz parę pytań:

1. Sądząc po spustoszeniach można założyć, że nieszczelność wtrysku była już od dawna. Pytanie, czemu wcześniej tego nie słyszałem?? Czy wymiana zaworków mogła mieć na to jakiś wpływ (np wzrost podciśnienia lub coś w tym stylu) ??

2. Jakie jeszcze mogą być objawy nieszczelnego wtrysku? Czy np. zaświecenie się na kilka sekund kontrolki oleju zaraz po uruchomieniu silnika może być takim objawem - ponieważ od jakiś dwóch miesięcy zaobserwowałem taką przypadłość ale powiązałem to z czymś innym??

3. Zadzwoniłem do kolegi mechanika-hobbisty i opowiedziałem mu o moim problemie:) Nastraszył mnie niemiłosiernie - że nie mogę w ogóle uruchamiać silnika bo powietrze uchodzące przez gniazdo wtrysku może je uszkodzić i układu się nie będzie dało uszczelnić. Co o tym sądzicie? Prawda to?

 

A akurat jutro miałem trochę jazdy :(

 

pozdrawiam

Opublikowano
Wymianą przewodów podciśnieniowych nic nie mogłeś popsuć. Nieszczelność pewnie masz od jakiegoś czasu (częsta przypadłość M47). Niczego nie słyszałeś wcześniej bo miałeś założony osłony akustyczne. Wymień podkładkę pod wtryskiem i po problemie :cool2:
Opublikowano
no właśnie nawet założyłem osłony żeby sprawdzić czy ten syk słychać. Okazało się że tak i to bardzo. Generalnie mogę stwierdzić na 100% że przed wymianą wężyków i elektrozaworów tego syku nie było słychać - teraz jest tragedia. Trochę lipton bo mimo wymiany zaworów i węży samochód nadal zmulony:(
Opublikowano
A wymieniałeś kolego przewody na wtryskach? Możliwe, że tamtędy ucieka ropa, a nie bokiem wtryskiwacza, sprawdź to w 1-szej kolejności. A co do syczenia sprawdź szczelność układu dolotowego, może wymieniając przewodu nie chcący pomogłeś uszkodzić się do końca jakiemuś wężowi od Intercoolera, lub od EGR. Jeśli jest to jednolite syczenie to właśnie tam doszukiwałbym się usterki. Co innego jeśli syczenie jest rytmiczne i zwiększa częstotliwość po dodaniu gazu, wtedy szukaj nieszczelności wtryskiwacza.
Opublikowano
Dokładnie, syczenie jest rytmiczne ( nie wiem czy zwiększa częstotliwość przy dodawaniu gazu, nie zwróciłem uwagi ) i jestem pewny, że problemem jest 1 wtryskiwacz. Szczerze to nawet nie wiedziałem, że są tam przewody podciśnieniowe - dowiedziałem się dopiero jak zdemontowałem osłonę filtra powietrza. Są one podłączone od góry, a nieszczelność ( którą da się nawet wyczuć ręką ) jest gdzieś niżej. Tylko teraz już sam nie wiem, albo to ucieka spod wtrysku albo gdzieś z obudowy odmy. Odma była wymieniana jakiś czas temu i na początku na pewno było ok. Co sądzicie o tej zaświecającej się kontrolce oleju zaraz po uruchomieniu silnika?? Może to być spowodowane właśnie tą nieszczelności...np system wykrywa że jest mniejsze ciśnienie oleju.
Opublikowano
Generalnie jedyny problem jaki miałem podczas wymiany wężyków i elektrozaworów to wypiął mi się niechcący wężyk od jakiegoś bardzo malutkiego urządzonka umiejscowionego na przeciwko N75 przy egr na rurce bagnetu. Trochę się z tym namęczyłem bo strasznie mało miejsca a i chińczykiem nie jestem:) Tak BTW..to co za urządzenie??
Opublikowano
Jeżeli kontrolka od oleju zapala się na żółto to nie masz się czym martwić tylko sprawdź poziom oleju, jak na czerwono to problem poważny i raczej nie używaj auta do czasu naprawy. Nie mam pojęcia jaki wężyk jest na bagnecie? :shock: Te przewody na wtryskach nie są podciśnieniowe to układ paliwowy, są to przewody przelewowe wtrysków, paliwo niespalone wraca do układu paliwowego tymi przewodami. Muszą być szczelne bo można zapowietrzyć układ paliwowy. Ogólnie to strasznie dziwna sprawa. Ale ten wyciek to na pewno ropa czy olej? jak olej to trzeba szukać gdzie indziej np przewody olejowe od turbiny.
Opublikowano

Na rurce ( zawieszone na niej ) - tam gdzie wkłada się bagnet - jest jakieś małe urządzenie. Właśnie o nie mi chodziło. Dochodzą do niego dwa wężyki + wtyk do komputera.

 

Wracając do pierwotnego problemu. Kontrolka zapala się na żółto po ok 10 sekundach od uruchomienia silnika i świeci przez 5 sekund - tak na oko;) Ten wyciek to: spaliny + raczej olej. Jak zdjąłem osłonę filtra i włączyłem silnik to cały kielich miałem w czarnych kropkach. Też mnie ta cała sprawa strasznie dziwi...

Opublikowano
aaa...jeszcze dodam że poziom oleju jest ok. więc kontrolka nie zapala się z powodu jego braku
Opublikowano
Myślę, że to zbieg okoliczności.Zółta kontrolka,według Twojego opisu -to ewidentnie uszkodzony czujnik poziomu oleju(umieszczony w misce olejowej)-pospolita przypadłość. Uszczelka pod wtryskiem(tak to zrozumiałem po Twoim opisie)nigdy nie wiadomo kiedy wywali-nie wiązałbym tego z czynnościami które robiłes.
Opublikowano
Na rurce ( zawieszone na niej ) - tam gdzie wkłada się bagnet - jest jakieś małe urządzenie. Właśnie o nie mi chodziło. Dochodzą do niego dwa wężyki + wtyk do komputera.

To możę być zawór od EGR,a najpewniej od sterowania przesłoną chłodnicy (jeśli zaworek jest bez filtra)

Opublikowano
Tak właśnie myślałem że to walnięty ten czujnik. Da się go wymienić bez ściągania oleju czy lepiej poczekać do okresowej wymiany płynów??:)
Opublikowano

OK, wracając do wtryskiwacza. Czy ktoś kto już ma za sobą wymianę uszczelki pod wtryskiem mógłby się wypowiedzieć w kilku słowach jak to zrobić, na co zwrócić uwagę?? Zastanawiam się czy nie zrobić tego samemu, chyba trudniejsze od wymiany elektrozaworów to nie będzie:)

 

Ja to widzę tak:

1. odpinamy wężyki przelewowe

2. odkręcamy śrubę od rurki doprowadzającej paliwo ( i tutaj pytanie, ona jest jakoś na sztywny w tym miejscu czy po odkręceniu będzie można ja delikatnie wyginać na boki? Chodzi o to czy będzie można bez problemu wyciągnąć wtryskiwacz który jest dosyć długi:) )

3. odkręcamy śrubki po bokach

4. wyciągamy całość

 

Jak przygotować później gniazdo przed skręcenie wszystko w kupę?? widziałem zdjęcia na których w środku było masę nagaru itp. Rozumie ze dokładnie wszystko przeczyścić np benzyną ekstrakcyjna. Nic się nie stanie jak trochę tego syfu spadnie do środka??

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.