Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam jestem nowy i chciałbym was pomęczyć.

Więc tak, właśnie kupiłem 320 Turing 2.0 w stanie agonalnym, poza silnikiem cała masa złomu. Moje pytanie brzmi czym grozi jazda bez termostatu - sprzedający wymontował padnięty na trasie i tak dojechał do chaty (nowy termostat już mam). Dzisiaj pierwszy raz pojechałem beciną do pracy ok 15 km i temperatura pion aż do zatrzymania pod robotą kiedy wskazówka poszła ostro w prawo (zapaliła się lampka temperatury). No i nie grzeje w kabinie ani trochę - płynu jest aż wyłazi wierzchem ze zbiorniczka po odkręceniu korka.

Pozdrawiam i czekam na sugestie.

______

Zdublowałeś zapytanie. Połączyłem oba tematy, ze względu na tok dyskusji. Niech mi się taki dubel więcej nie powtórzy :nienie: /mattiss

Opublikowano

Ja się wyrażę tak jak byś nie miał termostatu to woda byłby na dużym obiegu i występowało by niedogrzanie silnika w czasie jazdy.A jak masz termostat nowy założony i masz takie objawy

Dzisiaj pierwszy raz pojechałem beciną do pracy ok 15 km i temperatura pion aż do zatrzymania pod robotą kiedy wskazówka poszła ostro w prawo (zapaliła się lampka temperatury). No i nie grzeje w kabinie ani trochę - płynu jest aż wyłazi wierzchem ze zbiorniczka po odkręceniu korka.
to podejrzewam 3 wersie

1. Masz odwrotnie włożony termostat,

2. Termostat nie działa (sprawdź go wrzucając do gorącej wody czy się otwiera i w jakiej temperaturze)

3. Zapowietrzony układ

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Skoro bez termostatu tak się grzeje to silnika raczje też jest do bani. Uszczelka pod głowicę, lub zapchana nagrzewnica. Ogólnie bez termostatu auto nie powinno się zagrzać do pionu, bo cały czas płym idzie przez chłodnice.
Opublikowano

Koleś przy sprzedarzy twierdził że termostat wyjął ale dzisiaj sam zajżę i włożę nowy.

Mam przeczucie że nie zadziałał wentylator i stąt mógł być taki wzrost temperatury po zatrzymaniu. (chyba że coś bredze)

Opublikowano
czemu zaśmiecasz forum ??

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=151237

:mad2: Przepraszam ale nie mogłem się ogarnąć i stąd podwójny post

Może jest możliwość skleić oba w jeden wątek?

Opublikowano
Wrzuc nowy termostat,porządnie odpowierz układ przy ustawionym na max ogrzewaniu i obserwuj co sie dzieje-stan płynu w zbior wyrównawczym,temperature ,stan oleju czy nie przybywa itp.Moze byc tak jak Koledzy piszą,ale i pompa może padac,wisco .Napisz jak pierwszy raz te 15 kilo jechales do roboty,na zimnym odrazu do odcinki i dobiles byc moze kończacy sie motor?
Opublikowano

Sprawa się wyjaśniła. Układ nie miał termostatu ale miał od metra powietrza. :(

Efekt był taki że ciśnienie zerwało wąż z chłodnicy razem z kawałkiem krućca. No cóż jak baran (czyli ja)jeździ niesprawnym autem to sam się prosi. :mad2:

Jak myślicie prubować klejenia czy dać sobie spokój i po chłodnicę drałować?

Opublikowano

Dzięki wszystkim za dobre słowo. :cool2:

Jóż przylukałem sobie chłodnicę i jak się wyrobię to w sobotę będzie wyminana + amorki z przodu + sprężyny przednie (poniewarz są od M-ki a to na moje "drogi" za niziutko) + amorki tył. Zostanie jeszcze pompa wspomagania ponieważ prawie nie pomaga za to mocno hałasuje :)

Nie wiem co jeszcze wylezie ale uparłem się że postawię tego szrota na nogi i jeszcze będzie z niego przyzwoita Becina.

Na bank będę jeszcze zawracał Wam gitare poniewarz spec od BMW to ja jestem żaden.

Opublikowano
Wrzuc nowy termostat,porządnie odpowierz układ przy ustawionym na max ogrzewaniu i obserwuj co sie dzieje-stan płynu w zbior wyrównawczym,temperature ,stan oleju czy nie przybywa itp.Moze byc tak jak Koledzy piszą,ale i pompa może padac,wisco .Napisz jak pierwszy raz te 15 kilo jechales do roboty,na zimnym odrazu do odcinki i dobiles byc moze kończacy sie motor?

Nigdy nie piłuję zimnego (ciepłego zresztą też :lol: ) poprostu nie mogłem odpuścić sobie pierwszej jazdy w miasto i zamiast wszystko sprawdzić to załatwiłem sobie powrót na sznurku.

Opublikowano

Siemka :)

Termostat założony, chłodnica wymieniona, na ile potrafiłem odpowietrzony a ogrzewania brak!!!

Pytanie: czy niedokręcony korek na chłodnicy morze mieć wpływ na brak ogrzewania.

Temperatura pion jak drut, chłodnica nowa (zamiennik) tylko korek od starej i strasznie ciasno wchodzi (morze zdjąć oringi na korku?) i nie mogłem dokręcić na maxa a wyczytałem że wtedy może nie chodzić nagrzewnica.

Czekam na sugestie.

Ps. Później wam opisze jaką artystyczną rzeźbę mam w zawieszeniu

Pozdro

Opublikowano
Układ chłodzenia w BMW jest układem ciśnieniowym więc jak korek odkręcony to ciśnienia właściwego nie ma i ogrzewanie ma prawo nie działać jak należy.
tel. 514.99.46.99
Opublikowano
Problem w tym że uszczelki są po to by powietrze nie uciekało, bez tych oringów podejrzewam że tak będzie ale spróbuj może akurat, lub poszukaj innego korka może bardziej wyrobionego lub wyrób ten. Z chłodnicą masz problem bo pewnie kupiłeś zamiennik a one niestety nie są idealne.
tel. 514.99.46.99
Opublikowano
Ano zamiennik - oryginał rozpieprzyłby mi budrzet na naprawy. Zdejme gumki i zobaczymy czy węrze zrobią się twarde - bo były flaki.
Opublikowano
Też miałem zamiennik i był taki sam problem, najpierw kilkanaście razy wkręciłem i wykręcałem a później wymieniłem na inny korek i dochodziło do końca, jednak mimo wszystko lepszy używany oryg. niż nowy zamiennik ale rozumiem kwestie kosztów, popróbuj tak by uszczelki jednak zostały gdyż później jak dostanie za dużego ciśnienia to zawór upustowy może nie zadziałać czego efektem będzie w najlepszym wypadku spadnięcie/rozerwanie węży lub wyrwanie króćców.
tel. 514.99.46.99
Opublikowano
w najgorszym wypadku bedzie to oznaczac że kupiłeś auto z przegrzanym silnikiem ... moze to sie objawiać tymze jak włożysz nowy termostat to po paru kilometrach bedziesz miał do wymiany uszczelke pod głowicą. bez termostatu to jazda z niedogrzanym silnikiem . a i w te mrozy co były auto więcej pali . dlatego ze jest na ssaniu ... także wiadomo że bedzie wiecej palić .... plus to ze ciężko go bedzie w kabinie zagrzac ...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
Oringi zostały, korek po dwustu prubach dopasowania dokręciłem w nerwach (teraz chyba rurhakiem chyba będę odkręcał :roll: ) powietrza nie ma na bank. Po nagrzaniu przewody dają się ugiąć ale stawiają wyczuwalny opór, a skubane ogrzewanie działa jak z łaski jadę (obroty ok 2000) jest, zatrzymam i wieje chłodek. Zaczynam podejrzewać źle podpiętą instalację gazową. Aha i przestała załączać się sprężarka klimatronika - pstrykam a obroty na postoju ani drgną i temperatura nawiewu bez zmian. Macie jakieś pomysły ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.