Weryfikacja wyceny

[krc]

Witam,

 

Proszę o informację czy poniższa wycena jest ok czy przesadzona. Dotyczy e46 przed liftem:

 

- wybudowanie przedniego zderzaka i mocowania chłodnic,wlotów powietrza 250,-(netto)

- naprawa przedniego zderzaka,profilowanie wzmocnienia zderzaka,spawanie aluminium 450,-(netto)

- naprawa pokrywy przedniej z wybudowaniem i zabudowaniem w pojezdzie 450,-(netto)

- profilowanie przodu pojazdu z uwzględnieniem prawego błotnika i ustawianie pokrywy przedniej 350,-(netto)

- naprawa i klejenie przedniego reflektora 150,-(netto)

- naprawa i klejenie mocowania chłodnic i wlotów powietrza 250,-(netto)

- profilowanie pasa przedniego aluminowego 200,-(netto)

- montaż przedniego zderzaka i profilowanie na pojeżdzie 250,-(netto)

- materiały do klejenia i konserwcji elementów naprawianych 200,-(brutto)

- malowanie elementów po 350,- za element(netto)

 

Generalnie po drobnej stłuczce cofnął się zderzak wraz z pasem przednim ok. 8 centymetrów i uszkodzony jest zderzak, maska, wspomniany pas , obudowa wentylatora chłodnicy oraz jeden reflektor ma urwane zaczepy. W podanej cenie żaden element nie jest wymieniany. Ponadto elementy mają być klejone klejem (co lepsze - klejenie czy spawanie?). Proszę o opinię.

Edytowane 28 Lutego 2011 przez krc

[zlyzet]

Trochę ciężko powiedzieć bo wydaje mi się, że co region to będą inne ceny, ale dla porównania 2ch rzeczy kiedyś miałem klejony zaczep od reflektora do mercedesa klasy E co prawda sam przywiozłem zdemontowany reflektor do zakładu ale zapłaciłem 20 czy 30 zł za naprawę tego więc nawet jakby były 4 zaczepy po 30zł to i tak wychodzi mniej niż 150 netto. Druga sprawa to malowanie, nigdy nie spotkałem się z ceną wyższą niż 300zł brutto za malowanie elementu (mówimy o dużym renomowanym zakładzie a nie o wieśku w stodole oczywiście) więc tutaj też wydaje się że 350 netto to sporo. W tym wypadku podliczając nie lepiej np. poszukać zderzaka w tym kolorze i kupić używany ? Wydaje mi się, że wyjdzie taniej.

[krc]

Reflektor poza 2 urwanymi zaczepami jest w pełni sprawny

[ZIEMBA]

Druga sprawa to malowanie, nigdy nie spotkałem się z ceną wyższą niż 300zł brutto za malowanie elementu (mówimy o dużym renomowanym zakładzie a nie o wieśku w stodole oczywiście) więc tutaj też wydaje się że 350 netto to sporo.

 

Kolego, nie wiem w jakim regionie mieszkasz, ale w mojej okolicy w dużym renomowanym warsztacie nikt by się nawet nie podjął malowac elementu za 350zł.

Krc, troche dużo tam tego klejenia u Ciebie. Proponował bym kupic te plastiki i ewentualnie zderzak. Najlepeij jakbyś wrzucił zdjęcia, wtedy można by powiedziec cuś więcej o tej wycenie którą podałeś.

[zlyzet]

No dlatego mówię, że wszystko zależy od miejsca zamieszkania (tak mi się wydaje). W Warszawie pomalowanie elementu będzie droższe niż w Nowym Sączu gdzie mieszkam czy jakiejś mniejszej miejscowości. Co do plastików to też w sumie tak jak mówiłem o zderzaku najlepiej kupić nawet używki bo wydaje mi się, że takie klejenie zawsze może nie wyjść i być krzywo/nie do końca pasować (chociaż przy takich cenach powinno być idealnie) :)

[krc]

Lokalizacja: Duże miasto wojewódzkie - jednak nie stolica

 

Zderzak jest niepołamany - są naderwane naczepy, pęknięte aluminiowe wzmocnienie w środku (koszt zamiennika 150 zł brutto, naprawy oryginału ok 200zł) oraz ta dolna listwa - jej mocowania są popękane + ze dwie te zaślepki pod halogenami są pęknięte.

 

Zdjęcia w tej chwili mam 2 i chyba niewiele z nich wynika:

http://images43.fotosik.pl/675/c9b68f1406c47a88m.jpg

http://images47.fotosik.pl/676/6de71062a00f659em.jpg

 

Używki zderzaka chyba nie warto kupić - będzie to samo co mój po naprawie albo gorsze. Mój zderzak (na moje oko) nie ma widocznych większych uszkodzeń - bardziej się cofnął przy mocowaniach (chociaż sztyce/odboje zderzaka nie wyglądają na zniszczone) - jak bardzo widać po wystającym bolcu otwarcia maski - powinien być cały schowany (maska na zdjęciu jest zamknięta).

 

Btw. Pytanie - bardziej opłaca się klepać i lakierować maskę czy kupić jej zamiennik (ok. 450 zł) i lakierować nową. Chodzi mi o to czy zamiennik będzie miał podobną jakość (pasowanie, trwałość itp.) czy lepiej mieć szpachlowany oryginał.

 

Podobne pytanie dotyczy pasa przedniego - lepiej kupic zamiennik czy wyprostować ten co jest?

 

Dziękuję bardzo za pomoc.

[zlyzet]

Ja bym się kolego nie bawił w klepanie, naprawianie, klejenie. Koszty z tego co napisałeś nie są niskie a NIGDY nie będzie to oryginał. Popatrz tutaj - http://moto.allegro.pl/maska-bmw-e46-komplet-karoserii-lampy-chlodnice-i1485375732.html to takie pierwsze lepsze co znalazłem bez zagłębiania się w allegro - masz elementy w idealnym stanie, oryginalne tylko zdjąć to co jest uszkodzone i założyć nowe. Ja bym tak właśnie zrobił.

[krc]

Dzięki za opinie

 

Jeśli mam wymieniać jakieś elementy to tylko na nowe - jakoś mam wrażenie, że te 75% tych używanych plastików są po większych przejściach jak moje. Ponadto - trudno dostać używany zderzak taki jak mam w pojeździe w lepszym stanie niż mój (M-Pakiet)

 

Z maską nie powiem mam dylemat.

 

Ale powiedzcie mi czy za zdjęcie i założenie zderzaka 500 zł to nie za dużo (to bez kosztów jego naprawy) - bo tyle wychodzi z tej wyceny.

[lobo.]

ty to robisz z OC sprawcy czy swojego AC?

[sqbido]

Ale powiedzcie mi czy za zdjęcie i założenie zderzaka 500 zł to nie za dużo (to bez kosztów jego naprawy) - bo tyle wychodzi z tej wyceny.

 

Ja kiedyś zapłaciłem za zdjęcie i założenie przedniego zderzaka (chodziło o dobre spasowanie) w e46 800zl. Było to w Autoreducie w Warszawie (spadłem wtedy z krzesła) wiec to może być realne niestety

[BaX]

Ale powiedzcie mi czy za zdjęcie i założenie zderzaka 500 zł to nie za dużo (to bez kosztów jego naprawy) - bo tyle wychodzi z tej wyceny.

 

:duh: Chyba kogoś pogieło, zdjęcie zderzaka to 30min bez kanału, wlotów się nie demontuje bo zostają na aucie ALE.....przy takiej rzeźbie jak oni tu chcą odstawić w naciąganie, klejenie, prostowanie pasa poskładanie tego do kupy żeby wyglądało to dobrze może wymagać nie lada artysty.

[krc]

ty to robisz z OC sprawcy czy swojego AC?

 

Jakbym robił z ubezpieczenia to bym nie zakładał tego wątku tylko co najwyżej chwalił lub ganił któreś z ASO. Niestety - szkodę pokrywam z własnej kieszeni. Żeby jednak nie było żadnej rzeźby - części będą wymienione na nowe.

 

BTW: na 100% jestem pewny że taka sama praca mechaników byłaby ze 2x tańsza jakby marka auta była inna niż BMW - no ale cóż mówi się trudno.

 

Dziękuję za opinie i pozdrawiam