Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

mam problem z moja BMk-ą przestał działać pilot. Byłem juz nawet w autoryzowanym warsztacie i żadne programowanie nie pomogło. Kluczyk wysyła sygnał. Mówili, że problem w module , który odbiera sygnał. mam zgłosić sie do nich w przyszłym tygodniu ale wolałbym sam podłubać. Gdzie jest moduł takowy i co spróbować robić. Dodam, że zamek nie działa ze trzy tygodnie ale raz na dwa dni zaczął chodzić. z kluczyka w drzwiach wszystko hula i zamyka, nawet miga migaczami.

Opublikowano
Tak, wszystko dział normalnie nie działa tylko pilot w kluczyku. W BMW dłubali dwie godziny i poddali się kazali w przyszłym tygodniu.
  • 2 lata później...
Opublikowano
Odgrzeję kotleta, bo nadal mi nie dział pilot. Moduł w klapie wymieniony, kluczyk daje sygnał, kable w klapie sprawdzone na centralny z pilota nie hula. Działa z kluczyka i z guzika w środku. pomocy:)
Opublikowano

Cześć! Jestem nowy (a przynajmniej pierwszy raz piszę na forum, wcześniej tylko wyszukiwałem porady), dlatego najpierw chciałbym wszystkich serdecznie przywitać :mrgreen: W moim e46 touring problem otwierania zamka z pilota istnieje od samego początku. Przeczytałem mnóstwo wątków na ten temat, na różnych forach, również niepolskojęzycznych. Całość objawia się w ten sposób, że początkowo kluczyk działał, ale wybiórczo, niekiedy od razu, niekiedy po kilku naciśnięciach, więc pierwszą diagnozą była słaba bateria w kluczyku (kluczyk oczywiście sklejany, poliftowy). Po wymianie w punkcie dorabiania kluczy, gdzie pracownik posiadał niezbędny akumulatorek i bardzo ładnie go przelutował, a następnie zakodowaniu pilota, kluczyk działał.... przez kilka dni. Co jakiś czas kodowałem go ponownie, by następnego dnia znowu przestał działać... Po podłączeniu do komputera i sprawdzeniu INPĄ błędów brak. Na jakiś czas odłożyłem temat. Kilka dni temu wziąłem się za to na nowo. Pilot jednak nie chciał się dać zakodować w żaden sposób. Zdesperowany rozkleiłem go by sprawdzić czy czasem akumulatorek nie okazał się badziewiem, ale pomiar napięcia pokazuje ok. 3,9 V zarówno na obciążeniu jak i bez. Po lekkim sklejeniu do samochodu i kodowanie. Udało się za drugim razem i od wczoraj działa jak szalony. Przed sklejeniem przetarłem lekko czystą szmatką cewkę która jest wlutowana na płytce oraz ścieżkę, która znajduje się bezpośrednio nad grotem kluczyka (nie wiem czy pełni ona jakąś rolę). Pomysł na to iż może to być wina jakichś niewielkich paprochów wziął się stąd, że kiedyś szwankował mi EWS (samochód czasem nie chciał odpalić, jednak stuknięciem kluczykiem o karoserie zawsze pomagało). Wówczas winowajcą był jakiś malutki śmieć, który dostał się do wnętrza po rozcięciu kluczyka.

 

Moja rada dla tych, którym dzieją się dziwne rzeczy z kluczykiem jest taka, aby przy wymianie akumulatorka w kluczyku nie dotykać elektroniki w kluczyku, uważać by żaden kawałeczek plastiku nie dostał się do środka, by kluczyk po operacji był sklejony w taki sposób, by nic nie mogło się tam dostać a jeśli cewka jest zakurzona (choćby minimalnie jak u mnie) delikatnie zamieść paprochy. Pewnie niektórzy uznają, że porada głupia, ale coś jest na rzeczy, skoro po rozklejeniu, przeczyszczeniu i sklejeniu pilot działa nawet z dużej odległości. Mam nadzieję, że u mnie ten stan rzeczy pozostanie gdyż kluczyk z pilotem posiadam tylko jeden.

 

Pozdrawiam!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.