Warto kupować BMW?? A może cos 4x4?

[Gość]

Właśnie tak cały czas myślę-i nie wiem.

Potrzebuje w miarę dużego szybkiego i wygodnego auta, ale raczej do jazdy na krótsze odcinki-do 200 km (tylko raz-dwa w roku trasa z Irlandii do Polski i z powrotem), BEZPIECZNEGO i ŁATWEGO W PROWADZENIU-jeżdże z dzieckiem, ale kierowca nie jestem jakimś świetnym-troche mnie przeraza tylni napęd. W Irlandii gdzie mieszkam drogi są strasznie kręte, strome, non stop leje i wieje ale nie ma mrozu, naweirzchnia jest w miare ok-lepsza niż u nas. Drogi są tez wąskie, jeździ się tak do 100-120,. Ceny paliw takie same(benzyna-diesel)-więc raczej nie ma różnicy czy diesel czy benzyna. I cały czas nie wiem czy BMW 5 będzie dobrym autem do takiego użytku?? Czy lepiej sobie kupić jakiegos przyklejonego do drogi czterołapa jak subaru. Bardzo ważna jest też niezawodnośc-tutejsi mechanicy to porażka, prędzej cos zepsuja niz naprawią, a ceny od 50 do 80 e za godzine pracy :jawdrop: a jak słyszałem BMW są nękane przez drobne usterki. Zaznaczam że chodzi mi o 525 kombi po 97 roku-czyli E39? lub o Subaru forestera-co byście polecałi?? Palą tyle samo, podobne wymiary i osiągi, nie moge się zdecydowac :duh:

[Panfil - BMW Klub Polska]

Forestera :mrgreen: .

 

Tak powaznie mowiac, sa to samochody, ktore roznia sie od siebie jak dzien od nocy.

BMW serii 5 to limuzyna klasy sredniej-wyzszej, Forester to SUV.

Tylny naped wcale nie jest taki straszny, jak go maluja, ale oczywiscie na bardzo sliskiej nawierzchni lub na nieutwardzonej, polnej drodze Subaru bedzie gora. Za to komfort jazdy zupelnie nie ten, halas w srodku sporo wiekszy.

Jezdzilem troche Foresterem 2.0 XT i bardzo mi sie ten samochod podobal.

Ale nie mozna go porownac z E39, to po prostu cos zupelnie innego.

Moja rada: przejedz sie kawalek jednym i drugim, a nastepnie zdecyduj, co Ci sie bardziej podoba.

[Gość]

Porównujesz komfortowy samochód do hybrydy która ani nie jest komfortowa ani szybka (moze ten najmocniejszy , turbo ale i kosztuje i pali tyle że brak słow). Jeśli już to porównaj e39 do legacy ew imprezy np WRX.

STI napewno bedzie dużo drozsze. Co do twoich obaw jesli chodzi o naped i bezpieczenstwo , to zgadza sie , w warunkach zimowych samochody 4x4 maja kosmiczna przewage. Podkreslasz jednak ze nie jestes super kierowca a to oznacza ze napewno stosujesz umiar. Jesli jezdzisz spokojnie , tylni naped nie przysporzy ci klopotu. 4x4 zwieksza zuzycie paliwa, podnosi koszty eksploatacji (naped permanentny taki jak w Subaru jest zawsze właczony). Poza tym jesli podoba ci sie BMW i lubisz ten styl to nie zastanawiaj sie nad zasadnoscia zakupu BMW. Jesli jestes natomiast ortodoksyjnym fanem rajdowym lub zajmujesz sie tym na co dzień (jak ja :mrgreen: ) - kup impreze.... ale pamietaj ze napewno nie bedzie taniej jej utrzymac jak e39.

Poza tym nie spodoba sie twojej żonie.

[Marco]

4x4 owszem, ma przewagę nad RWD i FWD w zimie, ale należy też pamiętać, że każdy samochód zatrzymuje się tak samo :)

Ogólnie to jeśli nie przesadzisz i będziesz uważał to i RWD będzie bezpieczne.

[Gajzer]

Witam was :) hmm tak sobe czytam o tym napedzie tylnim i widze ze troszke chyba przesadzacie oczywiscie moim zdaniem:)przeciez nie jest taki zly nawet dla poczatkujacych:)ja sam uczylem sie na 125p i mam teraz autko z napedem na przod i mysle ze oba napedy sa bezpieczne czy niebezpieczne zalezy jak na to patrzec,to jest tylko kwestia wprawy i przyzyczajenia,a moja opinia to jest taka ze tyl jest bardziej bezpieczny:)a dlaczego?/ podam przyklad moj:)

jechalem kiedys napedem na tyl,slisko itd zakret (naszczescie nic z naprzeciwka) niedostosowana predkosc no i zamiast autko mi skrecac jedzie na przod;( hmm zero myslenia tylko reakcja:) dwojeczka gaz autko stawiam bokiem i wychodze caly:)z adrenalinka taka ze powtorzylem:) ale juz z zamiarem:) zeszlej zimki wracalem z Kartuz,naped na przod i podobna sytuacja lecz snieg,znimowki na kolach pewny siebie ale bez przesady:)na zakrecie byla taka malutka falda sniegu usypana przez wiatr autko pogonilo na przod i czy puszczalem gaz czy dawalem autko wyjechalo na sasiedni pas ja tylko czekalewm i patrzalem az samo skreci (oczywiscie kierownica skrecona ;) ) hmm gdyby byl reczny to bym go zaciagnol i tez postail boczkiem i wedy pelen gaz:) ale niestety go nie bylo:) innym razem juz nie poszlo lekko za waska drozka byla i wlecialem do rowa obijajac zderzak a wiec mysle ze naped ma znacznie ale wiecej rozmyslna jazda:)no a na temat przodu bym tylko powiedzial ze to wygoda zima:)mniej trzeba sie meczyc by skas wyjechac:)wiec chlopie kupuj BMW!!!!!!!!!!!!!!! :)

[tomwar]

Witam,

 

tak się składa, że można połączyć cztero-napędówkę i BMW np.BMW 525ix. Ja akurat mam takie auto i wiem jak się tym jeździ - polecam na mokre i kręte drogi, zresztą po suchym też dobrze się prowadzi, ale jak pada to generalnie nie ma różnicy - przynajmniej ja nie widzę. Czekam z utęsknieniem na zimę :).

Wiadomo koszty utrzymania są ciut wyższe, ponoć ciut większe spalanie, części do zawieszenia z przodu troszkę się różnią od zwykłej 5 itp. Ja jestem zadowolony i z czystym sumieniem mogę polecić takie auto.

 

pozdrawiam

[Bartek]

Forestera trochę bym się bał. Jest zdecydowanie mniej popularny w Europie niż samochody niemieckie. Gdybym szukał 4X4 (za sensowną kasę) to pewnie by padło na A6 2.8 30V a najlepiej S6 (RS jest za drogi jak na swoje możliwości). Samochód popularny, bezawaryjny. Droższy w ekspolatacji niż BMW ale do przyjęcia.

[Marcin Kierkus]

Forester to super niezawodne auto, prowadzi się bardzo przyjemnie a wersja 2.5 turbo dostarcza nielada wrażeń z jazdy. Te auto generalnie się nie psują a jeśli będziesz robił nie w ASO!! to koszty napraw będą na poziomie BMW. Spalanie w foresterze 2.0 turbo jest wyżesz niż w bmw 2.8 a o 2.5 turbo nawet nie mówię pozatym 2.5 turbo nie chce jeździć na gazie. Subaru mają charakterystyczny styl który nie wszystkim się podoba. Ilość miejsca w foresterze tragicznie mała.Wykończenie wnętrza hmm taki troszkę koreańczyk. Pamiętajmy że forester i impreza to kompakty. Miesjca mniej niż w e46. Bez wachania kupiłbym na twoim miejscu e39. Gama silników i wyposarzenia kosmiczna. Jeśli się uprzesz na forestera to tylko z USA i tylko 2.5 turbo.

[Yacek]

Fakt, napęd 4x4 jest lepszym rozwiązaniem jak naped na tył, ale gdybyście mieli wybór napęd na tył lub na przód to co byście wybrali ?

Wczoraj znajomy miał wypadek BMW, , wpadł w poślizg na szczęście pasażerom nic się nie stało. Twierdzi, że auto było nie do opanowania ze wzgledu napędu na tył. Każdy mówi inaczej. Są tacy którzy twierdzą że tylni naped pozwala łatwiej wyjść z poslizgu, inni zaprzeczają. Jeżdziłem tylko autami z przednim napedem, więc nie wiem.

[Bartek]

Fakt, napęd 4x4 jest lepszym rozwiązaniem jak naped na tył, ale gdybyście mieli wybór napęd na tył lub na przód to co byście wybrali ?

Wczoraj znajomy miał wypadek BMW, , wpadł w poślizg na szczęście pasażerom nic się nie stało. Twierdzi, że auto było nie do opanowania ze wzgledu napędu na tył. Każdy mówi inaczej. Są tacy którzy twierdzą że tylni naped pozwala łatwiej wyjść z poslizgu, inni zaprzeczają. Jeżdziłem tylko autami z przednim napedem, więc nie wiem.

 

Przy jeździe na morkej czy oblodzonej nawierzchni (w ekstremalnych warunkach na suchej też) prowadzenie tylnonapędowego samochodu jest zdecydowanie trudniejsze. Bardzo łatwo "zawinąć" tyłem. Jest jednak możliwość wyprowadzenia samochodu z poślizgu. Przednim jak wpadniesz w poślizg na zakręcie to już po zawodach.

Jest jeszcze kwestja skrzyni. Tylny napęd z automatem trudniej wyprowadzić niż przy manualu.

Generalnie we wszystkich starszych samochodach z tylnym napędem i dużą mocą ten problem występuje. Dopiero pełna kontrola trakcji załatwia sprawę.

 

Tak naprawdę tylko 4X4 daje pełną satysfakcję przy ostrej jeździe w trudnych warunkach.

[Gość]

Yacku , jesli twoj kolega wpadl w poslizg to napewno nie byla to wina samochodu. One nie wpadają same. Trzeba im pomoc. Przypuszczam że stalo by sie to jakimkolwiek , czy naped na przod czy tyl. Przepraszam ze Ci to mowie ale ucze ludzi jak maja jezdzic zeby sie nie zabili. Wystarczy do tego jeden dzien kursu aby uswiadomic sobie jakie bledy sie popelnia.

Jesli natomiast twoj kolega jechal za szybko to sam wiesz.... NIe przypuszczam ze jechal BMW i ot tak wpadlo w poslizg. Napisz prosze wiecej. Jak to sie stalo , czy hamowal, przyspieszal , moze to byl ostry zakret , czy wypadl za zakretem , przed???

Tak naprawde samochody z tylnim napedem sa latwiejsze do opanowanie bo dzialamy na zasadzie odruchów a kazde ujecie gazu powoduje pworót tyłu na swoje miejsce. Jednak mniej wybaczaja jesli chcemy poszaleć. :twisted2:

[e60530i]

mam rozwiazanie !

 

BMW i 4x4 !!!!

 

wrazenia z jazdy niesamowite !

 

http://img314.imageshack.us/img314/3759/33a3vf.jpg

 

 

http://img240.imageshack.us/img240/240/3302jj.jpg

 

[/img]

[Gość]

W sumie to mnie przekonaliście do BMW-ponieważ jeżdżę dość spokojnie- lajzy stajla-nie powinno być jakiś większych kłopotów. Dodatkowo popytałem też na forum subaru-oni naprawdę mnie zniechęcili do kupna forestera-ani nie jest bezawaryjny (a weź i go napraw), części drogie, pali jak smok, miejsca mało, wykończenie a'la polonez caro-miałem dzisiaj okazję oglądać. No i na forum chyba większa szansa na jakąś pomoc techniczną i ewentualne własnoręczne naprawy-nie widzę tego w Subaru.

[Panfil - BMW Klub Polska]

Jezeli chodzi o koszty napraw, to Subaru bedzie raczej drozsze.

Co do wygladu i stylu, to Subaru ma swoj specyficzny design, jednym sie podoba, innym nie.

 

Jezeli podoba Ci sie BMW, to nie boj sie tak bardzo poslizgow. Jest szansa, ze kupisz samochod z ukladem stabilizujacym tor jazdy - kiedys probowalem wyprowadzic 'z rownowagi' E39 540i z tym systemem - nie udalo sie, samochod poslusznie trzymal tor jazdy.

A co do FWD i RWD - mysle, ze tu bardziej chodzi o podsterownosc i nadsterownosc, co nie do konca idzie w parze z rodzajem napedu.

Akurat BMW, dzieki swojemu rozkladowi mas prowadzi sie bardzo neutralnie.

A poza tym to prawda, ze nadsterownosc (zamiatanie tylem) jest latwiejsza do opanowania (kierowca robi to instynktownie - odejmuje gaz ze strachu i robi kontre, bo przod mu zaczyna sie wychylac pociagniety przez tyl) niz podsterownosc (wyjazd przodem z zakretu), bo tu pomaga wyprostowanie kol, ponowne lzejsze skrecenie i cierpliwe czekanie, zeby samochod jednak 'uprzejmy byl' skrecic ;) - ale jest to zdecydowanie sprzeczne z odruchami kierowcy, ktory raczej dokreci kierownice do oporu i wypakuje w krajobraz.

[Gość]

Co do sportowości Subaru jeszcze, to wczoraj złoiłem jak sie patrzy Subaru STI na gierkówce..... Jakoś mi nie wyglądał na sportowca.

[MrLei]

Co do sportowości Subaru jeszcze, to wczoraj złoiłem jak sie patrzy Subaru STI na gierkówce..... Jakoś mi nie wyglądał na sportowca.

 

540 :roll2: :cool2:

[BMW COUPE]

miałem golfa 2 syncro 1.8 benzyna abs itp, ale miałem z nim straszne kłopoty a szczegulnie z szkynia biegów i całym napendem cholernie drogie

czesci i strasznie mało ich na polskim rynku.i zminiłem na bmw i nie załuje pozdrawiam. :dance:

[Panfil - BMW Klub Polska]

Co do sportowości Subaru jeszcze, to wczoraj złoiłem jak sie patrzy Subaru STI na gierkówce..... Jakoś mi nie wyglądał na sportowca.

To zloj go jeszcze na luznej nawierzchni, albo na sniegu ;).

Nie ma co porownywac 540i z WRX STI - kazde jest stworzone do szybkiej jazdy, ale w zupelnie innych warunkach.