Skocz do zawartości

...i wtedy buchneło sadzą !!! e39 530d


oglozmar

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

 

Oglądałem do sprzedaży e39 530d, auto nie dymiło nie leciała żadna sadza niby wszystko ok.,( może dodam ze auto stoi w komisie ) gdy następnego dnia przyszedłem na ponowne oględziny auta, po odpaleniu ( bez problemów )walnęło chmurą sadzy i zakopciła na czarno. W czasie jazdy i po widziałem że auto kopci na czarno, zwłaszcza podczas postoju, nie mocno lecz poprzedniego dnia tego nie było. Właściciel komisu przyznał się że poprzedniego dnia po moim wyjściu, zostawił auto włączone i zapomniał wyłączyć na noc, silnik pracował od około 15:00 do 09:00 rano następnego dnia. Co o tym sądzić ??? czy dać spokój z tym autem ???

Link do ogłoszenia:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13976167

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tych silnikach wiele nie wiem i Ci nie pomogę, ale jak gość taką baje Ci opowiada to chyba odpuść, jak można nie wiedzieć że auto jest odpalone hahaha normalnie popukałbym się po głowie jakby mi coś takiego mówił :)

 

A nawet jeśli by tak było to niby co miało by się stać? spaliłby ropke do końca aż się wkońcu zadławił i zgasł, chyba żeby był było dużo ropki no to by chodził dalej jak zegarek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie tylko dlaczego dzień wcześniej wszystko było ok zadnego kopcenia, sadzy nic, a na drugi dzień taka niespodzianka. Gdzieś czytałem ze gdy auto jest uzywane na tzw emeryta to moze gromadzic sie sadza i przy mocniejszym wciśnięciu leci sadza, ale nie wiem jak sie do tego odniesć, tu jesli faktycznie ( to co mówi komisant ) miało miejsce, ze auto chodziło na wolnych obrotach tyle godzin to mogło sie coś osadzic w wydechu. Nie wiem co o tym sadzic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie tylko dlaczego dzień wcześniej wszystko było ok zadnego kopcenia, sadzy nic, a na drugi dzień taka niespodzianka. Gdzieś czytałem ze gdy auto jest uzywane na tzw emeryta to moze gromadzic sie sadza i przy mocniejszym wciśnięciu leci sadza, ale nie wiem jak sie do tego odniesć, tu jesli faktycznie ( to co mówi komisant ) miało miejsce, ze auto chodziło na wolnych obrotach tyle godzin to mogło sie coś osadzic w wydechu. Nie wiem co o tym sadzic

Jest tak, że po okresie spokojnego używania kiedy sie przyciśnie to ten pierwszy bąk może się zdarzyć lekko zadymiony gdyż z uwagi na brak DPF w e39 zbiera się w rurze wydechowej sadza i to ona co jakiś czas jest wydmuchiwana przy mocniejszym przyciśnięciu. Ale jest to normalne i zdrowe tylko w takim wypadku kiedy ten bąk to jest lekko czarny dymek, półprzezroczysty (widoczny najczęściej pod wieczór zwłaszcza w światłach reflektorów aut z tyłu). Natomiast jeśli to jest taki smolisty, czarny dym to raczej jest to już objaw wyeksploatowanego silnika/wtrysków/turbiny itp.

Tak więc zależy co rozumiesz pod tym pojęciem, że "dymi na czarno" - czy była to czarna smoła czy taki przezroczysty ciemny dymek?

Pzdr.

P.S. Swoją drogą tekst o tym, że zapomniał wyłączyć i auto chodziło całą noc -----> :duh:

Jeśli chcesz być bardziej pewien stanu auta weź kogoś z laptopem i jakimś programem diagnostycznym - jeśli coś jest w silniku nie tak to w parametrach to wyjdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm, trochę to wszystko naciągane

 

ja jak nie jeżdżę około 3-4dni swoją (też 530d) to jak zapale to nic z wydechu nie leci, ale przyznam, że jak lekko się przegoni to za pierwszym drugim razem poleci taki dymek właśnie jak piesze kolega wyżej, lekko czarny i zaraz się rozprasza, potem już NIC

"Mózg jest najbardziej przecenianym z ludzkich organów."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze doprecyzuje, że u mnie również jest tak, że nawet po kilku dniach spokojnej jazdy po odpaleniu nic nie kopci. Dopiero przegonienie auta powoduje pojawienie się lekkich półprzezroczystych dymków przy pierwszych 2 bąkach.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości sprawdziłem auto po nr vin i okazuje się ze auto na ostatnim przeglądzie serwisowym w listopadzie miało przebieg 217000 ( obecnie, ZGODMNIE Z LICZNIKIEM 230000 ) jedyny problem w tym, ze w listopadzie 2003 roku, i wszystko jasne

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja, ale czy do sprawdzenia tego potrzebny był VIN? Nie ma sensu się rozwodzić nad tematem, bo napisano już w tej materii chyba wszystko, ale taka uwaga mi się nasuwa, że takie auto w tej cenie jeśli nie było składane z dwóch, to pewnie ma już te 300-400k nalatane. Przecież Niemiec nie kupował takiego wypasionego w tamtych czasach diesla, żeby robić 2k miesięcznie. A już na pewno nie po to, żeby go potem polskiemu handlarzowi za bezcen oddać.

Jak klekot, to tylko z pełną historią serwisową i to zgodną z licznikiem. Inaczej to pewnie rychła skarbonka bez dna i długie godziny na forum. Tylko te handlarskie 19.900 pln może być wtedy trochę mało. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości sprawdziłem auto po nr vin i okazuje się ze auto na ostatnim przeglądzie serwisowym w listopadzie miało przebieg 217000 ( obecnie, ZGODMNIE Z LICZNIKIEM 230000 ) jedyny problem w tym, ze w listopadzie 2003 roku, i wszystko jasne

 

pozdr.

Prawda jest taka, że jak ktoś wierzy w przebieg 230 tys w aucie z 1999 roku, z dużym silnikiem diesla to najzwyczajniej w świecie oszukuje tylko i wyłącznie samego siebie. U siebie w 525d z kwietnia 2003 roku mam przebieg 235 tys i się czasem zastanawiam czy to nie za mało. Ale auto było sprawdzone i przebieg mniej więcej zgadza się patrząc na ostatni wpis w ASO w Niemczech i przebieg wyczytany z diagnostyki auta.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.