Trzepotanie kół przednich przy hamowaniu

[ggrzg]

Wymieniłem, tarcze, klicki, zawieszenie w porzo, felgi bez nadmiernych odchyłek (max. bicie to ok 3 mm) a przy hamowaniu samochód elegancko hamuje, ale szczególnie przy lekkim hamowaniu trzepotają koła i kierownica.

 

Co może być przyczyną?

:doh:

[ggrzg]

i jeszcze nie napisałem poprzednio komplet nowych opon 205/50/15

[mac]

Może to być od maglownicy po jakieś gumowe koncówki w zawieszeniu do krzywych tarcz.

Miałem to samo :mrgreen:

W moim przypadku okazało się że mam krzywe nowe tarcze ( miały jakieś 2000km).

[__Kai__]

Dokładnie, tarcze, nie sugeruj się tym, że są nowe... też mogą być krzywe, a słyszałem o tym nie raz.

Przy zakładaniu tarcz mogło się coś niewielkiego pod nie dostać i mimo, że są proste, to krzywo idą/idzie.

 

Ja na Twoim miejscu zdjąłbym tarcze, przepucował płaszczyzny przylegania tarcz z piastami i tarcz z felgą. Potem zerknąłbym, czy rzeczywiście są proste (w co wątpię).

[mirrek2]

ja miałem takie objawy nawet na nowych tarczach. polecam przetoczyć.

[MacArthur]

80% tego typu przypadków to krzywe tarcze .

[ggrzg]

Przetoczyłem tarcze i jutro zakladam przetoczone

 

Poinformuje co się bedzie dzało

[MaV]

a byly krzywe te tarcze jak je przetaczali czy nie?? jak sie okaze za dalej telepie ,to stan sobie na jakims w miare ostrym zjezdzie ,otworz okienko w,wychyl sie tak ,zebys widzial przednie kolo i naciskaj hamulec i puszczai zeby auto zaczelo sie toczyc w dol (zatrzymuj sie do zera) jak sie koleczko bedzie przemieszczalo to znaczy ,ze masz tuleje metalowo-gumowe wybite i tyle :) a dopoki nie sa powyrywane to ciezko okreslic czy tuleje sa zuzyte czy nie (jak z amorkami) .... no narazie :) powodzenia

 

p.s. no i koncowki tez moga byc wybite ,ale to juz bardzo prosto zdiagnozowac.

[sebo.m]

ja sądzę że to są końcówki. albo walniete amory.Bo jak tarcze sa dobrej firmy to musza być ok.

[robertbmw]

Szkoda, że tak uważacie.

Owszem, krzywe tarcze objawiają się tym, że trzepie kierownicą. Ale musicie pamiętać o drążkach kierowniczych, które w 90% są winne temu zjawisku.

Po wymianie tarcz, klocków lub ich przetoczeniu objaw ten znika, ale pojawia się ponownie po pokonaniu jakiegoś przebiegu.

Niestety to nie przez nie.

W większości przypadków mechanicy nie potrafią zdiagnozować prawidłowo luzów na drążkach tzw. jabłuszkach, których to minimalny luż jest powodem takiego drgania podczas hamowania. Gdy nie wymienimy ich, luz ten się powiększa, drganie kierownicy znika, ale pojawia się pływanie auta lub ściąganie na jezdni w którąś stronę.

Nadaremna wasza praca z wymianami tarcz z powodu trzepania. Jakież to warunki muszą być spełnione, aby doszło do skrzywienia tarcz?

Zastanówcie się.

[ggrzg]

Chyba wymienie tuleje gum-met w wachaczach bo wydają sie mi podejrzane. W końcu tarcz jeszcze nie zmieniłem. Zrobie to najwcześniej w czwartek.

 

A swoja drogą jeszcze jest harakterystyczna jedna sprawa. T drganie czasami jest większe czasami mniejsze niby przy tej samej formie hamowania tzn, nacisk, obciążenie, predkość itd.

Bardzo ciekawe mi się to wydaje.

[MAC8997]

Według mnie bazując na moich obserwacjach z moją bmką to.....

Jak tarcze są krzywe to zawsze są drgania na kierownicy kiedy się hamuje...czy się jedzie prosto, skręca, itd.

 

Jak są luzy w zawieszeniu z przodu to jak się hamuje na zakręcie i tarcze są dobre to nie powinno być tych drgań.

 

To się bierze z tego że luzy w zawieszeniu są napięte kiedy wchodzimy w zakręt i nie czujemy ich( np końcówki, drążki itd).

A jak tarcze są krzywe to cały czas nie zależnie od tego czy jedziemy prosto czy skręcamy to drgania będą.

 

U mnie się to sprawdziło...i myśle że w jakimś stopniu to jest "logiczne"

[ggrzg]

Nie mogę się zabrac do tych tarch Cholera. Może w przyszłym tygodniu?