Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam koledzy. Mam problem z klimatyzacją w swoim samochodzie (E46 2003r 320d), a dokładniej z odpływem wody z klimatyzacji. Jak wiadomo w pracującym układzie klimatyzacji zbiera się woda która powinna być usuwana (kałuża pod samochodem) w moim przypadku jeszcze nigdy nie zaobserwowałem tego zjawiska, a ponadto po wyłączeniu klimatyzacji przez dobrych kilka minut czuć w kabinie wilgoć. Jak się domyślam woda która nie może zostać usunięta po zakończeniu pracy klimatyzacji odparowuje i wraz z powietrzem z dmuchawy dostaje się do środka.

 

Bezpiecznik od zaworu usuwania wody z klimatyzacji jest sprawny, reszta układu klimatyzacji także, komputer nie pokazuje żadnych błędów.

 

W związku z powyższym mam pytanie gdzie w moim samochodzie znajduje się wężyk/otworek odprowadzający wodę na zewnątrz, być może jest po prostu zatkany i przez to cała heca. Proszę o wszelkie informacje na ten temat.

Opublikowano

Witaj,

Nie szukaj odpływu skroplin bo nic Ci to nie da. Gdyby był zatkany to by Ci się na nogi woda lała. Masz po prostu zgnojony parownik i tyle. Musisz go porządnie odkazić.

Opublikowano
Podjeżdżam do kumpla i włanczamy auto na max grzanie z klimą, po 15min, zmiana temp na chłodzenie, no i powtórnie grzanie. Po ponad pół godzinie zaczeła lecieć woda z klimy, autko się przesuszyło i jest do dziś ok. Trzeba dać czadu czasem tą klimą tak z moich doświadczeń...

Sorki że się tak rozpisałem :)

 

I co kolego po tym zabiegu było już wszystko ok?

 

A tak wogóle to proszę o poradę jaką metodą najlepiej odkazić całą klimę?

Opublikowano

mi pomogło...

nie wiem o jakiej skali wilgoci mówisz, ja wtedy miałem dość mocno zawilgocone wnętrze,

teraz po wyłączeniu klimy nadal czuje przez może 30sek wilgoć, ale wiem że to nie zatkany odpływ, no i nie jest to strasznie kłopotliwe

Poczytaj jeszcze tu, może masz problem z uszczelnieniem podszybia, wyskoczył zaczep plastiku ?

viewtopic.php?f=69&t=98900

Opublikowano

Sprawdziłem wszystko dokładnie jeszcze raz i sprawa wygląda tak:

 

- Nie mam problemu z parującymi szybami (Do momentu gdy po pewnym czasie używania klimy nie zostanie ona wyłączona. Po wyłączeniu klimy nawet w suche dni szyby powolutku pokrywają się parą)

- W podszybiu wszystko jest w najlepszym porządku (filtr kabinowy suchy jak pieprz)

- Auto nie jest zawilgotniałe w środku

- Wilgoć czuć w środku dopiero gdy zostanie wyłączona klima (Im dłużej używam klimę tym dłużej czuje wilgoć po jej wyłączeniu. Po godzinie używania klimy, 15 minut wilgoci w powietrzu)

- Z klimy nie kapie woda (Sprawdzone na postoju, w dość ciepły dzień klima w sumie była uruchomiona ok. godziny. Nie zauważyłem nawet jednej kropelki pod samochodem)

- Kmputer nie pokazuje żadnych błędów (Sprawna elektronika upustu wody z klimatyzacji)

 

Wydaje mi się że niedrożny musi być kanał którym woda wydostaje się pod auto. Wolałbym dokładnie to sprawdzić zanim zacznę szukać gdzie indziej.

 

Jeżeli ktokolwiek widział, ktokolwiek wie gdzie znajduje się wężyk/otworek od upustu wody z klimatyzacji proszę o pomoc.

Opublikowano
Ale się chłopie uparłeś na ten wężyk. Wyjaśnię Ci to tak. Wyobraź sobie, że trzymasz lejek pod kranem, z którego leci woda. Jak zatkasz palcem dół lejka to co się stanie........... no ciekawe. Co do Twojego problemu z wilgocią, to jeszcze raz Ci powtarzam, masz zgnojony parownik. Wyobraź sobie, że taki parownik przypomina chłodniczkę, jeżeli lamele są zabite błotem to nie będzie zbyt wydajna. Tu jest tak że gnój na parowniku działa jak gąbka i wilgoć w nią wsiąka i capi. To że po wyłączeniu klimy szyba Ci na chwilę paruje jest jak najbardziej normalne wilgoć przestaje się kondensować na parowniku i gdzieś wyjść musi. Wcale nie musi Ci się "lać" spod samochodu, musi być naprawdę duża wilgotność powietrza żeby tak się działo. Poza tym końcówka tego legendarnego wężyka znajduje się na wysokości łączenia silnika ze skrzynią. A co jest poniżej?? taaak osłona, więc niekoniecznie musi kapać. U mnie nic nie kapie a klima działa i nie spędza mi to snu z powiek. U ciebie połowa wilgoci, która powinna spłynąć na tacę skroplin i do rurki wsiąka w zgnojony parownik, zatem nie dziw się że jest jak jest i wyczyść parownik.
Opublikowano

Ok, spróbuję w takim razie z parownikiem. Proszę jeszcze o odpowiedź gdzie najlepiej się udać na takie gruntowne czyszczenie parownika. Czy ma być to mechanik czy wystarczy zakład zajmujący się odkażaniem klimy. Czy konieczne będzie wymontowanie parownika, tudzież opróżnienie klimy z czynnika?

 

Przepraszam za trywialne pytania ale na klimie się w ogóle nie znam.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
i jak z tą klimą Ci poszło kolego?
Ar­mia ba­ranów, której prze­wodzi lew, jest sil­niej­sza od ar­mii lwów pro­wadzo­nej przez ba­rana.
Opublikowano
i jak z tą klimą Ci poszło kolego?

 

Witam byłem na serwisie odpływu nie znaleźli, ale napełniłem i odgrzybiłem klimę i narazie jest ok. Odgrzybiałem najpierw ozonowo, po wszystkim dodatkowo wpuściłem w wyloty powietrza piankę do odgrzybiania i odpuściłem z tą klimą.

Efekt jest taki że przez jakieś 2-3 minuty po wyłączeniu klimy lekko czuć w powietrzu wilgoć ale nie śmierdzi przynajmniej niczym innym.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.