Skocz do zawartości

323i SILNIK SIE KONCZY!!!???


relisys22

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Przebieg 188tys.(potwierdzony)

 

Otóż mam problem.. Mianowicie 2000 km temu wymienilem olej na Castrol Edge 0w40 . Problem polegal na tym ze nie wiedzialem co bylo wcześniej jak samochod jeździł w Niemczech. Nakazali wlać wlaśnie tego Castrola więc tak zrobilem.... Zaraz na 2 dzień po wymianie na ten olej zaczely sie metaliczne dźwieki podczas rozruchu samochodu ktore ustepowaly po 5-10sek i silnik pracowal juz fajnie. Nie podejrzewalem , ze to olej.

 

Sprawdziłem wszystko to co mi tutaj powiedziano czyli: rolki, napinacz, alternator, sprezarka klimy, plyn od wspomagania. Wszystko jest w jak najlepszym porzadu a problem nadal wystepuje.Wymienilem nawet rolki choc nie bylo to do konca konieczne.... Odpalalem bez paskow samochod i dalej to samo ...

 

Dodam , ze samochod chodzi idealnie na cieplym.. 0 wyciekow, kopcen , falowan. Silnik praktycznie nie slyszalny na jalowym, brak jakichkolwiek spadkow mocy.. .. wiec wydaje sie byc ok... Problem metalicznego dzwieku pojawia sie dopiero na 2 dzien po calonocnym staniu..

 

Niby mechanicy mowili "olac to" i mowia "to napewno nie olej" jakos nie moge im wierzyc bo dla mnie to dziwna sprawa , ze zaraz po wymianie oleju zaczelo sie tak dziac.

 

Jeden znajomy powiedzial. "byc moze olej jest za rzadki i podczas postojow dlugich (noc) zcieka i po ponownym odpaleniu potrzebuje troche czasu zeby sie nasmarowac" i temu taki dzwiek wydaje... Czy moze to byc powodem ?

 

 

podejrzewam ze problem jest nie duzy tylko nikt nie potrafi go zdiagnozowac.... Juz slyszalem ze do wymiany dwumas, popychacze, silnik zatarty. No co mechanik to sie nowych rewelacji dowiaduje....

 

Z samochodem sie nic nie dzieje ale z racji ze ja jestem pedantem to chce miec wszystko tak jak nalezy.... a poprostu zastanawia mnie dlaczego akurat po wymianie oleju tak sie zaczelo dziac..

 

Dodam jeszcze ze po wymianie tego oleju samochod znacznie szybciej sie mi zaczol grzac..

Olej jest ze sklepu wiec wykluczam jakis "syf"

 

 

Dzis np jak rano wyjezdalem bo 4 dniowym postoju samochodu (nie jezdzilem wogole) znowu bylo metaliczne tarcie i to dluzsze nawet przy ruszaniu bo samochod stal dlugo i ta teza ze silnik ma kiepskie smarowanie mogla by sie potwierdzic..

 

Planuje wymienic ten olej dla wszelkiego spokoju i wlac VALVOLINE 5w50 vr 1...

 

Co sądzicie o tym oleju? Czy jest on dobry bo z tego co slyszalem cieszy sie dobra opinia..... ?? moge go wlac do tego silniczka ?

 

Czy jest ktos w stanie mi pomoc i czy to rzeczywiscie problem moze lezec w tym oleju?

 

Juz raz dawalem ten filmik ale dam i 2 raz jak to wyglada:

 

 

 

 

Z gory dziekuje za wszelkie sugestie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagralem 2 filmm.. z dzis. Auto stalo 3 dni bez odpalenia.. i ak jak mowilem im dluzszy postoj tym dluzszy pisk.. Tutaj filmik

 

 

 

Prosilbym o zwrocenie uwagi od 53sek filmiku. Wtedy to na zaciagnietym recznym probuje ruszyc i ten pisk wlasnie wtedy sie uaktywnia ale tez tylko na zimnym!

 

moze ten filmik cos wiecej mowi. kurcze ja sie dalej upieram przy oleju ;/

 

 

a moze nie bojmy sie tego powiedziec . SIlnik sie "konczy" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja propozycja odkrec filtr oleju i sprawdz czy są wszystkie uszczelki na miejscu (oringi). - To zrób natychmiast - Znajomemu ostatnio filtr zwinąła się w rulonik jakoś go tak śmiesznie zassało.

Odpada Ciśnienie oleju (zakładając że czujnik sprawny).

 

Jeden znajomy powiedzial. "byc moze olej jest za rzadki i podczas postojow dlugich (noc) zcieka i po ponownym odpaleniu potrzebuje troche czasu zeby sie nasmarowac" i temu taki dzwiek wydaje... Czy moze to byc powodem ?

Też to obstawiam ale... towarzyszył by temu klekot przy starcie - duży klekot:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

auto serwisowane do konca w aso z ori ksiazka serwisowa.. Zdrapana byla tylko nalepka co tam bylo. Kazali nalac 0w40 wiec tak zrobilem..

 

 

Wlasnie zdjolem oby 2 paski ponownie i jutro zapale bez paskow. Wtedy bede mogl wykluczyc wiele rzeczy ..

 

Jesli dalej bedziesz rzezic to wymienie pewnieolej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi to wygląda raczej na jakieś łożysko. Co do braku smarowania to raczej słychać byłoby stukanie, a nie piszczenie.

Najlepiej byłoby wejść pod samochód, jeśli masz kanał. Z tym, że trzeba byłoby poodkręcać trochę osłon plastikowych, wtedy może łatwiej byś zlokalizował źródło dźwięków. A może któryś pasek ślizga i stąd takie "ćwierkanie".

A wszystko to przez REKINA ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kanal. Wszystko poscigalem te oslony itp...

 

Dzis specajlnie jescze raz sciaglem oby 2 paski i jutro zamierzam go odpalic bez paskow by wykluczyc kilka rzeczy. Wyposazylem sie w stetoskop zeby bylo latwiej................

 

panowie zatarcie silinka rafzcej mozna wykluczyc? mysle ze jutro sie cos wyjasni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ile masz przejechane kilometrow?

bo jezeli grubo to pelen syntetyk byl zabojca- po prostu za zadki ja mam 323 e46 z przebiegiem 130 000 mil to jest okolo 200000 km i mi w serwisie angielskim powiedzieli tylko pelen syntetyk ale ja zalalem polsynt.. i chodzi jak zyleta pozdrawiam mysle ze zmiana filtru i oleju na pol... zamieni sprawe.pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polonez przy 200 000km mialby juz 3-silnik ale ja jednak sklanialbym sie do pol synta ale to twoje auto i twoja decyzja na moj sluch to wyglada na (wyplukanie) nagaru ktory w pewien sposob uszczelnia,spodziewam sie ze po przejechaniu kolejnych kilkunastu km zacznie brac olej ale kilku kolegow pewnie powie ci ze to normalne-niestety nie ,moja bunie (135689mil) nie bierze ani gram, jest od zmiany do zmiany a serwis robie co 8500 mil-okolo 11000 km.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie twierdze ze nie masz racji tylko duzo forumowuczow i moich znajomych ma wieksze przebiegi a nadal uzytkuja 5w bo po co zmieniac skoro silnik sie dobrze sprawuje ?

 

U mnie nie konca wiem czy to wina oleju.. bo dzwiek raczej nie wychodzi z samego silnika lecz z podzespolow ewentualnie z okolic VANOSA

 

ja na tym oleju juz 2000 zrobilem i nic nie bierze ani wyciekow. silnik suchutki.

 

 

Jutro jak odpale bez paskow bede mogl stwierdzic czy to na 100% silnik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polonez przy 200 000km mialby juz 3-silnik ale ja jednak sklanialbym sie do pol synta ale to twoje auto i twoja decyzja na moj sluch to wyglada na (wyplukanie) nagaru ktory w pewien sposob uszczelnia,spodziewam sie ze po przejechaniu kolejnych kilkunastu km zacznie brac olej ale kilku kolegow pewnie powie ci ze to normalne-niestety nie ,moja bunie (135689mil) nie bierze ani gram, jest od zmiany do zmiany a serwis robie co 8500 mil-okolo 11000 km.

Kolego przy 200 tys przebiegu powinieneś spokojnie lać syntetyk. Potrafisz dokładnie odpowiedziec na pytanie dlaczego przy 200 tyś to już półsyntetyk??

Ja mogę powiedziec dlaczego syntetyk:

- bo BMW tak zaleca,

- bo wymieniasz go rzadziej i finalnie jest tańszy od półsyntetyka

- bo większy (mocniejszy) silnik (np:R6) to większe obciążenia, dobry olej pomaga lepiej je znosić

- bo większy silnik (R6, V8) to większa "powierzchnia do smarowania", np: 24 zawory szybciej dostaną smarowanie, jeżeli olej będzie miał odpowiednią konsystencję i właściwości

- bo syntetyk ma lepsze właściwości smarne w skrajnych temperaturach

 

 

P.S. Co do nie brania oleju na półsyntetyku - moja żona w CLIO 1.2 8V 180tyś km przebiegu jeździ na Castrolu 10W40 i faktyczne grama nie bierze. :mrgreen: Jeździ na półsyntetyku bo tak pisze książka.

Czy uważasz że 1.2 8V 60KM to ta sama technologia co Twoje R6 2.5 24V 170KM ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodam tylko tak od siebie, że miałem coś podobnego w Hondzie Coupe z 95 roku, kupiłem i wlałem półsyntetyk, po kilku dniach gdy honda stała i się ochłodziła to po odpaleniu słyszałem dziwne stuki dochodzące z silnika które po około 5 sekundach przestawały pukać, silnik miał 200tyś przebiegu i po chwili od odpalenia chodził już dobrze, nie kopcił, miał zawsze mocy tyle ile trzeba, oleju nie ubywało! ale zawsze gdy auto długo stało do schłodzenia to po odpaleniu znowu pukało!, nie pomogła zmiana oleju na 15 w 40, po wielu diagnozach wyszło że to popychacze hydrauliczne, zakupiłem nowe 12 sztuk i zmieniłem!, problem zniknął, wlałem olej 5 w 40 i jeżdże już dwa lata i już od dwóch lat nie słysze nigdy stuków, więc u mnie był to problem zużytych już szklanek które pukały a przestawały gdy już dostawały ciśnienie po kilku sekundach od odpalenia, ale to tylko mój przypadek, pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i panowie historia trwa dalej :] tak jak myslalem nie byl to alternator. Wymienilem te glupie lozyska dla swietego spokoju za mala kase ale to nie pomoglo. Dzis bylo to samo..

 

Jutro bedzie ponowne podejscie.. Z tym ze umowiony jestem z gosciem ktory zajmuje sie glownie BMKAMi i obiecal pomoc ;]

 

Mowil ze tego typu usterki sa bardzo "grymasne" bo ciezko zlokalizowac to dlatego nie jest problemem np wymienic pompie wody bo to sam zrobie tylko chcialbym sie wkoncu dowiedziec co to ;D bo jak wiadomo pompa wspomagania tania nie jest . Wymienie a okaze sie ze to nie to :P W tym caly problem tkwi...

 

Objawow pompy wspomagania raczej nie ma bo jak krece kolami to sie niby nic nie dzieje ale znowu jak przystawie stetoskop do zbiorniczka plynu to slychac cos podobnego ale tutaj znowu jest problem bo dzwiek moze sie przenosic :]

 

Co do pompy wody to tez nie ma objawow zabardzo. Samochod sie nie przegrzewa, nic nie cieknie , plynu tez nie ubywa... JEdynie do czego mozna sie przyczepic to ze samochod sie szybko nagrzewa ......

 

Zastanawiajace jest to ze jak probuje ruszyc ze sprzegla na zaciagnietym rezcnym to wlasnie wtedy tez odzywa ten dzwiek i tylko na zimnym! No i 2 faktem jest to ze im dluzej samochod postoi to potem dluzej ten dzwiek trwa . tyle wiem...

 

Dwumas jest ok zreszta to nic wspolnego nie ma z napedem bo bez paskow cisza...

 

Naprawde idzie sie wkurzyc. A samochod jest naprawde igla tylko ten 1 problem go nurtuje... I podejrzewam ze bedzie to jakas pierdola ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro bez pasków cisza tzn., że paski hałasują. Może najzwyczajniej w świecie ślizgają się delikatnie bo np. są już trochę naciągnięte. U mnie też delikatnie "silnik ćwierka", ale żeby od razu popadać w panikę?

Problem się zaczyna jak coś stuka. Zlokalizować takie coś będzie ciężko, bo drgania rozchodzą się po całym silniku, a głowy nie wsadzisz pomiędzy chłodnicę, a silnik, żeby posłuchać.

A wszystko to przez REKINA ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik napewno Ci się nie kończy silnik pada nagle albo systematycznie się rozczelnia. Sprawdź poduszki pod silniem, sprawdź objaw na włączonej klimatyzacji i wyłączonej zmień pasek jak nie pomoże szukamy dalej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak. Sprawa chyba sie rozwiazala.. Mianowicie:

 

Po wymianie tych lozysk i oczyszczeniu alternatora zapalilem samochod i wydawalo mi sie ze nadal nie ustapilo... wiec sie wkurzylem i zawiozlem samochod w czwartek na warsztat i odstawilem go... z podejrzeniami ze to ktoras z pomp..

 

W piatek rano otrzymalem telefon , ze podczas odpalania nic sie nie dzieje.. totalna cisza.. wiec nakazalem zeby jeszcze postalo kolejna dobe i w sobote sie odpali. Gosc dzwoni i mowi ze cisza....... Ja zielony nie wiem o co biega mowie "zostawie go do poniedzialku bo jak postoi 2 dni to juz napewno cos wyjdzie"

 

POniedzialek: Osobiscie sie pofatygowal na warsztat i sam odpalilem auto bo 2 dniach stania.. Pale i znow cisza ... Zdziwko mialem totalne no ale bylem zadowolony ze nic sie nie dzieje i zabralem samochod (zaplacilem symobliczne 20zl :P ) Goscie mowili ze nie ma sie tu do czego przyczepic i wymieniac czegos na sile a poza tym silnik chodzi idealne...

 

Dzis juz w moim garazu przed wyjadzem do pracy pale samochod i ponownie nic sie nie dzieje wiec wychodzi ze sie cos "naprawilo" albo rzeczywiscie bylo to lozysko na alternatorze. Tylko dziwne ze zaraz po wlozeniu alternatora tez wystpowal rzechot ale nigdzue nie wyjezdalem samochodem wtedy tylko odpalilem. Mechanik stwierdzil "moze cos sie ulozylo jak przejechales autem"

 

Wiec sprawa naprawde jest dziwna ale od prawie tygodnia nic sie nie dzieje wiec jestem zadowlony i wydaje mi sie ze usterka jest wyeliminowana :yeah: :yeah: :yeah:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.