Skocz do zawartości

Czy jest sens kupować 525TD turing po 300tyś


Franek_Golas

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam możliwość kupienia E34 2.5 TD w kombi z dużym przebiegiem bo 300tyś (jeżeli licznik nie był kręcony). Samochód prawdopodobnie większość żywota służył jako wozidło dla rodzinki więc nie podejrzewam żeby był mocno zajechany. Blacha (niestety tylko na zdjęciach w piątek ją obejrzę dopiero) wydaje się być w dobrym stanie. Nie zaobserwowałem nic przy wlewie, progach ani nadkolach więc zakładam że tragedii nie będzie. Czy warto w ogóle brać auto z tak dużym przebiegiem. Mam świadomość że diesel ma większą żywotność.

 

Od paru tygodni szukam auta zależy mi na dużym kombi. Testowałem Fordy, VW Passaty, Peugeoty, Citroeny, Audi ale było strasznym szrotem :/ wsiadłem do e34 przejechałem się kawałek i zachorowałem na ten samochód niestety egzemplarz którym jechałem był w masakrycznym stanie (ale pomimo stanu rewelacyjnie mi się go prowadziło). Prowadziło się go prawie tak przyjemnie jak... Passata B5FL w kombi z silnikiem 2.8V6 z 4motion którym najeździłem się sporo. A dzieli te auta ponad 10 lat technologicznego rozwoju

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

300tys. to mały przebieg dla tych aut. Błędem jest myślenie,że przebiegi powyżej 150tys. są duże,właśnie dlatego są cofane liczniki...Czy diesel ma większą żywotność,tego naprawde jednoznacznie nie da sie określić. Co do tej BMki, poczytaj na forum co sprawdzić przy zakupie 2,5,podskocz do mechanika i jak pasuje to bierz.Jeśli poprzedni właściciel dbał to ok. Nie podałeś ceny,pamiętaj tylko że takich okazji że kupisz touringa za 6tys. nie ma...

Swoją drogą-nie myślałeś o 520? Łatwiej znaleźć w dobrym stanie.

Może być każde auto,pod warunkiem że będzie to BMW...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ukrywam że szukam czegoś twardego do pracy. Rozkręcam swoją firmę i potrzebuje połączenia samochodu do transportu sprzętu i czegoś co ma jakiekolwiek walory reprezentacyjne (w poprzedniej firmie jeździłem passatem o którym wspominałem). Pech chce że jestem mocno spłukany i mogę wydać max 4000tyś znalazłem kilka e34 i kilka e30 w turingu. Bardziej mi się uśmiecha e34 chociaż wiem że to dosyć ryzykowne kupować taki samochód za tak śmieszną kasę znalazłem egzemplarz za 3000 tysy właściciel ostrzegał że zawieszenie będzie w najbliższym czasie do roboty. Zależy mi żeby ten samochód dowiózł mnie do pierwszego klienta i się nie rozłożył (za kasę z zlecenia zrobił bym remont i cieszył się dalej w naturze mam dbanie o samochód)

 

Mam na oku 2.0 w benie z sekwencją też w granicach 3000tys ale obawiam się że koleś strasznie maltretował autko. Sam fakt przyciemnionych okien i możliwości zamiany na calibre mnie odstrasza :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lepiej szukać jakiejś innej tańszej marki na woła roboczego(tańszego w serwisie)... Sorka chcesz wydać 4000zł. Powiem Ci tak, szykuje mi się powoli wymiana łańcucha rozrządu koszt będzie oscylował w granicach 2000zł czyli połowa ile chcesz wydać... Szukanie diesla ze stajni BMW w tych pieniądzach to błąd. Każdy Ci to powie. Za tak śmiesznie pieniądze ludzie chcą się pozbyć problemu a nie sprzedać w miarę dobre auto... Ja odradzam gdyż zrazisz się do marki BMW.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E34 za 4000 zł to nie będzie dobry zakup a tym bardziej w dieslu. Taki samochód żeby nadawał się w miare do jazdy na powiedzmy 2-3 miesiące bedzie kosztował od 6000 w góre. W dobrym stanie w granicach 10000 zł. Nie ma się co oszukiwać ludzie wiedzą co sprzedają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie... za 4tys. kup Escorta albo Astre kombi-części kosztują grosze,a za te kilka zleceń odłożysz na E34.

 

swoja drogą

szykuje mi się powoli wymiana łańcucha rozrządu

Ile masz przejechane (wg licznika...)?

Może być każde auto,pod warunkiem że będzie to BMW...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Od paru tygodni szukam auta zależy mi na dużym kombi. Testowałem Fordy, VW Passaty, Peugeoty, Citroeny, Audi ale było strasznym szrotem :/ wsiadłem do e34 przejechałem się kawałek i zachorowałem na ten samochód niestety egzemplarz którym jechałem był w masakrycznym stanie (ale pomimo stanu rewelacyjnie mi się go prowadziło). Prowadziło się go prawie tak przyjemnie jak... Passata B5FL w kombi z silnikiem 2.8V6 z 4motion którym najeździłem się sporo. A dzieli te auta ponad 10 lat technologicznego rozwoju

 

najbardziej podoba mi sie ten fragment postu, sa ludzie ktorzy jeszcze zauwazaja, ze cos jednak odroznia marke BMW od reszty aut

 

niestety tak jak koledzy pisza, E34 za 4000zl to klopot a nie radosc z jazdy :(

 

jest jeszcze opcja kupic cos w stanie na 4000zl i dokladac co miesiac az sie doprowadzi do porzadku, sam takie cos przechodzilem, tylko pytanie czy to Ci nie obrzydnie

 

btw, ceny tych aut spadly sporo, mysle ze udalo by sie znalesc godne uwagi BMW do lekkiego remontu za te 4 tys, ale to napewno nie diesel, ani nie sekwencja, jakies z zachodu swiezo 520

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie... za 4tys. kup Escorta albo Astre kombi-części kosztują grosze,a za te kilka zleceń odłożysz na E34.

 

swoja drogą

szykuje mi się powoli wymiana łańcucha rozrządu

Ile masz przejechane (wg licznika...)?

 

Przejechane jest 256tyś i jest on wiarygodny, łańcucha jeszcze mocno nie słychać ale jest już lekko wyciągnięty przez co są lekkie problemy z odpalaniem na ciepłym silniku. Łańcuszek(bo w TDSe wytrzymuje 300tyś średnio, kolega ma przejechane 310 tyś przy 305 wymienił łańcuch ale już było mocno słychać łańcuch i nie mógł odpalić auta praktycznie. Po zmianie bajka…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To troche dziwne. W benzynie wytrzymuje o wiele dłużej. Moja 735 miała 600tys i dalej jeździła.

 

Łańcuch W TDS to łańcuszek od podobny do tego w Skodzie favorit 1.3, proponuje porównać łańcuchy silników Mercedesa z tamtych lat a TDS :mrgreen: . Jaki ma benzyna nie wiem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ostatecznie wybrałem BMW E30 318i Turing 01.1992rok sprowadzony w 2004r do Polski w niezgorszym stanie. Cena była śmieszna 2600. Więc resztę kasy władowałem w naprawę przedniego zawieszenia i pomniejszych bolączek. Zostało mi jeszcze trochę do ogarnięcia w tym autku (silnik klekocze i jest lekko mułowaty ale chodzi więc mam czas na odłożenie kasy na ewentualny swap) ale jak na razie po 2 tygodniach jestem bardzo zadowolony. No i wpadłem jak śliwka w kompot bo samochód jest czyszczony, pucowany i każda złotówa leci na autko. Jednak nadal marzy mi się E34 myślę, że jak dobrze pójdzie to za rok może dwa kupie sobie zacny egzemplarz a e30 zostanie w rodzinie :D

 

Dziękuje za rady bardzo mi się przydały. W innym przypadku wpakował bym się w niezły bajzel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.