Skocz do zawartości

hydroregulatory... konsekwencje


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Do Radek 540:

Gdzie dokładnie przychodzą "pieski"? Patrzyłem w ETK i nie mogę ich znależć.Jak coś to podaj nr części.

Opublikowano
Też tak mi się wydawało, a z wersją z hydroregulatorem wałek ślizga sie ponim,bynamniej tak wywnioskowałem z rysunku.
Opublikowano

Wiec wtrace sie i ja :D .

Jak kupilem swoje autko, bylo zalane przez Niemca MOBIL 5W/50 i od samego poczatku jak go tylko mam slychac bylo jeden popychacz, jak ja tylko przywiozlem to stukal sobie, ale bardzo delikatnie na obrotach biegu jalowego i tylko puki byl zimny, a potem przestawal. Jezdzilem tak sobie nie przejmujac sie zbytnio, az wybralem sie na wczasy do Hiszpani, tam przy temperaturach rodem z piekarnika i korkach Barcelony stukalo juz caly czas i to znacznie glosniej niz poprzednio, ale znow tylko na obrotach biegu jalowego, pomyslalem wiec sobie, ze teraz, to juz naprawde sie zmeczyl zyciem i czas sie za to wziac.

Po powrocie do kraju chcialem sie za to zabrac, jednak moj mechanior mi to odradzil, bo stukanie po jakims czasie sie znow zmniejszylo, dodatkowa gwarantowal mi gwarancja gwarantowana ze nic sie nie stanie, conajwyzej pukanie sie nasili i ze jest to tak skonstruowane ze wyrabia sie sam popychacz,bo jest znacznie bardziej podatny, a nie krzywka, czy zawor i ze wtedy i tak bede musial to robic, dla potwierdzenia udalem sie do drugiego zaprzyjaznionego mechaniora celem potwierdzenia i tak samo mi to potwierdzil, tym bardziej ze naprawde nie wali az tak mocno i nie caly czas i tylko na obrotach biegu jalowego.

Sprawdzilem koszt jednego popychacza FEBI to ok 50 zl, nie ma sensu wymiana tylko jednego, bo po pierwsze nigdy nie znajdziesz ktory to, a po drugie, wszystkie popychacze maja ten sam przebieg i nie ma gwarancji, ze za kilkaset kaemow nie bedzie pykal nastepny, do tego dochodzi oczywiscie robocizna, a potem wymiana oleju.

Jednak tak sie zlozylo, ze mialem kolejny daleki wyjazd i nie zdazylbym juz zrobic tych popychaczy, wiec mechanior stwierdzil zebym wymienil olej, a ze z popychaczami nie jest tak zle, to wymienie je sobie przed nastepna wymiana oleju, duzo jezdze, wiec to dla mnie wcale nie taki odlegly termin. Wiec wymieniam olej, tyle ze niemiecki 5W50 jakos mi nie podchodzil i od samego poczatku ja stosuje 5W40 i nie wiem czy to taki zbieg okolicznosci, ale po paru dniach popychacze uspokajaja sie kompletnie! Przejezdzilem tak z calkowita cisza jakies trzy tygodnie, ale teraz zauwazylem ze jak jest kompletnie zimny, to slychac stukanie zarowno na obrotach biegu jalowego, jak i podczas jazdy, ale tylko dopuki nie osiagnie ok 75% temperatury nominalnej pracy, potem juz jest cisza jak makiem zasial, chyba ze ja tak naprawde solidnie ja zagrzeje, to potrafi pyknac pare sekund na biegu jalowym i potem przestaje, wiec tak sobie teraz mysle ze dobrze ze sie za to nie wzialem, 1500 zl mam w kieszeni, a efekt ten sam, tym bardziej ze znam przypadki ze po wymianie i tak bylo lekko slychac popychacze.

Ale sie rozpisalem! :cool2:

Opublikowano

Witam

Bardzo dobrze ,ze sie rozpisales :D Takie wypowiedzi sa sensowne i chyba wszyscy nie lubia lakonicznych .

Wracajac do tematu - u mnie klepie prawie caly czas ,ale nie zauwazylem zadnych niekorzystnych zmian/moze sie wyklepie :D /Jesli chodzi o olej

To zalalem go 5W40 Quaker State a nie wiem na czym wczesnie chodzil.

Po zdjeciu pokrywy zaworkow ukazalo sie takie szambo ,ktore zreszta bylo juz powoli splukiwane,ze musialem to oczyscic recznie i wyplukac.

wychodzi na to ,ze byl mineral i nie wymieniany na czas.

Teraz sobie pojezdze pare tysiecy i niech to sie dobrze wyplucze a potem zobaczym

pozdrawiam

Opublikowano
tak zrob, tyle ze moze czesciej go teraz zmieniaj, bo stuka Ci prawie napewno z powodu brudu w silniku, u mnie, tak jak juz zreszta kiedys pisalem juz w innym poscie, olej tuz przed wymiana jest raptem brazowy, ale nigdy czarny. Tylko zeby Ci teraz nie rozszczelnilo silnika po takiej plukance, ale ja bym na Twoim miejscu zaryzykowal. :cool2:
Opublikowano

Wogole niektorzy ludzie maja jak dla mnie troche dziwne podejscie, jak zaczyna rzezic w silniku, to zamiast zrobic to, leja jakis gesty smalec i sie juz ciesza ze juz jest ciszej, a do tego olej ktory wlali nie spelnia co prawda wytycznych producenta silnika, ale za to kosztuje 1/3 ceny :duh:

 

Moj sasiad mial Poloneza, jak mu sie zaczelo cos dziac z silnikiem, pojechal do supermarketu i kupil cos wspanialego - MOTODOKTORA, a ze efekt nie byl taki jakiego sie spodziewal, wlal jeszcze dwa, olej tak zgestnial, ze silnik nie chcial chodzic i jak go tak trzymal na obrotach, cos strzelilo i caly olej wylecial na ziemie, oczywiscie skonczylo sie to remontem silnika. :mad2:

Opublikowano

Brutus, Tobie także big tenx, tym bardziej, że przypadkowo poruszyłeś temat gorąca - właśnie wybieram się do Chorwy i mam nadzieję, że będzie tam grzało :mrgreen: Ponieważ do inspekcji jescze dwie kreski - zostawiam na razie jak jest, tym bardziej, że jak sobie cyknie, to tylko od czasu do czasu, przez chwilę. (choć i tak mnie to wk...) A potem zaleję 5W40, zgodnie z waszymi radami. Wymieniłem tylko cały płyn chłodniczy - zlałem ten szlam co miałem i wlałem orlenowski Teraz - za oknem zdrowo grzeje - temp. ani nie chce drgnąć poza połowę.

przy okazji... błotnik zakwalifikowany do wymiany (po spotkaniu z mietkiem o którym wspomniałem na początku) PZU wyceniło mi na... 100zł :duh: najpierw się pośmiałem, a potem odwołałem. poza tym całkiem nieźle resztę wyliczyli - tym bardziej, że drzwi udało mi się samemu wypchać - nie było złamania blachy, tylko łagodny łuk, teraz prawie śladu nie ma :D

Choć i tak większość z was pewnie zagrzmiałaby świętym oburzeniem widząc moją betę :mrgreen:

- to ja przepraszam! ...i znikł
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Często pojawia mi się klient z problemem stuku szklanek w silnikach M50 (wszystkie typy pojemności) na różne sposoby.

Niekiedy są to objawy wskazujące na same szklanki, niski poziom oleju lub też stary olej.

Wszystko zależy czy jest to pojedyńczy "cyk", czy niepojedyńczy. Ale to jest najmniej kłopotliwe i w niczemu nie przeszkadza - wkurza tylko ucho. Najgorszy scenariusz pojawia się gdy temu "cykaniu" który pojawia się i znika towarzyszy taki lekki cichutki rechocik (jakby każdy cylinder miał po trzy wtryski) i nasila się on wraz z nagrzewaniem silnika.

Świadczy to wówczas o tym, że nie wysiadają nam szklanki lecz mamy spadki ciśnienia oleju. Najczęściej przyczyną tego jest słaba pompa ciśnienia oleju. Spadki ciśnienia oleju przy dobrej pompie opiszę w innym temacie.

Opublikowano

mi cyka jeden cały czas bez dodatkowych efektow po regulacji zaworów po paru kilometrach cykanie powórciło. Czy ja musze zdejmowac głowice zeby sie dowiedzieć co trzeba wymienić i ew czy da sie to coś wymienić bez zdejmowania głowicy?

:mad2:

howgh!
Opublikowano
U mnie jeden cyka jak się silnik zagrzeje i mnie denerwuję.Największy problem to znalezienie tej jednej.Może pomierzę luzy szczelinomierzem i wychwycę ta jedną sztukę.Nie uśmiecha mi sie wymiana wszystkich bo to za duży koszt.Dzięki za info.
Opublikowano
Wymiana szklanek nie jest trudna i skomplikowana, bynajmniej nie trzeba ściągać głowicy, ale pomiar szczelinomierzem hydrauliki...no cóż tego jeszcze nie robiłem, no bo niestety sie nie da w taki sposób wychwycić cykającą szklankę.
Opublikowano
Może ta szklanka która ma największy luz pomiędzy wałkiem na postoju jest tą która cyka.Może nie da się tego tak wychwycić.Nie wiem.Innej metody nie znam.
Opublikowano
mi jakiś mechanior powiedział ze to jest chyba gniazdo zaworowe wykepane jak dobrze pamietam. To jak to sie ma do szklanki bo nie bardzo kumam co to jest szklanka a co gniazdo zaworowe moze ktoś ma jakiś ładny schemacik z opisem co jest co bo tak to sie gubie;) do tego jakies popychacze krzywki i co tam jeszcze nie wiem:) :modlitwa:
howgh!
Opublikowano

Ty nie musisz się martwić o szklanki, gdyż w M30 ich po prostu nie ma.

Jeżeli zaś dręcza Cię jakieś klekotania w klawiaturze zaworowej to pomyśl o regulacji zaworów i przy okazji zwracaj uwagę na każdą krzywkę.

Nawet drobne zużycia krzywek mogą powodować zużywanie się dżwigienek na styku z krzywką, w wyniku czego klawiatura jest głośna nawet przy prawidłowo wyregulowanych zaworach.

Opublikowano
U mnie (e-30 silnik M40) pierwsze stuki pojawiałuy się przed 163kkm (wtenczas kupiłem auto. Teraz ma 310KKm i dalej chodzi chociaz równo stuka, tyle ze teraz juz nie moge przekracza 3500 obr/min. Dzis wlasnie zrzucam pokrywe zaworów by sprawedzić czy jest jeszcze co ratować (sprawdzam walek rozrzadu). Jutro dam zanć.
Pogadaj, a potem "zrób to sam" oraz zajrzyj na: realoem.com
Opublikowano
Witam. Gdy w ubiegłym roku przywiozłem auto z Niemiec zalane było od dłuższego czasu (mam faktury z przeglądów i napraw w ASO) zalane olejem Castrol TXT Softec 5W30. Pomyślałem, że najlepiej będzie gdy zaleję motor takim olejem. Oleju nie było w moim mieście, musialem zamawiać, sprzedawcy się dziwili, jaki dziwaczny olej wymyślam (cholernie drogi na dokładkę - 53zł 1l). Aha, auto przywiozłem w czerwcu '04, ostatnia wymiana była w marcu '04, do wymiany w Polsce żadnych stuków, kompletna cisza - szum... Zalałem auto Castrolem, no i.... po około 8 tys. km zaczęło się. Po ostrzejszej jeździe zaczynał cykać jeden popychacz. Później coraz częściej, a tuż przed wymianą stukał metalicznie już niemal bez przerwy. Dlatego pozwolę sobie zapytać : czy Castrol 5W30 Softec kupiony w PL, to ten sam Castrol TXT Softec, którym zalano auto w ASO BMW w DE ? Szczerze wątpię.... Przewertowałem net, i gdzieś na niemieckiej stronie wyczytałem, że do M50 polecają olej Motul 8100 i Liqui Molly 5W40. Zalałem Motulem, ale cholernie drogi - wymiana kosztuje grubo ponad 300zł, a później Liqui Molly - 222zł z filtrem...... i mam spokój. Jestem po trzech wymianach, ostatnia w ubiegłym tygodniu. Fakt, tuż przed wymianą czasami delikatnie cyknęło, ale przeważnie po ostrzejszej jeździe. Po wymianie - jest ok. Uwierzcie mi, właściwy olej to podstawa przy M50.
Artekk
Opublikowano
Mnie też wymiana oleju na castrol RS 10w60 uratowała od cykania, wcześnie przy dłuższej bardzo ostrej jeżdzie cykał teraz kompletna cisza nawet przy baaardzo intensywnym traktowaniu silnika jest cicho, ja tez przyłączam się do zdania że dobry olej to podstawa choć niestety dosyć drogo to wychodzi ja płaciłem cos ok 260zł za 6 ltr.
Opublikowano
a mozna wymienić tylko ten co jest zuzyty czy trzeba wszystkie? zdjecie głowicy to sie wiaze z wymiana uszcelki czy jeszcze trzeba splanowac głowice? no i czy nie da sie tego wymienić zdejmując tylko tą gorną pokrywe?

 

dodać trzeba ,żę pasek rozrządu też sie kłąnia pasek układa sie do napinacza .Jezeli sie go nie wymieni źle naciągnie inne napięce a on juztraci swoją tolerancje to mozę strzelić ... mało kto o tym pisze ... a to jestważne naprawa puźniej kosztuje majątek ja zrobiłem 1000 km na pasku dziś zwaliłęm głowice i musze wymieniać dla pewności...

kupie silnik 2,5 L bądz 2.0 litra albo zestaw do swapa na 3l ,3,5
Opublikowano
tylko zazdrośić :) czy po numerze na uszczelce można sprawdzić kiedy była wyprodukowana?
kupie silnik 2,5 L bądz 2.0 litra albo zestaw do swapa na 3l ,3,5

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.