Skocz do zawartości

320d zamarznięte spryskiwacze


stageman

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Nawet jak silnik się nagrzeje, dysze spryskiwaczy i maska również to spryskiwacze, ani z przodu ani z tyłu, wciąż nie chcą działać. Płyn jest zimowy i nie zamarzł w zbiorniku. Czy ma ktoś podobny problem w ostatnim (mroźnym) czasie?

 

Pozdrawiam,

stageman

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem to zeszłej zimy jak auto na wyjeździe stało pod chmurką. I właśnie w wężykach zamarzło. Szybki wjazd do garażu i przez noc odtajało.

Wtedy konkretnie przepłukałem płynem zimowym i problem z głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedzi.

Myślę, że rzeczywiście gdzieś w wężykach pozamarzało a jak jeżdżę głównie po mieście to te boczne wężyki nie zdążyły odmarznąć od temperatury silnika. Pompka działa. Ale powalczę dzisiaj z tymi wężami.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mój post wyżej też dotyczył podgrzewanych sprysków.

 

Aalecki - jeśli nic nie słyszysz, to najwyraźniej pompka zdechła. Bo choć wszyscy wiemy, że jak już zamarzło, to nie należy pompować uparcie, to po delikatnym cyknięciu wajchą powinieneś przynajmniej słyszeć pracującą pompkę. Nawet jeśli nie leci płyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.