Co wybrac? 520i czy 528i ???

[fredi]

no taniej jest zdecydowanie, nie da się ukryć. Ale ja pozostaję "ortodoksem", jakbym chciał oszczędnie jeździć to bym kupił Toyotę :-) BMW nigdy nie było autem tanim w utrzymaniu. Benzyna czy gaz to część kosztów, pozostaje jeszcze masa innych wydatków które trzeba ponieść żeby utrzymać auto w odpowiednim stanie. A silnik stworzony do benzyny tylko na benzynie będzie służył odpowiednio długo. Tu mnie nie przekonacie, choć 25 zł / 100km fakt, kuszące :-))))

...szczególnie że następne będzie 540 :-)

[tomek1975]

Mam 528i istwierdzam, że mocy ma akurat (jak dla mnie)nie za mało, nie za dużo. I tak w sumie jest coraz mniej możliwości poszaleć bo i coraz ciaśniej na drogach i coraz więcej patroli z fotoradarami. Czasem dochodzi do tego, ze w odwiedziny do siory jadę na około, żeby kilka kilometrów obwodnicą zrobić i troszkę "rozmulić" auto. W temacie gazu jestem na tak, tylko, że mam juz moją bmke 2 lata i jeszcze jej nie zagazowałem a dwa razy już kasę miałem odłożoną na to (raz zbankrutowała firma w której pracowałem i kasa była potrzebna a drugi raz żona na remont się uparła i znowu kasa poszła na co inne :mad2:) Zdrugiej strony robię jakieś 500km miesięcznie i nie bardzo mi się opłaca inwestować w gaz. Pewnie jakby gaz był to i przebiegi by wzrosły a tak to trzeba będzie kiedyś przekręcić licznik do przodu przy sprzedaży bo nikt w przebieg nie uwierzy :D Acha dodam jeszcze jak u mnie wygląda spalanie:komp pokazuje mi średnią z całego roku 12.2 a śmigam po mieście i trochę na tej obwodnicy.W/g moich obliczeń jest to trochę zaniżone o 0,5-1 litr.Generalnie w 13 się mieszczę.

[KARY e36]

"Tomek1975" jestes z kielc, ja mam 40 km do kielc moze kiedys zobacze Twoja beemke;) no gaz kosztuje 3000zl wiec to troche kasy jest, ale ciekawe czy jezdzac 300km tygodniowo i tankujac na tydz 150-200zl ;/ bede w stanie utzymac takie auto, jak oprocz bp zawsze sie cos tam psuje.. hmm.. Koledzy w jakim przedziale pienieznym szukac 525 lub 528 do roku 99??? Bo ceny sa masakrycznie zroznicowane, a ja tez nie mam miliona;p pozdr wszystkich

[tomek1975]

Wszystko zależy od stanu auta.może być z tym różnie mam kumpla co "siedzi" w bmkach i ma ich kilka na stanie-raczej starsze roczniki, ale jeśli się kupi samochód nie zajechany to jet to dobra inwestycja- i generalnie się nie dokłada. Ja moją jak zobaczyłem u Niego na placu po sprowadzeniu to od razu wiedziałem, że to będzie dobry samochód(to widać po samochodzie a szczególnie w środku-u mnie można powiedzieć czuć było nowość pomimo wieku ) Słychać też było jak pracuje silnik-170 000 a 350000 to jest różnica, nikt mi nie powie -znajomy ma taki przebieg w 528 tylko, że w automacie i od razu słychać różnicę. Generalnie samochód w takim stanie można kupić albo tylko fartem albo po dzwonie jak niemiec się go boi naprawiać bo u nich fachowcy raczej ciency. Ja mam drugi wariant i jestem bardzo zadowolony. Problem jest tylko taki, że teraz mam liche zarobki bo kryzys i nie mogę w brykę doinwestować, żeby było malina(gaz, ledy, ksenony, dobre gumy), na szczęście przez 2 lata teraz mam dopiero pierwszą awarię-prawdopodobnie sterownik elektrycznych szyb i lusterek poleciał i koszt 150-250 zł mnie czeka.....Jak do tej pory mój koszt paliwa to 250 zł na m-c i okresowo olej(nawet jeszcze klocków nie musiałem wymieniać) :D

[mcmt]

11-13l/100km w mieście,to może E46 z takim silnikiem pali,ale w życiu E39.....,u mnie jakoś nie chce zejść poniżej 15-16l/100km.,

To jakis zart chyba, albo szalejesz, albo na pewno masz cos nie tak. Moja 540iA jak stoje w korkach i jezdze nie przejmujac sie spalaniem bierze mi 15-16l/100km...

no taniej jest zdecydowanie, nie da się ukryć. Ale ja pozostaję "ortodoksem", jakbym chciał oszczędnie jeździć to bym kupił Toyotę

:cool2:

[spawacz5]

Również uważam, że jeśli posiadacz 528i "nie może" zejść poniżej 15l, ma coś nie tak z silnikiem. Lubię dynamiczną jazdę i często zmieniam biegi w górnym zakresie obrotów, jeżdze tylko po mieście (100tys. mieszkańców) i na komputerze mam 12.6l/100 co po dodaniu przekłamania komputera wynosi niecałe 14l.

Naprawde chciałbym zobaczyć jak jeździ osoba która ma spalanie rzędu 16-17l w 528i...

Wracając do tematu wątku, polecam Ci 528i, bardzo przyjemny silniczek, ale to i tak jeszcze nie to... :twisted:

[fredi]

Wracając do tematu wątku, polecam Ci 528i, bardzo przyjemny silniczek, ale to i tak jeszcze nie to... :twisted:

 

ach to 540 w manualu... :-)

[fredi]

KARY, jeśli chcesz kupić w Polsce auto i być zadowolonym to szukaj raczej w tych wyższych cenach. Nie brakuje złomu który ceny zaniża. 528 się ceni, bo to świetny silnik. Rocznik 99 w naprawdę dobrym stanie może kosztować jakieś 28 tys. Tych za 23 tys nawet nie oglądaj.

I pamiętaj: paliwo to jedno, jest jeszcze ubezpieczenie, opony, amortyzatory, każda inna pierdółka.

 

I NIE KUPUJ AUTA ZA OSTATNI GROSZ. Jeśli wydanie 27-28 tys ma być dla Ciebie wydaniem wszystkiego co masz odłożone, NIE KUPUJ wcale. To auto używane, po pierwszym miesiącu zobaczysz że i tak trzeba to i owo zrobić (choćby rzeczy eksploatacyjne) i okaże się że nie masz już na to kasy... owszem, zadbane egzemplarze się nie psuja, ale są rzeczy które zawsze się zużywają, a w BMW nie są tak tanie jak w bardziej masowych markach.

 

Ale dla przykładu kilka ogłoszeń - moim zdaniem nie bardzo jest w czym wybierać...

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10232581 - jakiś śmiesznie niski przebieg, podejrzane

 

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10472008 - kolejna "prawie nie używana"... 150 tys km to jakaś magiczna liczba... wychodzi rocznie poniżej 15 tys km .. w Polsce średnia to około 20 tys, w Niemczech jest znacznie wyższa... jakim cudem limuzyna stworzona do długich tras ma taki mały przebieg ...

 

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10049642 - tu już bardziej realne kilometry i jakaś sensowna przeszłość.... i cena od razu inna. A auto bez skóry i innych bajerów.

 

http://moto.allegro.pl/item802692624_bmw_528_hamann_idealna_m_pakiet_lift_zam.html - na to uważaj, to ogłoszenia ma już z rok... tyle że wtedy pisali jeszcze że to był kiedyś anglik :-)

 

 

Jaki jest najlepszy wskaźnik cen? Zobacz na ogłoszenia w Niemczech. Tam za przyzwoite 528 z 1999 zapłacisz około 5.000 Euro (minimum za jako takie auto) lub więcej... czyli po sprowadzeniu wychodzi samych kosztów 25 tys zł... jakim cudem więc handlarz który sprowadza auta z Niemiec ma na placu same "igiełki" poniżej ceny zakupu? :-))))

[tn23]

ja to wcale nie szukałbym auta w PL, tym bardziej od handlarza. Kiedyś zajmowałem się sprowadzaniem aut, ale jeździłem z klientem po konkretne auto, nigdy na handel, bo niestety żeby kupić auto na handel i zarobić na nim, trzeba kupić zgniota albo maksymalnie zużyte przy tym w obu przypadkach zrobić po najniższych kosztach i szukać frajera. Okazje oczywiście też się trafiają ale rzadko.

Radziłbym tez uważać na auta z Niemiec, jest dużo klonów, samochodów przeznaczonych na złom, z podrobionymi dokumentami i za okazyjne ceny, co najgorsze nie bardzo jest jak to sprawdzić, chyba ze w niemieckim urzędzie.

[fredi]

zgadzam się w 100%

 

Kupiłem dla siebie już 2 razy auto w Niemczech, za każdym razem jechałem samodzielnie obejrzeć kilka aut z ogłoszeń, zawsze od właścicieli Niemców, nie od handlarzy. Kupiłem w cenie wyższej niż w Polsce, ale w perfekcyjnym stanie, od pasjonata. Nie dokładałem do tych aut ani grosza, a potem jeszcze udało się sprzedać w prawie takiej samej cenie w jakiej kupiłem. W Niemczech zdecydowanie warto kupić auto, ale tylko jeśli nastawiasz się na znalezienie perełki za odpowiednie do stanu pieniądze. Tanio też można, ale to już trochę bez sensu, lepiej znaleźć coś co jeździ u nas już kilka lat.

[dawid....d]

Niestety kupiłem e39 z silnikiem 2.0 w automacie no i racja ten silnik do tego auta sie nie nadaje,i do tego jeszcze w miescie nie zszedłem mniej niz 13 litrów. Zobaczymy ile zejdzie na trasie. Pozdrawiam