Skocz do zawartości

[E46] [330D] Regeneracja turbiny


czechu

Rekomendowane odpowiedzi

To mój początek na forum, a już taka nieprzyjemna sprawa... W czwartek samochód puścił strasznie dużo siwego dymu z wydechu i dodatkowo żygnął sporą ilością oleju. Dodatkowo wcześniej zauważyłem, że gdzieniegdzie cieknie olej. Dałem samochód na lawetę i mechanik zdiagnozował najpierw uszkodzenie odpowietrzenia silnika (odma), jednak później stwierdził uszkodzenie turbiny i potrzebę regeneracji. Jednak ja wolałbym mieć stuprocentową pewność, czy to naprawdę turbina i moje pytanie brzmi, czy jest jakiś dobry sposób na upewnienie się co do tej usterki. Drugie pytanie to, gdzie w wielkopolsce, ewentualnie w okolicach Wrocławia znajdę dobry warsztat zajmujący się regeneracją turbin?
E46 330D :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdejmij wąż z turbiny i sprawdz luzy wiatraka jakie są wzdłuż i na boki jak turbina to odradzam ci regeneracje szkoda kasy

przerabiałem te tematy parę lat temu w moich nisanach .Zbadaj dla czego padło turbo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
mnie to wygląda na zatkane katalizatory. skoro są niedrożne, turbina nie dmucha. komp wprowadza w tryb awaryjny, silnik nie ma mocy. te dzwięki z układu wydechowego mogą świadczyć o zatkanych katalizatorach. Mnie już też niejeden mechanik chciał naciągnąć na turbinę, a okazały się zatkane katalizatory. po wycięciu śmiga bardzo ładnie. można wycinać bez problemu Ale lepiej nie kombinować z wstawianiem jakiś rurek, tylko " wydłubać" wkłady katalizatorów z oryginalnych puszek. i zaspawać tak jak było.
sprzedam kierunkowskaz nr oem 63138370720 , przewód gumowy nr oem 11532247725 - dział giełda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regenerowana. Wszystko już gra :) W tym całym szale napraw zapomniałem napisać co było powodem. Jak już pisałem to turbina była do regeneracji, bo wiatrak po prostu latał na wszystkie strony. Dodatkowo padnięty był zaworek regulujący ciśnienie i pęknięty pojemnik odpowiedzialny za sprężanie ciśnienia w turbinie.
E46 330D :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli było to jednokrotne rzygnięcie i zadymienie, to bym sobie głowy nie zawracał za bardzo :)

Nie wiem czy wiesz, ale luz na osi wirnika niwelowany jest przez ciśnienie oleju podczas pracy sprężarki. Tak, więc nie jest on wyznacznikiem jej sprawności.

Ciekawi mnie jak szybko, te regenerowane turbulum powie Ci papa :/ Kto je robił i za jaką kase??

ECU seryjne??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam jeżdżę na regenerowanej już prawie 3 rok i nie narzekam - mocy mam pod dostatkiem a nawet więcej bo przy okazji po zrobieniu turbiny zrobiłem program na 230hp - jak dotąd nie zauważyłem jakichkolwiek problemów

 

moim zdaniem jeśli robi to odpowiedni zakład z renomą na odpowiednim sprzęcie do wyważania, częściach zamiennych itd to można regenerować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą firmą to było tak, że parę osób z mojego regionu poleciło mi tą firmę, a jednocześnie odradzili i to zdecydowanie lokalną. Jak na razie po wyregulowaniu wszystko jest ok :) Zobaczymy za jakiś czas.

 

A mama nie mówiła że nie regeneruję się tych turbin ?

 

A regenerowałeś już jakąś? Bo zapewne masz duże doświadczenie :]

E46 330D :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam jeżdżę na regenerowanej już prawie 3 rok i nie narzekam - mocy

no to gratulacje pierwszy raz slysze zeby ktos tyle jezdzil mam tez takie zdanie na temat regeneracji ,ze nie usówa sie skutków i po naprawie znowu sie turbo wysrywa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą firmą to było tak, że parę osób z mojego regionu poleciło mi tą firmę, a jednocześnie odradzili i to zdecydowanie lokalną. Jak na razie po wyregulowaniu wszystko jest ok :) Zobaczymy za jakiś czas.

 

A mama nie mówiła że nie regeneruję się tych turbin ?

 

A regenerowałeś już jakąś? Bo zapewne masz duże doświadczenie :]

 

Ja tam nikogo nie straszę, ale pogadamy jak wirnik wyleci wydechem :mrgreen:

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tydzien temu regenerowalem turbine i wygladało na to ze wszystko jest w porzadku ale na autostradzie przu predkosci 120 km nagle auto straciło moc (odczucie podobne jak przy awarii przepływomierza w TDI) Juz chciałem dzwonic po znajomego z laweta ale auto nagle zaczeło jechac. Nic nie stuka nic nie puka auto nie kopci tylko mam wrazenie ze troche mułowaty sie zrobił ale mozliwe ze jestem troche przewrazliwiony bo bardzo delikatnie teraz jezdze. Czy po wymianie turbiny trzeba jechac wykasowac komputer czy dokonac jakis pomiarów lub ustawień? Szwagier mial podobny problem w vectrze 3.0D i po wyczyszczeniu kompa autko smiga jak nowe. Przy wymianie turbiny wymieniłem oczywiscie filtr odmy oleju ktory jest czesta przyczyna awarii turba , wymieniłem oczywiscie wszystkie filtry uszczelki turbiny oraz olej. wyczysciłem układ( w miare mozliwosci) gdyz olej poszedł na tłoki i kolektory ssacy i wydechowy . Prosze o porade co jeszcze mozna zrobic zeby autko nie zawodziło mnie tak jak wczoraj :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, na początku też moja BMW była mułowata, ale z czasem jej to powinno przejść, przynajmniej u mnie tak było. Jak napisałeś wyżej, trzeba jeździć spokojnie, bo ona musi się tak jakby dotrzeć. Teraz minął prawie miesiąc jak wymieniłem turbo i wszystko jest ok :)
E46 330D :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.