Skocz do zawartości

330xd Przegrzewa się silnik


vaaldus

Rekomendowane odpowiedzi

Wiecznie coś w tym e46...

 

w niedziele jechałem na chrzciny z Natolina na bemowo .Wstąpiłem do Arkadii po prezent, wysiadam z auta, słyszę, że coś syczy... patrzę na maskę a tam się dymi... masakra. Wskazówka temp była idealnie w pionie. Myślałem, że brak, płynu, ale wszedł zaledwie litr.

 

Gorąco było, więc nie chcialem jej męczyć i zostawiłem na parkingu do wieczora. Wracałem wieczorem na raty (dajac autku odpocząć), ale jak bylem na mokotowie to już wskazówka zaczęła się wychylać w kierunku czerwonego i miałem wrażenie, że auto nie gorzej ciągnie to się zatrzymałem i zostawiłem brykę. Co to może być? ktoś pomoże?

 

A najgorsze, jest to, że jak ostatnie dwa razy go gasiłem gorącego to dziwnie mocno była rozkręcona turbina (mimo tego, że jechałem ledwo naciskając na gaz by go nie grzać) i słyszałem dobrze jak się zatrzymywała po zgaszeniu... nie spodobało mi się to!

 

Nadmienię, że miałem podobny problem 3 miesiace temu jak wracałem z gór. Ale wtedy ubywało dużo płynu i okazało się, że mały termostat był walnięty i spod niego płyn był wywalany. Silnik się grzał (choc wskazówka wskazywała idealnie 90 stopni) bo ubywało płynu chłodniczego. Więc jechałem dolewając litr płynu co 80km. i było okay.

 

Teraz jakby w ogóle nie było chłodzenia. Płyn jest, ale nawet nie "sika" pod korkiem, tzn, przy uruchomionym aucie gdy podnosiłem korek to z boku wylatywał płyn i wpadał do zbiorniczka. teraz tej fontanny brakuje.

 

Ktoś ma jakieś sugestie co naprawiać? znów termostat? może tym razem główny, a może coś się zapchało w układzie, czy jakaś pompa...?

.valdek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjechałem autem pod blok. Po 5 kilometrach nie przegrzał się i wszystko było w normie. znów dolałem prawie litr płynu. Jak jechałem wskazówka temp szybko doszła do pionu i go nie przekroczyła. chłodnica jest całkowicie zimna, od silnika czułem ciepło. myślicie, że po 5 km chłodnica powinna być ciepła? jak silnik jest to chłodnica chyba też...

 

czekam na dalsze podpowiedzi.

thx.

.valdek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem gdzie wyrzuca. pod korkiem nie widzę żadnych bąbli ani nic, ale tak jak pisalem pod korkiem nie dzieje sie nic. litr ubyło nie przez te 5 a w sumie jakies 40km, czyli trasa ursynow - akradia ursynow. ale to i tak sporo. ostatnim razem jak mialem ten termostat AGR-u padniety to spod niego mi wywalalo. teraz nic nie widze. tego glownego nie mialem czasu poszukac by sprawdzic czy to z niego wywala... gdzie go szukac i jak sie najlatwiej do niego dobrac?
.valdek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego oddaj auto do mechanika i niech sprawdzi ktoredy ucieka plyn bo tak to mozemy ze dwa lata wrozyc co moze byc nie tak i staraj sie nie przegrzac auta bo pozniej bedziesz musial remont silnika robic :)

 

poza tym jak syczalo i leciala para to na pewno gdybys sie przyjzal bys widzial ktoredy ulatuja ta para i skad syczy - tam jest dziura :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba faktycznie bez mechanika to się nie obejdzie. Znalazłem co najmniej dwa wycieki pierwszy na złączeniu rury oznaczonej jedynką na poniższym schemacie i silnikiem:

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AS11&mospid=47645&btnr=11_2834&hg=11&fg=35

Ten pierwszy zauważyłem przy zapalnoym aucie. To chyba dowodzi, że sama pompa działa i pompuje... ktoś to potwierdzi?

 

drugi, w okolicy pierwszego, na przewodzie idącym od termostatu AGRu gdzieś wgłąb... tam jest taka plastikowa złączka, której nigdzie nie mogę znaleźć na realoem i z niej tez cieknie jak dmucham w zbiorniczek...

 

 

nie wiem czy nie ma trzeciego wycieku, bo jak dmuchałem w zbiorniczek to pod autem pojawiły się dwie plamy. jedna po prawej stronie bloku silnika (stojąc przodem do auta), czyli pod zlokalizowanymi wyciekami, a druga po lewej. Może tylko tak ściekało po osłonach silnika, a może tam też coś jest...

:mad2: :mad2: :mad2:

 

ktoś pisał, że płyny chłodnicze mają temp. wrzenia 130-140stopni. czy możliwe jest, że jadąc płyn zaczął mi wrzeć (mimo tego, że wskazówka była w pionie), zrobiło się ciśnienie i powywalało różne uszczelki? kolejne pytanie to: co spowodowało, że płyn zaczął wrzeć? uszkodzony i zamknięty termostat główny? :doh:

 

Z góry dzięki za wszystkie podpowiedzi!

.valdek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaswiecila sie w drodze do arkadii, ala dosc szybko zgasla (kilka minut) i myslalem ze jest ok, dopuki nie dojechalem do arkadii.

ale to nie jest teraz istotne. pytanie co sie zepsulo i jak to naprawic a nie czy zaswiecila sie kontrolka...

.valdek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termostat główny pewnie do wymiany.

Zaciął się tak jak pisałeś i sam obieg w bloku nie wystarczył by silnik schłodzic-stąd przegrzanie.

Spuść ciecz przyglądająć się uważnie czy nie ma za wiele ciał obcych, wymontuj termostat, zamontuj nowy, odpowietrz układ i hulaj.

Pozdro

sex, drugs and BMW...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Panowie, dzięki za podpowiedzi.

Sprawa okazała się banalna. Próbowałem odpowietrzyć układ i dmuchając w zbiorniczek zobaczyłem, że płyn się leje strumieniem na styku silnika i grubego przewodu, którym idzie płyn w kierunku zbiorniczka. Tam jest taki plastikowy króciec i z niego się lało. Miałem podejrzenia, że przecieków jest więcej i termostat padnięty, więc oddałem autko mechanikom. Okazało się, że to tylko króciec. Podobno to standardowa usterka tego modelu. Dodatkowo mechanicy z BMW MAG POL w Piasecznie powiedzieli, że wymienili jeden z koreczków odpowietrzających. całość 170zł. byłoby okay, gdyby po 300 kilometrach nie zaświeciła się kontrolka płynu. dolałem litr, kolejne 300 km i znowu brakuje. dolałem kolejny litr. Dzisiaj miałem czas by odkręcić osłonę silnika i to sprawdzić, patrzę, a tam cieknie spod jednego odpowietrznika. Ledwie go dotknąłem śrubokrętem by dokręcić, nawet jeszcze nie przekręciłem śrubokrętu, a górna część koreczka odpadła i zaczęło się lać na dobre. Panowie mechanicy najwyraźniej go ukręcili. Mechanikom mówię dość! Dobrze, że go nie tknąłem będąc na mazurach. Prostej rzeczy zrobić nie potrafią! Nie mówiąc już o tym, że oddając auto otrzymałem info, że będzie zrobione na drugi dzień, a było po pięciu, w ostatniej chwili przed moim wyjazdem w trasę.

Jak oddawałem auto koreczki były dobre. panowie jeden mi wymienili, skasowali za niego kilka złotych odebrałem auto i jeden z koreczków był walnięty. Brak mi słów !!!! :mad2: :mad2: :mad2:

 

Pozdrawiam forumowiczów!

.valdek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak, wymieniłeś ten koreczek? I który to był, ten na chłodnicy?

Mi się łepek urwał w tym przy chłodnicy (i na forum już też takie przypadki widziałem), żeby go wykręcić rozgrzałem do czerwoności nóż z ostrym czubkiem i wtopiłem w niego i spokojnie się wykręcił, potem kupiłem zwykłą śrubę z drobnym gwintem (1mm jeśli dobrze pamiętam), obciąłem na wymiar oryginału i gra gitara-ona już się nie urwie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To była ta środkowa na wężu, czyli ani nie termostacie AGR ani przy zbiorniczku. Z naprawą największy problem był taki, że musiałem jechać komunikacją na ostrobramską do salonu. 2godziny wyjęte z życia. Nawet nie musiałem nic wtapiać by wykręcić pozostałość, przycisnąłem śrubokrętem delikatnie i się wykręciła śrubka. Cała operacja to 10min. wkręciłem nową, dolałem płynu odpowietrzyłem i gra gitara :cool2:
.valdek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.