Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Tak, wstaw najlepiej dwie strumienice i tłumik z końcówkami 2x100mm, do tego obowiązkowo magnetyzery. Takie przeróbki koniecznie należy uzupełnić czipem z allegro i stożkiem uniwersalnym z gąbki kuchennej.

Jak już tuningować, to w celu poprawy prowadzenia myślę, że warto utwardzić zawias gumami między sprężyny, które później ściśnie się ściągaczami do sprężyn (będzie gleba). Sprężyny można też obciąć gumówką w garażu, jednak ściągacze to prawie jak gwint - na zimę można sobie auto podnieść.

Mamy moc, mamy gokart w zakrętach.

Tutaj należy zadbać o komfort kierowcy. Pokrowce na siedzenia znanej firmy tuningowej Revoltec zapewnią odpowiednie trzymanie boczne, a kierownica sportowa o średnicy zębatki rowerowej da efekt bolidu BWM Sauber. Nakładki na pedały, alu gałka zmiany biegów i nakładki na pasy uzupełnią wnętrze street monstera.

Byłbym zapomniał o białych tarczach zegarów - to taki wyścigowy detal, miły dla oka i jakże praktyczny z podświetleniem indiglo.

Mamy już mocne auto o wzorowym prowadzeniu z wyścigowym wnętrzem. Byle leszcz nie może fikać na światłach, więc naklejka M3 na klape, brewki i aluminiowa lotka wzbudzą odpowiedni respect.

Czas na hamulce, przecież każdy wie, że dohamowywanie przez winklami to podstawa w ulicznych wyścigach w miasteczkach do 10tyś mieszkańców.

Zdejmujemy tarcze, nawiercamy otwory wiertarką (pamiętać o wyłączeniu udaru, z udarem robimy otwory od serii 5 wzwyż z racji masy pojazdu). Jak wiadomo, czerwone zaciski hamują lepiej, więc czerwoną farbą w spray'u psikamy zaciski. Bębny też.

 

Jak więc widzisz...zastanów się nad montażem strumienic, gdyż przy takich przeróbkach trzeba już postępować sukcesywnie i nie ma że boli.

 

Osobnym tematem jest wyposażenie auta w odpowiedni sprzęt grający, by skutecznie zrelaksować skołatane myśli po ostatnim wyścigu. Tuba wielkości rury kanalizacyjnej, radio Montoya lub Spajder, transmiter mp3 przez kasetę magnetofonową z nagraniami Dj'a Krocza dadzą tą ulotną chwilkę ukojenia pod stacją LPG.

 

RESPECT!! TO JE TO !! :d

Opublikowano
ponoć kto pyta nie błądzi... ale pyta to bardzo brzydkie słowo... ja zaś słyszoł com jak sie wleje buteleczke acetonu i wrzuci dwie kostki od zmywarki (np. calgonit 3w1) to mogie zyskać dodatkowom moc... problem jest tylko z wydechem, trzeba drutem owinomć solidnie aby nie rozerwało go... można tyż samemu se zrobić strumienice... wystarczy ponawiecać rurke i powkrencać w niom śruby... fajnie brzmi no i dodatkowe cunie sie zyskuje...

http://img232.imageshack.us/img232/9283/08outlinesbmwff3.th.jpg

http://forum.krewniacy.pl/images/signatures/45905725347f78fd44403e.gif

Opublikowano
wczoraj wstawiłem strumienice i dzisiaj byłem sprawdzic ile kucy przybyło no i miłe zaskoczenie że jest ich 218 i 300 monentu ci z 325 są na szarym końcu :lol:
Opublikowano

nie wiem czym mierzył... sufmiarką? linijką? ekierką? trikorderem spoka? zacznijmy od tego że strumienica montowana w miejsce katalizatora czy też choćby tłumika środkowego pogarsza statystyki silnika, a co za tym idzie przynosi straty mocy, momenty itd... to nie są rzeczy wyssane z palca czy z pani domu... z chuja nie wytrysły na deski kibla... tu są wyniki badań zwyczajnego wstawienia popularnych i łatwo dostępnych strumienic:

http://www.chojnacki.com.pl/wykresy/wykres.php?id=24

http://www.chojnacki.com.pl/wykresy/wykres.php?id=34

http://www.chojnacki.com.pl/wykresy/203.doc

http://www.chojnacki.com.pl/wykresy/wykres.php?id=210

 

montaż strumienic to nie instalacja kolanka pod zlewem... gdzie sobie kto chce to może kibel w domu stawiać... strumienice to muszą być jak już to dwie (dolot i wylot), dobrana średnicą itd. i w odpowiednim od siebie oddaleniu itd... do tego masa innych wymogów musi być spełniona... aby zdziś zyskał moc w swojej furze montując sobie strumienice w garażu to musi być cudotwórcą...

http://img232.imageshack.us/img232/9283/08outlinesbmwff3.th.jpg

http://forum.krewniacy.pl/images/signatures/45905725347f78fd44403e.gif

Opublikowano

HA!! jak śmiecie wątpić w działanie strumienic zwłaszcza tych z allegro!! :lol: :lol: :lol:

 

Się człowiek czasami zastanawia poco ktoś w ogóle katalizator wymyślił :mrgreen:

 

Znam kilka osób bardzo chwalących sobie te wynalazki, ale najbardziej to sobie chwali ten co ma 126P i jak twierdzi posiadającego 58 koni i palącego 18L/100km :cool2: :roll2:

Opublikowano

Tja... Zakładanie strumiennicy do wolnossaka to troszkę tak jakby montować podstawkę od TV LCD pod TV kineskopowy i później stwierdzić, że obraz się jakby wyostrzył i odpiera więcej programów :twisted2:

 

Czemu cię tak jadą?? Zadajesz sobie to pytanie... Przeciesz ostatnią deską ratunku sciemniłem, że moc mojego auta dzięki strumiennicy za 80zł podniosła się o praktycznie 20KM??

 

Odpowiem ci i nie będe taki... Wpisz sobie gdzie chcesz... w wyszukiwarce naszego forum, w googlach itd. słowo strumiennica i poczytaj... Zobacz ile razy ktoś głupio pyta o to samo... Jakbyś sprzedawał jabłka na rynku (bez urazy to przykład tylko) i codziennie ktoś by cię pytał: "Panie... A smaczne?!?" To ci gwarantuje, że po tygodniu sypnął byś komuś taką wiązankę, że by się gość popłakał...

 

Dlatego wszyscy pracowali nad tym aby sprawdzić czy strumiennica coś daje... I co?? I wyszła lipa... I ty chcesz teraz udowodnić, że jednak nie?? Że to co sprawdziły i udowodniły setki osób jest nieprawdą bo tobie wydaje się, że twoja buma miota lepiej??

 

Dodam tylko, że tyle samo mocy dodało by pewnie sportowe zapachowe "drzewko" Wunderbaum :doh: Stary, może w uturbionych lub mocno wysilonych silnikach stromiennica daje coś tam... Ale u ciebie jeśli jest wzrost mocy to spowodowany wyłącznie wywaleniem zapchanego kata, a nie wspawaniem cudownych 20KM za 80zł...

 

To powiedz mi teraz tak... aby zrobić z 1.8TDS'a 115KM (fabrycznie ma chyba 90KM) trzeba zrobić dość drogi (zapewne trochę ponad 1tyś zł) chiptuning... A ty sugerujesz, że za kilkadziesiąt złoty zrobiłeś to samo?? Musisz teraz nazwać wszystkich chiptunerów kretynami bo wywalili więcej kasy niż ty a efekt ten sam...

Powiedz mi... maleńka, czy mnie kochasz?? Powiedz mi... czy kochasz moje BMW??


Haratacze - BMW


http://img.userbars.pl/80/15963.png

http://img.userbars.pl/26/5164.jpg

Opublikowano

miki ma racje... zresztą zamieściłem pare wykresów samochodów ze strumienicami ale nadal są tacy co wątpią i będą tacy.... tak zbudowany jest te świat...

 

ja pracuje na bazarku w pawilonie handlowym i trafiam na takich ludzi jak to było w przypadku przykładu z jabłkami :lol: nie padają wiązanki ale to co "rzeźbimy" z ojcem klientom to głowa mała :lol:

http://img232.imageshack.us/img232/9283/08outlinesbmwff3.th.jpg

http://forum.krewniacy.pl/images/signatures/45905725347f78fd44403e.gif

Opublikowano

W aucie z turbo strumienica może tylko zaszkodzić, ponieważ te łuski mogą wpłynąć negatywnie na pracę turbiny poprzez nagłe zmiany ciśnienia w układzie.

Mając auto turbo, które się grzebie, podstawą jest odetkanie wydechu. Ale nie poprzez wsadzenie rurki w miejsce katalizatora, tylko poprzez zrobienie kompletnego wydechu od downpipe'a. Przelotowy układ to wydech zrobiony z rur o średnicy minimum 2.5 cala, z możliwie jak najmniejszą liczbą spawów i kątów.

Robiąc u siebie w driftingowym Nissanie 200SX wydech, od samego turbo szła już rura 2.5 cala do tłumika równiez przelotowego z wejściem 2.5 cala i wyjściem chyba 4 cale.

To ma sens.

Nie ma sensu wstawianie ścierwa z Allegro czy od tłumikarza, który szuka jelenia na bubel, który w hurtowni kupuje za 30pln, a sprzedaje za 150pln...

Opublikowano

Nie ma sensu wstawianie ścierwa z Allegro czy od tłumikarza, który szuka jelenia na bubel, który w hurtowni kupuje za 30pln, a sprzedaje za 150pln...

 

I bardzo często kradnie katalizator kożystając z nieświadomości kierowcy któremu coś zaczeło brzęczeć... I wtedy jest 120zł do przodu na strumiennicy i od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych na kacie który sobie kruszy i sprzedaje na słomczynie :norty:

Powiedz mi... maleńka, czy mnie kochasz?? Powiedz mi... czy kochasz moje BMW??


Haratacze - BMW


http://img.userbars.pl/80/15963.png

http://img.userbars.pl/26/5164.jpg

Opublikowano
ja się spotkałem z tym że komisy wycinają katalizatory i odsprzedają warsztatom :/ spotkało to moich dziadków kiedys jak kupowali Renault Megane... wrcając do tematu to moim zdaniem lepiej wychodzi raz a porządnie wydać i zrobić wydech niż się potem bujać co i rusz... taniej wyjdzie na raz wydać powiedzmy ok. 1000 zł a potem mieć spokuj na pare lat niż wydać 150zł na strumienice i co rok co dwa mieć problemy na stacji diagnostycznej czy porpstu w czasie jazdy - hałas, nierówna praca silnika itp...

http://img232.imageshack.us/img232/9283/08outlinesbmwff3.th.jpg

http://forum.krewniacy.pl/images/signatures/45905725347f78fd44403e.gif

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.