wskaźnika paliwa pomocy

[KrzychJ]

Mam wielki big problem nie działa mi wskaźnik paliwa teoretycznie wskaźnik na desce jest sii inspekcja go ruszyła, wiec mam pytanie sprawdziłem prąd tam gdzie jest pompka i był 13.8 +/- więc sii dalej w komorę po stronie kierowcy przykładam miernik w kostkę i nic, a raczej powinien też być tam prąd czy się mylę i mam pytanie te dwa przewody od tej komory (kostki) idą pod bagażnik w dół gdzie i po co, i jakie ma znaczenie ta komora po stronie kierowcy, ma ona wpływ na to że wskaźnik nie dryga pomóżcie dodam by nie było takich pytań paliwo jest ok 30l i że kontrolka od rezerwy się nie pali chodź wskazówka leży na 0l :mad2:

[siwy_]

bezpiecznik, pływak?

[M-Technic]

a może czujnik sprawdź w skrajnych położeniaći powinno być 5.5 ohm i 12 ohm pamiętaj że są dwa

[M-Technic]

ale ogólnie masz objawy odłączonego czujnika

[KrzychJ]

mam prawdo podobnie rozwiązanie padł czujnik gdzie jest zamontowana pompka, ale że nie pokazało kontrolki rezerwy :duh: ehh zobaczymy co z tego wyniknie czujnik zamówiony więc teraz tylko czekać :roll: dzięki za porady dam znać czy problem z głowy :D

[M-Technic]

miałem tak samo kontrolki brak a paliwo na zero

[szczena15]

a ja mam pelny bak, a pali sie na czerwno i wskaznik wskazuje na brak paliwa ...

co to moze byc i ile naprawa? +- albo jak to zrobic samemu ...

odpalilem auto i nagle takie cos bak pelny, e36 1993 r 316

 

dzieki i pozdrawiam

[PisioR]

Ja miałem coś takiego, że czasami po przekręceniu kluczyka zegary chodziły normalnie, a wskaźnik paliwa leżał na 0 i paliła się kontrolka rezerwy. Miałem na to sposób... kilka razy przekręcałem kluczyk w położenia 0 i 2. Za którymś razem wskazówka podnosiła się. Jednak, gdy to nie skutkowało odpinałem klemę od aku i było normalnie. Może to oznaka zbliżającego się uszkodzenia elektroniki zegarów? U mnie już całkowicie zwariowały - o tym pisałem w innym temacie :mad2:

[reza]

ja miałem cos takiego.kiedys jade sobie,nagle auto szarpie i staje,nie ma wachy.według wskaznika było lekko nad czerwonym.dotarłem do domu i wyciagnełem obydwa pływaki,kombinowałem z nimi co sie dało,niby wszystko było z nimi ok,prąd dochodził itd. zauwarzyłem ze jeden pływak łapał dopiero od pewnego momentu poza połowa,były bardzo mocno wytarte te blaszki po których sie przesówa i łapał dopiero od momentu w którym były juz ok. mniej wiecej od połowy.i wygladało to tak ze jak miałem duzo benzyny to było ok a jak coraz mniej to zaczynał zle pokazywac.zmieniłem pływak i wszystko wróciło do normy.