kasowanie błędów

[dcj]

dlaczego ASO za skasowanie błędów pobiera niemałe opłaty?. Czy jest legalne?. Może powinniśmy zainteresować problemem urząd antymonopolowy. Nie chodzi mi o naprawę zdiagnozowanych usterek, lecz o kasacje błędów nieuszkodzonych elementów. BMW powinno przewidzieć wystąpienie takiej sytuacji i umożliwić nam we własnym zakresie skasowć błąd (coś w rodzaju restartu systemu gdy komp nam się zawiesi), a dopiero później wysyłać do ASO. Uważam, że wtakiej sytuacji kasowanie błędów powinno być za symboliczną opłatą i od ręki. pozdrawiam.

[D1BO]

Witam

 

O jakich bledach mowisz :?: Zazwyczaj, gdy pojawia sie jakis blad czegos tam, to znaczy ze cos sie sypnelo, a po skasowaniu bledu znowu sie pojawi. Usluga w ASO to diagnoza komputerem, i po okresie gwarancyjnym- platna niestety i nikt za symboliczna oplate nie bedzie pracowal. Niestety trzeba sie z tym pogodzic ze w ASO kasuja klienta :wink: po okresie gwarancyjnym- za wszystko trzeba placic. W ASO od reki nic nie zrobia trzeba sie umawiac z wyprzedzeniem kilku dniowym.

 

pzdr

[anjinsan]

Uważam, że wtakiej sytuacji kasowanie błędów powinno być za symboliczną opłatą i od ręki. pozdrawiam.

Kasowanie błędów to nie naprawa. Zapłaciłeś za diagnozę, umówiony termin i poświęcony czas Twojemu BMW, a błędy skasowali przy okazji.

[thenygoos]

Kasowanie błędów to nie naprawa. Zapłaciłeś za diagnozę, umówiony termin i poświęcony czas Twojemu BMW, a błędy skasowali przy okazji.

 

... i za darmochę :mrgreen:... jakie to proste :mrgreen:...

[allcar]

Witaj :cool2: (wiadomo o co chodzi)

Generalnie moim zdaniem jest tak, że ASO pobierając opłatę (jak każdy inny warsztat) za podłączenie, diagnozę i wykasowanie błędów z pamięci, w części amortyzuje koszt zakupu urządzenia diagnostycznego DIS (które wierz mi że w wielkim %-owo współczynniku jest porównywalne do wartości Twojego E60 535), po drugie musi wysyłać ludzi na płatne szkolenia w zakresie obsługi w/w urządzenia a następnie sezonowo szkolić pracowników aby byli "na bieżąco" z aktualnymi systemami zasilana, następnie, wykwalifikowany serwisant sprawdza jakie to kody błędów i czego dotyczą (następnie uruchamia skan typu "Life Data" aby sprawdzić prawidłowość systemu, oraz elementów które zostały zgłoszone jako działające nieprawidłowo) kasuje zapisane w pamięci błędy, ponownie sprawdza czy pojawiły się na nowo, jak nie to gotowe a jak tak to naprawy CD....

 

Także moim zdaniem trudno ale zapłacić trzeba a nie jest to z winy producenta auta, a z winy zaostrzających się norm emisji spalin, to właśnie przez te normy silnik trzeba uzbroić w tyle "dziwactw" ECU na bieżąco wszystko musi monitorować i nawet jak powstaje jakiś problem choćby z przyczyn "atmosferycznych" to w ramach EURO4 weryfikacja musi zostać przeprowadzona aby auto nie zatruwało środowiska.

 

Jak ASO strasznie miałaby Cię skroić to zapraszam, podłączymy i skasujemy błędy, zapewne będzie taniej

:cool2:

[macznik]

dlaczego ASO za skasowanie błędów pobiera niemałe opłaty?. Czy jest legalne?. Może powinniśmy zainteresować problemem urząd antymonopolowy. Nie chodzi mi o naprawę zdiagnozowanych usterek, lecz o kasacje błędów nieuszkodzonych elementów. BMW powinno przewidzieć wystąpienie takiej sytuacji i umożliwić nam we własnym zakresie skasowć błąd (coś w rodzaju restartu systemu gdy komp nam się zawiesi), a dopiero później wysyłać do ASO. Uważam, że wtakiej sytuacji kasowanie błędów powinno być za symboliczną opłatą i od ręki. pozdrawiam.

 

Napisz do mnie na PW, podam w Warszawie dobrego Komputerowca który zdiagnozuje, wykasuje i ew. naprawi. Od ręki i za "symboliczną" opłatą.

 

 

...