Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ostatnio byłem na Ukrainie swoją bunią.Zalałem tamtejszą ropę koszt (3zł za litr).Autko spisuje się raczej tak samo.Przyśpieszenie to samo,spalanie raczej też.Nie odczuwam w ogóle różnicy.

Ale słyszałem,że tamtejsza ropa nie jest takiej "dobrej" jakości jak nasza,że jest "sucha".Znam gości którzy jeżdzą na niej parę lat i nic im się nie dzieje z silnikiem i pompą.

Wiecie coś może na ten temat?

Opublikowano
Ostatnio byłem na Ukrainie swoją bunią.Zalałem tamtejszą ropę koszt (3zł za litr).Autko spisuje się raczej tak samo.Przyśpieszenie to samo,spalanie raczej też.Nie odczuwam w ogóle różnicy.

Ale słyszałem,że tamtejsza ropa nie jest takiej "dobrej" jakości jak nasza,że jest "sucha".Znam gości którzy jeżdzą na niej parę lat i nic im się nie dzieje z silnikiem i pompą.

Wiecie coś może na ten temat?

 

wszyscy ruscy jeżdżą na tym i nie ma jakiejś specjalnej awaryjności :) Ja bym lał :) BTW. po ile tam jest benzyna i LPG?

 

 

Pozdrawiam

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
Panowie ja już od 15 miesięcy jak posiadam bunie jeżdżę na tamtejszym paliwie (Pb95) i ani razu nie miałem jakiejkolwiek przykrości z tego powodu. Z tego co słyszałem od kierowców, zwłaszcza aut ciężarowych, Ukraińcy oszukują na liczniku dystrybutora a i to przecież nie wszyscy, ale nie ma cwianiakowatego chrzczenia paliwa. W zależności po jakim kursie kupicie tamtejszą walutę UAH za benzynę płaci się 6,52 UAH/ litr Pb95, czyli w okolicach 3 zł. Lepszej nie tankuję, bo uważam, że nie ma sensu. Pozdrawiam.
Czarna bestia z czarną skórą...to jest to :)
Opublikowano

od ok 5 lat tankuje w wiekszosci ukrainskie paliwo ...i dla mnie jest lepsze ...bo przynajmniej jeszcze mi sie filtr nie rozwalil tak jak po polskim ;)

:8) slyszalem takich co nie jezdzili a mowili bo tansze to stracisz na mocy i takie tam ze wiecej ci spali.....

 

 

i to PB95 i 98 jak rowniez diesel . 4 samochody i śmiga

 

gazu nie tankowalem osobiscie ale tez mowia ze dobry tyle ze podobno mala roznica w cenie..... moze dlatego ze nasi zlodzieje z panstwa gazu sie jeszcze nie czepili

Pozdrawiam

Opublikowano
do ducato 2.0 jtd leję ropę przeznaczoną do ciężkiego sprzętu pracującego na żwirowni w mojej okolicy :wink: ma teraz na liczniku 300 tyś km( 2003 rok prod.) w tym przez ostatnie 50 tyś km auto nie widziało nawet ropy z polskiego cepeenu ;) . Miaszkam blisko granicy ale z białorusią i na ichnej benzynie inaczej auto chodzi. Przez pół roku zrobiłem Toyota Previą jakieś 40 tyś. km na Białoruskim paliwku i wypaliło mi oba katalizatory. Po zalaniu polskiej czuć wzrost osiągów( na wschodnim paliwku auto traci mniej więcej tyle mocy co na gazie, kolega jeździ na polskim gazie i wschodniej benzynie i nie widzi różnicy ;) )
Opublikowano

Jak ktoś ma dostęp do tamtejszego paliwa - niech leje i się cieszy z oszczędności.

Ja niestety (niestety dla takiego tankowania) mieszkam juz ciutke lat w Krakowie, i tu nie mam takiego taniego paliwa.

 

Ale mój stryjek mieszka za Zamościem, ok kilku lat bierze tamtejsze paliwo, albo w okolicy, albo jeździ gdzieś w stronę Hrubieszowa - kupuje olej napędowy do ursusa i benzyne do forda - oba mają jak na razie silniki bezawaryjne.

 

Są też ciemne strony metalu.

Jakieś 3 lata temu jeden gościu z Biłgoraja pojechał na Ukraine i zatankował opla calibre gazem.

Po powrocie auto nie jechało - okazało się że z gazem dostało 15 L wody do butli.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano
Ja tankuje paliwkiem z UA swoją bunie już chyba 4miesiąc i chodzi bardzo dobrze. Wcześniej miałem VW passata z gazem i też nie narzekałem. Tylko że przez 1,5roku jazdy na ich gazie wymieniłem aż 2razy filtr gazu. A paliwo zawsze biorę z jednej stacji.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.