Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

 

Zatankowałem dziś na nie całkiem pusty zbiornik 70 litrów dokładnie niecałe 67 litrów :/ zawsze wchodziło góra 56-57 na pusty. Zbiornik mam STAKO w miejsce na koło zapasowe.

 

Tankowanie na stacji Shell w Mysłowicach, przy kasie byłem zdziwiony, ale pani kasjerka wytłumaczyła mi że duże auto to duży zbiornik ;-) Zupełnie jakbym nie wiedział że zawsze wchodziło 10 litrów mniej...

 

Co jest?

 

 

Pozdrawiam

Opublikowano
mi tez sie zdarzylo.opcji jest kilka.pierwsza to licznik oszukuje na litrach.druga ktora ja znam to taka ze cos zlego z twoim zaworem albo ktos ustawil pompe pod zbyt duzym cisnieniem.tak przynajmniej mi tlumaczono zawsze gdy probowalem dociec o co chodzi.ale na wszelki wypadek staralem sie unikac na drugi raz takiej stacji.
Opublikowano

Wpływ składu mieszaniny składników gazu lpg na ilość tankowanego paliwa daje w skrajnych przypadkach do 10% różnicy przy tankowaniach, normalnie 2-5%. Wynika to z proporcji składu propan-butan i dodatków, gdzie wpływ ma ściśliwość poszczególnych składników.

Co do ustawianego ciśnienia na stacji to troche mit, bo na wartość ciśnienia na stacji są normy, dające pewne niewielkie zawiasy min/max ciśnienia, a zawór w zbiorniku odbije na ustawionym fabrycznie (wymóg bezpieczeństwa).

 

Jeśli komuś weszło za duzo gazu, to oczywiście warto wypalić cały zbiornik i zatankować gdzie indziej do pełna.

 

Jeśli wchodzi więcej gazu niż z wymogu bezpieczeństwa 75-80%, to trzeba wypalić cały gaz i z pustym zbiornikiem pojechać na serwis lpg (stacja montażu i obsługi) kontroli zaworu.

Są przypadki rozsadzenia zbiorników przez przepełnienia gazem.

Opublikowano
No w skrajnych przypadkach się zdarza, że na nieuczciwych stacjach z gazem podpompowują powietrze (stąd może być duża różnica przez ściśliwość powietrza), lub nawet co gorsza wodę. Proszę tu nie mylić z dużą wilgotnością własną lpg.
Opublikowano
Dzisiaj mialem taki sam przypadek. Tankuje dość często na tej stacji i nigdy wcześniej nic takiego mi się nie zdarzyło. Mam taki sam zbiornik jak Michael, wiec na pusty powinno wejśc 58-60l, a tu d*** w zbiorniku bylo jakies 5-6l, a liczydło na dystrybutorze pokazało 62 kiedy kazałem gościowi zatrzymać. Zobaczymy czy chociaż kilomety beda się zgadzały.
BMW - Like No Other
Opublikowano
...a liczydło na dystrybutorze pokazało 62 kiedy kazałem gościowi zatrzymać.

 

Może gaz kiepski, a może zawór na butli sie zawiesił

Opublikowano

Wyjeździłem zbiornik. Zrobiłem na nim 470 km w tym z 40 km po Krakowie w godzinach szczytu... średnie spalanie: około 14,5 l czyli norma... czyli zawór gazu się zawiesił :(

 

Tankowałem już ale tylko za 50 zł... teraz zaś będę musiał tankować, ryzykować tankowanie do pełna?

Czy jest możliwość że samo się naprawi czy muszę jechać do gazownika? :(

Czy to wina wielozaworu czy czegoś innego?

 

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Tankowałem już ale tylko za 50 zł... teraz zaś będę musiał tankować, ryzykować tankowanie do pełna?

Czy jest możliwość że samo się naprawi czy muszę jechać do gazownika?

 

Jak będziesz jechał do gazownika, to musisz mieć pustą butle - bez gazu.

Ja ten problem miałem w renówce, wchodziło mi ok. 42 L lpg, a nagle w zimie nie odbijało. Kazałem tankować po 40 L i zawsze pilnowałem gaziarza. Po 2 miesiącach zawór zaczął odbijać przy 39-40 L.

Opublikowano

Tankowałem już ale tylko za 50 zł... teraz zaś będę musiał tankować, ryzykować tankowanie do pełna?

Czy jest możliwość że samo się naprawi czy muszę jechać do gazownika?

 

Jak będziesz jechał do gazownika, to musisz mieć pustą butle - bez gazu.

Ja ten problem miałem w renówce, wchodziło mi ok. 42 L lpg, a nagle w zimie nie odbijało. Kazałem tankować po 40 L i zawsze pilnowałem gaziarza. Po 2 miesiącach zawór zaczął odbijać przy 39-40 L.

 

Czyli samo Ci się naprawiło?

 

Obiło mi się też o uszy że można delikatnie przez jakieś drewienko puknąć butlę młotkiem :) Żeby zawór się poruszł jeśli przyblokowany.

Chamska metoda i brzmi śmieszne ale w sumie to dość rozsądne :)

 

 

Pozdrawiam

Opublikowano

jak bym metod z kamieniołomu nie stosował na takiej instalacji.

Tym bardziej że mój stryj ma stacje diagnostyczną w opolskiem i na szkoleniach mu (a on potem mi) opowiadali jakie wypadki się zdarzają przy lpg.

 

Odpowiadając na pytanie - tak, samo się naprawiło. Ale raz omal nie pobiłem głupiego tankarza na stacji, bo usilnie chciał mi dotankować "ile wlezie, bo przecież jest zima i gaz się bardzie kurczy".

Ominąłem serwis, bo się nie dogadałem finansowo, a instalacja była w pełni szczelna i sprawna, a czasem się zdarza że zawór się zawiesza.

 

Trzeba tylko tankować nie więcej, niż wcześniej zawór odbijał

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.