Skocz do zawartości

BMW 525i po zalaniu !!!!


koziarka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !!! Mam maly dylemat... Mam mozliwosc kupienia BMW 525i 2006r. po okazyjnej cenie 10 tys $. tyle ze po za laniu polowy samochodu. Pytanie moje polega na tym co moze byc przyczyna ze samochod nie zapala i czy warto taki samochod kupic?? z bratem sie konsultowalem i stwierdzil ze moze byc to wina sterownikow... prosze o wszystkie mozliwe warianty w sprawie uruchomienia samochodu... silnik podejrzewam ze jest dobry ale cos z elektryka... pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pewno elektryka do wysuszenia i elektronika do wymiany jesli ktos probowal go zapalic przed wysuszeniem :shock:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Uruchomić się to da ale czy warto sobie tym Głowę zawracać?

Trzeba będzie niemało wymienić a jak zostawisz tapicerki to smrodek będzie nie do zwalczenia.

Będą wiecznie parowały szyby.

Szybko zardzewieje.

Ja bym nie brał.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszke sie wtrące bo akurat jezdziłam autkiem po zalaniu :) byl to Hyundai Tiburon ...wiedzialam co kupuje bo tez bylo warto ze względu na silnik którego u nas nie produkują była to wersja GT V6 2,7 l i autko mialo pol roku był dobrze doczyszczony fotele miał skórzane i nie zorienowałbys sie ze po czyms takim moze byc...jedeyne miejsce które to zdradzalo to miejsce na lampy tylne tam jak wyjelismy lampy był taki nalot żółłty ...aleketryki tez troche mial ale nic sie nie dzialo jezdzilam prawie 2 lata i teraz cos mu odbiło szalały obroty nie paliło jak zapalił dusilam gaz nie jechal i takie tam :shock: po kilku dniach mechanik odpiął linke od tempomatu autko sie uspokoiło ale ja od reki sprzedałam tzn po 4 dniach :) taklze jak masz zamiar go robic i sprzedac to jak najszybciej bo po rozmowie z mechanikiem wiem tyle ze problemy zaczynają sie jakies 1-2 od zalania jak przewody zaczną ,,śniedzieć,, i nie wiadomo który i w krtórym miejscu :) no i zatuszowac historie bo przynajmniej niektóre autka z USA mozna sprawdzic po num VIN w tak zwanym crash....cos tam :? nie pamietam pełnej nazwy ale sie rozpisalam :P to chyba na tyle...i z doświadczenia :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszke sie wtrące bo akurat jezdziłam autkiem po zalaniu :) byl to Hyundai Tiburon ...wiedzialam co kupuje bo tez bylo warto ze względu na silnik którego u nas nie produkują była to wersja GT V6 2,7 l i autko mialo pol roku był dobrze doczyszczony fotele miał skórzane i nie zorienowałbys sie ze po czyms takim moze byc...jedeyne miejsce które to zdradzalo to miejsce na lampy tylne tam jak wyjelismy lampy był taki nalot żółłty ...aleketryki tez troche mial ale nic sie nie dzialo jezdzilam prawie 2 lata i teraz cos mu odbiło szalały obroty nie paliło jak zapalił dusilam gaz nie jechal i takie tam :shock: po kilku dniach mechanik odpiął linke od tempomatu autko sie uspokoiło ale ja od reki sprzedałam tzn po 4 dniach :) taklze jak masz zamiar go robic i sprzedac to jak najszybciej bo po rozmowie z mechanikiem wiem tyle ze problemy zaczynają sie jakies 1-2 od zalania jak przewody zaczną ,,śniedzieć,, i nie wiadomo który i w krtórym miejscu :) no i zatuszowac historie bo przynajmniej niektóre autka z USA mozna sprawdzic po num VIN w tak zwanym crash....cos tam :? nie pamietam pełnej nazwy ale sie rozpisalam :P to chyba na tyle...i z doświadczenia :)

 

Zatuszować historie?! To woła o pomstę do Nieba! Chciałabyś kupić auto z zatajoną historią?! I nie porównuj może Tiburona z e60, bo Hyundai ma konstrukcję z lat 90... Jaką historię ma Twoje auto? Też zatajoną?

Sprzedam Hondę Civic Sport 1.4, salon PL, bezwyp., I właściciel, 80 tys. km - info PW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...autko sie uspokoiło ale ja od reki sprzedałam tzn po 4 dniach ... jak masz zamiar go robic i sprzedac to jak najszybciej bo po rozmowie z mechanikiem wiem tyle ze problemy zaczynają sie jakies 1-2 od zalania jak przewody zaczną ,,śniedzieć,, i nie wiadomo który i w krtórym miejscu :) no i zatuszowac historie bo przynajmniej niektóre autka z USA mozna sprawdzic po num VIN w tak zwanym crash....cos tam :? nie pamietam pełnej nazwy ale sie rozpisalam :P to chyba na tyle...i z doświadczenia :)

 

kasia-2828 – to my może dziękujemy za dzielenie się tego rodzaju doświadczeniami – nie to miejsce, nie to forum! (ciekawe czy gdzieś jest forum "nieuczciwych handlarzy"? Tam takie rady warte byłyby pieniędzy)

Edytowane przez solaris520

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekałem na to Solaris;) Pozdrawiam

 

chwilę mi zajęło zastanawianie się nad tym,.... bo nie byłem pewien, czy dobrze czytam ;)

pozdrawiam

Edytowane przez solaris520

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uczciwi się znależli.

 

masz coś do zarzucenia komuś :?:

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło matko obraza majestatu hehe jakbym napisala jak to zrobic...napisalam o sprawdzaniu historii bo ktos kto odemnie kupował sprawdzil historie mojego w ten sposób!!! zdecydował sie kupic wiec było ok !! więc nie daje instrukcji jak zataic a uświadamiam ze jak ktos chce nieuczciwie opchnąć taki egzemplarz niech wie ze cos takiego isnieje :P ale sie porobiło....a nie jestem handlarzem i obecne autko tzn BMW E-60 rok 2004 przebieg 52000 km dla niedowierzających nie pochodzi z zalania :D a o swojej uczciwosci kazdy wie najlepiej i niech sie w piers publicznie nie bije tylko spojrzy sobie w lustro i powie nigdy nie skłamałem :modlitwa: wtedy pogadamy .....i mniej emocji jak sądze panowie bo to zdrówku szkodzi :P miłego weekendu ....

ps...tiburon był z 2005 z pażdziernika wiec niewiem jak wywnioskowałes ze konstrukcja z lat 90...sądze nie wiesz do konca a juz napewno nie z doswiadczenia o czym piszesz Słońce :mrgreen:

rafala6 dziękuje za odmienne zdanie :) nie kazdego stać na szczerość...ot taka nasza mentalność :twisted2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po 1. Tu nie chodzi o kłamstwo, a o oszustwo, w dodatku karalne.

po 2. To że auto było z 2005 roku nie znaczy, że konstrukcja jest z 2005. Może akurat konstrukcja Tiburona nie jest z lat 90 - być może przesadziłem, co nie zmienia faktu, że próbujesz przyrównać elektronikę Tiburona z e60, co jest nieco niefortunne. Fakt,nie wiem z doświadczenia, nie miałem nigdy Hyundaia.

po 3. Sprawdziłaś historię swojego e60? :lol:

po 4. Nie jestem słońcem. Nie dla Ciebie :]

Również miłego weekendu

Sprzedam Hondę Civic Sport 1.4, salon PL, bezwyp., I właściciel, 80 tys. km - info PW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historii swojego nie musze sprawdzac bo zakupiony w salonie to po 1

po 2 nie jestes moim słońcem w tym słowa znaczeniu które odebrales ...i wcale nie bede płakała z tego powodu :mrgreen:

po 3 nie porównywalam elektryki do hyundaia tylko napisalam ze tam tez było troche elektryki i zaczeło sie cos dziac... czytaj ze zrozumieniem a rzadziej będziesz sie irytował :dance:

 

ps.co do pkt 1 napisz o odpowiedzialnosci karalnej ,,koledze,, który ma zakupic to auto i świadomie je potem sprzedac...ja swoje kupowałam dla siebie ...ot taka drobna róznica...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"odpowiedzialność karalna" :mrgreen: Po co komu Tiburon po zalaniu skoro ma salonowe e60? Nie wnikam... Trochę śmiesznie się tłumaczyłaś z tego co napisałaś, a jak wiadomo niewinny się nie tłumaczy;) Dajmy spokój z tą dyskusją. Pozdrawiam
Sprzedam Hondę Civic Sport 1.4, salon PL, bezwyp., I właściciel, 80 tys. km - info PW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma to jak kupić furę po zalaniu za 30 tyś, odpicować i sprzedać za 60 tyś jako igłę... :mad2:

później ktoś kupuje takie padło i klnie, że wszystko mu się sypie...

sam się zastanawiam czy następnego auta nie kupić w salonie, przekonują mnie do tego posty i postępowanie niektórych tutaj osób.

tylko 1.8 ale daje rade;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"odpowiedzialność karalna" :mrgreen: Po co komu Tiburon po zalaniu skoro ma salonowe e60? Nie wnikam... Trochę śmiesznie się tłumaczyłaś z tego co napisałaś, a jak wiadomo niewinny się nie tłumaczy;) Dajmy spokój z tą dyskusją. Pozdrawiam

Nie łap mnie za słówka ...błąd zobaczyłam po wysłaniu postu ale zmieniac mi sie nie chciało :P

po co tiburon po zalaniu ...bo po 1 podobal mi sie po 2 sądze ze jakbym kupila od kogo innego mogla byc podobna historia od mojej zwłaszcza z Ilinois po 3 bmw mam z salonu bo mi sie podoba a jak mialam kupic za 100 tys uzywane to kupując w kredycie kupilam nowe...zeskanowac Ci dokumenty zakupu i książke serwisową ? :lol:

to na tyle i faktycznie skonczmy tą jałową dyskusje bo widze ze z calego forum jestes najmądrzejszy i najwięcej masz do powiedzenia co wywnioskowałam po ilosci odpowiedzi...

ps..chyba najbardziej Cie irytuje to ze dyskutuje z Tobą ,,baba,, wszystkiego naj.. :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"odpowiedzialność karalna" :mrgreen: Po co komu Tiburon po zalaniu skoro ma salonowe e60? Nie wnikam... Trochę śmiesznie się tłumaczyłaś z tego co napisałaś, a jak wiadomo niewinny się nie tłumaczy;) Dajmy spokój z tą dyskusją. Pozdrawiam

Nie łap mnie za słówka ...błąd zobaczyłam po wysłaniu postu ale zmieniac mi sie nie chciało :P

po co tiburon po zalaniu ...bo po 1 podobal mi sie po 2 sądze ze jakbym kupila od kogo innego mogla byc podobna historia od mojej zwłaszcza z Ilinois po 3 bmw mam z salonu bo mi sie podoba a jak mialam kupic za 100 tys uzywane to kupując w kredycie kupilam nowe...zeskanowac Ci dokumenty zakupu i książke serwisową ? :lol:

to na tyle i faktycznie skonczmy tą jałową dyskusje bo widze ze z calego forum jestes najmądrzejszy i najwięcej masz do powiedzenia co wywnioskowałam po ilosci odpowiedzi...

ps..chyba najbardziej Cie irytuje to ze dyskutuje z Tobą ,,baba,, wszystkiego naj.. :cool2:

Baba z jajami :twisted: :cool2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahaha nie pisz takich żartów bo bede miała zmarszczki pod oczyma ze śmiechu... :lol:

najzabawniejsze jest to że to o czym napisalam żadna nowość a wszyscy potraktowali jakbym jakis patent na dorobienie sie podała...zastanówcie sie przed komentarzem bo robi sie ,,piaskownica,, pozdrawiam tych zbulwersowanych :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.