Przeróbka...

[przemo_mdc]

Tak jak w temacie mój kuzyn chce sobie ściągnac samochód z angli E46 i niestety na mnie spoczoł by ciężar przełożenia środka, układu kierowniczego, pedałów i innych pierdół..

Lecz chciałbym sie dowiedzie aby nie miec niespodzianek czy są jakieś problemy z przekładką no i potem jaka jest procedura jeśli chodzi o rejestracje samochodu w polsce... czy są z tym jakieś problemy... bo sprowadzenie samochodu i sam jego koszt jest śmieszny samochody są bardzo tanie i jak dla mnie wydaje sie że jest jakiś chaczyk prosze o pomoc bo nie mam w tym temacie doświadczenia...

[czestek1]

deska rozdzielcza, instalacja, kierownica, ledaly, nie wiem jak z serwo od hamulcow....wiesz co dajcie sobie spokoj, takie ayuta sie kupuje po to aby zrobic szczepana na jakis poznijeszy walek, albo cos. bylo juz o tym konkretnie jak sprawa wyglada z umocowaniem pozniej kolumny kieroniczej i ni etylko.poszukaj a ci sie odechce

[Artur M.]

Nie wiem jak u Ciebie ale w Wawie z tego co słyszałem aby przerobić anglika to trzeba się udać do specjalistycznej firmy i dopiero po ich przeróbce i z ich zaświadczeniem dopiero można zarejestrować samochód. Gdy się chce samemu przerobić to się nie zarejestruje samochodu.

Lepiej sie dowiedz.

[Błasiu]

jest to oplacalne tylko w przypadku kupna auta w b. dobrym stanie, stosunkowo nowego i z niezajechanym silnikiem. Pamietaj ze przy przerobce bedziesz mial doczynienia z wszechobecnymi rdzawymi podbarwieniami- taki niestety tam maja klimat.

Moj ojciec przerabial puga 406 coupe, zajelo mu to ok. pol roku, ale robil popoludniami i przy tym wszystko na biezaca wymienial, konserwowal, czesci ktore trzeba bylo wymienic tez wymienial.

był problem z przeladka kolumny kierownicy, wycinana byla sciana grodziowa i wspawana punktowo nowa zeby zachowac wszelkie katy, miary itp. Tam silnik byl na swoim miejszcu jak w europejczyku wiec nic nie trzeba bylo robic. W bmw prawdopodnobnie odpadnie ci dlubanie w elektryce szyb, natomiast elektryke lusterek chyba trzeba przelozyc.

W takiej przerobce nie ma miejsca na polsrodki na pewno.

Po tym wszystkim cena czesci ktore kupiles + materialy moze zblizyc sie do ceny samochodu ktory kupilbys w Polsce, ale przynajmniej wiesz co masz.

 

Moje zdanie jest takie, jak przerabiac i rozgrzebywac auto to juz robic wszystko na biezaco. Jest to robota dla zapalenca

Przy rejestracji nie bylo zadnego problemu, przetlumacz dobrze dokumenty

[renoraines]

Jaki jest koszt zakupu i przerobki w porownaiu z kupnem w Niemczech ''normalnego'' e46? A moze kupic z Niemiec e46 lekko stukniete z przodu, ale silnik pali itd i przy okazji naprawy wymienic tylko elementy nadwozia i zrobic wersje po lifcie?