Artur M.

witam Podesłał byś fotki na maila. chce zmienić z diesela na beznzynke. Napisz coś więcej o samochodzie i ile taki silniczek pali. Mój to muł straszny. artur_matejczuk@o2.pl pozdraiwam

to pomóżcie i dajcie namiary na warsztat godny zaufania w warszawie który mi ustawi dawkę paliwa i nie zedrze. Najlepiej w okolicy ursynowa ale nie koniecznie

Czyli gdy podłącze samochód pod komputer to nie ustawie żadnych parametrów spalania a jedynie się dowiem czy są dobre czy złe. Dobrze rozumuje :-)

Witam wszystkich Pytanko do fachowców jak się podłączy samochód pod komputer czy mozna ustawić dawkę paliwa i wyregulować czy dawkę paliwa ustawią sie pompą wtyskową. Chodzi o to że samochód kopci na czarno a głównie gdy jest zimny. Oddałem samochód do pompiarza aby sprawdził wtryski czy nie leja. Zdignozował iż wszystko jest o'k ale jak kopcił tak kopci na nadal. 600 stówek poszłoooo a usterka nie usunięta. Po za tą ustrką wszystko z samochodem w porządku. Prosże o podpowiedż bo robić dalej, gdzie jechać. Pozdrawiam Artur

Ropka jest oryginalna. Kolega jeździ na tirach i sprzedaje mi po tej cenie. rocznie pokonuje około 40-50 tyś km tak że oszczędności są duże a samochód jeszcze mnie nie zawiódł choć zrobiłem nim już 120 tyś a na szafie mam 290 tyś. A z kupnem nastawnika to nie jest jakiś wielki pospiech.

Ostatnio byłem u pompiarza. Godny polecenia bo zajmuje się tylko pompami i wtryskami. Od wielu lat na rynku. Pompa jest sprawna w 100%. Uszczelnił, ustawił i działa bez zarzutu. Próbował naprawić nastawnik ale bez skutku. Powiedział że nie każdy nastawnik da się naprawić. Sprawdziłem to na forum i się potwierdziło. Dlatego mam do wymiany nastawnik a objawy to potrafi sie zadławić na moment a po chwili przyśpiesza normalnie. Dlatego wiem że jest do wymiany. Ropkę kupuje po 2.80 a pali mi około 7 litrów w mieście i 5 w trasie. Dlatego nie myślę o benzyniaku i gazie. Dzieki za odpowiedż. pozdrawiam

i jak kupiłeś nastawnik a jeżeli tak to w jakiej cenie. Bo mnie też czeka taka operacja. pozdro

wielkie dzięki za odpowiedź rozbierać nie zamierzam bo sie wogóle na tym nie znam. A jak znam życie to zaraz coś popsuje. Ale mam pytanie do Ciebie _Kai_. Wymieniłem kondensatorek w panelu klimatyzacji i od tego momentu elektrozaworki zaczęły głośniej pracować. Postępowałem zgodnie z pomocą tej stronki choć sam kondensatorek wymieniał elektronik http://www.macadamizer.com/bmwfix.html Czy mógł zostać wymieniony kondensatorek wadliwy, nieodpowiedni, choć panel który się zawieszał od wymiany działa prawidłowo. I jeszcze jedno pytanko czy podczas pracy tych nieszczęsnych elektor zaworków przyjdzie dzień i się rozlecą? pozdrawiam

Nie wiem jak u Ciebie ale w Wawie z tego co słyszałem aby przerobić anglika to trzeba się udać do specjalistycznej firmy i dopiero po ich przeróbce i z ich zaświadczeniem dopiero można zarejestrować samochód. Gdy się chce samemu przerobić to się nie zarejestruje samochodu. Lepiej sie dowiedz.

poszukaj tutaj w dziale jak kupować http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=66974

Z tym przebiegiem to powiem Ci że cena jest dobra. Ja za swoją dałem 25 tyś ale to bylo przed tym bumem spowadzania aut. Musisz się dowiedzieć jaki jest stan techniczny auta. Jeżeli wszystko jest udokumentowane i stan w porządku to bierz. Pewnie że można kupić w Polsce trochę taniej ale miałbym spore wątpliwości co do stanu technicznego. Chyba że źródło pewne. I poszukaj na forum co sprawdzić przed zakupem.

A czy te pykające elektrozawory mogą się w końcu rozlecieć? :mad2:

Troszeczkę odświeżę temat. A co zrobić gdy elektrozawory od klimatyzacji zaczęły strasznie głośno pracować. Słychać takie rytmiczne pyknięcia które to opisywał wcześniej forumowicz mr.hahn. Ja nie mam gałek tylko przyciski. Wcześniej nie było ich wcale słychać. Mogą się w końcu rozlecieć? pozdrawiam

Masz racje że to chyba będą elektrozawory. Mój niepokój spowodowany jest tym iż nie było słychać ich wcześniej. A nie wiem jak Ty ale mnie to strasznie denerwuje. A z doświadczenia wiem że jak coś puka to z czasem zacznie pukać głośniej.

Ja jeżdżę z tym jak na razie. Tylko zastanawiam się jak długo. Tak myślałem że to jakaś część elektryczna. Poczekam może jakaś inna mądra głowa się wypowie i da znać co z tym fantem zrobić.