E36 '95 przy 130km/h BUM BUM

[gawr0n]

Jechałem wczoraj swoją e36 2.0 coupe ok 130km/h po wrzuceniu czwartego biegu, po chwili uslyszalem straszne BUM jakby cos spadło na dach albo strzelali do mnie czy cos. Silnik zgasl, następnie odpalilem go normalnie, wrzucam 1 auto nie jedzie, wrzucam 2 auto nie jedzie itd. stoi caly czas w miejscu nawet sie nie toczy. Znajomy twierdzi ze to dyfer? Co wy na ten temat sądzicie, jesli to dyfer ile $$$ ???

[KUJON]

jeśli to byłby dyfer to kolego zblokowałoby ci koła , a przy 130 napewno odczułbyś to i skonczyłoby sie raczej w rowie albo na jakimś drzewie....

[Stach]

Zerknij pod auto-na wał.

[Adam318]

No to coś trzeba postawić na przeniesienie napędu. Obejrzyj auto z tyłu od spodu

Jeszcze jak miałem kaszlaka to walnęła mi 2 dniowa :) flansza. To były czasy

[gawr0n]

jeśli to byłby dyfer to kolego zblokowałoby ci koła , a przy 130 napewno odczułbyś to i skonczyłoby sie raczej w rowie albo na jakimś drzewie....

 

Czesław ja Cie nie prosze o komentowanie okoliczności tylko co sie stało sie pod Jaszewem, a jak jestes z Tarnowa to wjesz jak wyglada ulica Powstańców Śląskich w Krakowie? Tam to zdarzenie miało miejsce.

[KUJON]

kolego dawno temu zblokowało mi dyfer przy ok 40km/h , to ledwo opanowałem auto, a przy 130 to nie wyobrażam sobie innej reakcji jak postawienie samochdu bokiem na drodze, a co dalej to już wiesz , dlatego wykluczam dyfer o którym ci mówił jakiś znajomy