Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Czesc Mlode Wilki! Mam pytanko! Jestem posiadaczem BMW 1.8 IS COUPE 1992r., wersja angielska...silnik chodzi naprawde wysmienicie...reszta tez bez zarzutu...ale o co pytam? Chcialbym zjechac autkiem do Polski tylko nie wiem czy mi sie to oplaci...ile bym musial zaplacic za przekladke kierownicy, deski...itp. jaki to koszt? I czy znacie kogos kto chcialby sie tego podjąć? jesli nie to czy ktos bylby zainteresowany kupnem tego auta w wersji angielskiej i ile moge sie spodziewac za to auto!??????Dzieki :D
Opublikowano
raczej nie ma sensu tego robic, to nie jest mlode auto to po pierwsze, druga sprawa to podobno jest problem z grodzia nie jest symetryczna wiec nie idzie przelozyc tylko deski... ps. chyba nie ma sensu podwajac wartosci samochodu :)
Opublikowano

od 2500zl w gore

ja na twojim miejscu nie chcial bym jezdzic autem ktore mialo przekladke

nie ufam takim moterom co zrobią to na odwal się a potem bede tym smigal z duzymi predkosciami

zrobisz jak zechcesz to tylko moje zdanie

pozdrawiam

Opublikowano
99% osób odradza przekładkę :nienie: Jak piszą przedmówcy. Nie jest to zbyt bezpieczne.

Pozdrawiam.

Krzysiek


Było:

E36 318 is coupe 93'

E36 323i sedan 97'

Opublikowano

Mój dobry kumpel (Rafał) sprowadza auta (przede wszystkim BMW) z GB i robi przekładki, a potem je sprzedaje w Polsce, o czym z resztą informuje potencjalnych nabywców.

 

Pamiętam, jak kupiec jednego auta (piękne E36 w pełnym m-pakiecie) stwierdził, że zanim kupi, to musi podjechać do mechanika, żeby ten ocenił mu fachowość roboty. Mechanik (kupiec sam go sobie wybrał i nie był to znajomy Rafała) zamiast wytknąć wady poprosił o telefon do Rafała i powiedział, że jak koleś nie kupi tego auta, to on to zrobi.

 

... a morał z tego taki, że czasem nie warto ulegać stereotypom - przekładka, to nie to samo, co składak ... że nie wspomnę o "sklejakach", dlatego osobiście nie widzę problemu w ujeżdżaniu porządnie zrobionej przekładki, zwłaszcza, że przy przekładce mogą wyjść i zostać naprawione rzeczy, których normalnie nigdy byśmy nie wypatrzyli :idea:

beemki to choroba - nieuleczalna, ale za to bardzo przyjemna

miłośnik E30 ... użytkownik E46 :)

Opublikowano
dlatego osobiście nie widzę problemu w ujeżdżaniu porządnie zrobionej przekładki

 

Tak zgoda. Porządna robota nie jest zła ale profesjonalnie zrobiona przekładka to nie koszt 2500zł jak napisał CN tylko ze 3 razy tyle. A to już przekroczy wartość samochodu :wink:

Pozdrawiam.

Krzysiek


Było:

E36 318 is coupe 93'

E36 323i sedan 97'

Opublikowano
Zgadzam się z przedmówcą, chociaż sam nie chciaŁbym auta przekŁadce.Nie boję się o zawieszenie i ukŁad kierowniczy ale o sztukowaną elektrykę. PrzekŁadka w BMW to w zasadzie powrót do "normalności" pod warunkiem, że jest zrobioma dobrze.
Opublikowano
dlatego osobiście nie widzę problemu w ujeżdżaniu porządnie zrobionej przekładki

 

Tak zgoda. Porządna robota nie jest zła ale profesjonalnie zrobiona przekładka to nie koszt 2500zł jak napisał CN tylko ze 3 razy tyle. A to już przekroczy wartość samochodu :wink:

przy całym szacunku, ale na czym opierasz swoje wyliczenia?

 

przyzwyczailiśmy się do tego, że normalną cenę płaci się za robotę "na odwal się" natomiast za fachową pracę trzeba zapłacić krocie, jednak na szczęście tak nie musi być, tylko trzeba pilnować tego, za co się płaci i oczywiście nie iść byle gdzie.

 

Ciekawi mnie też co utwierdzi Was w przekonaniu, że robota jest zrobiona porządnie? pieczątka ASO :norty: ?

 

... a co do elektryki, to przekłada się całą wiązkę, a nie kombinuje się z angielską, bo to i tańsze i łatwiejsze, natomiast ludzie przy swapach też muszą w nią ingerować - czy nie polecacie także swapów?

 

reasumując - równie dobrze można powiedzieć, że nie powinno się kupować używanych samochodów, a zwłaszcza takich, które miały już dokonywane naprawy, czy co gorsza wymieniane części eksploatacyjne, bo nie wiadomo, czy przypadkiem ktoś zamiast porządnych klocków nie wsadził "spowalniaczy", a do silnika nie dolał motodoktora żeby wyciszyć klepanie zaworów

beemki to choroba - nieuleczalna, ale za to bardzo przyjemna

miłośnik E30 ... użytkownik E46 :)

Opublikowano
Piter oczywiście zgadzam się z Tobą ale profesjonalna przekładka może przekroczyć cenę samego auta. A takie coś chyba nie jest opłacalne bo mozna kupić auto np w DE lub PL beż żadnej przekładki.

Pozdrawiam.

Krzysiek


Było:

E36 318 is coupe 93'

E36 323i sedan 97'

Opublikowano

no tylko, że kolega tomtom2323 ma już auto, a poza tym jeszcze raz napiszę, że te ceny przekraczające wartość auta są (nie obraź się) wyssane z palca - pamiętaj, że do polski zwozi się nie tylko całe auta i ceny części do BMW są teraz śmiesznie niskie

 

BTW na prawdę nie byłbym tak odważny w sugerowaniu cen przekładek, bo przecież auta są różne i mają różne wyposażenie - na cenę wpływa wiele czynników

beemki to choroba - nieuleczalna, ale za to bardzo przyjemna

miłośnik E30 ... użytkownik E46 :)

Opublikowano
BTW jak chcesz się dowiedzieć konkretów, to zapytaj Rafała z BK - nawet jeśli nie zdecydujesz się na jego usługę, to będziesz miał info ze źródła, natomiast z mojej strony mogę go zdecydowanie polecić, bo to wyjątkowo uczciwy gość ... a przy okazji stary beemiarz ... i mój dobry kumpel :P

beemki to choroba - nieuleczalna, ale za to bardzo przyjemna

miłośnik E30 ... użytkownik E46 :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.