Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich beemwiarzy i beemwiarki ;-)

czy mogłibyście wypowiedziec się na taki temat. Mam siedmioletnią czarną e39, ale ostatnio wujek kupił sobie passata rocznego i lakier na tym passacie jest hmm..powiedzmy dużo lepszy niz u mnie. polerowanie mojego lakieru nie wchodzi w grę ponieważ: a to mam zderzak zniszczony od piasku z przodu, maske też, a to z tyłu rysnięty jak coś wkładałem i chciałbym żeby tego nie było. Czy zakładając że kwestia kasy nie wchodzi w grę malowalibyście CAŁY samochód i mieli autko jak z salonu (pomijam ewentualne partactwo lakiernika lub coś innego), czy też poprawka zderzaków, maski, jakies rysy pod klamkami na drzwiach i to wszystko.

Szczerze mówiąc mam ochotę pomalować go całego żeby był super, ale jak sobie pomyslę że się bedę tłumaczył później potencjalnemu nabywcy że nie bity czy inne bzdety to sam nie wiem.

Jakie Wasze zdanie jest na ten temat, doradźcie.

pozdro for all

Opublikowano

Zaraz mnie ktoś zjedzie, ale niczego bym nie robil.

 

Nawoskuj ładnie auto i tyle, bez przesadyzmu z lakierowaniem. Mozesz zrobic zdjecia przed lakierowaniem, w trakcie i potem pokazac je przy odsprzedazy, ale wiesz ze porzadne lakierowanie to jakies 3000zl, a moze wiecej.

 

Teraz chcialbys miec ladny lakier, bo ktos ma ladniejszy. Potem ktos inny kupi jeszcze bardziej wypasioną fure i ty oczywiscie tez zaczniesz dokladac do swojej. olo sie zamknie, a stracisz na tym Ty.

 

Daj sobie jakis czas, moze Ci przejdzie ;)

Opublikowano

porob zaprawki gdzie trzeba,ale fachowo plus polerka calego auta!!!!!!!!!!!

malowanie calosci bez sensu, do konca zycia bedziesz jezdzic tym autem?????????

jak juz chcesz malowac cale to zaplac ac i zostaw w ciemnej ulicy i wtedy "nieznany"dewastant porysuje lakier....

ja widze tylko takie dwa wyjscia.

WYPRZEDAŻ CZĘŚCI E30 E34

CZĘŚCI ZA GROSZE-skrzynie od 250zl,mosty tylne od 150zl,zawieszenia,blachy

#####Kasacja aut#####

tel.787482121

gg 208272

Opublikowano

Z tym dewastantem to może nie taki zły pomysł ale nie chcę kombinować, chyba nie mam dość hmm..ikry?? żeby takie nr robić.

To nie chodzi o to że ktoś ma ładniejsze i ja też chcę, tylko o to że JA chcę mieć ładne auto, a to że zobaczyłem to mnie tylko przekonało, że moje auto MOŻE BYĆ dużo ładniejsze. Zamierzam nim jeździć jeszcze jakieś 2-3lata. Myślałem już kiedyś o diamond brite'ach i innych cudownych środkach do lakieru ale po wdaniu się w szczególy stwierdziłem że to niezbyt ciekawy interes.

Ale jak Wy postapilibyście z autem które jest całe malowane, kupilibyście je? Czy tłumaczenie typu"chciałem ładne auto" przemawiałyby do Was?

pozdro

Opublikowano

Auta w wieku do 10 lat w życiu nie kupię powtórnie malowanego.

Porównujesz 7 latka do 1-roczniaka. Nie gorączkuj się i zobacz jak będzie wyglądał Passat wujka za rok, dwa! A poza tym cała Polska bedzie rozkopana do EURO 2012 i gdzie Ci sie uchowa ten piekny lakierek?, nawt jak będziesz jeździł z 60-80 kmh, chyba sie nie uchowa...

Ja bym też nie malował. Odłóż tę kasę na konto a konto przyszłej, nowszej buni!

Opublikowano
Witam wszystkich beemwiarzy i beemwiarki ;-)

czy mogłibyście wypowiedziec się na taki temat. Mam siedmioletnią czarną e39, ale ostatnio wujek kupił sobie passata rocznego i lakier na tym passacie jest hmm..powiedzmy dużo lepszy niz u mnie. polerowanie mojego lakieru nie wchodzi w grę ponieważ: a to mam zderzak zniszczony od piasku z przodu, maske też, a to z tyłu rysnięty jak coś wkładałem i chciałbym żeby tego nie było. Czy zakładając że kwestia kasy nie wchodzi w grę malowalibyście CAŁY samochód i mieli autko jak z salonu (pomijam ewentualne partactwo lakiernika lub coś innego), czy też poprawka zderzaków, maski, jakies rysy pod klamkami na drzwiach i to wszystko.

Szczerze mówiąc mam ochotę pomalować go całego żeby był super, ale jak sobie pomyslę że się bedę tłumaczył później potencjalnemu nabywcy że nie bity czy inne bzdety to sam nie wiem.

Jakie Wasze zdanie jest na ten temat, doradźcie.

pozdro for all

 

Jak nie ma uszkodzeń a jedynie trochę stary lakier to nie maluj tylko polerka + mycie + woskowanie. I tak nawet lekko poobijane i porysowane e39 na ładnych felgach ładniej wygląda niż nowy passat.

Auto to rzecz do poruszanie się w środowisku skażonym, lakier nie jest taki super ważny, ważniejszy stan techniczny.

 

Poza tym ja myślę że malowanie na średniej jakości materiałach to około 2000 - 3000 zł a na dobrych jakieś 5000 zł... a i tak Ci każdy powie przy odsprzedaży "musiało mieć niezłego dzwona że całe malowane ;-)".

 

Nie ma co...

 

 

Pozdrawiam

Opublikowano

To prawda ok 5000ma to kosztować. zaczynam się powoli zrażaćd otego pomysłu własnie przez te sugestie typu

musiało mieć niezłego dzwona że całe malowane
,
Auta w wieku do 10 lat w życiu nie kupię powtórnie malowanego
.

z drugiej strony cóz to 5000 za auto którego wygląd dałby mi dużo satysfakcji, kiedy mały problem z navi, jakiś wąż gumowy, nie działająca tv, spalone jakieś żaróweczki czy piksele, wymiana oleju tu i tam razem z jedną pompą paliwa- koszt naprawy ok 3 do 4 kzł. a to nie wszystko-drugie tyle żona wymusza żebym dokładał do jakiegoś wyjazdu letniego czy zimowego :)

ech te bunie jak ich nie kochać kiedy są takie drogie ;-)

ale reasumując nie będę chyba lakierował, dam poler i już, się zastanawiam jeszcze

pozdrawiam

Opublikowano

Mój lakier też nie wyglądał idealnie - jedno woskowanie i w lakierze można się przeglądać - z każdym kolejnym woskowaniem jest coraz lepiej. Polecam jakiś syntetyk - daje najlepszy efekt.

 

Malowanie pociąga za sobą robieranie sporej części samochodu - no i oczywiście spore koszty. A potem serce boli jak jakiś kamyczek, czy wyjątkowo twardy robal uderzy. Już nie mówiąc o stresie na parkingu pod marketem.

Opublikowano

Z drugiej też strony masz trochę zbyt użytkowe auto... 3 litry diesel w automacie... żeby to była jeszcze M-ka albo 540 na full wypasie to może bardziej by się opłacało i nie używać tego auta na codzień... a takie 530dA to fajne, wygodne auto do jazdy na codzień. Praktyczne i pewnie w miarę niezawodne. Zostawić gdzieś też coraz mniej strach... co innego będzie po malowaniu :-/

 

 

Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)
Kilkuletnie auto wyglada znacznie lepiej z naturalnie zuzytym lakierem, bo widac ze auto jest uzywane na codzien = sprawne, niz swiezo malowane, odpicowane jak u niedzielnych kierowcow.

 

:shock: Czytam i z zadnej strony nie moge dopatrzec sie logiki w tym poscie :duh:

Edytowane przez MArcin 850i
Opublikowano
Kilkuletnie auto wyglada znacznie lepiej z naturalnie zuzytym lakierem, bo widac ze auto jest uzywane na codzien = sprawne, niz swiezo malowane, odpicowane jak u niedzielnych kierowcow.

 

:shock: Czytam i z zadnej strony nie moge dopatrzec sie ligiki w tym poscie :duh:

 

 

Nie martw sie, ze nie rozumiesz, tak czasami bywa :roll2:

Widzac kilkuletnie auto z nowym lakierem, wiekszosc osob pomysli, ze auto jest swiezo malowane, bo jest po wypadku.

Ponowne malowanie auta, bez obrazy, kojarzy mi sie z odpicowaniem samochodu przez niedzielnych kierowcow, ktorzy pucuja na okraglo auta,zeby wyjechac w niedziele do kosciola.

Ale sa gusta i gusciki hahaha, jedni picuja auta, czyszcza na karoserii kazda kropke i jezdza od swieta, a inni tacy jak ja traktują auta uzytkowo, jezdzac dziesiatki tys km rocznie i nie przywiązujac zbytniej wagi, czy auto jest popryskane od kaluzy,zakurzone, czy brudne od błota pośniegowego. Ja mam bezpiecznie i wygodnie dojechac, a nie przegladac sie w lakierze, czy nie wyjezdzac z garazu bo akurat pada i na karoserii beda zacieki :lol:

Opublikowano

co człowiek to opinia. raczej nie polakieruję, może rzeczywiście jak będzie jakaś emka ;-).

Ale tak naprawdę to zawsze jak jest jakiś samochód to och i ach, jak ktoś może coś takiego oddać w obce rece i tak przez jakieś pół roku, póxniej mi przechodzi i myslę ze dwa lata nad czymś innym patrząc tęsknie na to co mi się podoba ;-)

Ale najbardziej mnie wkurza to, że jezdże autem w danym stanie, po to żeby tuz przed sprzedażą kupić jakieś brakujące uszczelki itp. Myslałem ze wreszcie odpicuję auto dla siebie, a nie dla kupującego :)

ale chyba jeszcze mam za mało kasy żeby pacnąć te 5kzł dla własnej uciechy, tym bardziej że jak widzę na forum każda potwora ma swojego amatora.

pzdrw

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.