Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
mam problemik otóż przy przejeżdźaniu przez spowalniacze na jesdni słychać taki dziwny chrzęst z lewej przedniej strony, tak jakby przy kole, jest to o tyle dziwne że dzieje się tak tylko jak auto dłużej stoi, jeśli już przejędaę przez te spowalniacze (mam je akurat przy wyjeśdzie spod bloku) i np. wracam za chwilę to już nie trzeszczy. Niedawno wymieniałem wszystkie sworznie, gumy, końcówki drążków, gumy na stabilizatorze, amorki. Pojechałem na diagnostykę na szarpaki i nic nie znależli. Może ktoś miał taki problem bo jest to bardzo irytujące. Odgłos podobny jakby sie amorek zatarł albo coś.
Opublikowano
To pewnie metalowa osłona za tarczą hamulcową. U mnie też "czeszczy" można to wykręcić i jakoś usztywnić ale "czeba" ściągnąć tarczę hamulcową. Pozdrawiam
http://img692.imageshack.us/img692/9379/podpiswb.jpg
Opublikowano
dziwne , ze sie dzieje tak w zasadzie tylko raz.....ja mysle , ze to "czeszczy" cos innego ( ale sprawdz ta osłone tarczy ) Jesli byles na badaniu ukladu zawieszenia i nic nie wykazalo-a czesto tak jest-gdyz samochod wykazuje inne wlasciwosci podczas ruchu po nierownosciach niz na rolkach i trzepakach. Jak bedziesz jechal ta "jesdnia" z "garbami" i cos uslyszysz cofnij i przejedz kilka razy. MOze to byc jakis element twojej blacharki -obluzowany -i daje znac o sobie.
Opublikowano
jak wyjeżdżam od siebie to na uliczce mam trzy spowalniacze i zawsze tylko na dwóch pierwszych zaczeszczy, na pierwszym bardziej na drugim mniej a na trzecim wogóle już nie trzeszczy i potem jak gdzieś znowu bym wjechał na takie spowalniacze to też już nic nie słychać, dopiero jak postoi parę godzin to sytuacja się powtarza. Ale w przyszłym tygodniu zmieniam tarcze hamulcowe to zajżę na te blachy za nimi.
Opublikowano
Ja stawiam na zuzyty łącznik drazka stabilizatora. Mialem tak u siebie przed wymiana, jak wyjezdzalem z podworka, to stuki byly, ale po paru km problem ustawał.

 

Po wymianie jak reka odjal ;]

 

Ja te łączniki wymieniałem jakieś 2 tyś temu i miałem je z Meyel czy jak to tam się pisze, starałem się wszystko robić na najlepszych częściach, sworznie brałem wzmacniane lemforder a gumy z M power więc to wykluczam, tym bardziej że przy łącznikach to masz takie leciutkie stukanie a u mnie bardziej skrzypienie, tak jak pisałem wcześniej, jakby zuzyty amor pordzewiały i pokrzywiony, taki metaliczny chrzęst, a amorki też były wymieniane razem z innymi tailami.

Opublikowano
Ja na łączeniach ze śrubkami nawaliłem silikonu i już mniej trzeszczy ale dostęp jest zły. Mam dwie e36 i w obu to trzeszczy. Trzeba się przyzwyczaic :)
http://img692.imageshack.us/img692/9379/podpiswb.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.