Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...
  • 2 lata później...
Opublikowano
Niedawno zakopalem sie w sniegu E34 94r probowalem ruszyc ale nic kola sie krecily Popilowalem go troche i nim sie obejrzalem wskazówka temperatury doszla do konca, momentalnie wylaczylem silnik i poczekalem na wskazowke w pionie W tym czasie podnioslem maske i nic procz chłodnicy i wezy tak nagrzanych ze ledwo dalo sie dotknac nie bylo widac Od tamtej pory zrobilem 500 km i jest ok Czy moglo sie cos stac co moze miec negatywny wplyw na przyszlosc?
Opublikowano (edytowane)
Kupiłem termostat i chyba niepotrzebnie bo coś prawdopodobnie jest z czujnikiem temperatury silnika. Wskaźnik temperatury poszedł na koniec skali myślalem, że sobie przegrzałem silnik ale otwieram maskę a tu nic nie bulgocze odkręcam odpowietrznik a płyn nawet specjalnie mnie nie poparzył w palce.

Ryzyk fizyk jadę, a on raz mi pokazuje max po czym spada do połowy i tak co chwilę co innego quote]

 

Przedstawiasz objawy zapowietrzonego układu

albo uszkodzonego czujnika temperatury.

 

Mysle ze albo pompa wody sie konczy albo zapowietrzony jest układ ?

albo to i to .. :(

 

Na poczatek powiedz czy auto grzeje normalnie ? tzn czy ogrzewanie dziala poprawnie ? czy wszystkie weze z woda so rownomiernie cieple ?

uruchom silnik , po zagrzaniu plynu w chlodnicy zatrzymaj sie otworz pokrywe silnika scisnij do polowy pierwszy waz ktory wychodzi u gory z chlodnicy i dodaj na chwile gazu na maxa (jesli nie wiesz gdzie pod maska mozesz dodac gazu - popros kogos niech na twoj znak zrobi to z kabiny) i po chwilowym dodaniu gazu na maxa sprawdz czy pod palcami "puchnie" waz doprowadzajacy wode do chlodnicy.

 

Wnioski przedstaw w odp, moze uda mi sie cos pomoc

 

Pozdrawiam

Edytowane przez riderwawa.com
Opublikowano
Niedawno zakopalem sie w sniegu E34 94r probowalem ruszyc ale nic kola sie krecily Popilowalem go troche i nim sie obejrzalem wskazówka temperatury doszla do konca, momentalnie wylaczylem silnik i poczekalem na wskazowke w pionie W tym czasie podnioslem maske i nic procz chłodnicy i wezy tak nagrzanych ze ledwo dalo sie dotknac nie bylo widac Od tamtej pory zrobilem 500 km i jest ok Czy moglo sie cos stac co moze miec negatywny wplyw na przyszlosc?

 

zalezy jaki masz silnik w swoim BMW. Wiele aut E34 nie lubi wylaczania silnika gdy jest tak goracy a wynika to z konstrukcji glowicy i miejsca gdzie wychodzi kolektor wydechowy. Mialem kiedys podobna sytuacje (palenie gumy) gdzie po zakonczonej zabawie podjechalem kilka metrow na parking i zgasilem auto. Po kilku sekundach wybuchla nagrzewnica a wewnatrz auta zrobila sie sauna - cale szczescie ze zdazylem wysiasc.

 

Co sie okazalo - przyczyna tego wybuchu bylo zagrzanie kolektowów wydechowych do czerwonosci a ze w mojej E30 z motorem 3500 cm kolektory praktycznie dotykaly do glowicy temperatura w tym miejscu byla ogromna. Glowica zagotowala plyn w ciagu kilku sek a cisnienie jakie w ten spos sie wytworzylo musialo gdzies puscic a najslabszym ogniewm okazala sie nagrzaewnica. Po tym incydencie nastepnego dnia wymienilem nagrzewnice, zalalem plyn i odpowietrzylem ukad, Od tego czasu jezdzilem dlugo bez klopotow.

 

Z wyzej opisanej sytuacji mozna bylo wybrnac , mianowice po skonczonej zabawie trzbea bylo uruchomione auto zostawic aby pochodzilo na wonych obrotach (wentylatory zrobily by swoje) albo jeszcze lepiej jadac delikatnie np na 3 , 4 biegu z predkoscia 60 - 80 khm zrobic rundke po okolicy i pozwolic wiatrowi zrobic swoje.

Po tym incydencie nauczylem sie zawsze po jakis wybrykach robic rundke rozprezajaca i zostawiac uruchomione auto na kilka minut - i problem nigdy wiecej sie nie powtorzyl

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.