Skocz do zawartości

Pomoc w zakupie e38, jaki silnik,porady, opinie, porównania


michalastercity

Rekomendowane odpowiedzi

Jak wchodziłem do sklepu to sprzedawca od razu wiedział, że kaszany ma nie szykować :) Zawieszenie Lemforder, a inne części w zależności albo Bosh, albo z serwisu, chociaż co do Bosha to się zawiodłem już parę razy :/ Używki albo chińszczyzna na dłuższą metę jest droższa niż raz kupiona porządna część. Co zamierzam wymieniać? Jak na razie odmę, ale nie wiem ile będzie kosztował komplet uszczelek jak się do niej w końcu dostanę? :mrgreen:
E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nie ma dramatu, ale generalny nie będzie konieczny raczej. Tylko tą wewnętrzną odmę muszę wybebeszyć, ale żeby się do niej dostać to trzeba kolektor chyba zrzucać

:D

E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie tak. Odmę wymień kompletną z wężami. Potem nie ma problemu z przepałami oleju, dziwnymi dźwiękami, falowaniami obrotów id.

Co się dzieje z silnikiem? Bo najpierw piszesz, że musisz zrobić generalny remont, teraz jednak nie musisz. Dziwne rzeczy się dzieją :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz na realoem i po VIN znajdziesz spokojnie, z resztą w sklepie też znajdą i raczej nie ma mowy o pomyłce, dwa razy mi się zdarzyło, że musiałem na zaś brać dwie różne części bo wchodziły dwa rodzaje i trzeba było wybebeszyć żeby sprawdzić, która konkretnie idzie :)
E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz spróbować wysyłkowo, ale można wtopić, znajdź pierwszy lepszy większy sklep w okolicy i atakuj! :D tylko mogą nie wszystko mieć od ręki :D
E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli oryginały to nie jest to wygórowana cena, ale musisz doliczyć jeszcze uszczelki kolektora i parę innych :( to też parę złociszy pójdzie :(
E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hey

Ja mam 728 i jestem zadowolona. Spalanie jest o.k. W trasie potrafi mile zaskoczyć ;) Chociaż w mieście jak trochę poszaleję to wir w baku ;) Nie uważam ,że ma za mało mocy ale nie wiem jakie masz wymagania... Auto jest w automacie i super się prowadzi ale jak trzeba przycisnać spod świateł to Perełka robi swoje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey

Ja mam 728 i jestem zadowolona. Spalanie jest o.k. W trasie potrafi mile zaskoczyć ;) Chociaż w mieście jak trochę poszaleję to wir w baku ;) Nie uważam ,że ma za mało mocy ale nie wiem jakie masz wymagania... Auto jest w automacie i super się prowadzi ale jak trzeba przycisnać spod świateł to Perełka robi swoje ;)

Popieram :) I nie wiem czy masz automat czy manual, ale w manualu zostawia daleko w tyle 730iA i można śmiało przystartować do 735iA ;) No i ten piękny dźwięk R6 na podwójnym wydechu...

Foak Polisz Góvvnerment End Loł :]

Średnie spalanie w cyklu mieszanym: 10,1L Pb/11,8L LPG / 100 km


Moje autko: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=151&t=245534

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wir w baku to chyba żaden problem przy tej masie samochodu :) ja zaklejam ekonomizer etykietą po piwie, żeby nie widzieć jak przy przyspieszaniu zapiera się na 40 l :mrgreen: a komputer wygaszam, bo zawału można dostać :D Silnik w 7 to jednak kwestia gustu, chociaż ja nie wyobrażam sobie tu innego niż 4.4 :)
E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po prostu nie patrze na to, co mi mówi komputer ... Czasami mąż sprawdza średnie spalanie, a potem mi suszy głowę ... ale prawda jest taka ,że tragedii w 728 nie ma. Mimo nie dużego silnika na taka budę daje rade, jak jest taka potrzeba. Nie jest to może strzała no i w automacie ma troszkę spóźniony start, ale jeszcze mnie nie zawiodła ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
He he :D miałem swego czasu zajawkę na ten motor, ale po przeanalizowaniu wszystkich "za" i "przeciw" wyszło jednak, że mi się nie kalkuluje :)
E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he :D miałem swego czasu zajawkę na ten motor, ale po przeanalizowaniu wszystkich "za" i "przeciw" wyszło jednak, że mi się nie kalkuluje :)

Mam oba, tzn. M73N w E38 i M62TU w E39. Jeżdżę nimi naprzemiennie, obydwa są w automatach i jednoznacznie stwierdzam, że...do 180-200km/h są to rzeczywiście bardzo podobne motory, różnica pojawia się powyżej tej magicznej granicy 200km/h i wtedy M73 jest nie do pobicia...zużycie paliwa jest natomiast bardzo zbliżone, a pozostałe koszty eksploatacyjne są w V12 tylko nieznacznie wyższe. Porównując jednak charakterystykę pracy obu tych silników sądzę, że V12 wytrzyma znacznie wyższe przebiegi, gdyż jest mniej wysilony i nie ma tego problematycznego Vanosa...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na szczęście nie mam Vanosa :) w V12 bałem się opowieści o kosmicznych kosztach serwisu i dlatego się nie zdecydowałem, bo osiągi "na papierze" do 100 km/h są zbliżone. Faktycznie moc czuje się przy przyśpieszaniu przy większych prędkościach, a odczuwam to dobrze, bo wcześniej miałem 530d gdzie powyżej 180 już wyczuwalnie słabł, 4.4 idzie do przodu i nie czuć, że mu ciężko więc V12 ze swoimi prawie 50 KM więcej i momentem tym bardziej nie powinna mieć problemu :D Może się kiedyś skuszę, ale może być już chyba problemem znalezienie nie dobitej sztuki :(

Również pozdrawiam

E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hej

ja Ci napisze kilka rad traktuj je jako moje doświadczenie a nie absolutne rady dotyczące samochodu który możesz gdzieś tam kiedyś oglądać. Ja swojego samochodu szukałem 3 lata, obejrzałem wszystko co było do obejrzenia w Polsce i niestety ciężka sprawa, 95% aut w PL to złom - najkrócej, reszta ceny z reguły zaporowe w granicach 50 - 60 tyś. PLN - jeżeli stać Cie to na pewno ta w Przasnyszu [jeżeli jest jeszcze] będzie dla Ciebie - dopytaj tylko dokładnie o serwis co gdzie i jak, z tego co pamiętam to coś uboga ta książka i jest parę duperelek do poprawy z cyklu nie otwierające się okno w drzwiach tylnych za kierowcą itp.

 

1. Jeżeli szukasz takiego auta to na pewno odpuść sobie wersje long [moja sugestia], z reguły pneumatyka szwankuje [na wyposażeniu seryjnym] i kosztowna w naprawie, wersje standardowe bywały ze zwykłym zawieszeniem, dużej różnicy w komforcie nie ma a mniej awaryjne. Silnik - pierwsze co, to po jeździe próbnej odkręć korek zbiorniczka wyrównawczego - jeżeli będzie takie PŚŚŚŚŚŚ... i nic dalej się nie będzie działo, płyn nie wycieka w żadnej ilości to ok, jeżeli pojawi się wyciek ZOSTAW to i więcej nie wracaj. Druga sprawa pompka która wspomaga cyrkulacje płynu chłodzącego w układzie musi działać, to że będzie się krecić silniczek w tej pompie, nie znaczy że działa pompka, działa tylko silniczek. Praca tej pompki polega na zwiększeniu przepływu płynu chłodzącego z tylnej części głowic do nagrzewnicy i/lub dalej do układu i/lub chłodnicy - tak w skrócie. Sprawdzisz to w ten sposób: po jeździe próbnej[ minimum 30 km dobrze jeżeli jest to 50 km] na dobrze rozgrzanym silniku [silnik wyłączony koniecznie] przekręcisz kluczyk w stacyjce tak aby działał nadmuch,ustawisz maksymalną temperaturę na nagrzewanie, nawiew ustaw na 3 lub 4 bieg i kwestia 2 - 3 minut - jeżeli na wyłączonym silniku po tych 2 - 3 minutach na maksymalnie nastawionej temperaturze zacznie dmuchać zimne powietrze [nie powinno] to znaczy że ta pompka nie działa. Znaczy to że pompka nie odbiera płynu z głowic a jeżeli nie działa to znaczy że płyn chłodzący w silniku ma ograniczony i poniekąd nie pełny przepływ w układzie i co się z tym wiąże płyn będzie miał wyższą temperaturę chociaż ty tego nie zobaczysz na zegarze w kabinie, przy normalnej jeździe zwłaszcza zimą nic się nie dzieje ale latem powoduje to na dłuższą metę mikro pęknięcia na głowicach i dalej wiadomo. pompka to działa tak że silniczek obraca wirnik który jest połączony z silniczkiem magnesem i stąd chociaż silniczek się kręci wirnik nie musi. czasami ktoś nasypie uszczelniacz do chłodnic [zabójstwo niemal każdego silnika na średnią metę] a czasami po prostu coś może się dostać do wirnika kawałek osadu z układu chłodzenia lub jak płyn jest brudny mogą wystąpić zanieczyszczenia które będą spowalniać obrót wirnika lub zatrzymają go na dobre. Jeżeli pompka nie działa poprawnie na pewno po odkręceniu korka zbiorniczka wyrównawczego wycieknie płyn co może świadczyć o problemach układu chłodzenia - a to beczka bez dna w kwestii finansowej i zero radości z jazdy. przerobiłem temat dogłębnie, nawet bardzo dogłębnie. Jedno z drugim się wiąże wyciek płynu i ta pompka. Wniosek - płyn chłodzący czysty, przezroczysty i nie 15 letni śmierdzący w formie mazi lub cos tam.

 

2. Następna sprawa - sprzęgło wiskotyczne - musi stawiać opór - po poruszeniu go ręką [nie zatrzymuj go podczas pracy silnika bo dostaniesz świadczenia z ZUS-u} nie może zrobić więcej jak ćwierć obrotu - tak po chłopsku. Jeżeli obraca się swobodnie wróć do punktu 1szego, wiskoza w bmw odpowiada za poprawne działanie klimatyzacji, skrzyni biegów, temperaturę silnika, chłodzenie silnika - musi działać bezwarunkowo, nie działa - znaczy problemy. Na zimnym silniku musi być słychac tą wiskożę po dodaniu gazu i tak samo na ciepłym musi poszumieć trochę - jak działa wiskoza poczytaj w internecie - zrozumiesz.

 

3. Spalanie. Jak najbardziej pytaj - jeżeli silnik nie jest w stanie zejść poniżej dziesięciu litrów jadąc poniżej 100 km coś nie tak. U mnie spala tak:

na tempomacie 80 km/h jest to:

[autostrada lub droga S][średnio na jeża styl jazdy]

7,5 - 8 l/100

100 km/h ok 9.5

120 km/h ok 10,5 -11

140 km/h ok 13,5 - 14

w mieście [Warszawa] na głównych drogach przejazdowych ok 16 - 18 l na 100 km, na Pradze, jak jeżdżę koło domu, po dzielnicy [uliczki] od 21.5 - do 23 litrów na 100 km.

Jeżeli samochód osiąga takie wartości masz mniej do dołożenia [wtryskiwacze, kopułki, świece, przewody w dobrym stanie]

Musi pracować równo bez zakrztuśnięć albo parskania

 

4. Skrzynia biegów z regułu to nie ma problemów ale zeby sprawdzić rozgrzać skrzynie jazda próbna dosyć długa 50 km - wspominałem. nie szarpie [najczęściej z 3 na 4 to się zdarza] po odpuszczeniu hamulca auto rusza, przy przeżucaniu z P na D nie może szarpać lub na wsteczy.

 

5. Zbiornik Paliwa najcześciej ciekną przy krućcu do którego dochodzi wąż paliwa z wlewu.

6. Auto bez żadnych przeróbek pod żadnym pozorem.

7. sprawdzaj szczegóły - opaski zaciskowe czy oryginalne, czy nie ma zadnych klejonych chłodnic z cyklu coś sie ułamało lub ciekło to zakleiłem - widziałem takie - nie starczy Ci pieniędzy wtedy [nawet nie podchodż do takiego auta].

 

Sam motor jest prosty w budowie, wrażenie robi ilość cylindrów no i jak zawsze estetyka czystość to juz do gustu każdego kupującego/ szukającego - na pewno auto zadbane nawet jak jest w sposób naturalny przybródzone lepiej świadczy o tym niż jakiś niechluj jeździł - zadbany w środku zadbany technicznie.

 

Szukaj z rocznika 1995 do 1997 mniej sond lambda, alternator standardowy nie chłodzony cieczą [drogi w naprawie jeżeli w ogóle się da naprawić - `

 

Nie znam zasobów pieniężnych jakimi dysponujesz ale tu masz link:

 

http://www.prestigeautomotiv.com/voiture-en-vente/bmw-750-il

 

widziałem osobiście - poezja, fabryczny meszek na wykładzinach przebieg potwierdził mi dealer z Paryża - mnie nie stać. To tak z grubsza co ja robiłem - dołóż swoje co wiesz Aha i uważaj na auta z Japonii - fakt są w bardzo dobrym stanie ale nie które ,,świecą,, jak kolwiek to zabrzmi. Miałem taki przypadek w Hollandii - szperałem po internecie i zastanawiałem się jak to jest że z drugiego końca świata pokazało się tak dużo kolekcjonerskich aut - trafiłem na artykuł na rosyjskich stronach - do Władywostoku ktoś sprowadził ile tam aut na handel i wszystkie świeciły - a było to po katastrofie w Fukuszimie. - jak by to nie brzmiało - uważaj. Tak jak Ci Napisałem ja 3 długie lata szukałem i parę złotych wydałem na to - jakby co to pisz.

 

Pozdrawiam

 

Robert

 

POWODZENIA - pamietaj nie kup byle czego bo się nie wykosztujesz na naprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.