Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam , mój samochód dopadła UPG , więc nie zwlekając wziąłem się za robotę. Po rozpięciu rozrządu okazało się że górny ślizg łańcucha jest w 2 kawałkach, a po ściągnięciu glowicy dolne ślizgi również są połamane, dodatkowo górny wałek ssący mimo blokady rozrządu na znaki jest po prostu źle ustawiony ( Po założeniu blokad na wałki , blokady nie przylegały do głowicy z obu stron). Po zdjęciu głowicy zdjąłem walki rozrządu i są ewidentnie dosyć mocno przytarte ,pod palcem czuć progi , wgłębienia . Takie same ślady są na łóżkach wałków i na górnych mocowaniach. Usłyszałem diagnozę że ten silnik chodził prawidło nie będzie jeśli będzie , I żeby szukać całej głowicy po regeneracji z nowymi wałkami etc, albo żeby  sprawdzić panewki bo jeśli tam też coś się dostało to nie warto ratować. I teraz chciałbym usłyszeć wasze opinie na ten temat ,zanim podejmę jakieś pochopne decyzje, ponieważ sam samochód jest mocno doinwestowany i ma dobrą blacharkę, wiedząć ile już w nim rzeczy zrobiłem nie chce się za szybko rozstawać. Za wszystkie porady z góry dziękuję. 

 

 

  • Moderatorzy
Opublikowano

Znam się tylko na tyle co wyczytałem i obejrzałem, ale to co piszesz ma sens.

Skoro masz już porysowane wałki na głowicy to coś się musiało w silniku sypnąć i pewnie sobie krążyło w układzie. Mając silnik w takim stanie to grzechem byłoby zostawić wału, panewek i pompy oleju, do kompletu już zostają pierścienie, bo pewnie typowa przypadłość tych silników, jeśli Cię jeszcze nie dopadła to pewnie czeka za rogiem, czyli przepalanie oleju spowodowane zużytymi pierścieniami na tłokach.

Jak będziesz znał stan wszystkich podzespołów wtedy będziesz mógł podjąć decyzję czy reanimować (może być to nieopłacalne), czy szukać silnika na zmianę.

Opublikowano
15 minut temu, madseason napisał(a):

Znam się tylko na tyle co wyczytałem i obejrzałem, ale to co piszesz ma sens.

Skoro masz już porysowane wałki na głowicy to coś się musiało w silniku sypnąć i pewnie sobie krążyło w układzie. Mając silnik w takim stanie to grzechem byłoby zostawić wału, panewek i pompy oleju, do kompletu już zostają pierścienie, bo pewnie typowa przypadłość tych silników, jeśli Cię jeszcze nie dopadła to pewnie czeka za rogiem, czyli przepalanie oleju spowodowane zużytymi pierścieniami na tłokach.

Jak będziesz znał stan wszystkich podzespołów wtedy będziesz mógł podjąć decyzję czy reanimować (może być to nieopłacalne), czy szukać silnika na zmianę.

Dzięki za poradę, sprawdzę w wolnym czasie panewki, i dołączę zdjęcia elementów, wtedy spróbuję podjąć decyzję czy wyjeżdżam z silnikiem z auta i remontuje czy z bólem historia autka się zakończy. 

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

biorąc pod uwagę większość m54 jakie jest na rynku to wstawiłbym pierścienie, nowe panewki (przy 200tyś przebiegu WSZYSTKIE egzemplarze mają przytarte, komplet panewek 100zł)
Może po prostu ma pierdyliard przebiegu więc dlatego wałki przytarte? Zwykle jak rozbierałem do panewek i uszczelnienia angole z przebiegiem poniżej 200tyś km, to wszystko poza panewkami było ładne (oczywiście nagaru wiadro w środku - longlife)

Wolę robić silnik niż blacharkę, zawsze można kupić sprawdzony silnik, uszczelnienie + panewki korbowe + nowa odma i będzie śmigać

Samochody które były złe jak były nowe, odradzają się w Polsce jako używane BMW
Opublikowano

Dziękuję panowie za zaangażowanie w temat. Przemyślałem sobie na spokojnie tą sprawę i bardziej skłonny jestem do remontu silnika niż szukania swap'a. Był moment zwątpienia ale patrząc na to że mam zadbaną blachę i zainwestowałem dużo czasu oraz pieniędzy ( dosłownie ciężko mi powiedzieć co jeszcze nie było  w niej zmieniane). Postaram się dać znać jak zacznę już akcję reanimację ale na razie krucho z czasem ( matura,zawodowe etc) Dzięki za motywację do działania✌️

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.